Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna8989.

Przytyłam i strasznie się tego wstydze

Polecane posty

Gość gruba babo
nie siedz przy kompie i nie wpierdalaj fastfoodow i chipsow tylko idz i pobiegaj to nie bedziezz wielorybem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna8989.
kokosimonka ma racje ale sama nic nie osiągneła a wyzywa mie. ok gdyby schudła mogłaby mnie pouczac ale ie teraz kiedy sama jest gruba. wąłsie nie stac mnie na siłownie ai inne tego typu sprawy. cwicze sama w domu jak juz pisałam. najgorzej z tym przestawieniem sie na inne jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
A jak jesz? Co jesz? Napisz, co wsuwasz w ciagu dnia, to moze cos sie da poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
smutna8989 no wiesz ale kokosimonka nie jęczy. A moje rady: mż czyli jak odstawiłaś słodycze i inne takie to super, dużo pic, cukier w herbacie won, warzywka warzywka i jeszcze raz warzywka mrożonki są zdrowe i łatwo je robić to na zimę teraz jak najwięcej swierzych. Dalej ja polecam skakankę. Można się szybko dobrze zmęczyć. A generalnie to pomyśl jaki sport lubisz i taki uprawiaj. to ma być dla Ciebie przyjemność a nie kara. Lubisz tańczyć to na kurs tańca lubisz gry zespołowe to chłopaka ciągnij na boisko, rolki latem w zimie łyżwy :) też chłopaka możesz wziąć to będzie jakaś inna forma wspólnego spędzania czasu :). Popatrz w lustro i mów sobie że jestem ładna i mądra a jak schudnę to jeszcze ładniejsza będę. Skoro Cię chłopak wyciąga na imprezy znaczy że mu się podobasz więc nie jest tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem doskonale o czym mówisz, widze po nicku ze nawet jestesmy w tym samym wieku. Ja tez sie zapuscilam swojego czasu do tego stopnia, ze po prostu stalam sie aspoleczna... 175 cm i 75 kg. ale zaczelam mniej jesc, zrezygnowalam z wielu rzeczy, cwicze, biegam, jezdze na rowerze, zrezygnowalam z jezdzenia autobusem na rzecz chodzenia na piechote i mam juz ok 8 kg za soba, zapisuje sie na silownie i mam zamiar zejsc do 55 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna8989.
co jem.. no na sniadanie jem np jajecznice z 2 jajek, kanapke z serem, kanapke z jakas wedliną, twarozesz z cebulą na obiad to co jest, zupa, kurczak z ziemniakami, gulasz, pulpety z makaronem, nalesniki oststni posiłęk jem koło 18 i najczesciej to jakas kanapka w miedzyczasie jem jakis jogurt ale zdaza mi sie tez zjesc ciastko czy cukierka pije ok 2 butelki wody niegazowanej dziennie czyli 3 litry, czasem nawet wieej. sami widzicie nie objadam sie, nie jem jakos strasznie niezdrowo a waga nie spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna8989.
acha i kupiłam sobie takie cherbatki wspomagające odchudzaie. cherbaty ani kawy wogole nie pije. codziennie robi po 50 brzuszków, poza tym gimnastukuje sie przy muzyce jakies skłony, marsz w miejscu ipt i co nic z tego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i malo jesz,ale za to co - jajecznica jest smazona,kurczak z ziemniakami,gulasz - to wszystko jest niezdrowe i tuczace - zamaist jajecznicy zjedz jajkona miekko,zamiast smazonego kurczaka z ziemniakami zjedz gotowanego kurczaka z duza iloscia surowki,zamiast gulaszu zaprawianego maka zjedz np.kasze z miesem z parowaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
Hm, jak ja bym tak jadla, to bym była chuda jak patyk. Albo masz kiepską przemianę materii, albo coś sciemniasz :) Myslę, że twoje grzeszki to nie to podstawowe zarcie, tylko raczej to, co pomiedzy - jakies ciastka, pączki, czekolada, czipsy. Mój maż ma podobnie - je 3 razy mniej ode mnie, a wazy 120 kilo i nie chudnie. Bo w miedzyczasie napycha się slodyczami. No ale w każdym raazie - powinnaś jesć więcej warzyw, do każdego posilku niech będą jakies warzywa czy ewentualnie owoce. Wtedy wieksza porcja warzyw i mniejsza tego gulaszu, kurczaka czy czego by tam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchaplujka
czym się przejmujesz - efekt jojo polega na tym że będziesz przecież tracić co jakiś czas wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Ja dodam od siebie,ze cwiczenia powinnas wykonywac systematycznie, conajmniej 2 razy w tygodniu. Pamietaj,ze dopiero po ok. 20-30 minutach Twoj ogranizm zaczyna spalac zbedny tluszcz, wiec nic Ci nie pomoze jezeli cwiczysz 10 minut, musisz wydluzyc czas. Poza tym pamietaj o takich szczegolach jak- nie picie w trakcie jedzenia, tylko gdzies 20 minut po i przed, o tym,ze jedzac kurczaka- odrzuć skórkę, bo ona jest niezdrowa, zjedz tylko miesko, jedz duzo nabialu... ITD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
