Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lululula

klaskanie w samolocie... klaszczecie?

Polecane posty

Gość ojej chyba bede sama
ale maz pcha bagaze a Ty obok w szpilkach....czyli to nie obciach podrozowac w szpilkach ? NO TO SUPER :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem co ma przygoda z klaskaniem :O nie klaszcze się dla przyjemności tylko w podziękowaniu. co za różnica czy lecę 1 czy setny raz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie klaszcze, bo uwazam, ze to praca jak kazda inna. Tak samo nie klaszcze mojej dentystce, ktora zrobi mi dobrze zeba, nie klaszcze fryzjerce, gdy zrobi mi super fryzure i nie klaszcze sprzedawczyni w sklepie, ktora szybko uwinela sie na kasie; Kazdy zawod jest oplacany i wydaje mi sie, ze zwykly usmiech i po prostu bycie milym i kulturalnym jest wystarczajace. No co innego jak pilot ma urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej chyba bede sama
A teraz ja odpowiem w kwestii klaskania :) Najpierw klaszcze a potem robie meksykanska fale :P:P:P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w szpilkach nie podróżuje, bo normalnie tez nie chodz na obcasie, a czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego przy odprawie czasem każą ściągać szpilki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obciach nie, ale dla mnie trochę dziwne :P jakbyś nie miała wygodniejszych butów :P przecież nikt ci nie każe latać w adidasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaszczers and Tupczers
Klaskamy i tupamy zarówno przy starcie jak i lądowaniu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę, bo możesz tam mieć coś ostrego. to samo dotyczy się każdej masywniejszej podeszwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej chyba bede sama
No i jak - fajnie robie robiac meksykanska fale zaraz po klaskaniu ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co robicie
jak startujecie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej chyba bede sama
ja fikolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) na lotnisku jeszcze widziałam kiedyś bagaże zawinięte w plastikową folie, ale ci ludzie byli prawdziwymi hardkorami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej chyba bede sama
pijawka, ok ale pamietaj, ze to byl moj pomysl, ze JA tak robilam pierwsza :P stewardesy sa wniebowziete ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy starcie modlę się, żeby samolot nie spadł. Najwięcej spada parę min po starcie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
po prostu ten co leci setny raz jest często zmęczony i zakręcony i nie ma takich emocji.. Ale ja osobiście też nie mam nic przeciwko klaskaniu. Ktoś napisał, że to praca, jak każda inna.. no chyba jakaś pomyłka - Pilot to praca wyjątkowa, dla wielu marzenie z dzieciństwa. Dla mnie jest w tym pewna magia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby prowo
powaznie klaszczecie w samolotach? nigdy sie z tym nie zetknelam mimo podrozowania roznymi liniami oraz na roznych trasach, to naprawde nie jest prowokacja? a po co w ogole klaszczecie? bez sensu, moze jeszcze makarene zatanczcie, albo zrobcie foczke (klaskanie z odglosami) :D dzizas, dobrze, ze nigdy nie lecialam z takimi fanami Rubika, jak wy, bo jeszcze pomyslalabym, ze trafilam do latajacego wariatkowa albo zaraz podejdzie do mnie Majewski przebrany za stewarda, wyciagnie jakis wiechec i wrzasnie "mamy cie!" :D a jak jedziecie tramwajem/autobusem/metrem/pociagiem, to klaszczecie przy kazdym przystanku/stacji, czy tylko na waszym docelowym? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasazerrrrr
wiec latam praktycznie co tydzien i z tym klaskaniem jest tak ze....nie tylko Polacy klasczcza,zawsze jest wiele braw kiedy samolot z UK laduje w Polsce,,,ale nigdy jeszce nie zauwazylem tego kiedy laduje w UK...widocznie przylot do Polski sprawia wiecej radosci:) to samo inne narody,,,klaszcza jak leca na wakacje(no Ibiza czy Karaiby) ale z powrotem juz nei klascza.....Hindusi ladujac w Indiach to malo samolotu nie rozniosa:) generalnie nie klascze sie na krotkich liniach gdy pasazerowie lataja czesto,,,mnie osobiscie smiesza osoby ktore uwazaja to za obciach, niech kazdy robi co chce,to takie uznanie dla Pilota i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kri100
nie widziałem w samolocie jeszcze foki manipulującej pasiastą piłką czubkiem swego foczego noska. w związku z tym nie widzę powodów do klaskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego prowokacja zwyczaj ten w Polsce jest bardzo stary, dla mnie to nic dziwnego i znam go od bardzo dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej chyba bede sama
raz lecac lecieli z nami w samolocie amerykanie, nagle zaraz po wyladowaniu rozleglo sie klaskanie....do dzis pamietam ich zdziwione miny i rozgladanie sie o co chodzi? patrzyli znaczaco na stewardesy by im wyjasnily w czym rzecz - co kraj to obyczaj, jaki kraj taki narod ;) ale tak czy siak to pozytywna cecha okazywanie radosci, emocji itd... Ja osobiscie bardzo boje sie latac, dla mnie to duzy stres, wiec po wyladowaniu odczuwam niesamowita ulge i ciesze sie,ze dotarlam na miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
do czyżby prowo - dla mnie porównanie latania do autobusu i tramwaju to nieporozumienie, ale rozumiem, że chcesz wszystkim tu pokazać swoją światowość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifarafaaaa
apropos, korzystając z okazji że tak sporo osób jest tutaj które latają i mają jakieś pojęcie na temat tego co i jak w tym temacie to mam pytanie.. czy ktoś mógłby mi raz a konkretnie (słyszałąm już setki opowieści na ten temat) powiedzieć jak to jest z bagażem podręcznym, a dokładniej z kosmetykami? czy to prawda że nie można mieć w torebce przy sobie żadnych kosmetyków? moja koleżanka ponoć musiałą wyrzucić na lotnisku, ktoś inny pisał że trzeba mieć w specjalnych workach.. jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasazerrrrr
generalnie przestancie patrzec na innych i uwazac ze wszytsko co Polskei to obciach,,,,,klaskanie obcach,lysa glowa obciach,tipsy obciach,moze i czasami obciach...ale co wat do tego? niech kazdy robi to na co ma ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaa21
ja klaszcze jak najbardziej :) w tym roku lecialam po raz pierwszy wiec sie obawialam ale jak wyladowalismy szczesliwie to mialam ochote klaskac najglosniej :))) dodam, ze wszyscy pasazerowie klaskali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasazerrrrr
w bagazu podrecznym mozesz miec maxymalnei 10 buteleczek,kazda po max 100ml,,,,wszytsko w przezroczystym worku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaa21
" jak lecę z Rubikiem na pokładzie to klaszczę " padłam :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby prowo
cos mi sie za szybko wyslalo :) no, do Biedronki akurat mam spory kawalek, czesciej do carrefoura :D a powaznie - nic nikomu nie chce udowodnic, po prostu ten smieszny obyczaj do mnie nie przemawia, a to, ze porownalam podroz tramwajemi samolotem - przeciez obydwa to awaryjne srodki lokomocji, mozesz przeciez zakonczyc zycie takze podczas podrozy tramwajem, nawet jest to bardziej prawdopobne, i co? a jak wracasz do domu swoim samochodem, to tez klaszczesz sobie po bezpiecznym dotarciu i zaparkowaniu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×