Do kobiet, złapał was kiedyś obcy facet w miejscu publicznym za...

pierś albo tyłek? co wtedy zrobiłyście? Pytam bo się zastanawiam czy ryzyko będzie się opłacać ;)

tylko odciskiem dłoni na policzku z zamachu

nie , ale by dostal w pysk

ode mnie dostał w krocze z kolana..:-(

Wczoraj na koncercie jakiś koleś namiętnie ocierał sie o mój biust. Mimo szturchania w plecy i proszenia, by sie odsunal, robił to dalej. Więc bart się nim zajął

Ja czasami mam taką zboczoną fantazję żeby napaść kobietę w podziemnym przejściu lub tunelu i zerżnąć analnie.

dostał w twarz tak, że aż się na drugą stronę obrócił i ma szczęście, że tylko na tym się skończyło :-p

Od razu z liścia,chamstwo trzeba tępić :-D

komediant oby na fantazjach się kończyło...

3 razy juz mi sie zdarzylo....ale...zawsze w szczycie zakupowym na glownej ulicy...kolo szedl szybko naprzeciw mnie i mijajac mnie łup za tylek!tez myslalam,ze pobiegne,strzele w twarz,ale zanim sie obrocisz on juz leci i jestes w takim szoku,ze nie wiesz co zrobic...:(

Larwko jak jesteś odezwij się na maila -co u ciebie?

Ja 233 kochana zaraz napisze:-)

mnie kiedyś ktoś złapał za łydkę

Czesto mnie tak dotyka.. i nic;] nic ;] kotecek moj;D

mój absztyfikant niestety po klepnięciu minął mnie i nie był w zasięgu ręki. Z bezsilności zdołałam mu jedynie naubliżać parszywie i poradzić żeby swoją mamusię klepnął

mnie kiedyś ktoś złapał za tyłek jak wychodziłam z metra, nie zdążyłam zareagować..

jak mnie złapał to zaczęłam się wydzierać, złapałam chuja i z pięści w ryj.

jak facet jest jakis fajny to czasem sie nawet do niego usmiechne :P a jak jakiś liść to dostaje z piąchy w pysk i juz wiecej nie lapie

jeden taki wsadził mi rękę pod spódniczkę! zanim zdarzył się cofnąć dostał takiego strzała w papę że na chwilę stracił równowgę ...

Kurwa ile razy ja mam ochotę jakąś fajną złapać za tyłek ;] Nop ale nie jestem taki cham... :D

witam mnie zlapal za tylek jeden na baletach jak dostal w pysk z płaskiego to sie zdzwił :)

nie ma zadnej ktorej sie to podoba ? j

podoba? ee no soryy jaki many wypity nie bedzie mnie macal jak mu sie podobam to ma pecha moze patrzec ale nie wolno dotykac !

damskie pupy! ale nie po pijaku i nie nachalnie, niby przypadkem czy to w autobusie czy w sklepie.. ale zawsze deliKATNIE!

w tramwaju tez mialam... student mial indeks w reku i niby wladł na mnie i za tylek jak sie na niego spojrzalam to wysiadl ! palant

Chyba raczej nie..... Przypomniało mi się coś... W naszym mieście był niedawno koncert HC. No i zjechało się trochę obcych. Poszliśmy sobie naszą paczką pod pub, po pierwszej kapeli była mała przerwa więc wyszliśmy przed pub żeby sobie pogadać. No i kumpla panna gdzieś nam się zgubiła (jest bardzo śliczna ) Zaczęliśmy jej szukać. Wychodzimy na ulicę i widzimy jak jakiś typ przyciska jakąś dziewczynę do ściany i maca ją po tyłku, ona się wyrywała ale miała usta zakryte jego dłonią. Podchodzimy po cichaczu do niego (stał tyłem do nas a ta dziewucha była właśnie panną naszego kumpla) i typek do niej " no i gdzie jest twój chłoptaś? " My tak stoimy za nim i kumpel powiedział "za tobą idioto" Nigdy nie zapomnę jego miny... Się typek tak zdziwił że mu łzy z oczu poleciały.... No i dostał po buźce za to czego robić nie powinien :)

To było w liceum. Siedzieliśmy na jakiejś wycieczce u kogoś w pokoju. Nagle kolega Michał złapał za biust koleżankę Emilkę, potrzymał chwilę, pomacał i puścił. Wszyscy byli w szoku, dopiero po chwili Emilka zaczęła się na niego drzeć. Michał w ramach rewanżu zaczął się na nią wydzierać, że skoro jest jego koleżanką to chyba może od czasu do czasu sobie pomacać jej biust! Skończyło się na śmiechu, ale była to szokująca sytuacja dla nas wszystkich :P

Jechałam autobusem i stało za mną dwóch chłopaków. Nagle ktoś uszczypnął mnie w pupę a ja co zrobiłam? Spojrzałam na nich, nie wiedziałam, który z nich to i mnie wryło... Nie wierzę w to, że wszystkie tak żywo reagujecie na takie zaczepki. Takie rzeczy to tylko w erze :P

Mi raz też się zdarzyło, złapał mnie za tyłek. Odwróciłam się i koleś się już oddalał i miał taką parszywą i cwaniacką minę, że aż mnie wcięło. Nie biegłam za nim jak wariatka żeby mu dać w mordę, ale co po uszach wiązanką dostał...

juz jest napad podlegający pod więzienie , itd (powinniscie tego goscia od razu odstawic na komende) a my mowimy tutaj o zwykłym łapaniu za pupe na ulicy , bez przemocy, niby to przypadkiem albo z pochwałą pupci, itd. czy jesli chlopak lekko zlapie was za pupe na ulicy i pochwali ją np. jednoczesnie mowiac ze jestes ładna czy moze cie zaprosic np. do kina , itp TO TEZ DASZ mu w MORDE lub cos podobnego ???