muchaplujka- efekt jojo nie polega na tym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosimonka
ale jesteś tępa, nie chodzi mi o to, że jesteś gruba tylko o Twoje podejscie do tego jak chciała byś schudnąć. "nie chce czekać pół roku" w życiu nie słyszałam większej głupoty. A przytyłam od leków i też jedzenia ale teraz układam diete, zrobie zakupy i od przyszłego tygodnia ruszam z tym koksem i mam zamiar ćwiczyć i wiem, że to długo potrwa. Wiem, że zapracowałam na swój tłuszcz i wiem, że będę musiała poswięcić teraz dużo czasu aby go stracić a Ty potrafisz się tylko użalać, że Ci wstyd itp ale zrobić z tym nic nie chcesz. żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchaplujka
jak straci na wadze a potem przytyje bo będzie znowu jadła i znowu straci i znowu przytyje = efekt jojo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuska
kokosimonka może byś tak wykrzesała odrobinę kultury jak już coś piszesz :o czemu obrażasz? i czytaj uważnie, to, że smutna ponarzekała, nie znaczy,że nic nie robi i nie ma zamiaru ... przykro czytać takie wypowiedzi :( a ty smutna posłuchaj dobrych rad i bądź cierpliwa, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
Ja bym tez tego narzekania nie brala tak poważnie. Kobita sobie po prostu w chwili zalamania teraz pomyślała, że zanim bedzie mogła zadowolona wyjsć z domu, będzie musiała prze pół roku chodzic kanałami. Bo sobie to jakos głupio w głowie ustawiła. Ale taka myśl jej pryszla do glowy i to wszystko. Nie ma o co robic afery. Ona na pewno sobie zdaje sprawę, ze jak chce wrócić do swojej wagi, musi troche czasu upłynąć i nie pomoze świety Boze. Chciałaby, żeby rano obudzila się szczupła, ale przecież nie jest idiotką i wie, że tak sie nie zdarzy. Chyba kazdy, kto sie kiedyś odchudzał, zna takie stany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktuska
w róznych sytuacjach zdarzają się momenty załamania i człowiek ma ochotę ponarzekać,co nie znaczy,że nie zdaje sobie sprawy z własnych błędów i nic nie robi. Po co od razu ubliżać,zamiast dać jakąś konstruktywną radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontan
spoko, hahah niezły topic, nie chce sie jej czekac na efekty, to na pewno schudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna8989.
nie sciemniam naprawde tyle jem. ale problem w tym ze własnie miedzy posiłkami jadłam słodycze i chipsy i to w ogromnych ilosciach. teraz to odstawiąłm. jem tyle co jadlam tylko ze bez tego fast foodowego gówna a nic nie chudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to nie bedzie tak,ze skoro odstawilas chipsy i slodycze,to teraz kilogramy beda same sie gubic...to znacznie powazniejsze terminy biologiczne:) Tluszcz sie odlozyl w twoim ciele,i teraz bedziesz musiala wiele czasu poswiecic,zeby sie go pozbyc. Wiec nie licz na to,ze skoro nie podjadasz juz smieciowego zarcia,to tak latwo pojdzie. Paczka jesz przez 5 minut,a spalac go bedziesz cwiczac przez godzine albo i dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Oczywiście ruch na 22-centymetrowym koniu również jest pożyteczny w kwestii schudniecia." Sory, ale o co chodzi, bo nie jarzę?? Chyba to jakiś błąd w pisowni.... Jazdy konnej zdecydowanie nie polecam na schudnięcie- jeżdżę od wielu lat, mam dużo znajomych i od tego przyrastają mięśnie - tak że na wadze może byc nawet więcej. Chyba znacznie lepsze, pływanie, bieganie, sporty walki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna nie zalamuj sie i nie bierz do siebie tych obrazliwych, glupich i niekulturalnych komentarzy.Wiem co czujesz choc do stracenia mam troche mniej bo jedyne 5 kg...ale uwierz, 5 czy 25 trudnosc wydaje sie tak samo wielka...ten sam brak silnej woli, ta sama chec a mimo wszystko porazka bo uwielbiam slodycze i zdaje sobie sprawe z tego, ze w moim przypadku to nalog...i tez patrzec na siebie nie moge choc prawda taka,ze inni moj wyglad maja gleboko w dupie, to tylko i wylacznie moj problem i coraz czesciej zadaje sobie pytanie co latwiej: zrezygnowac z tego co sie tak bardzo lubi-czyli jedzenia na rzecz paru kilogramow wiecej czy zaakceptowac siebie taka jaka sie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie na zawolanie
