Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miesza mi się w głowie

Ex dziewczyna narzeczonego rzuciła na mnie zły czar??? Nie śmiejcie się

Polecane posty

Gość Miesza mi się w głowie

Proszę nie wyśmiejcie mnie. To trochę skomplikowane... hmm... no więc za rok wychodzę za mąż. Mój chłopak był wcześniej przez 5 lat z dziewczyną, ale rozstali się, choć utrzymują sporadycznie kontakt, ja też ją poznałam. No właśnie, niby jest miła, ale ja jej nie ufam... Ostatnio była na wakacjach w Indonezji i przywiozła nam taką egzotyczną maskę na nowe mieszkanie. Niby miły gest, ale... od tego czasu źle się czuję, coraz bardziej się kłócimy, ta maska śni mi się po nocach, a jak koło niej przechodzę, to czuję niepokój... Może już zaczynam wariować? Czy to możliwe, żeby ona była zaczarowana, jak voodo? ;/ TA maska wygląda podobnie jak ta (zdj. 2) tylko jest oryginalna, lepszego zdjęcia nie znalazłam: http://housik.pl/dekoracje/egzotyczne_maski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz za problem
wywal ja i z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miesza mi się w głowie
Proszę się nie podszywać. Nie mogę wywalić, narzeczony i tak uwaza że jestem newdzieczna. Poza ty maska jest naprawdę piękna i zapewne kosztowała kupę kasy (co też mnie dziwi, czemu kupiła taki drogi prezent)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu bym ja
wyrzucila! mysle, ze twoje obawy i niepokoje nie wynikaja z niczego! prezent moze i drogi, ale twoje szczescie wazniejsze. mysle, ze cel byl jeden. moze to nie voodoo bo to nie ten region, ale cos w tym jest! pozbadz sie jej i nie miej wyrzutow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym ją wyjebała.a po co Wam prezent od jego ex? bez przesady. mogla wam kqartke wyslac to jeszcze w miare ok ale prezent? ja bym to wyrzucila z czystym sumieniem , nawet jak jest miła.jak mialabym miec schizy to wolalabym sie pozbyc tego czegos nawet jakby kosztowalo nie wiem ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywalić najłatwiej
ale jej facet uzna ją za niewdzięczną wariatke ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdewseq3242133
Przyklej do tej maski coś należącego do tej dziewczyny, a potem spal maskę z tym czymś (przedmiotem osobiostym, włosami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ta maska zwyczajnie
paskudna jest :P nigdy bym czegoś takiego nie trzymała w mieszkaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usuwanie skutków złego oka z pomieszczeń... Jeżeli czujesz, że w Twoim domu pojawiły się negatywne energie, bez konkretnego powodu popsuła się atmosfera, nic Ci się nie chce robić, urządzenia domowe psują się, rośliny więdną mimo poprawnego dbania o nie, zwierzęta są apatyczne i osowiałe albo chorują, możesz mieć do czynienia ze skutkami złego oka wymierzonymi w Twój dom. Czasami możesz znaleźć kawałki stłuczonego lustra, kości kurczęcia w okolicy domu, ale czasami...możesz nie znaleźć nic, a skutki złego oka będą wywierały wpływ- szkodząc Twemu domowi. Nawet jeżeli się mylisz i w rzeczywistości nikt nie spojrzał na Twój dom złym okiem, wykonanie tego rytuału w niczym nie zaszkodzi. Można go odprawić bez względu na fazy Księżyca, jak i doby. Do wykonania rytuału potrzebować będziesz: -jedną woskową świecę -łyżeczkę soli -białą, bawełnianą nitkę -odrobina wody (jeżeli jesteś katolikiem możesz zastosować wodę święconą jeżeli chcesz, albo wodę źródlaną) Podam wersję stosowaną od stuleci przez poleskie szeptuchy oraz wersję, którą mogą zastosować wszyscy niezależnie od wyznawanej wiary. Na początku zapal świecę i podejdź następnie do drzwi wejściowych, na których zawieś na klamce białą nitkę, będzie ona chronić Ciebie i Twój dom podczas wykonywania rytuału. Następnie podejdź do każdego kąta w domu i pokrop go wodą, wypowiadając przy tym słowa mocy: "Wypędzam wszelkie zło z mego domu. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen" albo: "Wypędzam wszelkie zło z mego domu. Przy pomocy wszystkich pozytywnych energii, Niech tak się stanie, tak jest!" Gdy już obejdziesz wszystkie kąty swego domu i wykonasz powyższe czynności- podejdź do progu swego domu i w jego wewnętrznej części wysyp na próg sól nie zapominając o wypowiedzeniu powyższej formuły. Pozostaw ją tam na około 20 minut. Po upływie tego czasu zbierz ją dokładnie, zdejmij białą nitkę z klamki i spal wszystko razem, a powstały popiół wysyp na rozstajach dróg (koniecznie!) Zadbaj o to, by podczas wykonywania tego rytuału, a zajmie Ci on około godziny, nikt nie powinien wchodzić, ani wychodzić z domu. Rytuał ten możesz zastosować w praktycznie wszystkich pomieszczeniach, nie tylko w domu, ale i w piwnicy, domkach letniskowych, pracy, garażu, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
