Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbychu77

oczami faceta

Polecane posty

Gość tak jak napisala poprzednia
forumiwczka - Zbychu znaczy, że twoja matka dla ciebie to tez maciora? Smutne to... Mama i żona na pewno by się ucieszyły gdyby wiedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbychu77
Wasze rady na temat zostawienia żone z dzieckiem są po prostu głupie. Nie zostawie jej samej z dzieckiem. To jest MOJA ŻONA, a nie koleżanka z którą można w jednej chwili zerwac kontakt. Ona widzi, że coś jest nie tak. Może z nią porozmawiam. Dzięki za wyzwiska i ubliżanie. Co mam teraz zrobic? Przyznac się wam, że żałuję że nie jestem taki jak wasi cudowni mężowie? spa_cja - dziękuję za poważne traktowanie mojego problemu. Potrzebuję rady, a nie wyzwisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjjtyuno i facet i kobieta
mogą mieć uraz ale jeśli nie są w stanie sobie z tym poradzić - czas na pomoc specjalisty. Bo chyba żadna normalna kobieta nawet mająca uraz do porodu, nie patrzy na swoje dziecko w sposób w który patrzy Zbychu na swoją żoną i matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbyszku drogi
tutaj nie chodzi o to, że mówiąc brutalnie mężczyzna ma stać za kobieta rodzącą i sobie walić konia, bo takie to dla niego przyjemne odczucie, ale o to jak ten analfabeta emocjonalny teraz się odnosi do swojej żony - maciora???? skoro się zdecydował, mógł przed samym faktem zasięgnąć opinii, pooglądać filmy z porodów i zobaczyć z czym się to je. a tymczasem zobaczył trochę krwi, bólu i zmiękła mu rurka do tego stopnia, aby nazywać wszystkie rodzące kobiety maciorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
zbychu to normalne jest temat sa emocje ,ale teraz na spokojnie!!!!! słuchaj masz racje,pogadaj dzis z zona i idz do psychologa,wyrzuc to z siebie.....napewno psycholog pomoze,nie masz sie czeo wsydzic,to moze uratowac zwiazek,tam nie przychodza osoby szurniete ,tylko takie,ktore nie wiedza jak poradzic sobie z probklemem,glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie jak sie ma uraz
z ktorym nie mozna sobie samemu poradzic to trzeba zukac pomocy u specjalisty tyczy sie i kobiet i facetów. swoją droga - jestescie trochę hipokrytkami bo wedlug was kobieta po porodzie ma prawo czuć np. odrazę do seksu (a byly takie topiki i mamuski bronily autorki) a tu od razu rzucily sie na autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dlaczego cię dziewczyny objechały? Bo zachowałeś się jak typowy palancik. Liczy sie tylko to że Ty masz uraz. No tak biedaku, błes w ciaży, miałeś żylaki, hemoroidy, wymiotowałes. Potem przeszedłes przez długi i bolesny poród tylko i wyłącznie dla przyjemności Twojej żony. NOż kurwa mać. Myślisz tylko o sobie. I jedyne co to żałoważ że twój ojcieć nie miał takiego podejścia i nie przekonał twojej matki by nie rodziła dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mieć
ale facet ma wybór, a kobieta nie po co się zgadzał, jak nie czuł się na siłach? mógł wyjść na czas parcia po co zaglądał między nogi ? z ciekawości ? dla mnie to postawa niedojrzałego smarkacza a w ogóle co facet robi na forum dla bab o tej porze ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mieć
artigiana super ujęłaś sedno sprawy :) zbychu, a ile minęło od porodu ??? idź chłopie na siłownię, wyżyj się, zrób coś ze sobą, a nie marnujesz czas przy kompie a żonę, przytul, pocałuj, doceń jej wysiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
no wlasnie dziewczyny poczuly sie zbulwersowane,gdyz uzylkes slownictwatakiego jakiego uzyles .no...sprowadziles wartosc kobiety do epitetow maciora itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoja drogą zawsze mnie zastan
awiało jak tacy faceci jak Zbychu, będą sobie potrafili poradzić w sytuacji kryzysowej - jeśli np żona będzie chora i trzeba będzie się nią opiekować, umyć z fekaliów, opatrzyć rany, zmienić zasikaną pościel - no nie wiem, różnie w życiu bywa i różne choroby się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erniiii
Stary ja cie rozumiem. Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ona przezyla
