Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobieta Lestata

Pożegnać 10 kg

Polecane posty

no ja jakoś nie mogę się zabrać do ćwiczeń, ale mam nadzieję że jednak mi się uda już niebawem... dietuję jako tako, bo słodycze sobie podjadam... namiętnie :( a na czym ta dieta polega, Sympatic? łatwa chociaż? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień za mną- kolejny bez sukcesów. W pracy głodówka, a w domu... Mam doła, a że lubię pichcić w kuchni to upiekłam ciastka i zrobiłm makaron z warzywami. No i oczywiście spróbowałam tego. Co prawda poprzestałąm na 3 ciastkach, ale jeszcze są i pokusa niesamowita. Ale nie dam się. Coraz bardziej jestem z siebie niezadowolon. Ten kompletny brak konsekwencji mnie dobija jeszcze bardziej- błędne koło. Ćwiczenie? niby są, ale ile kilka minut rowerem lub steper i chwilka jakiś wygibasów. To wszystko! Beznadzieja. Naprawde muszę coś z sobą zrobić. Może plan całego dnia? Niegdy nie lubiłam być zależna od kalendarza, ale może czas to zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tak ogólnie to ten post powinien nosić inną nazwę. Częściej ktoś tu pisze o załamaniu nerwowym niż o postępach w odchudzaniu:) ale wypisanie się tu pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta- X. yh yh yh!! zła na siebie potwornie jestem...w sumie od dziś nie było tak źle ale mi to nie wystarczy...ogólnie byłam na treningu, dałam czadu, a taka zastana jestem się okazuję iż mnie w krzyżu łupie jak u starej baby...; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzenie yyyy pominę ten temat. Ćwiczenie już lepiej 30 min steper- jestem dumna. (i głodna:() Dam radę. Porcja octu wypita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, trzymajcie się , wkrótce wracam, bo mi zimno, a jak mi zimno to czuję że zacznę ćwiczyć... a przy tym głupio by było nie dołączyć jakiej dietki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj 0,5 h wolnego chodu na steperze. Jedzenia multum;( Postaram się ,aby dzisiejszy dzień był lepszy. Ćwiczenia rzeczywiście rozgrzewają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanie w pracy- otręby (pół kubka) z dwiema łyżkami jogurtu naturalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MasterCleanse
Cześć Wam! Podejmuję się wyzwania jakim jest MASTER CLEANSE:) Zaczynam od poniedziałku (13.09.2010). Swoje doświadczenia będę opisywać na blogu: http://mastercleanse.mylog.pl/ Będziecie kibicować?;) Pozdrawiam!:) Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wracam. 15.10 wylatuję do Barcelony- grzech, aby pokazać sie tam z takim cielskiem! Wiec mam miesiąc na zmianę. Ruszam od dziś. Wczoraj nawet próbowałam, ale z powodu okresu po 100 krokach na steperze omal nie zemdlałam więc musiałam zrezygnować. Dziś jednak lepiej się czuje i musze to nadrobić. Waga nieubłaganie stoi na 61,6:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, ze dobrze do ćwiczeń owijać się folią spożywczą- może wypróbuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co prawda musze schudnąć kilka kilo już w miesiąc, ale jest jeszcze jeden cel- z ubiegłego roku jeśli pamiętacie- kazda chciała schudnąć do sylwestra. Musimy się już brać do roboty. W ubiegłym roku mi si nie udało;( nie weszłam w sukienke, którą chciałam więc może w tym roku dam radę. Kurde to myślenie cały czas o tym, że musze schudnąć chyba jest zgubne. Teraz jestem w pracy więc nie zjadłam wiele i nie mam co podjadać, ale powród do domu...;( Onie!!! będzie inny niż poprzednie. Nie dam się! nie będę się obrzerać! Obiad- połowa tego co zwykle. Na kolacje może mały razowiec, albo nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainna, jak dobrze że wciąż tu jesteś! Sympatic też , ale Ty to najbardziej trzymasz w ryzach. U mnie ostatnio słabiutko, czasu ani sił na ćwiczenia, jem i " tyjem "niestety ostatnio doszłam do wagi wyjściowej prawie, tzn. 56kg o zgrozo!!! I właśnie mnie też nachodzi ta refleksja , że niedługo rok minie, a my tu dalej walczymy ze swoimi nadbagażami... No i żeby to takie żałosne trochę nie... ? jak walka z wiatrakami... aż wstyd ale chcę żebyście wiedziały, że też zaczynam od nowa i oby wreszcie mi się to udało... pozdrawiam i 3mam kciuki Sympatic, ja też ostatnio licho dycham, ale się nie dawajmy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och wreszczie ktoś mi bedzie towarzyszył:) Opisywałam tu mój wtorkowy dzień, ale nic nie wyskoczyła. A szkoda bo był bardziej udany niż wczorajszy. Wczoraj trochę z czasem nie wyrobiłam i brak ćwiczeń:( mała kolacja była:( i nie owinełam się folią:( Dziś będzie lepiej:) Jeśli chodzi o nastrój to chyba wiekszosć ma jesienne załamanie:( Nie ma co się poddawać tak jest co rok. Rzeczywiście żałosne, że rok tu siedzę i praktycznie nie