maska jest ochydna,niewiem czemu ale kojaży mi sie z maskami pośmiertnymi. wywal to barachło natycmiast i nieodwołanie!!! nie lekceważ takich rzeczy. a swoja drogą przeraża mnie ten nowoczesny zwyczaj utrzymywania z byłymi kontaktow i jeszcze zapoznawania z nowymi partnerami. i tak to sie kończy... wywal wywal wywal !!! powiedz ze sie stukła jak kurze ścierałaś czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypierdol tę głupia maskę a jak narzeczony będzie miał jakieś ale to mu przemów do rozumu i poważnie z nim pogadaj a po za tym szczęscie ludzkie jest ważniejsze niż jakiś tam prezent a po za tym maska jest ohydna..wywal ją i to najlepiej zaraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikaa
ale co ta biedna dziewczyna powie chlopakowi?? wtedy to dopiero uzna ja za niewdzieczna jak wyrzuci ta maske... chociaz tez bym ja chetnie wyjebala, trzymac takie brzydactwo, dla mnie to nie jest piekne, to naprawde wyglada jak woodo:( rzeczywiście dobrym pomyslem byloby klamstwo ze sie potrzaskala... albo schowaj ja gdzies do szafy a chlopakowi powiedz ze robisz porzedki czy cos i narazie ja schowalas, trzymaj ja tam dlugo az chlopak zapomni o niej a wtedy ja wywal i udaj ze nic nie wiesz dzie jest.. :D hehe niewiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powies ja do gory nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bzdury
a maski - te z hausika - bardzo ładne. Ale jak ci się nie podoba - to ją wywal. Albo komuś oddaj. Faceta się boisz?????? To co będzie później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż maskę teraz i
pierdyknij ja o ziemie chlopakowi powiedz że zahaczylas niechcący albo nic nie mów dopiero powiedz jak zauwazy i po sprawie. Tak poza tym wydaje mi się że to nie wina maski a Twojego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harbaszta
dla mnie to nie jest śmieszne tylko poważne.Prezent od osoby ,który jest nasiąknięty emocjami tej byłej doprowdzi do przykrych konsekwencji.Wiem że obawiasz i wstydzisz sie narzeczonego i nie chcesz sie jej pozbyć.Ale to wszystko układa się i zmierza do finału. Jeśli nie pozbędziesz się tej maski może cie spotkać zdrada przyszłego męża, poronienie, zdarzenie na podstawie którego będziesz oszpecona. Wprowadza złe moce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miesza mi się w głowie
Probuje znalesc w tej chwili informacje na temat znaczenia masek.Dziewczyny nie chce mi sie wierzyc, zeby to byly tylko moje schizy.Kiedy dostalismy od niej ta maske, podobala mi sie, nie mialam absolutnie mysli w tym kierunku, ze cos z nia nie tak. Zaczelo sie od koszmarow nocnych, w snach widzialam jakis dzikusow przebranych w rozne maski, tanczacych w okoll ogniska, cos na ksztalt jakby odprawiali jakis rytual, na koniec zarzynali jakiegos ptaka i wlewali krew w taki drewniany dzban, a potem podawali go sobie i z niego pili.Co noc powtarzal sie ten sam sen, budzilam sie cala mokra ze strachu!Potem zaczely sie dziac inne rzeczy, czesto bedac sama w domu nagle wyczuwam w domu won palonego drewna, czegos kopcacego sie, jakby z domieszka kadzidla.Dodam, ze oboje nie palimy a zapach nie dochodzil z zewnatrz.Raz zdarzylo sie, ze wrocilam do domu i na podlodze lezala stluczona szklana pamiatka mojego narzeczonego z lat studenckich, do ktorej on mial wielki sentyment.Nie mogla spasc sama, nie posiadamy w domu zwierzat, wyszlo na to, ze to ja zbilam i nie chcialam sie przyznac i zaczelismy sie klocic.Ciagle sie klocimy od tego czasu, spotkalo mnie tez kilka przykrosc w pracy, moj mezczyzna uwaza mnie za chora psychicznie, ze podchodze do tego w taki sposob.Mam ochote ja wywalic ale boje sie, ze przez to nasz zwiazek zupelnie runie, poniewaz on ma juz dosyc moich ''schizow'' jak to okreslil.Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
