Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lucy Windsor

Trochę przesadziłam ostatnio

Polecane posty

No właśnie, trochę cierpliwości i ktoś się musi nawinąć. No przynajmniej podobno tak się podobno dzieje, kiedy człowiek myśli pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz lusia ?? skończyłyśmy?? ty może najpierw potrenuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta lojalnością to jest tak, że zalezy od punktu widzenia, czy tam siedzenia. Bo to, że ja tu spędzam czas np. na pogawędkach z Psełdonimem, nie jest dla mnie żadnym przewinieniem, bo znam swoje myśli itd. Natomiast gdyby mój luby prowadził intensywne rozmowy z kobietami w internecie, chyba poczułabym się trochę nieswojo. Mam nadzieje, ze to nie przypomina postawy Kalego?? (względem ukraść krowę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czekaj lusia gdyby twój facet siedział gdzieś na kafe jak np ZS ( skoro mamy już go pod ręką) to byłabyś zła?? mimo, że wiesz że takie siedzenie do niczego złego tak naprawdę nie prowadzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w takie prawo:) prawo ograniczonego zaufania- to jego brak :) tylko ładnie nazwany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz to juz inna sprawa:) na forum wszystko jest jawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeździsz samochodem ike??? Prawo ograniczonego zaufania to jedno z podstawowych praw ruchu drogowego. Coś w rodzaju walki o przetrwanie... Ja jestem po przejsciach. Dostałam po dupie wystarczająco mocno. I czepiam się swojego faceta. Może jestem chora i powinno się mnie leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie iftarku źle mnie rozumiesz nie mieć do końca zaufania do kogoś jest normalne i zdrowe nie mam zaufania do innych kierowców nie mam zaufania do drugiego człowieka- bo z doświadczenia wiem , że bywa rożnie chodzi mi o nazwę mam zaufanie- ale go nie mam to dla mnie kompletna bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc właśnie, nie da się niestety poznać odczuć i myśli swojego faceta, więc w takiej sytuacji trudno o zupełny spokój. a dla psychiki zdrowy jest tylko układ monogamiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs a ty co powiesz na termin zasada ograniczonego zaufania ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz wolę do żadnych poradni nie chodzić nawet lekarskich jeszcze wezmą i mnie oficjalnie wyproszą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×