http://www.odchudzanienazawolanie.pl/index.php?utm_source=ppc&utm_medium=jsch&utm_campaign=jsch to dziala!do tego ruch np spacery,chodzenie po schodach,rower i zobaczysz efekty,wiesz smialam sie z kolezanki jak mi to pokazala ,byla gruba a po 1 mcu juz widac bylo efekty,a teraz minely 4mce a jest chudziutka,zgrabniutka i kazdy ja podziwia i gratuluje,poczytaj uwaznie bo przekonalam sie na zywym przykladzie,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla chcącego nic trudnego moja droga autorko. Po pierwsze trzeba chcieć. Na początek chcieć żeby zacząć. :) Wiem jak to jest bo sama utyłam sporo kilka lat temu ale w tym roku się zmobilizowałam i wzięłam za siebie a efekty mówią same za siebie. Pewnie że je się łatwo i przyjemnie ale żeby wrócić do formy trzeba walczyć a nie tylko marudzić. Bo chciejstwo typu "chciałabym obudzić się rano i ważyć 15kg mniej" nic nie da. Zacznij działać -ogranicz jedzenie, zmień nawyki na dobre a waga ruszy w dół. Aha i nie ma że chciałoby się najeść bo inni mogą. Życie nie jest sprawiedliwe i nic tego nie zmieni. Więc wybieraj co wolisz: jeść ile dusza zapragnie i jęczeć jak mi źle, czy wziąść się za siebie i znów dobrze sie poczuć w swojej skórze za cenę ograniczenia smakołyków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odchudzanie na zawolanie
ja tez popieram ta diete bo to ani glodowka ani katorga cwiczeniowa,a jedynie zapanowanie nad metabolizmem.Wiem i polecam bo tak schudlam 25kg w ciagu 3mcy ,chudnie sie stopniowo ,bo 3kg na 9dni,nieraz wiecej jesli pijesz min 3l dziennie wody mineralnej niegazowanej,dala mi ta diete kolezanka i sprobowalam,do dzis jej dziekuje,bo juz nie mam kompleksow i panuje nad swoja waga,tym bardziej ,ze sie je i to 4 posilki dziennie co 2,5h i chodzi na spacery,to nic jak manipulacja weglowodanami i bialkami,wiec dla leniwcow idealny sp[osob na pozbycie sie zbednych kg ,wiec moja droga sciagaj ebooka i do dziela i jeszcze mi za to podziekujesz,ze Cie namawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veroniquee
smutna > rozumiem Cie bardzo dobrze. Również mam 20 lat, ważę ok 70 kg przy 170. Od roku dzielnie i skutecznie walczę z bulimią z którą zaś męczyłam się przez 2 lata. Często rezygnuję z wyjść, bo wstydzę się własnego ciała. Nienawidzę jak ktoś na mnie patrzy. Ja Teraz to nawet żadnemu chłopakowi nie dałabym się dotknąć, bo brzydzę się siebie. Wiem, że nie jestem strasznie gruba, buzię mam ładną.. Czasem faceci na ulicy mnie zaczepiają, albo mówią, że jestem śliczna. I gdy już zaczynam wierzyć w siebie i podobać się samej sobie to spoglądam na moje grube ręce czy uda.. Ale walczę, przynajmniej próbuję. Leczę swoje bulimiczne myślenie, stosuję dietę plaż południa - staram się nie jeść produktów węglanowych + biegam, jeżdżę na rowerze, czasami w domu sobie potańczę. Mi też zawsze brakowało cierpliwości, ale daję sobie miesiąc na pierwsze efekty.. A może spróbujesz wyeliminować pieczywo, albo po prostu nie łączyć białka z węglami, czyli jeść kurczaka z sałatką bez ziemniaków itd itp..? Wydaje mi się, że jesz tyle ile wymaga Twoje zapotrzebowanie na kcal. Może dlatego nie chudniesz. Ale i nie tyjesz. Więc może trochę więcej sportu..? Na początku jest trudno i ciężko się przełamać.. dlatego ja np biegam tylko jak się już ściemni :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veroniquee
a i z tego co widzę to nie jesz żadnych warzyw, ani owoców. Do owoców za bardzo nie namawiam, chociaż Tobie może pomogły by zaspokoić głód węglanowy (skoro zrezygnowałaś z pochłaniania dużych ilości słodyczy) Ale do warzyw bardzo namawiam i proszę mi nie pisać, że są nie dobre i nie mają smaku! Jak się dobrze przyrządzi i przyprawi to smakują super! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
Jaa też Przytyłam Strasznie ;/ po byciu w Szpitalu .., może waga nie poszła tak w góre jak sadło zaczeło mi wylewać się z pod bluzki, jaden plus wkońcu mam fajną dupke :) ale co zrobić z tym sadłem ?? Oh :( Prawda !! mniej ŻreĆ !! ; D ale jak gastro jest to jak można nie jeść xD PozdrawiaM --> Schudnijmy : ))))a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×