Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

kobieto, tylko bez prymitywizmu proszę, moja uwaga jest celna, a twój komentarz tylko to potwierdza, płódź, ródź, tylko jak za 50 lat zabraknie wody, gazu to nie jęcz

:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:

mało tego, sądzę, że za kilkadziesiąt lat bedzie zakaz takie namnażania się, 2 dzieci maks., niestety moje drogie, nic nie trwa wiecznie

Tyle samo gazu zużyje dziecko kobiety z tego tematu co ty. Więc moja uwaga również jest jak najbardziej celna.

*takiego namnażania się , pomyłka :)

Tak się składa ze mamy społeczeństwa starzejące się np społ. niemieckie. I raczej rządzący nie chcę dopuścić do tego samego u nas. Nie mnożymy się jak Chińczycy więc spokojna twoja głowa takiego zakazu nie będzie a wręcz przeciwnie. Myślę że polityka prorodzinna pójdzie sporo do przodu.

oj podszywaczko, nie zadław się agresją, nadmiar złej energii, jaką w sobie hodujesz mnie przeraża, może idź kopnij stopąą w ścianę, przejdzie ci :) sio!

podczytywaczka tego tematu.........-dzięki za poparcie:):):):)

podszywaczko, myśl intensywniej, co z tego, że społeczeństwo jest starzejące? byłby to argument, gdyby zasoby naturalne były odnawialne nie żyj w świecie iluzji i własnych fantazji, poczytaj trochę o świecie, w którym żyjesz i na który sprowadzasz kolejnych ludzi :) pozdrawiam

Poza tym wyobraź sobie ze w dzisiejszych czasach coraz więcej problemów jest z zajściem w ciąże i jej donoszeniem, coraz więcej par stara się o dzieci bez skutku, i coraz częsciej mówi się o bezpłodności. Tak więc rodziny wielodzietne co najwyżej wprowadzają równowagę w ilości narodzin. Po za tym rodziny wielodzietne są zdecydowanie skrajnym przypadkiem rodzin więc na pewno nie doprowadzą do przeludnienia.

wstyd mi za takie łajzy chodzace po swiecie jak te chamidła pomaranczowe wpisy ale sie wkurw..... po jaką cholerę tu właziasz i czytasz, ktos cie zapraszał daj dziewczynom spokój

podszywaczko, i oczywiście nie wiesz skąd te problemy z bezpłodnością? przy takim stanie środowiska naturalnego, zanieczyszczeniu wody, sztucznej żywności, zwierząt hodowlanych faszerowanych chemią chcesz dobrostanu? :) ułuda!

Doriana :) egoizm gatunkowy- chcesz zrobić coś dla świata to segreguj śmieci, wymień żarówki na energooszczędne i nie używaj dezodorantów (chociaż teraz nawet dezodoranty nie powodują dziury ozonowej) Oszczędzaj światło wodę i gaz, zbieraj makulaturę i złom, sadź młode drzewka, nie używaj detergentów a nie zaglądaj ludziom pod pierzynę.

samotna, nie nazywaj mnie łajzą i chamidłem, wystawiasz sobie świadectwo, tego kim jesteś :)

oj podszywaczko, skąd wiesz czy ja tego nie robię? :) skąd w tobie tyle pychy?

dzieczyny, a moze byscie załozyły osobny temat tylko dla siebie , na swoją rozmowe po co śmiecic na tym

Oczywiście że środowisko nie sprzyja teraz utrzymaniu dobrego zdrowia ale na pogorszenie się środowiska nie wpływa tak bardzo ilość ludności co postęp technologiczny, przemysł i rozwój cywilizacji.

jako mieszkanka Ziemi mam prawo zwrócić słuszną uwagę, nikomu niczego nie zakazuję i nie grzebię w pościeli, po prostu wyrażam opinię, a czy słuszną? to już czas pokaże, oby nie było tak, że nasze dzieci będą nas kiedyś za taki świat przeklinać , to tyle :)

egoizm jeśli to robisz to świetnie. Ja również tak robię i uczę tego moje dzieci. Może będzie kiedyś mniej gazu, ale za to więcej tlenu :P

uwierz mi, że ilość ludności wpływa, poczytaj o tym

Porównaj ilość zaludnienia w Chinach i w Polsce.

