Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

zaczerniłam się w końcu, a co! ;-) co to za bzdury ktoś wypisuje, ja tam wcale nie widzę zmiany w chęci posiadania dziecka przez ambrozje, bez przesady... ja sama mam różne lęki i tez się boję co będzie, panikuję - zupełnie nie czułam tego przy dwóch poprzednich ciążach, moja psychika zupełnei inaczej do tego podchodziła, a teraz też mi jakoś tak płaksiwie i dołująco i martwie się jak to będzie i czy dam sobie radę...cieszę się bardzo, ale mam mniej czasu na tę radość bo w dzień mam przecież dwa maluchy, koło których trzeba skakać, tak jak napisała doriana, a wtedy inaczej się do wszystkiego trochę podchodzi, bardziej chyba spokojnie i z dystansem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Ta pomarańcza to chyba prowokacja!!!!!!!!!!!Dlaczego właśnie na Ambrozji ktoś zawiesił swoje złe mniemanie,i na jakiej podstawie wypowiada się ta OSOBA,czy nie ma czegoś do roboty,czegoś konkretnego niżeli zajmować się prowokacją.Fakt ostatnio nie za wiele tu piszemy,ale to nie powód aby pogłębiać dziewczynę w zlej samoocenie.DAJ SOBIE spokój prowokatorko. Ambrozja zlekceważ tą pomarańczę.Myślę ze remont cię już przerósł,wiąże się z tym bałagan i wogóle.Do tego Twój odmienny stan.hormonki,a i obowiązki z 2 pozostałych dzieci.To normalne ze przytłaczają cię mieszane uczucia. Ja w 3 ciąży miałam remont w kuchni,kładzenie płytek i takie tam,czasem miałam serdecznie dosyć wszystkiego.Ale minęło a mój najmniejszy hormonek ma już 8 lat . Asik zgadzam się z Tobą w zupełności!!!!!!!!!Trzecia ciąża już przy 2 pozostałych dzieci cieszy nas ale bardziej gdzieś wewnętrznie.Pozostałe obowiązki idą górą i mniejsze wrażenie jest dla otoczenia ze przepełnia nas radością ten stan. Agal jak dziś zdrówko Twojej rodzinki.Chłopcy już lepiej się czują? Marakuja halo!Jest ktoś po drugiej stronie???????????Odezwij się. Ale się ostatnio rozpisuję hi hi hi hi.Agal to dla ciebie obyś nie musiała pisać ze sobą hi hi hi hi-ŻARCIK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki...jestem tu jestem :) wczoraj nie miałam ze duzo czasu zeby cos napisac bo cały czas byłam czyms zajeta.. zrobiłam sobie włoski ,tak przed porodem zeby dzidzius sie mnie nie wystraszył :P dzis mam troszke stresa bo czytam o cukrzycy w ciązy i piszą ze dzieci rodzą sie z roznymi wadami a nawet zdarza sie po porodzie ze dziecko umiera :( i przeraziło mnie to mam nadzieje ze u was wszystko dobrze i juz zadna z nas i jej rodzina nie chorują :) ambrozja ktos sie widze martwi bardzo o ciebie :P najlepiej nie zwracac uwagi na takie komentarze pozdrawiam was wszystkie i miłego dnia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no ale się rozpisałyście!!! Doriana - u mnie dzieciaki dalej kichają i prychają ale nie przeszkadza im to łobuzować. No ale na pewno jest lepiej. Boli mnie dzisiaj wszystko, dostałam zakwasów bo wczoraj sama przemeblowałam pokój starszego syna. Nawet nie przypuszczałam, że tyle radości mu sprawię a chodziło mi w zasadzie o to, że dotychczasowe ustawienie utrudniało odkurzanie w jego pokoju. Miałam zastawione wszystkie gniazdka i nie było jak podłączyć odkurzacza. Trzeba było kombinować z przedłużaczami a teraz luzik. Ja fryzjera odkładam już od jakichś dwóch miesięcy a żeby było śmieszniej to mam dziewczynę/fryzjerkę która przychodzi do domu, ale ciągle jak mam czas to ona nie może i tak się mijamy. Kolejny raz jesteśmy umówione na przyszły tydzień. Mam ochotę na radykalne zmiany - w chwili obecnej mam włosy do ramion równe z grzywką w kolorze szatyn a zamierzam ściąć się na krótko i zrobić dwa jaśniejsze odcienie. Taką fryzurę miałam jak pracowałam i była dosyć wygodna, szczególnie rano nie pochłaniała czasu. Marakuja nie czytaj takich rzeczy bo niepotrzebnie się tylko nakręcasz. Ja mam trójkę