Moja zona zmienila sie o 180 stopni

??? czy tylko kupiłes jej tusz i ok? ja pierd... ze są z sobą 8 lat i nie potrafią rozmawiać.... a swoją drogą.. brudne uszy raz na rok to nie tragedia, weź sie lepiej chłopie za robote, widocznie jej wcale nie kochasz, skoro uważasz że wygląda super w seksownej bieliźnie i wytuszowanych rzęsach, a nie zwykłej ALE ŁADNEJ (jak sam podkreśliłeś) bieliźnie i bez makijaźu.... Mój ukochany zawsze sie mną podnieca... choćbym worek nałożyła... i czasami chiałabym, zeby sie odczepił, bo sex 2-3 razy dziennie jest ok, ale nie codziennie:P A jesteśmy ponad 7 lat z sobą:P

GŁUPI JAK BUT TO KLAUDYNA1987 :D najpierw pisze a potem obraza hahahahahahahhahahahaha :P

zona ma prace biurowa,gdzie nie jest wymagany kontakt z klientem - moze zle,bo to by ja zmobilizowalo kolezanek nie ma zbyt wielu, pare z pracy i jakies jeszcze z czasow studiow. nie wychodzi czesto,moze raz na miesiac,dwa.Ona najchetniej przebywa w domu,lubi zajmowac sie domem,tak po prostu.Ale kiedys potrafila przywitac mnie (bo wraca wczesniej jak ja) we drzwiach i rzucic sie na szyje,bo tesknila,bo czekala,oprowadzac po domu i pokazywac co zrobila,a teraz siedzi i cos czyta i tylko jak slyszy ze przyszedlem to krzyknie z sypialni "czesc" i tyle.Kurwa,moze to moja wina,bo powinienem jakos sie bardziej starac,ale nie wiem gdzie popelnilem blad,jesli w ogole to moja wina jest,ze tak jakby jej wszystko stalo sie obojetne.Chyba gdzies cos sie po drodze spierodlilo i to sie na niej odbilo,a ja to moze przeoczylem.Ale kiedy to byla zupelnie inna kobieta...teraz siedzi,czyta i nie wychodzi z domu.

mi nie chodzilo o malowanie sie itp tylko o podstawy czyli o mycie sie jasne, ze moze sie zdarzyc, ze ma sie nie umyte wlosy czy cos ale brud na uszami nie powstaje w 3 dni, podobnie jest z pietami

oooo niezły prezent--- SPA --- już Cie kocham, chciałabym mieć takiego faceta co by mi takie prezenty fundował!!!! TAK TEŻ ZRÓB, ale pogadaj z nia też, na spokojnie:)

różnica między brakiem higieny a profesjonalmym manicure jest dośc spora, nie uważasz? I o ile brudas jako partner jest złym pomysłem o tyle facet czepiający się pięt czy "zarośniętych" paznokci jest chyba jeszcze gorszym.

Ja bym jej wykrzyczała w twarz - niedelikatnie, z przepraszaniem, z całowaniem stopek, bo sie tylko zwrocilo uwage, ze zona smierdzi, ale z calej pety, najlepiej w czasie kłótni: moze brutalnie i niezbyt czule, ale wydaje mi sie, ze to ma wieksze szanse na uratowanie zwiazku niz olewanie problemu. powiedz jej wszystko to, a najlepiej pokaz, co jest na tym topiku

współczuje nic innego jak rozmowa tu nie pomoze i bron boze nie stosuj porady z dyskretnym wciaganiem w to przyjaciółki:-O rozmowa szczera konkretna bez owijania w bawełne,powodzenia

nic dodać nic ująć

salomonka - jeszcze raz,spokojnie i powoli: nie wymagam paznokci jak z zurnala,ale dziwi mnie i przeszkadza mi, ze kiedys potrafila ladnie pomalowac paznokcie,kiedys SAMA mowila ze te rzesy to dla mnie i ze lubi to robic, ze kiedys moglem calowac jej stopy, przytulac sie do szyi i nie czulem przy tym SMRODU. Smrodu twardej, szorstkiej skory piet, niedomytych uszu czy tlustych wlosow. Ja nie chce tylko "wydymac" mojej zony,ale i ja popiescic,glaskac,calowac.I nie chce jej tylko calowac w usta,ale po calym ciele.I wkurwia mnie,ze kiedys moglem to robic i sie przy tym podniecac a teraz jedyne co czuje to niechec i obrzydzenie.Z powodu jej zaniedbania.

