Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bombakaloryczna

Od dzisiaj To nie są słowa wypowiedziane w wiatr !

Polecane posty

mam teraz remont i nie mam za bardzo jak się zważyć ale waże około 76-77:( przy wzroście 167, choć muszę przyznać, że jestem jakoś zbita w sobie i nie wyglądam na tyle. Gillian jasne, że pasujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gillian - młodsza czy dojrzalsza, wyższa czy niższa - mamy wspólny cel i to nas łączy :) stosowałam kiedyś dietę kapuścianą - i na samo wspomnienie robi mi się niedobrze :P fakt odrobina ciałka ze mnie spadła, ale po jakich katuszach, każdą łyżkę tej obrzydliwej zupy popijałam szklanką wody, bo inaczej bym tego nie przełknęła ... cały czas byłam zmęczona i wkurzałam się o byle co ... ehh absolutnie odradzam. wszelkie diety cud już mnie nie przekonują. od 2 miesięcy biegam kilka razy w tygodniu i mam nadzieję, że jak teraz dołączę do tego odpowiednie odżywianie to efekty będę zadowalające! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) no u mnie dzis tak sobie z dietka, sniadanie bylo dosc spore, ale pozniej mialam duzo latania w miescie-i nic nie zalatwilam, chcialam poprawic sobie humorek i w zwiazku z nowym etapem w moim zyciu zmienic fryzurke, a tu niestety-fryzjerka chora, mam przyjsc jutro... na obiad mialam ryz z warzywami z patelni i sosem slodko-kwasnym-szybki obiadek;0wlasnie wrocilam z szybkiego spaceru z psem, troche pobiegalam i pobawilam sie z nim, wiec jakas tam dawka ruchu byla:)no ale po tym ciastku z kremem do zielonej herbatki sie nalezalo:( no poza tym wlewam w siebie zielona herbate, ponoc dziala:) a jak wam dzien mina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wsparcie :-) ale i tak nie zamierzam się poddawać - w końcu musi się udać! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gillian pasujesz do nas:) wszystkie mamy ten sam cel SCHUDNĄĆ:) i uda się;) u mnie dzień spędzony bardzo aktywnie, dwie godzinki na rowerze, później jeszcze trochę gimnastyki:) Dobranoc:* i udanego jutra;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :D może ten topik utrzyma się więcej niż jeden dzień :D zaczełam wczoraj u mnie od rana leje i nie mogę spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też nieciekawa pogoda, więc posiedzę w domku. Może trochę poćwiczę? Mam taki program do fitnessu i nauki tańca może coś z tego będzie;) A dziś apetytu też nie mam :D:D Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś fatalnie 😭 wstałam przed 5.00, mam głowę jak taboret - ciężką i płaską, boli jak cholera, na oczy ledwo patrzę - koszmar jakiś!!! jedyny plus dzisiejszego deszczowego dnia - droga do pracy i z pracy przejechana rowerem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gillian - współczuję! ja o 5 przewracałam się na drugi bok ;) nafaszerowałam się tabletkami, więc po południu byłam już w stanie wyskoczyć na rower. później jeszcze jakieś wygibasy w domu: skakanka, hula hoop i ćwiczenia z ciężarkami. niestety przegięłam trochę z kolacją, także pójdę pewnie jeszcze pobiegać (jak ludzie znikną z ulic :P) co swoją drogą nie jest dla mnie żadną karą, bardzo to lubię, tylko czasami wkurzam się jak ludzie patrzą na mnie jak na ufo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dzis tragedia. Zjadłam kawałek ciasta:( i w dodatku musze się uczyć, wiec nie moge iść pobiegac.. spróbuje może chociaż wyrwac sie potem na pol godzinki.. stosowała kiedyś któraś z was dietę niełączenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się staram, ale to dość trudne, zwłaszcza jak się pracuje :-) jestem zwolenniczką diety Gillian McKeith :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallooo drogie panie, nie śpimy, chudniemy ! :D ta dieta niełączenia to podobno dobra sprawa, ale ja jakoś nie potrafię się podporządkować, chyba zostanę po prostu przy MŻ. Gillian - domyślam się skąd Twój nick :) xmloda - jak masz dużo nauki, warto wygospodarować trochę czasu i pobiegać, dotlenisz mózg i od razu będzie lepiej pracował :) sama mam zamiar tak go wspierać, bo jeszcze trochę i zacznie się przesiadywanie nad książkami zamiast przed komputerem. pogodę mam dziś