dzieci i wszystkie są zdrowe mimo mojej cukrzycy w ciąży. Chore dzieci rodzą się, gdy kobieta nie wie o schorzeniu lub lekceważy sobie zalecenia lekarza, nie stosuje diety i nie monitoruje poziomu cukru. Jeżeli raz na jakiś czas pozwolisz sobie nawet na coś "zakazanego" też nic się nie stanie. Spokojnie - badania zrobiłaś w terminie, stosujesz dietę, monitorujesz się więc wszystko jest oki. Musisz pamiętać, żeby w wywiadzie przed porodem poinformować szpital o cukrzycy. Pozdrawiam resztę topikowych mam:) Manika, Monika, Anik, Ambrozja, Goba, Ellie, Asik jeżeli kogoś pominęłam to sorki ale pamięć już nie ta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny :) Tak czytam sobie was czasami choc ostatnio zastoj byl :) ja tez mam 3 czke dzieci tylko jedno w 6 mscu mnie opuscilo i mnieszka sobie w niebie moj synek. mam 2 coreczki i kto wie co pokaze test w nastepny poniedzialek bardzo marze o jeszcze jednym malenstwie :) nie sadzilam ze instynkt macierzynski sie ponownie pojawi i to tak szybciutko :) nie przejmujcie sie pomaranczkami wiem ze czesto potrafia napisac cos bardzo przykrego i ze to boli ale najlepsza recepta nie reagowac wtedy im sie nudzi i przestaja sie wypowiadac. ja od rana krztama sie po domku gotuje sprzatam OLivka poszla na drzemke popoludniowa mam nadziejue ze zasnie sobie, patrze na dole na kamerke a ona jakies wygibasy robi :D po poludniu starsza corka ma balet i stepowanie wiec wroce pozno ale zagladne z przyjemnoscia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak chciałam 3 dziecka, jestem w ciąży i się cieszę, może faktycznie ktoś może odnieść inne wrażenie, to ze nie mam dochodów 5000 miesięcznie nie znaczy że nie umiem sobie radzić, zresztą gdzieś już kiedyś ktoś pisał że to kwestia dogadania modelu rodziny, i cieszę się ze będę mieć dzieci praktycznie 1 po 2gim, sama miałam 2 rodzeństwa! I zdania nie zmienię że nie ma to jak mieć dużą rodzinę, choć momentami może być ciężko... Dzieci są dla mnie wszystkim, a pogdybać też sobie można! Nie mam za bardzo czasu żeby sie wypowiadać bo mam dalej mały remoncik... Pozdrawiam topikowe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak chciałam 3 dziecka, jestem w ciąży i się cieszę, może faktycznie ktoś może odnieść inne wrażenie, to ze nie mam dochodów 5000 miesięcznie nie znaczy że nie umiem sobie radzić, zresztą gdzieś już kiedyś ktoś pisał że to kwestia dogadania modelu rodziny, i cieszę się ze będę mieć dzieci praktycznie 1 po 2gim, sama miałam 2 rodzeństwa! I zdania nie zmienię że nie ma to jak mieć dużą rodzinę, choć momentami może być ciężko... Dzieci są dla mnie wszystkim, a pogdybać też sobie można! Nie mam za bardzo czasu żeby sie wypowiadać bo mam dalej mały remoncik... Pozdrawiam topikowe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny :) Tak czytam sobie was czasami choc ostatnio zastoj byl :) ja tez mam 3 czke dzieci tylko jedno w 6 mscu mnie opuscilo i mnieszka sobie w niebie moj synek. mam 2 coreczki i kto wie co pokaze test w nastepny poniedzialek bardzo marze o jeszcze jednym malenstwie :) nie sadzilam ze instynkt macierzynski sie ponownie pojawi i to tak szybciutko :) nie przejmujcie sie pomaranczkami wiem ze czesto potrafia napisac cos bardzo przykrego i ze to boli ale najlepsza recepta nie reagowac wtedy im sie nudzi i przestaja sie wypowiadac. ja od rana krztama sie po domku gotuje sprzatam OLivka poszla na drzemke popoludniowa mam nadziejue ze zasnie sobie, patrze na dole na kamerke a ona jakies wygibasy robi :D po poludniu starsza corka ma balet i stepowanie wiec wroce pozno ale zagladne z przyjemnoscia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Patinka - każda nowa mama mile widziana. Bardzo mi przykro z powodu synka, ale niestety życie nie oszczędza nam trosk i przykrości i żebyśmy nie wiem co