Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Witam mamusie! Jestem na bieżąco, czytam Was uważnie ale moje życie niestety toczy się w koło chorób więc nie zabieram głosu no bo ile można pisać na ten temat ;) Jedyna dobra informacja to taka, że moje serce jest zdrowe jak dzwon a te dolegliwości, które miałam do tej pory są na zupełnie innym podłożu. Doriana - to jeszcze tylko kilka dni biegania i nerwów - dasz radę :) aga-p - to zrozumiałe, że najważniejsze są dla Ciebie dzieci. Współczuję i podziwiam i obym nigdy nie musiała znaleźć się w takiej sytuacji jako opiekująca i ta, która wymaga opieki. Pamiętam jak moja babcia się rozchorowała (miała raka) i jak leki i choroba ją zmieniły. Z takiej dobrej, ciepłej i poczciwej babuni stała się nieznośną, złośliwą i mającą do wszystkiego i do wszystkich pretensje. To były straszne chwile choć nie wiele w tym uczestniczyłam bo mieszkałam i pracowałam w innym mieście a babcię widywałam tylko co niektóry weekend. Moja mama i ciotka zajmowały się babcią na zmianę między pobytami w szpitalu (trwało to około dwóch lat) więc mogę sobie tylko wyobrazić co przeżywasz zajmując się babcią sama. Agniecha - też jakoś zamilkłaś :( Sdee - pisałaś, że byłaś u psychologa ale mam wrażenie, że na jednej wizycie się skończyło - szkoda, bo na pewno uzyskałabyś fachową pomoc. Uciekam, bo obiad czeka a ja nawet jeszcze nie wiem co mam ugotować. Pozdrawiam resztę dziewczyn, pa

Witam kobietki Jestem z wami cały czas,czytam na bieżąco:) Agal-mam nadzieję że twoje chłopaki w końcu wyrosną z tych chorubsk. Zdrówka wam życzę i duużo cierpliwości.I cieszę się że z twoim serduszkiem wszystko dobrze:) Sdee-kochana,dziewczyny dobrze piszą,ale żeby sobie z tym poradzić musisz iść do specjalisty.Piszesz że dzieci też już maja problemy,więc musisz nie tylko sobie pomóc ale i dzieciom.Jestem z tobą Dorianko-jeszcze troszkę i będziesz mogła odsapnąć. Aga-p-co do babci z alzheimerem to chyba ci już pisałam.Podziwiam cię i doskonale wiem jak ci jest ciężko. Terrakotta- takie "potrząśniecie"nic nie da. Na to nie ma sposobu.Ci ludzie potrafią nawet posunąć się do rękoczynów,bo wydaje im się że robimy im krzywdę. Moja babcia nawet nie pamiętała że jadła więc chodziła do sklepu 3 domy od nas i mówiła że ją głodzimy,że te lekarstwa co jej podajemy to trucizna. wszystko chowała a mówiła że ją okradamy......Długo by jeszcze pisać na ten temat. Aga-p- pytałaś mnie czy babcia pokazuje mi się na jawie. Może nie tyle pokazuje co dość często czuję jej obecność. U mojej babci był taki specyficzny zapach lizolu i czegoś jeszcze.I właśnie bardzo często czuję ten zapach,albo koło płotu miała posadzoną dziką różę i ten zapach też jest obecny. Kiedyś nawet mój P się pytał o ten zapach,a teraz tylko przychodzi i mówi "znowu babcia była?" Anik-czasami są takie antybiotyki że działają z lekkim opóźnieniem. Zdrówka życzę dziewczynką. Ida-co tam u Ciebie?? Pisałaś mi kochana żebym nie mówiła że to ostatni raz.Ale powiedz mi jak długo mam jeszcze dawać szansę temu związkowi? Ja nie mam pojęcia co się z nim dzieje,a jakoś nie bawi mnie do końca naszych dni obchodzić się z nim jak z jajkiem i uważać na każde moje słowo żeby przypadkiem czegoś nie powiedzieć nie tak lub nie takim tonem jak on by sobie życzył. Ja do takich ludzi nie należę,ja powiem co myśle i co mnie boli. Aines-jak tam spotkanie ???? Goba-jak córcia Ambrozja-mam nadzieję że córci nic nie będzie. Marakuja- Patinka- jak tam ?? Manika- Na pewno o kimś zapomniałam ale przesyłam dla wszystkich. Co u mnie??? Patryk dostała się do przedszkola,właśnie dzisiaj były dni otwarte więc byłam na chwilę.Julka wróciła z wycieczki,a Kasper wrócił dzisiaj wcześniej z przedszkola bo nie miała bym jak go odebrać po południu. Ja sie dalej staram,ale jakoś nie widzę szczęśliwego zakończenia tym razem. Zobaczymy.

