Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakompleksiona....

Jak pokochać siebie??

Polecane posty

Gość zakompleksiona....

Mówią ze jestem atrakcyjna,podobam sie facetom,a ja caly czas mam niską samoocenę?Chciałabym choc troszke uwierzyc w siebie,aby móc normalnie funkcjonowac.A ja idac ulica i ktos sie gapi mam wrazenie ze pewnie sie ze mna smieje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
ktos pomoże?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość splicer
Codziennie stawaj przed lustrem i patrząc sobie w oczy powtarzaj sobie że jesteś piękna. Dla lepszego efektu polecam rozebrać się do naga i używać odpowiednio dużego lustra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość splicer
No nie wiem .. facet to nie lekarstwo - są kobiety które wstydzą się rozbierać przy facecie nawet po ślubie... i choćby nie wiem co on mówił ona nie wierzy że się mu podoba Żeby kogoś pokochać najpierw trzeba pokochać siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
Jak znajdzie się jakiś fajny facet, to pomyslisz, że nie jest Tobą zainteresowany, bo co w Tobie jest fajnego. Znam takie zachowania. Weź pod uwagę, że spostrzeżenia na swoją osobę często rozmijają się z prawdą. Ludzie porównują się do innych, przez co wydaje im się, że są gorszi, brzydsi, grubsi itd, a to wcale nieprawda. Po prostu każdy jest inny i Ty na pewno też masz w sobie przynamjmniej jedną rzecz, którą lubisz i zacznij się nią cieszyć, a reszta przyjdzie sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
pracuje i studiuje-teraz na 5roku bede:) Lubię śpiewać:)Chodzę na aerobic...na nic wiecej nie mam czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
A jakie masz kompleksy? Poszukaj ich źródła, wtedy łatwiej będzie się z nimi pogodzić. Nikt nie jest idealny, ale każdy może siebie kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
w wyglądzie nie podoba mi sie to ,że mam szersze bioda no i przez to nogi nie są jakies szczuplutkie-ale wiem,że to przez to ze mam po prostu kobiecą figure z talią osy.Juz sie jakos pogodzilam...no pewnie jeszcze cos bym znalazla zeby zmienic...jak kazdy...ale praktycznie nie ma nic więcej...mam duże duze oczy,ładny usmiech...blond włosy...niby wszystko na miejcu...ale i tak czasem idąc ulicą czy będąc gdzies wsrod ludzi czuje sie źle...moze to przez to ,że jestem raczej spokojna osoba i niesmiała??Nie wiem,ale ciezko mi z tym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
zamiast isc wyprostowaną z podniesiona glowa i piersiami do przodu;)ja najechetniej bym miala głowe w dół i szybko zniknęła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
do tego nic mnie nie cieszy.....nie chce mi sie rano wstawac isc do prac,teraz na uczelnie takze...nie mam chlopaka....mam 23lata a ja nie czuje ze sie "wyszalałam"...czuje sie jak bym była juz wykonczona zyciem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
A skąd wiesz, że masz "szersze bioda no i przez to nogi nie są jakies szczuplutkie"? Wszędzie są kreowane chude osoby i później te normalne jak Ty, mają problem z zaakcepotwaniem własnego ciała. Jesteś piękną kobietą, zacznij w to wierzyć i jeżeli jakiś facet zwróci na Ciebie uwagę to usmiechnij się do niego. Głowa do góry! Może Twój nastrój spowodowany jest przesileniem? W końcu idzie jesien, ludzie tak reagują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
chyba tym,że nie mam bliskiej osoby...mieszka w malej miejscowosci gdzie tylko mam ten aerobic:-o żadnej dyskoteki ani nic...praktycznie 2x ten aerobic w tyg.a tak to po pracy siedzie w domu-najczesciej przed kompem i marnuje czas na glupoty:-o no bo co tu robic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
Brak bliskiej osoby bardzo unieszczęśliwa ludzi a siedzenie w domu tylko pogłębia ten stan. A znajomi z miejscowości lub z pracy? Nie chodzi, żebyś codziennie gdzieś wychodziła i szukała na silę, bo miłość przychodzi wtedy kiedy najmniej się jej spodziewamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
do pracy dojeżdżam do większego miasta....i znajomi z pracy głownie tutaj wlasnie mieszkaja...a umnie ma pare kolezanek ktore tez maja swoje zycie:( chcialabym sie cieszyc z tego co mam,a ja czesto chodze smutna i zdołowna:( a na taką żaden fajny facet nie spojrzy-wiem!!!Wiele osobó sie dziwi,ze jestem sama.....wlasnie dlatego ze uwazaja mnie za ładna dziewczyne.......a ja nie umiem im odpowiedziec.......moze po prostu nie trafilam jeszcze na tego odpowiedniego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
To spotkaj się czasem z kimś po pracy, chyba nie musisz wracać zaraz do domu? Pojeździj na rowerze, wyjdź na spacer, wyjdź do ludzi :) Faceci lubią odważne i zdecydowane dziewczyny, także zdejmij maskę niesmiałości i pokaż, że potrafisz cieszyć się życiem. I nie zwracaj uwagi na pytania znajomych, jeszcze nie nadszedł Twój czas na wielka miłość, a jak nadejdzie to będziesz przygotowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
a za oknem deszcz ---DZIEKUJE za rady i miełe slowa,ale dopóki nie pokocham siebie nic mi nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za oknem deszcz
Masz rację, ale gdy zauwżysz, że inni akceptują Cię taką jaka jesteś, to bedzie Ci łatwiej zrozumieć, że tkwisz w błędzie i że kompleksy nie mają podstaw, bo tylko Ty je widzisz. Jaki nosisz rozmiar jezeli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona....
rozmiar 38 czasem nawet kupie ciuch 36:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog nie pomoze
tylko chirurg plastyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za oknem deszcz
To gdzie te Twoje szerokie biodra? :) Twoje kompleksy są tylko Twoimi wymysłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draszzz
Proponuję afirmację: "Kocham i szanuję siebie" "Jestem cenna i wartościowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mey lu
ja ci nie pomoge 'jak pokochac siebie' bo jestem prawdopodobnie bardziej zakompleksiona od ciebie ;) ale z twojego opisu wnioskuje ze jestes calkiem ladna, wiec po prostu usmiechaj sie i daj sobie szansę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Każdy z nas zmaga się z jakimiś kompleskami. Nie znam osoby która w 100%, każdego dnia jest z siebie zadowolona. Ja miałam ogromne kompleksy związane z oponką na brzuchu, która została mi po dwóch ciążach i nie mogłam sobie z nią poradzić. Obecnie po operacji u dr Boligłowy nareszcie wyglądam tak jak chciałam. Oczywiście miewam nadal gorsze dni, jednak ten największy i najbardziej doskwierający problem zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×