robiły to i tak na pewne sprawy nie mamy wpływu. Cieszę się, że mimo straty podniosłaś się i czekasz na drugą kreseczkę:D Rusinka przepraszam, że nie wymieniłam Cię w swoim poprzednim poście, ale tak jak pisałam pamięć zawodna jest. Ambrozja nie przejmuj się zaczepkami, nie ma po co. Niestety na kafe pełno bezdusznych, egoistycznych i zapatrzonych w siebie "ludzików". Bądź ponad to bo nie dadzą Ci spokoju. Remont niestety potrafi zdezorganizować życie, sama przechodziłam przez to jak byłam w pierwszych tygodniach ciąży, jak przeprowadziliśmy się do rodzinnego domu męża. Przez ponad miesiąc nie mogliśmy rozpakować pudeł bo musieliśmy zacząć od remontu. Przez ten czas nie dość, że musiałam korzystać ze wspólnej łazienki i kuchni z teściami, prawie co noc spaliśmy gdzie indziej a jeszcze do tego dochodziły moje dolegliwości ciążowe. Masakra jak sobie przypomnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również witam Cię PATINKA i współczuję że musiałaś przejść przez tragedię jaką była utrata synka.Podważam słowa AGAL że nigdy nie wiadomo co przyniesie nam los,ale my musimy żyć dalej i sprostać problemom które czyhają na nas z ukrycia. No dobra ja uciekam.Jak co dzień muszę odprawić swój rytuał odrabiania lekcji z Liwią.W tym roku idzie do Pierwszej Komunii Świętej i nauki ma z religii co nie miara.Jutro zaliczenia.Co dwie głowy to nie jedna. Fajnie ze nasz topik powraca do życia!!!!!!!!!!!Ale gdzie reszta mamusiek?Kobietki dajcie jakiś znak życia!!!! Pozdrawiam wszyyyyyyyyyyyyystkie mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nikt ambrozji
nie chce dokuczyc, ja tylko pisze co odczuwam czytając ją ja nic złego na nią nie napisałam , a wiem co pisze bo byłam w takiej sytuacji jka ona i wiem co czułam , rozumiem ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanko powyżej treść Twoich wypowiedzi jest dość zaczepna zresztą jak widzisz po wpisach nie tylko ja źle odczytałam Twoje intencje. Dołącz do nas i pogadajmy normalnie, skoro i tak śledzisz nasz topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja was lubie czytac
uwazam ze jestescie wporzadku dziewczyny i nie zamierzam zadnej z was ublizac, nawet mi to na mysl nie przyszło :) za co złe , przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja was lubie czytac-wierze ci ze nie miałas złych intencji :) i zapraszmy do nas ambrozja napewno cie zrozumie bo przeciez nie mialas na mysli nic złego :) Patinka 26-WITAJ!! doriana ja przechodziłam to w tym roku moja corcia tez szła do pierwszej komunii ,dobrze ze mamy to za sobą :) agal67-co do fryzjerki ,to człowiek odrazu czuje sie inaczej jak cos sobie zmieni :) ja zamówiłam sobie na internecie zestaw do robienia paznokci,zawsze miałąm krotkie a od kiedy jestem w ciazy jakos szybciej mi rosną i zaczełam bardziej dbac o nie i doszłam do wprawy w malowaniu :) ale głównie chodzi mi zebym mogła sobie sama nakładac zel na swoje paznokcie(nie chce tipsów) są mocniejsze i sie nie rozdwajają noi lakier trzyma sie kilka dni a tak musze je codziennie malowac chyba mi sie to spodobało :) moze dojde do wprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i stało się drugi bliźniak obudził się po drzemce z zaropiałymi oczkami:( Matko nigdy nie widziałam, żeby tyle ropy ściekało z oczek. Zaparzyłam już rumianek i bez lekarza zaczęłam zakraplać mu tym samym specyfikiem, który dostał pierwszy. Nic poza tym się nie dzieje ale najwyraźniej zaraził się od starszego. Może zajrzę jeszcze później jak dzieci pójdą spać :classic_cool:, bo aż miło teraz zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór!Jak tu piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiięknie i bogato! Marakuja oprócz dzieciątka w brzuszku masz jeszcze córeczkę tak? Ja Komunię Św.będę wyprawiała już 3 raz więc takie duże uroczystości