traume, bol cierpienie a ON MA URAZ! bo zobaczyl ooooooch co za prawdziwy mezczyzna z niego. no naprawde.... kiedys chlop szedl na wojne i widzial o wiele wiecej krwii i bebechow niz teraz, a to to.. szkoda gadac po prostu. porod jesty NORMALNA rzecza, nie ponizeniem ani dla kobiety ani dla nikogo. niech se zonka urodzi a ptm jesze bawi i przewija bo on ie daj boze nie mzoe zobacyc kupki bo dotsanie URAZU ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mieć
dla mnie facet to ma być facet, a nie chłopczyk, który użala się nad sobą uraz do seksu, dobre sobie, akurat kobiecie po porodzie seks w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że poród to ani miły ani przyjemny widok, ale mogłeś się uprzeć i stanowczo odmówić uczestnictwa w nim. ona by cię tam nie wciągnęła na siłę. A jak nie miałeś na tyle jaj by jej odmówić to nie rób teraz z siebie pieprzonego męćzennika i nie użalaj się nad swoją traumą bo aż nie wypada żeby facet tak się zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he rozbawił mnie
ten temat. straszny wrażliwiec z tego Zbycha. taki bidulek delikatny, zobaczył jak rodzi się dziecko i przeżył traumę :D dobrze, że ja nie mam takiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbychu77
Porównanie "kupiki" do porodu uważam za śmieszne. Moje słownictwo was uraziło ale co ja poradzę na to, że tak myślę??? Strzelę sobie w łeb? Na migi pokażę? Bo słowa wywołują oburzenie. Ehhh... co robię o tej porze przed kompem? W pracy jestem jeśli o to chodzi. Mam własną firmę i jeszcze z komputera korzystac mi wolo. Słuchajcie kobiety, ja nie napisałem tu po to żeby dac wam powód do wyładowania swoich emocji. Ja chcę zrobic coś z moim problemem jakoś go rozwiązac. Szukam rad NA RAZIE w świecie wirtualnym, bo nie wiem z kim mam o tym porozmawiac. Chcę coś z tą sytuacją zrobic. Myslicie, że jak trafię do pani psycholog i powiem to co wam teraz powiedziałem to też mnie tak objedzie i wyrzuci z gabinetu? Zacznie wygadywac takie rzeczy jakie wy sugerujecie na temat mojej matki? Dziękuję Paniom, które pomogły, napisały parę pokrzepiających słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co:) Jesteśmy tylko ludzmi a nie aniołami :) Każdy ma swoje lęki, zawahania, problemy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wcale
sie tobie nie dziwię, że masz obrzydzenie, ale szkoda że tak teraz mówisz o swojej żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
a musisz porównywać żonę do maciory ?? Jak byś powiedział że masz uraz bo się an poród napatrzyłe, bo ta cała krew i ogólnie nie jest to estetyczne doznanie (i każdy by to zrozumiał) bez dodatkowych prównań to by nikt cię nie zjechał. Możesz iść do mężczyzny psychologa zobaczymy czy cię nie zjedzie za porównanie żony do maciory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llsrtguhqwg4
zawsze możesz zostać gejem skoro kobiety cię obrzydzają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łaśnie o to chodzi...o słowa jakich użyłes. Bo to że masz po tym traumę wcale mnie nie dziwi. Ale okreslanie maciorą kobiety któa dała ci dziecko jest conajmniej niesmaczne i oburzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnnmnmn
Urodziłam dwójkę dzieci i uwazam,że poród jest obrzydliwy.Przykro mi że rozczaruję niektóre matki polki. Za pierwszym razem mąż miał uczestniczyć w porodzie ale nie zdążył. A po porodzie dziękowałam bogu że nie zdążył. Poród jest cudowny ale w momencie gdy lezy już się po wszystkim z dzieckiem na oddziale a nie wcześniej. Poród to czysta fizjologia. Dla mnie dla kobiety poród był szokiem.A dla mężczyzny tym bardziej. Dlatego to kobiety tylko i wyłacznie rodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem można rozwiązać