schudłam ani kg:( to juz całkiem dobija. Nie no musze to zmienić. Nie chcę kolejnego roku rozpoczynać z kolejnym postanowieniem noworocznym :"muszę schudnąć"- no ile można;) Trzymajcie się i wracajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!:) dawno mnie nie było,bo nie miałam się czym chwalić,tzn nie jest tak źle,ważę 58kg,więc 4 kg mniej niż na początku,ale też ta moja waga stoi w miejscu od jakiegoś miesiąca... tak więc od poniedziałku wzięłam się do roboty i pozbędę się tych 6kg żeby nie wiem co się działo. dziewczyny może napiszecie coś więcej o sobie,bo w sumie to mało o sobie wiemy.jaką macie pracę?ja siedzącą,w urzędzie.mało ruchu mam bardzo,a po pracy jakoś ciężko się zmobilizować do ćwiczeń. a w domu to póki co tylko mąż,dzieci nie planujemy na razie,bo nie mam stałej umowy i nie ramy rady z jednej pensji. piszcie coś więcej,pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu puuuuuuustooooooooooooooo eeeeeeeeechoooooooooooooooooooo!!!! a ja już trochę się ograniczyłam ze słodyczami, i mam nadzieję że mi tak zostanie, bo zimą się wiadomo- odkłada... no i brzuch wciągam.... a to już blisko do ćwiczeń... ;) pozdrawiam wszelkie niebyty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joostynka
uciekam z tego wątku,jesteście takie beznadziejne,że szkoda gadać,każda widzi tylko czubek własnego nosa... powodzenia w odchudzaniu,może przez kolejne 10 lat osiągniecie swój cel!! nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja od dziś wracam, mam nadzieje, ze jeszcze tu jesteście. Wieczorem zdam relacje co udało mi sie zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziś. Wczoraj jedzenie ograniczone- głodna szłam spać i bardzo z tego powodu zadowolona:) Wieczorem było 30 min na steperze, a po ćwiczenie na brzuch, uda i pośladki:) Czyli już cos:) Dziś dzień zaczełam od razowca z jajkiem, na II śniadanie troszkę jogurtu naturalnego z łyżką muslli, a dalej zobaczę. Czuje, że jestem na dobrej drodze- wreszcie. Pozdrawiam jeśli jeszcze tu zaglądaie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ainna, 3mam kciuki, pisz, relacjonuj, myślę że Sympatic też zagląda, tyle że ma gorszy okres, może Mała G. też... zaglądam nieregularnie choć nie mam się czym pochwalić, na razie, tyle że stoję na 54kg mniej-więcej ale wciąż mam nadzieję... i się zbieram... muszę sobie dać w końcu kopa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nico wracaj bo sama Ci tego kopa zasadze;) Mam tez taką nadzieje, że dziewczyny są i tylko przejściowy kryzys mają. Wczoraj nieco "gorszy dzień", brak ćwiczeń. Dziś nie powinno być żadnych przeszkód, aby to nadrobić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, sorry, nie miałam czasu żeby wejść, ostatnio jestem niewyrabialna z czasem, ale jestem i jak na razie walcze z apetytem i dziś obiecuję 15 min. ćwiczeń na brzuch, biodera i może extra hulahoop pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też nie wyrabiam z czasem. Dietkuje sobie i 1 kg mniej. Nie ćwiczyłam jeszcze w tym tygodniu;(- brak czasu przed tym wyjazdem do Hiszpani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo :D dobry! ;D nie...nadal żyję ; ) zaczynam chudnąc od paru dni...wreszcie! ale za sprawą motywacji ja wam powiem ;) umówiłam się z chłopakiem z którym rok temu tworzyliśmy jedną "paczkę" razem z kilkoma innymi osobami...potem kontakt się urwał ; / ale ja o Nim nie zapomniałam ;) ostatnio się z nim spotkałam przypadkowo...chwilę się pogadało i tyle...ale uznałam że nie możemy się spotykać raz na pół roku i to przypadkiem więc do niego napisałam z chęcią spotkania...więc tak to jest moja motywacja..widzimy się za 2 tyg ;) mam nadzieję że będzie lepiej niż jest ;) a idzie dobrze,.,,wczoraj mogłam się poczęstować paluszkami..ale nie :D dziś mogłam zjeść na śniadanie pączka i drożdżówkę..ale nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,moge dolaczyc? tez mam do zrzucenia 10 kg :) ja mam zamiar zrzucic to do lutego. jak narazie jestem w trakcie diety.polega ona na jedzeniu 5 posilkow o regularnych porach, ograniczenie slodyczy i cwicze 50 x leniwe brzuszki 50x sklony w bok na przemian 50 przysiadow 5 min rowerek ( taki jak na wf sie robi) 1 min bieg w miejscu szybko. Dodatkowo duzo chodze po schodach bo mam w szkole strasznie duzo schodow (co chwile inne pietro) xD + codzienne dojscia do przystanku 15 szybkiego chodzenia.Zamierzam brac jeszcze Therm Slime S:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszytskim:) Takze marzy mi sie zrzucenie 10 kilo:) wiec sie przylaczam do Was:) Aktualnie waze 65kg przy wzroscie 167cm:) U mnie to ciezko z regularnym,i posilkami- studia zajecia o roznych godzinach od rana do wieczora:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×