nie są mi obce.Tym razem wynajęłam kucharkę,nie to że mi się nie chce samej gotować,ale choć raz pragnę usiąść do stołu i porozmawiać z gośćmi z daleka a nie biegać i stać przy kuchni.Wiąże się to z większymi kosztami,ale nie raz wydaje się pieniądze na błahe rzeczy więc troszkę przypnę paska a ten wyjątkowy dzień poświecę całkowicie Liwii i gościom. Agal fryzjer to super pomysł.Mi też by się przydało ale upnę w ala koczek i narazie jest ok.Pomyślę nad fryzurą w maju przed komunią.Teraz siedzę i pracuję w domu to i w koczku nie wyglądam najgorzej hi hi hi. Ambrozja zajrzyj do nas i uśmiechnij się już. Miłej i spokojnej nocki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj laseczki ja się nie przejmuję pomarańczami bo nawet się domyślam kto to pisze :) moje dzieciaki są chciane i kochane i chcę by miały szczęśliwy dom, choć hormony chyba dają o sobie znać w tej ciąży zwłaszcza... teraz też lecę lulać bo padam do początku przyszłego tygodnia powinnam mieć już koniec remontu choć mąz stwierdził że jeszcze malowanie nas czeka ale kiedy dokładnie-nie wiem miłej nocki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie dzisiaj śliczne słoneczka i ciepło na dworze. Niestety jesteśmy uziemieni przez te oczka bliźniaków. Nie wolno wychodzić na dwór póki dostają kropelki do oczek. Zrekompensowałam im to chipsami:D - siedzą szczęśliwi i zajadają z apetytem - raz na tydzień każdemu wolno. Teść na święta kupił już kawał świniaka i wczoraj przyniósł dwie reklamówki pełne mięsa. Podzieliłam jak umiałam ale więcej się już na takie coś nie będę pisała. Tak jak sobie obliczyłam, to za prawie te same pieniądze kupiłabym wszystko pięknie rozebrane bez tego bałaganu w domu. Jeszcze ta obsesja nt. świńskiej grypy. Właśnie wstawiłam na galaretę i jutro będziemy zajadać :P Jak tam humorki, hormonki ... ? Na razie uciekam do dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambrozja ja tam..
cie lubie Czytam od poczatku i widze tylko ze jestes teraz w takim momencie ze masz nawal obowiazkow No i powoli brzuszek rosnie Do tego,jak juz ktos tu powiedzial chyba jestes bardzo mloda wiec duza odpowiedzialnosc za wszysto na tak mlodej osobce ciazy Fajnie piszesz,zreszta wszystkie dziewczyny sa tu fajne:) Podziwiam tez Marakuje ze daje sobie tak swietnie rade z gromadka dzieci,nie wiem jak ona to robi? Marakuja-jak?? Ja dopiero staram sie o drugie,ale moze kiedys do was dolacze:) pozdrawiam wszystkie brzuchatki i nie tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!!! Sorki że aż tak długo się nie odzywałam ale miałam nie lada problem i musiałam go przegryźć wiec mogę wam opisać co się działo.Otóż pamiętacie jak w którymś poście pisałam ze tez bym chciała mieć maleństwo ale mój mąż nie chce wiec tak długo rozmawialiśmy że aż się zgodził no ale widać nie pisane mi jest mieć teraz malucha (może później) obecnie jestem szykowana do założenia wkładki do macicznej z powodu iż mam jakąś bakterie w organizmie co spowoduje kalectwo u mojego maluszka(nawet nie wiem jak ona się nazywa bo mówiła nazwę w języku angielskim)na pięć lat a potem zrobią ponowne wyniki i sie okaże.Dobrze ze nie zaszłam w ciąże za nim porobiłam wyniki a tylko miałam zawroty głowy i myślałam że to początek menopauzy a tu masz babo placek. Dziewczyny czytam was codziennie i zauważyłam iż dawno nie było maniki74, nawet prywatnie nie daje znaku zaczynam się martwić czy coś wiecie co u niej. POZDRAWIAM MAMUŚKI OBECNE I OCZEKUJĄCE NA MALUSZKÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) znów miałam długą przerwę w pisaniu, ale znów wylądowałam w szpitalu. Krwawiłam. Bardzo się wystraszyłam, myślałam, że to już koniec :( okazało się, że z ciążą ok i nie wiadomo skąd te krwawienia. Mam nakaz leżenia plackiem :( ale najważniejsze, że moje dzieciątko ma się