piękną, słoneczną, ale za to mroźno jak na Syberii, uhhhh trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też słonko, ale zimno... więc siedzę w domku. Z dietą jak na razie okey. Mam nadzieje, że pod koniec tygodnia zobaczę ten 1 kg mniej na wadze;) a jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) A gdzie podziała się reszta dziewczyn?? Ja dziś mam bardzo dobry dzień. Nie mogłam się powstrzymać i weszłam dziś na wagę i zobaczyłam 53,1kg:D zatem niecały 1kg mniej:) a jak tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny nie straciły motywacji, tylko w natłoku obowiązków po prostu nie mają czasu tutaj zaglądać :) świetnie mailin gratulacje, tak trzymać !!! :D mnie też kusi żeby wejść na wagę, ale zaczęły mi się wczoraj "słynne kobiece dni" :P więc żeby się nie podłamywać zważę się w niedzielę rano przed wyjazdem. to już czwarty dzień bez słodyczy, sama się sobie dziwię, ahhhh :] pooozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siabadabada nanana ja też w tych dniach wolę się nie ważyć. A tydzień przed mam po prostu napady jedzenia. Gillian nie ważne w jakim tempie, ważne, że do przodu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się, dietkowo dziś raczej na tróję z plusem, ale biegałam przez godzinę, więc trochę odpokutowałam :) jutro czeka mnie ciężki dzień, nie cierpię pakowania, ale cóż, takie życie, może przynajmniej nie będę myślała o jedzonku :P Ahoj Dziewczyny ! Niech moc będzie z Wami :D ... a ja włączam filmik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo.. widzę, że trochę nam forum podupadło. Dziewczyny! pisać co u Was? Ja wczoraj byłam na imprezie no i niestety sobie pojadłam. Mam nadzieję, że nie odbije się to strasznie na mojej wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej ! ja miałam ciężki weekend, jestem już w mojej studenckiej mieścinie, padam na twarz, miałam się dziś zważyć ale w tym pospiechu zapomniałam, jutro postaram się to nadrobić nie poddajemy się :) buziaaaki dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej ! ja miałam ciężki weekend, jestem już w mojej studenckiej mieścinie, padam na twarz, miałam się dziś zważyć ale w tym pospiechu zapomniałam, jutro postaram się to nadrobić nie poddajemy się :) buziaaaki dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ nie macie nic przeciwko żebym do was dołączyła? :) mam 177 cm wzrostu i 80 kg wagi.. :o reszta info w stopce :P mam nadzieję że tym razem się uda.. NIE! ja WIEM że tym razem NA PEWNO się uda :) chcę schudnąć te 15 kg w przeciągu 2-3 miesięcy, myślę ze to raczej zdrowe tempo i hmm nie ukrywam że liczę na wasze wsparcie w trudnych chwilach ;) oczywiście na mnie też możecie liczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj serdecznie yellow ! :) zapraszamy do wspólnej walki :) z takim nastawieniem na pewno się uda :) życzę powodzenia! aaa ja gapa zjadłam śniadanie i znów zapomniałam się zważyć, ehh :P zmykam do miasta, potem na uczelnię, odezwę się wieczorem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yelllow witamy:D razem raźniej:) U mnie dziś bardzo pozytywny dzień:) mało zjadłam mało, dużo się nachodziłam i mam nadzieję, że na wadze mi ubyło, ale zważę się pod koniec tyg. a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa u mnie to wzloty i upadki.. wczorajszy dzien był ok, ale dzisiaj już niestety zboczyłam z kursu :P ale to nic, zdarza się :) grunt to się nie poddawać :P noi musze coś zacząć ćwiczyć a tak mi się nie chce że szook :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wieczorową porą ;) ja dziś i wczoraj jeśli chodzi o jedzenie to dietetycznie, gorzej z ruchem, ostatnie porządne ćwiczenia robiłam w piątek ... co te studia robią z ludźmi, trzeba to zdecydowanie poprawić. Dziś co prawda przebiegłam wzdłuż i wszerz galerię handlową, ale to nie to samo co jogging na świeżym powietrzu :P Próbuję namówić moją współlokatorkę, ale szanse widzę raczej marne. Ona w przeciwieństwie do mnie chciałaby nabrać trochę ciałka :) Jutro u mnie na stancji impreza, oj żeby tylko się to źle nie skończyło ... dla mojej dietki oczywiście :) ślę pozdrowienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×