zaproś kogoś znajomego do domu (oczywiście w zmowie)jak będzie twój facet i 2 scenariusze 1 niech zacznie ogladac maske i podziwiać i niech mu niechcący z rąk wypadnie i sie potrzaska 2 niech ten znajomy zacznie piać "ooooooooch jaka przepiękna maska! pasowałaby do mojej kolekcji" i niech namówi was na odsprzedanie jej albo podarowanie;) a potem sru do śmieci oczywiście najlepiej byloby gdyby facet ci uwierzył, no ale cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umyj ja pod bierzaca wodaja z
awsze tak robie jak cos dostaje chyba ze tego czegos nie da rady umyc.ale to ma byc ciepla woda.i zrob to tak zeby narzeczony tego nie widzia bo cie wysmieje .bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczekaj jakis czas a jak nie
zadziala to co radze,wyrzuc ja albo ,,niechcacy,, stlucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, dlaczego Twój narzeczony tak się uparł na tą maskę...ja bym na Twoim miejscu na spokojnie usiadła z nim i porozmawiała o tym jeszcze raz. To, co piszesz brzmi niewiarygodnie, nie wierzę w takie rzeczy, jestem racjonalistką ale gdybym była w takiej sytuacji, że bliska mi osoba przeżywa takie coś i mówi mi o tym, to bym uwierzyła. Jak dla mnie pomysły w stylu nieopatrzne zniszczenie maski są bez sensu, zauważ że w ten sposób pojawia się tylko kolejny konflikt między Wami, jeśli Ty zaczynasz knuć coś za jego plecami...wydaje mi się, że oboje musicie podjąć decyzję o wyrzuceniu tej maski czy też oddaniu jej tej dziewczynie-wydaje mi się, że tak byłoby najlepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miesza mi się w głowie
Nie moge jak stluc ani tez w zaden sposob swiadomie uszkodzic, poniewaz maska jest z drewna solidnie wykonana!Rozmawialam z nim setki razy, na spokojnie ale to nic nie daje, on uwaza, ze to moja zazdrosc, powiedzial, ze nie wierzy w jakies gusla i zebym sie opanowala.On ze swoja ex utrzymuje naprawde dobry kontakt i kilka razy w roku musimy ja goscic u nas w domu.Dlatego jak tlumaczy nie mozemy jej oddac czy wyrzucic bo M. zrobi sie przykro z tego powodu!Generalnie on cala sprawe nie traktuje powaznie, uwaza, ze przesadzam, bo jestem zazdrosna, a tak nie jest!Wiem, ze moge takich rozmow przeprowadzic jeszcze tysiace ale to nic nie da, kiedy tylko poruszam ten temat w niego cos wsepuje!Naprawde chwilami go nie poznaje, nie jest juz czuly jak wczesniej, jest jakis taki obcy i agresywny, wybucha zloscia!Boje sie, ze to moja wina, ze to ze mna cos sie dzieje i ze go strace, nie chce oszalec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harbaszta
też jestem realistką ale wierze w moc psychiczną ,pragnienia i siłę emocji.Nie przyjełabym prezentu od byłej narzeczonego i nie musi być to magiczny przedmiost.Nawet jeśliby to był szklany wazonik to absolutnie nie,może bym go schowała głęboko w szpargałach. Dlaczego magiczny przedmiot byłej wisi na czołowym miejscu ? Ona przecież kiedyś kochała go, realizowali marzenia cielesne -jest ich więź a może nie przestała go kochać? tego nie wiesz. Siła psychiki i duszy jest bardzo silna i naprawde tobie sie coś stanie albo waszemu związkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
harbaszta ma racje. z tego co widać jego była własnie osiąga swój cel. i móie jeszcze raz. konatkty z byłymi są złeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
harbaszta--->dokładnie tak! Coś w tym stylu kołacze mi się po głowie...ta jego była mogła dać w prezencie nawet kasztana znalezionego w parku, i tym samym przedmiot urasta do rangi czegoś magicznego...autorko, jeśli Twój facet przyjąłby tą maskę obojętnie i byłoby mu wszystko jedno, czy prezent wisi, czy nie, wtedy to by świadczyło o tym, że tamta dziewczyna nie ma dla niego znaczenia. Ale skoro nagle to jest aż takie ważne, to czy jego byłej się zrobi przykro itp....to coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×