Wczasy ALL inclusive - ILE kieszonkowego?

jade do Tunezji na dwa tygodnie, mam all incl. zastanawiam sie ile zabrać ze sobą kasy??? pomijając wycieczki (ok.300 usd np) nie wiem ile mi się przyda. Koleżanka wymienia 1000 zł :O wg mnie to duuuużo, sama wycieczka kosztuje 2100, -

doradzicie coś? wszyscy juz chyba po urlopach juz........:)

Wez ten 1000 i karte. Zapytaj w banku jakie masz prowizje przy wyplatach w Tunezji i sobie dobierzesz. W Tunezji nie ma za bardzo co kupowac. SAma tandeta. Podroby sa okropne. Ewentualnie jakies zawieszki srebrne czy pamiatki, duzo nie wydasz. Teraz jedziesz na 2 tygodnie? Nie wygrzejesz sie za bardzo o tej porze. Maksymalna temp. to pewnie kolo 25 C, fale i zimnawe juz morze powoli sie robi.

jesli wymienie 1000 zł to już karty ni wezme skoro mam all... to i tak połowa kosztów całego wyjazdu :( Na co wydawałs Paris?? skoro było jedzenie, picie, alkohol... mi chodzi jedynie o Sahare i małe drobiazgi, dosłownie coś symbolicznego dla 4 bliskich osób. NIe mam zamaiu kupowac nic konkretnego

25 st. to ciepło przecież :D prognozy wskazuja nawet na 28-31 ;) jakos sie nie boje że zmarzne. Czy sweter na wieczór wystarczy, na bluzke z długim , z krótkim rekawem np.?

:) mi dopiero przy 28 C jest ciepło a przy 34 C gorąco :) to wez te 300 i wystarczy jak nie chcesz za wiele kupowac. Lepiej jedz na ta Sahare tylko i to wszystko. A do jakiego miasta jedziesz?

Monastyr ogólnie drogo jest w Tunezji?

ja na Menorcę zabrałam 150 euro na tydzień. Kupilam pocztowki, duuużo wody mineralnej do pokoju i wystarczylo mi jeszcze na 2 kartony papierosow. Nie żebym oszczędzała- zapłaciłam 45f za wycieczkę, do tego lokalne autobusy( bilety) Nie ma co wariować.... Kazda pamiatka kosztuje fortune, lepiej jak nazbierasz muszelek, ladnie je w jakis polski flakonik (sklep 4 zl) wsadzisz i masz podarunek pachnący sloncem. Gratuluje all incl. bo ceny zabijaja

dzięki :) akurat napoje w tym alkohole wszelkie i wode mineralna butelkowaną mam do oporu, bez ograniczeń, jedenie z podiweczorkami i owocami itd też Także ... zastanawiam się czy nie warto ograniczyc sie do wycieczek i ew. drobiazgów dla najbliższych

100 usd

Ja tez wzielabym 100zl i jakas karte:) Jak Ci zostanie to przywieziesz z powrotem:)

*1000zl

tysiąc to ja wzięłam na wycieczkę na Bornholm na jeden dzień ,z tym ,że ja byłam nastawiona na duże zakupy

Na Bornholmie ceny jak na Batorym:O I na co to wydalas przeciez tam sklepow prawie nie ma:P

bierz duzo kapuchy ,bo za wygrzanie bialej sniady duzo bierze;)

Ale kasy lepiej mieć więcej jeśli możesz ,bo nigdy nie wiadomo co się przytrafi.Mojej znajomej np licówka się oderwała kiedy była na wyjeździe i gdyby nie miała zapasowej kasy to z jedynką oszlifowaną w trójkąt by chodziła przez dwa tygodnie.

mnie się na Bornholmie bardzo podoba,a wydałam min.na klocki lego dla córki ,których u nas nie dostaniesz i takie tam bornholmskie specjały

mi sie tam jakos nic nie podoba:O sami staruszkowie a sklepy na palcach mozna policzyc:O

....a i tanio kupiłam gry na" plejka" bo były w wyprzedaży -same nowości ,tyle ,że nikt nie kupował,bo po angielsku były a nam to akurat pasowało

brzydula 30 jestes bardzo ladna,chcialbym Cie poznac;)

Fakt starców dużo,ale za to jaki spokój.Ja tam lubię jak jest cicho ,widać taki wiek hihi

zawsze sie dziwie,ze tam nie ma prawie mlodych ludzi:) widocznie na starosc osiadaja na wyspie

taa jasne kazdy radzi - buerz duzo kapucha sm weźmie max500 zł :D ciekawe kto bierze połowe wartosci 2 tyg. wczasów :P

Uwierz mi, ze są tacy. Ja na swoim urlopie teraz wydałam 4 razy wiecej niz zaplacilam za podroz. Tylko, ze to glownie byly zakupy i jakies tam pamiatki. Nigdy nie place duzo za hotel, ale lubie zakupy niestety i na to zawsze musze miec duzo.... Nie porównujcie Tunezji do Europy. Tam nie ma az takich cen. Wyjsice na piwko kilka razy czy jakies miejscowe jedzonko, pamiatki i napiwki to spokojnie te 200-300 dolcow starczy, a reszte na wycieczki to juz sama wie ile.

Poza tym jeszcze co to za porownanie : wydalam tyle na urlop to tyle mniej musze wydac? To albo jade i mnie stac na jedno i drugie albo siedze w domu i zbieram dalej, az bede miec komfort ze mi starczy na wszystko. Po co sie martwic ze mi nie starczy, albo ze znajomi pojda czy pojada tam czy tam a ja bede siedziec w hotelu cale dwa tygodnie. Czy jesli wydam w biurze 1000 zł za wycieczke z lasta na Teneryfe to znaczy, ze mam tam wydac tylko 500 zł????? Na Tene to niemozliwe np. Pomyslcie troche.

Ja na wczasy all inclusive nie brałabym dużo pieniędzy, bo koszty drinków i jedzenia odpadają całkowicie. Wzięłabym pieniądze właśnie na ewentualne wycieczki, wstępy do klubów, itd. W tym momencie śledzę ofertę OK -Tours, liczę na jakąś super ofertę all inclusive last minute :) Z tego co słyszałam, to w tym biurze mają właśnie fajne opcje last minute :)

Zalezy jak sie kto bawi. Ja tez mialam all inclusive tyle ze w Turcjii i oprocz tego 300f i powiem ze ledwo mi starczylo. Bo all inclusive jestw hotelu zazwyczaj do 111 12 w nocy, a potem co spac:P?? zalezy po co kto jeszce na wakacje. Jak chcesz wyjsc na imprezke dyskoteke to musisz miec wiecej. Albo zjesc cos poza hoteleem czasem kolacje jakas inna( w hotelu prawei to samo cale dwa tygodnie:P) czy glupiego gofra wszystko kosztuje.