Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powinniśmy się rozdwoić

wesele w tym samym dniu

Polecane posty

Gość powinniśmy się rozdwoić

kurcze co byście zrobili w mojej sytuacji. Mój brat cioteczny żeni się w tym samym dniu co siostra cioteczna mojego faceta. mój brat to chrześniak mojej mamy a jego siostra to chrześnica jego mamy...chyba musimy iść sami osobno na te wesela no bo co? PS. przeniosłam topik na ogólny bo na ślubach i weselach nikt nie pisze...a mi tak smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
tylko sytuacja wygląda tak, że ojciec mojego brata ma jedyna siostrę-moja mamę, a ja jestem jej jedyna córką...no a ze strony mojego faceta jest duża rodzina no i On sam ma 2 rodzeństwa, które na tym weselu będzie...bo starszą będzie rodzona siostra jego. ja bym bardzo chciała byśmy poszli do mojego brata....ale nie mam prawa żądać tego, ani obrażać się jeśli On będzie chciał pójść do kuzynki...prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
A kogo bardziej lubicie i z kim utrzymujecie czesciej kontakt i kto was pierwszy zaprosil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
nie mamy jeszcze oficjalnych zaproszeń, ja dowiedziałam sie o weselu kuzyna wczoraj, a On o weselu kuzynki dziś, bo to za kilka miesięcy dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Prawda, ale jezeli pojdziecie sami to nie potanczycie sobie, nie pobawicie sie. Albo razem albo w ogole. Tak mysle. W koncu jestescie para(malzenstwem?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
parą od 2 lat, małżeństwa na razie nie planujemy. Wiem dlatego tak się przejmuje tym wszystkim, bo nie chcę iść sama wiedząc, że On bawi się na innym weselu...On tez nie chce, ale myślę (może egoistycznie, powiedzcie mi jeśli tak), że mnie bardziej nie wypada nie iść niż jemu, bo moja mama ma jedynego brata którego syn żeni się a Ona jest jego chrzestną...nio a mój facet ma jeszcze 2 rodzeństwa, którzy będa na tym weselu zwłaszcza, że siostra jest starszą...ja jestem jedynaczką...(może stąd moje myślenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naucz sie czytać =PS
w pierwszym poście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do kogo
? z reszta tamten powędrował już do śmietnika, i chyba mało o mnie wiesz nazywając mnie "dzieckiem". Z reszta nie o tym ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak bywav
w mojej rodzinie tez był taki kłopot, najpierw poszli na jedno, potem na drugie, jesli za daleko- wybierzcie jedno. losowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
daleko bo 200km od siebie. Będziemy musieli o tym pogadać. Nie mam prawa żądać byśmy poszli do mojego kuzyna. Zacisnę zęby i pójdę sama jeśli będzie trzeba, ale będzie mi strasznie smutno i na pewno będę się źle bawiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki sam temat jest na forum o ślubach ;))) Nie powędrował do kosza. A tak przy okazji, nie dość, że jesteś dziecko, to przy okazji prostaczka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
Po pierwsze powędrował, a po drugie uzasadnij nazwanie mnie "prostaczką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój problem jest na poziomie 16-latki. Niestety. Dorosły człowiek nie ma takich -problemów - albo idzie sam, albo wspólnie podejmują decyzję gdzie idą albo robią sobie losowanie. Proste. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do-Kicak
A Ty jesteś analfabetka wtórną, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i do końca. Poza tym Ty jesteś nie w porządku, bo od razu wyzywasz ludzi nazywając ich dziećmi i prostaczkami, a nie mając ku temu powodu. Nic Ci nie zrobili, a wyzywać to szybko można, gorzej z okazaniem kultury. Nie pasuje Ci topik - to idź se stąd i nie wracaj. Do autorki - radzę Ci z nim porozmawiać, możesz mu powiedzieć swoje argumenty. Jeśli się zgodzi z Tobą to ok, jeśli nie, to nie ma innego wyjścia jak iść oddzielnie na wesela. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
prostactwem jest wypowiadanie się na temat innych osób, zwłaszcza krytycznie, nie znając ich, prostactwem jest nazywanie kogoś prostaczką po przeczytaniu kilku zdań na forum, prostactwem jest mówienie , a właściwie wmawianie czegoś o czym się nie wie (śmietnik), i wreszcie prostactwem jest pisanie zupełnie nie na temat na forum, na którym dzielimy się wątpliwościami, problemami, małymi i dużymi, tym co nas spotkało...traktując to wszystko oczywiście z przymrużeniem oka. Zakładając ten temat, nie myślałam o tym w kategoriach olbrzymiego problemu, byłam ciekawa czy ktoś był w takiej sytuacji i co zrobił. Tak więc Kicakowi już podziękujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do do Kicak - autorka jest w sytuacji trudnej, z której normlni ludzie nie robią problemu. Miałm tak sama - dokonalismy losowania, BO OBIE IMPREZY BYŁY WAZNE. Nie dało się inaczej rozsądzic sprawiedliwie. Autorka oczekuje nie wiadomo czego i tworzy problem - podczas gdy rozwiązania jest proste i zostało zaprezentowane na forum o ślubach. Przy okazji, nie znoszę głupty ludzkiej i nieporadności. Tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
Do Kicak-dzięki za wsparcie, ale myślę, że sobie świetnie poradzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)))))))))))) Oj, jaka obraza. To też domena dzieci ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
jak ktoś nie ma argumentów, wyzywa! Dla mnie prosta sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
domeną prostaczki za to jest to o czym pisałam powyżej, to ja już wole być dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) OK. to wyjaśnij, proszę, jakiej odpowiedzi na swój problem tu oczekiwałaś? Jakiegoś superrozwiązania? Takiego w Twojej sytuacji nie ma. I dobrze o tym wiesz. I mimi wszystko maruszisz jak dziecko. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste
idźcie na jedno wesele w dniu wesela a na drugie na poprawiny. proste, tak chyba można się dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
proponuje wrócić kilka wpisów wyżej i przeczytać ze ZROZUMIENIEM bo chyba tej umiejętności Ci brakuje. Zacytuje dokładnie co napisałam, skopiuje byś miała to jeszcze raz czarno na białym!! Zakładając ten temat, nie myślałam o tym w kategoriach olbrzymiego problemu, byłam ciekawa czy ktoś był w takiej sytuacji i co zrobił. wystarczy czy skopiować jeszcze raz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
być może jest to jakieś rozwiązanie z tymi poprawinami, z tym, że u mojego kuzyna ich nie będzie. Co w pewien sposób problem rozwiązuje, ale...jednak wesele to wesele. Musimy to przegadać, dzięki za rady i opinie - te życzliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie oczekujesz potwierdzenia/wskazania, że powinniście iść do Twojej rodziny. I z takiej rady bedziesz zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
a to już jest twoje subiektywne odczucie, do którego masz prawo. Natomiast uświadamiam Cie, że jest ono blednę. Opisałam po prostu wszystkie okoliczności, jak to wygląda po mojej i po mojego faceta stronie. Nikt nie da mi na to świetnej rady, byłam ciekawa pomysłów jak z tego wybrnąć, ale nie do ciebie to nie dociera bo udajesz najmądrzejsza, a w zasadzie nic nie wnosisz swoimi wpisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinniśmy się rozdwoić
brakło argumentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×