Anik kochana moja zgaga dokucza mi strasznie, zwłaszcza jak się pochylę :( wypróbowałam już wszystko-mleko,migdały, suszone morele i śliwki, specyfiki z apteki, miętę i jogurt naturalny-ten ostatni mi troszkę pomógł :) Agniecha będzie dobrze, super że mały do przedszkola się dostał, u nas na razie cisza :( Doriana dla córci już dziś składam życzenia -Gdy Cię gnębi zła pokusa, schroń się wtedy u Jezusa. Skryj się w jego słodkiej ranie, a pokusa wnet ustanie. W ten szczególny dzień, jakim jest przybycie do twojego serduszka Jezusa Chrystusa, życzę Ci wiele wspaniałych chwil przeżytych wspólnie ze Zbawicielem. Patinka nie milcz już :( Agal jakieś piętno z tymi choróbskami :( Dla reszty całuski :) A u lekarza ok, troszkę podwyższył mi się poziom leukocytów ale gin. stwierdził ze to w ciąży normalne, za 2 tyg kolejna wizyta, już przytyłam 10 kg :( wszystko ok, a teraz zaczęłam mieć takie żółtawe upławy, mam nadzieję że to nie oznacza niczego złego... i brzuch robi mi się strasznie twardy... DORIANA-CO PRZEPOWIADASZ?

A co tutaj takie pustki :( Dobranoc dziewczyny!

ostatni raz do ciebie piszę, bo nie ma co zasmiecać dziewczynom topiku "ale jazda juz są pomarańczowe i umoralniają" nie JAZDA tylko DYSKUSJA - nie każdy musi miec takie samo zdanie jak ty, ważne chyba, że stoimy po tej samej stronie... "Własnie taka jedna kiedys zrujnowała moje zycie (...)" ONA ci zruinowała?? bo widzisz, ja jednak sądze, to twój kochaniutki mąż, przyszły tatuś, który zamiast oczekiwac na dziecko bzyjknął sobie inna i zrobił jej też takie samo "A tamtą sobie tylko bzyknął do czego się nie przyznawał" tak, napewno "tak sobie tylko bzyknął", wszedł do jej pokoju a ona leżała z rozwartymi nogami, no to sobie bzyknął...faktycznie znasz życie jeśli uważasz, że tak to własnie wygląda...nie ma podchodów, smsów, telefonów, kawy, spotkania, pierwszego pocałunku...tylko od razu bzyknięcie :o "Posłuchaj moim zdaniem kobieta która wierzy w bajki o niezczęśliwym małżeństwie i nieudanym pożyciu powinna się w głowę puknąć zanim wpusci takiego do łóżka " moim zdaniem w głowe powinna się puyknąc tez ta, która wierzy w bajki pod tytułem "kochanie, ona nic nie znaczy, tylko ja bzyknąłem" :o "Ta dziewczyna cierpi ,zostawił ją z trójką dzieci i ma w dupie jej nieprzespane noce,jego panienka tez na pewno nie wpadnie na myśl ze dzieci wołają za tatą i pytają czemu mama płacze.....mam mieć dla takiej szacunek? zrozumienie? NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!" a kto ci każe ja szanować??? opanuj się, temat nei jest wcale o tobie... a pytanie powinnaś zadac inaczej: "zostawił ją z trójką dzieci i ma w dupie jej nieprzespane noce, mąż i tauś na pewno nie wpadnie na myśl ze dzieci wołają za tatą i pytają czemu mama płacze.....mam mieć dla TAKIEGO szacunek? zrozumienie?" prawda, że bardziej oczywiste?? w końcu to JEGO dzieci za nim wołają, JEGO żona płacze...

jeszcze jedno - pomarańcz to też kolor a za tym kolorem kryje się taki sam człowiek jak ty rasistko :p ;-)