tak oto: - albo porozmawiasz z żoną na ten temat (nie używający epitetów, które tutaj użyłeś) i powiesz jej o swoim problemie i razem będziecie pracowali nad polepszeniem tej sytuacji. rozwiązanie o tyle logiczne, że im dłużej będziesz milczał tym bardziej będą te odczucia się w tobie pogłębiały. - udasz się do specjalisty, który poradzi jak sobie radzić w sytuacjach pourazowych (bo jak rozumiem widok porodu stanowi dla ciebie jakiegoś rodzaju uraz) i po jakie środki sięgnąć, aby temu zaradzić. - zobaczysz w żonie nie dojną maciorę, ale piękną kobietę, która w bólu dała życie waszemu dziecku, krwi z waszej krwi i jest przede wszystkim kobieta godną podziwu, bo uwierz, albo nie - dla kobiety ciąża i poród to nie jak skakanie po łące pełnej kwiatków w słoneczny dzionek, to ból, znój, męczarnia i wyrzeczenia. - najważniejsze, abyś nie pozwolił tej sprawie przybrać kolosalnych rozmiarów i dać wymknąć się spod kontroli, lepiej zdusić teraz to w zarodku, niż potem zniszczyć życie sobie, żonie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem można rozwiązać
P.S. i zapewniam cie, że żadne specjalista nie wyrzuci cie z gabinetu, bo uzna twój problem za błahy. to się mija z ideą tej profesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
do zbychu77 Ale masz obrzydzenie tylko do zony czy do reszty kobiet równiez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee wg mnie zalezy to troche od dojrzalosci faceta moj wujek byl przy 3 porodach swojej zony, przecinal pepowine, ponoc razem oddychali :-D i plakal przy pakzdym porodzie i po ze szczescia zawsze opowiadal ze nie ma nic piekniejszego na swiecie i do konca zycia nie zapomni tego :) ale tez znam takie osoby (np moj maz) ktorzy za nic w swiecie nie bede przy porodzie (nawet 5 min) bo nasluchali sie takich rzeczy ze glowa boli :-o ja zawsze bede podziwiac mezczyzn ktorzy mieli odwage i wspierali swoja zonke w tym niezwyklym dniu :) ps u nas rodzac z zona nie mozna stac i gapic sie w krocze, polozna mowila ze maz moze stanac i trzymac za reke, glaskac po glowie a od patrzenia w krocze jest lekarz i polozna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciora podwójna
"Czemu ona chciała żebym był tam z nią." --- bo dla niej tez jest to okropne przezycie, twoje odczucia to pikus, ciebie nie boli. chciała zeby ojciec jej dziecka był z nią, wspierał. bała się, potrzebowała cię, a ty okazałes sie idiotą, który zamiast docenic co zrobila, ile wycierpiała to zaklada denne topiki na forum. "Kobiety nie zmuszajcie mężczyzn do patrzenia na takie rzeczy!!! Nie bądźcie egoistkami, niech to co męskie będzie dla mężczyzn, a to co damskie pozostanie za drzwiami. " --- to jest wasze wspolne dziecko, nie tylko jej. to czemu ty ją zmusiłes - zpładniając- do przezywania tego? zapewniam cię ze łatwiej patrzec niż rodzic, dobrze ze widziłes jak to jest, szkoda tylko ze nie wyciagnąłes wniosków ile ją to kosztowało. moj mąż byl przy 2 porodach, sam chcial, wiedział jak sie boję, że to nic przyjemnego, a wrecz przeciwnie, bardzo bolesne, upakarzające chwilami. wiedział ze jego obecnosc mi pomaga, jestem spokojniesza, czuje sie bezpieczniejsza. a ze to okropny widok to mi powiedział, to przeciez oczywiste. ale zeby sie brzydzic, blee okropny jestes, tylko wspolczuc zonie męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zjechałyście autora za epitety...jego zona nie wie, że on tak się o niej wyraża. Jesteście pewne, że Wasi mężczyzni nie mówią tak o Was??? Facet posłuzył się takim słownictwem, bo jest sfrustrowany i chciał dać upust swoim uczuciom i zarysowac jak najdokładniej problem. Jestem pewna, że kazdy z Was kiedys na kogoś (kiedys mu bliskiego) wylewał pomyje słowne...tak było?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyrodna matko
to wybaczcie ale co? mamy sie zacwycac nad wygladem, konsystencja i "zapachem" kupki? jestem kobieta ale nie zmieniam pieluch z usmiechem i piesnią matki-Polki na ustach niedobra jestes, wiadomo ze jak reszta tego swietojebliwego forum powinanas zmieniac pieluszki z piesnia na ustach i zachwytem w oczach :P o porodzie nie wspominajac, toz to taki cud ze zdjecia trzeba koniecznie na nk wrzucic, a dla wszystkich oburzonych, czy wam sie to podoba czy nie kobiety i swienie czy krowy rodza tak samo, niemal identyczna jest fizjologia :P tylko nie wielkie roznice np w budowie lozyska, a niektore mamuski tu co tylko im rozmnazanie w glowach to sa jak krowy rozplodowe niemal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×