dobrze :) mierzy już prawie 4 cm - kolos normalnie ;) ;) tylko śmiejemy się z mężem, że chyba pozostanie bezimienne, bo na żadne imię nie umiemy się zdecydować ;) zmykam do łóżka pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana-oprócz dzidzi jeszcze w brzuchu mam 2 corcie i 2 synow :) agal67 -ale zrobilas mi smaczka tą galaretą :P rusinka 74-nie martw sie ..ja tej ciazy miałam 2 razy krwawienia w 7 i 17 tyg, i tez nie widzieli przyczyny...usłyszałam tylko-czasem sie tak zdarza... teraz za 3 dni zacznie mi sie 32 tydz..wiec głowa do góry ambrozja - smutno tu bez ciebie,mam nadzieje ze niedługo nadrobisz wszystko :) mam nadzieje ze dzieciaczki zdrowe do JA WAS LUBIE CZYTAC -sama niewiem jak ja daje rade ale jak widac daje :) starsze dzieci to juz zaden problem ...najwiecej czasu i opieki wymagaja takie do 3 latek...moja najmłodsza własnie ma 3,5 ale juz za kilka tygodni bedą nowe obowiazki z dzidziusiem wiec nie ciesze sie za bardzo :) ja mysle ze do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic i oprocz tego złego jest wiecej tych miłych i fajnych chwil dla ktorych warto zyc :) wczesniej byłam praktycznie sama i sama musiałam podołac obowiazką ,teraz jestem od kilku lat w nowym zwiazku,moj jeszcze partner :P nie moze sie doczekac synka i wiem ze reazem podołamy wszystkiemu wychowuje moje dzieci jak swoje wiec o reszte sie nie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja jak tu sie nie martwić mam 35 lat za pięć lat bede miała czterdziestke i nie wiem czy wtedy zdecyduje sie na dziecko teraz jest ostatni moment na malucha po prostu muszę sie pogodzić dobrze że mam ta trójkę ale serse mnie boli jak sobie pomyśle że inne maja takie słodkie maluszki bo mnie to na wnuki czekać zostało hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziś nie mam głowy do pisania więc jeśli napiszę coś nie tak nie obrażajcie się proszę. Marakuja nie wiem ile masz lat i nie wiem czy uwzględniałaś to wcześniej,ale podziwiam cię za odwagę posiadania 5 dzieciątka.Uważam że jesteś SUPER BABKA-naprawdę.Jeżeli możesz napisz w jakim wieku są Twoje dzieci.Myślę że będziesz miała pomoc nie tylko z partnera ale też od dzieci choćby tą minimalną,ale to już naprawdę dużo. Rusinka myślę że 40-tka to nie koniec etapu na staranie się o dzidzię.Bardzo dużo kobiet w tym wieku decyduje się jeszcze na dziecko a + dla ciebie że nie będziesz pierworódką.Ale decyzję oczywiście podejmiesz sama gdy już dobijesz do 40-tki.Mam syna w wieku Twojej Moniki. Asik zajrzyj ponownie do nas. Agal gdzie mieszkasz bo tak błądziłam troszkę w stecz,ale chyba przeoczyłam i nie znalazłam nic na ten temat.To tak dla własnego ego. Ściskam wszystkie mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana- u mnie w stopce jest napisane ile mam lat :) i dziekuje Ci za miłe słowa...dzieci są dla mnie najwazniejsze na swiecie..choc czesto daja popalic,ale to tylko dzieci najwazniejsze zeby wyrosły na mądrych ludzi,mam taką nadzieje:) u mnie w domu w dziecinstwie miałam wszystko ale nie miałam miłosci obiecałam sobie ze moje dzieci bedę wychowała inaczej niz ja bylam wychowana i chyba mi sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziak030
Witam ja mam trzech synow w wieku 7,5, i poltora roku.mysle jeszcze o córeczce,macie jakis przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak marzymy o tym z mezem od dawna,ale jakoś nie wierze ze moge ja miec m czytalam juz wszystkô planowaniu plci,ale wiem ze jak zajde w ciazw bedzie tovsyn. moi chlopxy daja mi ostro popalic diabelki wcielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie nie poddawała..choc zadnej gwarancji nie masz :P wiem co czujesz ..dziewczynki są takie słodkie i przekochane choc nie twierdze ze chłpcy nie :) sama mam dwoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×