Dopiero teraz piszę,miałam dwa ciężkie dni,tzn.nic złego się nie działo,ale miałam mnóstwo pracy.Jestem z siebie dumna :P Czuję się w miarę dobrze,dziecko kopie mnie od środka,ale da się to znieść.Wczoraj po raz pierwszy nie mogłam zasnąć,ale ogólnie noce przesypiam w całości i nie budzę się. Dziewczyny piszcie coś,bo znowu cisza będzie Dziś czytałam troszkę opisów porodów i przypomniało mi się,jaka chodziłam niewyspana,wyglądałam jak Zombie,ech,czeka mnie to... Mamusiom chorującym i którym chorują dzieciaczki życzę szybkich ozdrowień,kochane trzymajcie się

Aha jeszcze chciałam napisać do Patinki-jakie masz odczucia w związku z tym,że będziesz miała trzecią dziewczynkę? Pytam,bo przedwczoraj bodajże wyciągałam z szuflady rzeczy różowe,falbanki i takie różne czapeczki dziewczęce i aż mi się żal zrobiło(mamusie dziewczynek mają wielkie pole do popisu-kokardki,słodkie butki),bo trzymałam je od dawna,jakoś tak myślałam,że będzie 3 dziewczynka :) Nastawiałam się na dziewczynkę,a chłopca życzyłam mężowi,bo marzył o synku. Ucieszyłam się,że to chłopczyk,ale jak muszę rozdać te sukienki i cuda,to trochę mi szkoda :D Ech,kobieta to takie dziwne stworzenie,że sama siebie nie rozumie...Moje córeczki też chciały siostrzyczkę :D:D:D Mąż wygrał.

Witajcie kobitki:) Ambrozja brzuch już w tych tc ma prawo twardnieć.Macica ćwiczy-tak to się chyba mówi.Choć mi Liwią tak twardniał i urodziłam w 37 tc-więc wszystko jest możliwe:PPoczekamy zobaczymy:) Ida..szkoda nie szkoda....ale będzie chłopak:DWidzisz u mnie dwa chłopaki i trzecia dziewczynka,a u ciebie dwóch chłopaków i trzecia dziewczynka.....Do trzech razy sztuka!!! Agal jak chłopcy?Cieszę się ,że twoje serducho zdrowe jak dzwon..to bardzo dobra wiadomość:D Agniecha..nie będę ci prawić rad ,bo sama wiesz jak wygląda sytuacja i sama wiesz co dla ciebie najlepsze.....Jestem z tobą Uciekam......wpadnę pózniej

Witam! U mnie już troszkę lepiej choć dalej wszystkie dzieciaki zakatarzone i kaszlące ale bez porównania do tego co się działo kilka dni wstecz. Zapowiada się ciepły dzień więc jak tylko się obrobię z obiadem i sprzątaniem zabieram dzieciaki na długie wyjście. W planach samochodziki, niedaleko nas przy małej ciastkarni mamy aż pięć do wyboru, Bartosz tradycyjnie wypróbuje wszystkie a maluchy mają na razie jeden ulubiony więc można sobie pozwolić za 1zł od sztuki :D Potem plac zabaw z tych bezpieczniejszych bo wszystko z drewna a na koniec jakaś pizza albo pierożki - zobaczymy na miejscu. Ambrozja - coś często lekarz wyznacza Ci wizyty, na tym etapie ciąży standardowo to raz w miesiącu powinna odbywać się kontrola. Co lekarz to inna praktyka widać. Doriana - to fakt, że ulżyło mi bardzo jak lekarz mi powiedział, że moje serce pracuje prawidłowo i jestem zdrowa tylko teraz nasuwa się pytanie co jest powodem tych moich dolegliwości niby niesercowych? Ida - jak maluszek będzie już na świcie to rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości, szybko zapomnisz o wstążkach i różowych cudeńkach bo sama się przekonasz, że chłopczyk też wygląda słodko w fajnie dobranych ciuszkach i też jest mnóstwo cudnych rzeczy do wyboru :) No jedyny minus to taki, że wszystko trzeba skompletować od nowa ale nie znam kobiety, której zakupy takich maleńkich rzeczy nie sprawiłyby przyjemności :) Agniecha - Sdee - Dla pozostałych mam Mój małżonek w przyszłym tygodniu znowu będzie na przymusowym zaległym urlopie. Trochę mi to nie na rękę bo za krótko na remont jaki zaplanowaliśmy na ten rok a przede wszystkim za wcześnie bo jeszcze sporo wydatków przed nami a jak już będziemy przygotowani to pewnie tak jak w tamtym roku okaże się, że w okresie wakacji wszystkie urlopy w firmie zostaną odwołane. No nic zobaczymy może chociaż jeden pokój uda nam się "odświeżyć" w tym czasie.