jesteś widocznie strasznym pedantem... masakra, mam takiego kolege.... beznadziejny typ... nawet bielizne on jej wybiera, bo on sie lepiej zna... on lepiej posprząta, lepiej ugotuje.... taki fircyk biegający dookoła niej... iekawe ile laska wytrzyma i kiedy pizdnie drzwiami

glupi jak but-->chce Cie za meza:D jaa, jakby moj facet dbal o siebie, higienie, ubieral sie gustownie(nie pedalsko), piszac nie robil bledow ort. i dbal tak o mnie jak Ty dbasz o swa zone itd. to bym byla szczesliwa:) u nas faceci nie myja sie, a jesli nawet, to rzadko. nosza wielkie buty-traktowy, wielkie bluzy.dla mnie to moga byc zwykle dzinsy, i czysta fajna koszulka, i grunt-czyste i buty, ktore nie sa traktorami. ech:) ja sama nie nosze szpilek, i nie ubieram sie elegancko, nie lubie sie swiecic, preferuje styl retro, ale zlapac takiego faceta ciezko, jednego takiego kiedys upolowalam, na krotko:P pozdrawiam.

jeju, ja kocham ladne, zadbane stopy, i miekkie piety, dlaczego dla niektorych to jakies czepianie sie?:O bo stopysa na dole, bo malo je widac?:O

do do salomonka 1) czytanie ze zrozumieniem to umiejetnosc nabywana w szkole podstawowej 2) proponuje wszystkim kobietom twojego pokroju by czym predzej pizgly drzwiami i szukaly sobie faceta,ktory jako ze jest facetem, pierdzi w fotel caly dzien i nie lata kolo swojej zony,a jak zona pisknie ze jej sie cos nie podoba to wiazka epitetow szybko zostanie doprowadzona do pionu

ej no każda skrajność nie jest dobra-- bycie PEDANTEM też nie jest super, jak ci sie wydaje... ja na szczęście mam faceta, który jest czysty i kulturalny i nie potrzebuje nic szukać... i to nie ja mam problem tylko ty komunikowanie sie dwoje ludzi - tego również uczymy się, jeszcze wcześniej niż okres podstawówki

nie czulem przy tym SMRODU. Smrodu twardej, szorstkiej skory piet, niedomytych uszu czy tlustych wlosow. czekaj czekaj... stópki jej śmierdzą? Zdecyduj się - ona tych nóg nie myje czy tylko nie uzywa pumeksu?

okularnica - dokladnie, dla mnie kobiecosc to nie tony swiecidelek i plastiku ale to ten naturalny kobiecy wdziek. moja zona potrafila kiedys wyeksponowac jej cala szeroko pojeta kobiecosc,czasami z mala pomoca sztuczek ale ktora kobieta tego nie robi mi by wystarczylo jakby miala czysta miekka skore, swieze wlosy (ma dlugie i nie musi nic z nimi robic,bo jak sa swieze same sie ladnie ukladaja) ,stopy do calowania, nogi do glaskania,szyje do gryzienia ta cala bielizna,te nieszczesne paznokcie to rzecz podrzedna

salomonka - twarda,zrogowaciala,pekajaca skora stop smierdzi - nawet po umyciu przynajmniej u niej

jestes ze slaska:)

czepiacie sie autora, ludzie:D jasne, nie ma co przesadzac i sie stylizowac 5h dziennie, ale on mowi o czyms innym

delikatnie powiedziec facetowi, ze hmm nieładnie pachnie. Nie chodzi o to, ze sie nie kapie, ale nie uzywa zadnego antyperspirantu :(

Przeczytalam Twoj pierwszy post na tym topiku i jestem przekonana, ze napisala go kobieta ! Facet tak nie mysli, nie mowi i nie pisze .....

cały facet. Najlepiej ponarzekać że zona o sibie niedba. A moze zauważyłes że żona nie przesatała dbac o ciebie. Ze dba żbys miał wyprane ugotowane posprzątane. Męski egoistyczny samiec!!!!!!!!!

krówko, to nie kobieta to pedant... pedanci są tacy...

do mrowka-krowka - przeczytaj pozostale wpisy

ma cie daleko w czterech literach? i dlatego nie chce sie jej starać? może za bardzo przejmujesz sie piętami, a za mało romantyzmu z twojej strony i czułości?

a może Twoja żona ma depresję ??? Wtedy przestaje się dbać o siebie...Albo już Cie nie kocha i zamiast powiedzieć Ci wprost, że nie ma ochoty na seks przestała dbać o siebie...

z slaska pochodze,ale mieszkam w dolnoslaskim zalezy ile facet ma lat;) jak jest w wieku mlodzienczym,tak do 20-paru lat to brzydko pachnie bo 99% mlodych facetow capi,zeby nie bylo-tez taki bylem;) jak stary kon,to albo polsrodkami (kup mu na najblizsza okazje perfumy) ale wprost (powiedz ze lubisz jak pachnie tym czy tym zapachem) - chociaz polecalbym wprost,bo szybciej dotrze - facet nie jest (na szczescie) tak skomplikowany jak kobieta chociaz akurat w moim przypadku doradzenie w sprawie higieny wydaje sie conajmniej smieszne :D

do "kocham męza" - no tak, faktycznie tylko baba może pomyślec, ze facetowi bardziej zależy na ugotowanym obiedzie i posprzątanym domu niż na pięknej i zadbanej kobiecie :D

watpie ze to pedant bo pisal o podstawowych rzeczach (jak mycie sie), a nie dodatkowych. nie tyulko pedantom przeszkadza brud i zrogowaciale stopy