Oj pustki:( Halo dziewczęta gdzie się podziałyście???????????????????????????? Ambrozja.......jak samopoczucie????Coraz rzadziej do nas zaglądasz:(:(:(Mam nadzieję że wszystko oki. sdee...ciebie też dziś nie zauważyłam:(Jak na twoją aktywność to troszkę martwiące:(Przykro mi że usłyszałaś taką diagnozę:(ale przecież nie wszystko stracone.Poradz sie jeszcze innego lekarza,czasami warto.Może jakieś dokładniejsze badania przydało by się zrobić,aby wykluczyć przykrą dla ciebie wiadomość.Tyle się słyszy o rzeczach nie możliwych,które jednak kończą się szczęśliwie.Głowa do góry:)

egoizm gatunkowy...załóż inny topik...uwierz mi na pewno znajdziesz sobie równych sprzymierzeńców:P Podczytywaczka tego tematu szkoda sobie nerwy szarpać...uwierz mi:):):):):) Miło ze czytają nas osoby w których mamy poparcie:) Ale jak na złość żadnej kobitki z załogi nie ma:(:(:(

No tego jeszcze nie było :D :D :D :D - ale miło, że ktoś stanął murem za nami :D wielkie dzięki :D Trójka3 - to Ty idziesz rodzić to dlaczego mnie ciarki przechodzą na samą myśl o cc? Nie wiem jak Twoje samopoczucie, ale ja już pewnie na tydzień wcześniej poprosiłabym o głupiego jasia :D Sorki, ja tu sobie żarty robię a Ty pewnie cała w nerwach? Grunt to dobra organizacja. Dzieci zostawiasz pod dobrą opieką, a kto wie, może Filip wykaże się dojrzałością i mile Cię zaskoczy po powrocie. Doriana - mój Kubuś na 100% procent ma coś nie tak z jednym jąderkiem, tylko problem polega na tym, że w moim mieście jest deficyt chirurgów dziecięcych czyli tak naprawdę nie ma z kim skonsultować. Gdziekolwiek nie zadzwonię odsyłają nas do tego samego lekarza, który stwierdził ten defekt i który kazał nam przyjść po ukończeniu przez Kubusia 3 roku. Wszelkie info. na ten temat, które czytałam jednoznacznie stwierdzają, że jąderko w mosznie powinno znaleźć się na stałe do 2-go roku. Zgłupiałam po prostu. Będę miała namiary na dobrego lekarza ale z innego miasta i może się trochę uspokoję po wizycie u niego. Dzięki za odzew. Trzymam kciuki za Ciebie, piątek się jeszcze nie skończył a we wtorek to na badanie jeszcze nie za wcześnie? No chyba, że usg :) Pogadałabym jeszcze ale teść przypomniał mi, że dziś ksiądz po kolędzie chodzi, muszę się przygotować. Maluchy śpią i nie wiem, czy na jego przyjście się obudzą, najwyżej teściowie z Bartoszem będą pełnili honory całej rodziny ale przygotowanym trzeba być.

:( No cóż uciekam...zajrzę później....pa.

Doriana ja was podczytuje od samego początku i co miesiąc mam nadzieję że do was dołączę, ale niestety. Złe czasy i mnie wdały się we znaki i mam spore problemy z zajściem w ciążę.

Nie stawiamy żadnych warunków, żeby do nas dołączyć. Wystarczy, że będziesz chciała pogadać to wszystko. Zapraszamy do nas :)

Agal ty jesteś mamą i widzisz swojego synka,więc odbierasz sygnały które cię niepokoją.Ja tylko wyraziłam i przedstawiłam swoją opinię.Mam nadzieję że jednak wszystko jest w porządku:) Dzwoniłam do lekarza,kazał przyjść we wtorek.Pózniej dopiero ma termin 9 lutego.Moja mama 2 razy miała ciążę pozamaciczną,toteż nie mogę tak długo czekać,tu (nie daj Boże) liczy się każdy tydzień.Taka ciąża rozwija się do 12 tc pózniej pęka i grozi to nawet śmiercią:(W niektórych opiniach sądzą że może to być dziedziczne,choć nie musi.Boli mnie cały czas i to bardzo z prawej strony ,a to już sygnał do niepokoju:(Lepiej nie bagatelizować objawów które niepokoją.Tym bardziej że jestem w grupie ryzyka.Obym tylko ciąży bliźniaczej nie odziedziczyła:(tego jak na razie boję się bardzo:(Mam tez nadzieję że we wtorek rozstrzygnie się już coś-oby. A co do jąderka poszukam jakis materiałów i jak coś dam znać:) Teraz to juz muszę lecieć

podczytywaczka tego tematu:).....zapraszamy.....teraz nie masz trójeczki ,ale kto wie czy niebawem to się nie zmieni:) Jeszcze raz dziękuję za poparcie.........:)Zastanów się.......i dolącz do nas....mi będzie miło:)

zapraszamy, zapraszamy:) Ja mam tylko 2 i nikomu to nie przeszkadza i tęż się staram;) Dorianko, niestety:( wczoraj dostałam @. Może za miesiąc się uda ? Nie było mnie troszkę, bo wczoraj miałam popołudnie, a dziś rano. Iwłaśnie poszedł od nas ksiądz. Agal, ja już po kolędzie, ekspresowa była, chciałam z księdzem pogadać, ale on mówi że nie ma czasu, bo jeszcze tyle domów ma do oblatania:D:D :D Mój mąż wyjeżdża do Niemiec na tydzień