Ech,dziewczyny,jak mu od czasu do czasu założę sukienkę,nic mu nie będzie :D:D:D:D Oczywiście żartuję :)

Agal udanego spacerku jak i wypoczynku z dziećmi na świeżym powietrzu życzę:) Ida ..jak raz założy sukienkę to nic się nie stanie:P hi hi hi hi.........Nie zapomnij maleństwu zrobić w niej zdjęcia z zakazem oglądania osobom trzecim:D Dziewczyny a ja mam troszkę pod górkę.Maja ma biegunkę,non stop popuszcza w małych ilościach ,aż tyłeczek ma czerwony.Podałam jej smektę i jak na razie śpi już 3 godz.Jej mama mówiła ,że zaczęło się od 3 w nocy,więc teraz odsypia biedactwo:(Ale jej stan poprzestawiał moje plany.Nigdzie nie moge sie ruszać i załatwiać spraw kulinarnych związanych z komunią,a trzeba co i rusz zacząc dowozić a to to a to tamto-eh.Mam nadzieje ,że jej stan sie poprawi. Uciekam....do potem

ido, być może nawet sobie sam założy, jak troszeczkę urośnie ;) moi synkowie często zakładają sobie damskie nakrycia głów starszych sióstr :D przyzwyczaisz się szybciutko! też byłam w lekkim szoku, jak doktor powiedział, że na 100% chłopiec! jak to? przecież ja byłam mamą dziewczynek? a tu facet??? za to w następnych ciążach już b. chciałam znów chłopców ;) dziewczynki mam super, ale chłopców absolutnie udanych, liczę, że i ten 3. taki będzie :)

doriana, oby Was nie zaraziła, bo jeśli to wirus, to diabelstwo lubi się łatwo rozprzestrzeniać... sdee a jak Wasze przygotowania do komuni? dajesz radę???

Dzieki ,ze pamietacie..komunia zapieta na ostatni guzik,choc nastapilo troche komplikacji z goscmi,mianowicie..tesciowa jej mama i brat z rodzina nie przyjda poniewaz zaproszeni zostali rodzice i siostra jej bylego meza,nie komentujcie tego ,bo z jednej strony ja rozumiem,a z drugiej nie,bo w zasadzie krzywdzi tylko Julcie,nikogo innego,tesc tez nie przyjdzie nie wiem dlaczego,byc moze wyjazdy,facet jest na prawde zajety. Bedzie jednak cala reszta gosci,a to i tak sporo ,bo ponad 30 osob. Niestety pogoda sie chrzani,ma byc zimno i padac,ale mam zapewnienie od pani u ktorej wynajmuje lokal,ze te namioty w ktorych ma byc impreza sa profesjonalne,na podestach i nie bedzie nam tam zimno. Tort w ksztalcie ksiegi zamowiony,ciasta tez,wsio do odebrania w sobote do 16.Wianuszek tez do odebrania w sobote,bedzie przepiekny,z,zywych kwiatow.Czekam na 1 gosci w piatek.Dzis Jula dostala od tescia pierwszy prezent komunijny,laptopa i piekny zloty medalik,a takze misie i bajerki,piekne prezenty na prawde,jestem bardzo wdzieczna,wiem tez ze wielki udzial ma w tym kobieta z ktora tesc obecnie jest,jej tez podziekuje przy najblizszej okazji,bo radosc Julci nie ma granic,moja mama kupila jej wymarona gitare,my z M kupujemy komorke,a wiekszosc pewnie da pieniazki,wiec postanowilam zalozyc Julce lokate,niech sie mnozy,gdy bedzie miec 18 lat wyplace jej ta kase i bedzie miala chocby na studia,albo na prawko,co bedzie chciala,zawsze to cos. Ciesze sie na ta komunie,to niestety ostatnia w tym roku okazja razem z tatusiem...:( oby byla piekna.

