ludzie którzy nie znają dziś żadnego języka obcego to niedouczone lenie

dzi na stanowiskach dobrze sobie radzacych w zyciu i jakos nie sa zadnymi poliglotami. ludzie czesto naduzywaja slowa "biegle". biegla znajomoscia moze sie wykazaac tylko rodowity uzytkownik danego jezyka. osoba ktora sie zaczela go uczyc w dowolnym momencie swojego zycia moze znac go jedynie dobrze lub bardzo dobrze ale nie biegle czy perfekcyjnie. sami jestesmy Polakami a czesto do bieglosci w poslugiwaniu sie jezykiem polskim troche nam brakuje

Pani Koleżnako: Zdefiniuj "poziom komunikatywny". Obrażać innych trzeba umieć, bo jak na razie niewiele jest tu wypowiedzi na poziomie. Obelgi na pewno nie są oznaką zainteresowania się problemami społecznymi. A jeśli tak bardzo Cię intryguje ten problem, to mogę podpowiedzieć, że za niedouczenie odpowiadają nie tylko chęci, ale i możliwości danego osobnika - intelektualne i finansowe oraz publiczna edukacja. Może Cię to zdziwi, ale ja angielski miałam w szkole dopiero w liceum.

znajomości języków obcych wymaga się (choć nie tylko) w takich pracach jak sprzedawanie suvenirów, w sklepie czy na sekretarke. W dużej firmie na wyższym stanowisku po co to komu jakiś tam angielski skoro ma sekretarke właśnie?:)

Po co mam definiować słowo komunikatywny, skoro mówi ono samo za siebie? Ale przepraszam, nie wzielam pod uwage, ze moga byc braki rowniez w jezyku ojczystym, więc już tłumaczę: jest to poziom, ktory osiagaja osoby, potrafiace sie swobodnie porozumiec w wiekszosci banalnych sytuacji typu: pytanie o drogę, robienie zakupów etc I jestem zdania, że KAŻDY, ale to każdy, może się nauczyc jezyka w sposob komunikatywny w szkole. Nauczyciele często zawalają, ale jest taka masa pomocy naukowych, darmowych, ze tłumaczenie siebie typu 'mialem checi, nie mialem mozliwosci' jest komiczne. Moj znajomy - osoba kompletnie bez słuchu, bez zdolnosci lingwistycznych, nauczyl sie sam, kazdego dnia poswiecajac 30min na powtorzenie słówek; angielskiego w szkole zupelnie nie mial. I dlaczego nie mamy kogos nazwac leniem, skoro jest leniem?:D Co w tym jest nieetycznego lub niehumanitarnego?

dzisiaj tylko bałwany nie mówią po angielsku

po biurach,urzadach w POlicji i przynosza Polsce wstyd a przecież ludzi mówiących po angielsku nie brakuje tylko w tym chorym państwie licza się tylko układy

będąc młodym i w ogóle nie mówić w żadnym ocym języku to wstyd

ale na kafe jezyków nie znaja

sie biegle jezyka. Ja mowie biegle po francusku i angielsku, w takim stopniu ze osoby z danego kraju z ktorymi rozmawiam sa zdziwione moim poziomem (podobno mowie po françusku lepiej niz wielu francuzow) po prostu trzeba miec checi i duzo praktyki, moez troche zdolnosci w tym kierunku.

rosyjskiego dawniej w szkole, rosyjski jest dla Polakow bardzo łatwy i daje przewage np nad Niemcem czy Francuzem, ktory sie praktycznie nigdy go dobrze nie nauczy - a my możemy - i jest przydatny w swiecie. Angielski jest bardzo prosty dla Skandynawów, Niemców, nic dziwnego, ze go umieja, dla nas to inna grupa jezykowa, bardzo rzadko Polacy mówia naprawde dobrze po angielsku. No i zwazcie ze większosc Anglików , Australijczyków i Amerykanow nie zna zadnego obcego jezyka.

po angielsku wiesz?

I co myślisz, że jesteś fajna/fajny bo znasz język?Żal, żal, żal..

zyc prawie kazda ilosc poswiecajac codziennie 30 minut. ale jezyk to nie same slowka. to konstrukcje gramatyczne a z tym mam mase problemow