Witam stresuję się trochę, bo mam dzisiaj wizytę. Mój mąż uparcie twierdzi, że zabierze mi na nią torbę do szpitala, bo pewnie tam mnie będzie od razu musiał zawieźć. Ja mam nadzieję jednak, że jeszcze trochę w domku posiedzę. Jedyne co mnie martwi, to stan blizn po poprzednich cięciach. W drugiej ciąży miałam z tym problem, bo się blizna rozchodziła. Ida, ja też trochę dziwnie się czuję myśląc jak będę ubierała i przede wszystkim wychowywała synka. Mam nadzieję, że nie zniewieścieje za bardzo przy dwóch starszych siostrach ;) Sdee, trzymam kciuki żeby się wszystko udało. I za pogodę też Życzę wam miłego dnia

Oj dziewczyny, chłopca naprawdę można fajnie ubrać! Ja mam miec dziewczynkę, ale jak będzie chłopiec to dla mnie NAJWAŻNIEJSZE BY BYŁO CALE I ZDROWE! I TAK BĘDĘ JE KOCHAĆ Z CAŁYCH SIŁ! Zgaga mi dalej dokucza, dziś mnie bolał brzuch aż zasnęłam, pogoda u nas wariuje, tu słońce, tu się chmurzy.... Sdee komunia córci będzie na pewno piękna! I jeszcze nie jedem moment w twoim życiu będzie tak czarujący że zakręci Ci się łezka w oku, oczywiście w pozytywnym kontekście :) Anik daj znać jak po lekarzu, ile ci zostało jeszcze, która z nas teraz w kolejce do rozpakowania się? Ciekawe jak Goba :) Agniecha :) Agal każdą ciążę spędzam pod opieką innego lekarza i w każdej wizyty "końcowe" miałam co 2 tyg, a na początku co miesiąć, widać jak piszesz co lekarz to inna praktyka AGACIA A Ty o nas zapomniałaś? Dla całej reszty mamusiek :)

tak miało być :)

Nie skomentuję tego co to pomarańczowa napisała bo aż żal.....widać że Cię gniecie to że mam inne zdanie P.S nie jestem rasistką na 100% bo mój drugi mąż jest latynosem :-P :-D Trafiłaś jak kulą w płot Aha i nie musisz tego komentować,nie dyskutuję juz z Tobą

MS - widać, że nie masz nic do powiedzenia, więc daruj sobie - dziewczyna napisała, że to jej OSTATNI post :o nie potrafisz dysktować, ktoś do ciebie grzecznie pisze a ty strzelasz focha, zamiast normalnie pogadać :o i chyba nie zrozumiałaś żartu o "rasistce" chodziło o KOLOR POMARAŃCZOWY :D :D :D mi też nie odpisuj, bo ja się nie zniżę do przepychanek z tobą :p

pomarańczowe, odczepcie się, obrończynie kochanek...masakra MS miała racje...

Sdee powodzenia w urządzaniu komunii,oby pogoda Wam dopisała :) Gruby Miś już chyba gdzieś czytałam Twoje posty,pamiętam,że jesteś fajną osobą :) a ile masz dzieci?Jesteś teraz w ciąży? Napisz o sobie więcej...

Hej dziewczyny :) jednak torbę do szpitala brałam niepotrzebnie :) na szczęście :) nie jest gorzej, nadal rozwarcie na palec. I najważniejsze-nie muszę już tyle leżeć! :D Lekarka powiedziała, że muszę się zacząć ruszać żeby nabrać formy i kondycji przed porodem :) dziecko jest już w zasadzie bezpieczne, więc nawet jeśli urodzę powinno być ok. Jeśli wcześniej nie zacznie się poród wizytę mam za 2 tygodnie i wtedy zapadnie decyzja kiedy do szpitala. ściskam i dobrej nocy życzę

ido, dość łatwo trafić w dziale "ciąża, poród itd." na moje wpisy, bo bywam na kafe już 4lata ;) ostatnio znów częściej, bo chwilowo prowadzę tryb życia kanapowy :) mam 4. dzieci i czekam na 5. w sierpniu :)

gruby miś.......miałaś rację okazało się ,że to wirus.Jak dotychczas prócz Majki tego wirusa nie odziedziczył:) Tak pomyślałam sobie....a może zechciała byś się do nas przyłączyć:)I gratuluję 5-tego bobaska. Anik..to dobra wiadomość:DA w którym tc już jesteś?Troszkę się pogubiłam. Ambrozja-dziękuję za życzenia dla mojej córci.ŚLICZNY wierszyk życzeniowy Agal cieszę się,ze chłopcy czują się lepiej:DSpacerek sie udał? Agniecha sdee moja Liwia także będzie miała wianek z żywych kwiatków-storczyków:) Patinka...kobieto!!!!!!! nawet nie wiemy czy bezpiecznie wróciłaś z Polski:( goba jak sobie radzisz manika.tez nam gdzieś uciekłaś...mimo to mocno ściskam i czekam z niecierpliwością na twój odzew Aines jaktylko wrócisz z urlopu koniecznie napisz jak ci się podobało..a tak w ogóle pisz kochana wszystko co sprawiło ci przyjemność i to co nie należało do przyjemności.Ale mam nadzieje że wyjazd okazał się bardzo udany:) A ja pojechałam dzis pod wieczór po kreację.Kupiłam sukienkę i nawet jestem zadowolona:)Zmęczona natomiast bardzo.No ale coś za coś nie.Aby do komunii.Mam nadzieje ,że potem odetchnę,choć pełna parą ruszam z zaopatrzeniem swojego sklepu do działalności-eh..................... Całuski dla wszystkich

Doriana, jutro kończę 35 tydzień. Gruby miś, gratuluję piątej pociechy i szczerze podziwiam :) w jakim wieku są Twoje dzieciaki? i w którym tygodniu jesteś? dobranoc

Gruby miś zostań z nami :) w jakim wieku są Twoje pociechy i ty sama? My nie śpimy już od 5.30, dzieciaki pobudkę zrobiły Mała jednak chora :( kaszle ją strasznie i boli ją gardełko :( ja sama nie najlepiej się czuję i jakieś gwałtowne zmiany nastroju mi towarzyszą, eh.... mam nadzieję że to przejściowe jest :) A może potrzeba mi chwili wytchnienia w zupełnej ciszy i samotności, albo jakiegoś wyjścia na kawkę póki jeszcze mogę... Mały gra na saksofonie :) tak ze głowa pęka, muzykalne dzieciaki mam, nie ma co :D Ciekawa jestem co u was- piszcie :) U nas pogoda okrpona leje jak z cebra :( To dla was

Gruby Miś zostań z nami,masz podobne zdanie na wiele tematów,jak ja,dlatego Cię zapamiętałam,jak tak już mam :D Także widzisz,tak łatwo Cię teraz stąd nie wypuścimy :) Ja mam termin na 30lipiec,termin z USG na 8 sierpień czyli rodzimy w podobnym czasie :)

Ja się zawsze cieszę,że śniadanko mam z głowy ,że dzieci przypilnowane z jedzeniem,najlepszy humor mam,kiedy rodzinka nakarmiona i posprzątane po śniadaniu i mam spokój na kilka godzin-Wy też tak macie? Jakoś nie lubię śniadań robić,jestem nocny marek, rankiem ledwo łażę i tylko myślę,gdzie by się walnąć z kubkiem herbaty,hehehe

ido, ja podobnie :) najbardziej lubię wstać wtedy, gdy już dziewczynki są po śniadaniu, a że śniadania są monotonne - jakieś płatki z mlekiem albo tosty i kakao, mąż świetnie sobie radzi, a on na szczęście potrzebuje mniej snu niż ja ;) moje dzieci popularnie zwane trollętami, to dwie uczennice szkoły podstawowej - zosia kl. 2. i tosia 1. później są chłopcy: wojtuś w sierpniu skończy 5lat, a maciek niedawno skończył 3. jeśli lekarz się nie pomylił, to będzie jeszcze mikołaj :) ja mam już prawie, prawie 36 lat, najlepszy małżonek wkrótce 42, rodzinę dopełnia roczny supeł - sznaucerek miniaturowy, ot i tyle o nas :)