Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gitarra

STYCZEŃ 2010 - WODNICZKI

Polecane posty

Gość gitarra
tez styczniowa----- dzięki , ze zajrzałaś ;) czy Ty aby nie tęsknisz troszkę za przeżyciem tego jeszcze raz? :) Są kobiety które twierdzą , że "lubią być w ciąży". Jeszcze nie wiem o co im chodzi dokładnie hahaha ;)Może się dowiem w swoim czasie.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
truskawka własnie niby nic mi nie jest, jakaś nieruchawa jestem, ogólnie mówiąć od czasu odczucia "rozkraczenia" (????) mam bóle miednicy, co mnie nawet w nocy budzą jak zmieniam pozycję. To coś nowego, ruszam sie jak ta mucha w smole normalnie, idę po schodach na to moje trzecie piętro ledwo ledwo. Ogólnie mówiąc "podwozie" mi ciąży ;) w ciągu dnia muszę się położyc bo inaczej źle mi. plecy- ale to chyba już od pracy przy kompie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mogę za dlugo siedzieć, podkładam sobie poduszkę ale to nic nie daje gitarra cos tam sobie nadwyrężyłaś przy tym kucaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też styczniowa
gitarra - a może powinnas magnez brac? jak tez pamietam ze mialam rozne bóle, mi np. dretwiały nogi w nocy a czasem biodra, lekarz kazal magnez brac, takie drętwienie to tak jak skurcze łydek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam problemy z miednicą,jak juz kiedys pisalam..bol potworny,nawet wczesniej nie wiedzialam ze kobiety w ciazy na cos takiego cierpią :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
też styczniowa- faktycznie możliwe, ze to brak magnezu... w sumie mnie by to nie zdziwiło, bo pakując codziennie elevit i kwas kwas foliowy w uderzeniowych dawkach + owoce i warzywa non stop- dorobiłam się anemii :O Magnez w tabletkach jakiś czas temu odstawiłam, piję takie musujące tabletki czasem.... może faktycznie zacznę brać... dopytam też lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Marakuja, powiedz jak zareagowały Twoje dzieci na wieść o nowym rodzeństwie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Dzień dobry wszystkim:) Chyba tylko ze mnie taki ranny ptaszek:)Gosiaczek już myślałam,że mi ten katar minął a tu wczoraj wieczorem wielki powrót:/Całą noc z nim walczyłam, chyba za szybko zrezygnowałam z czosnku,ale już wątrobe czułam.No nic trzeba się leczyć dalej babcinymi sposobami. Ja już się nie mogę świąt doczekać, jakoś już zaczynam o nich myśleć. Chyba troche za wcześnie:)Miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ! moj starszy syn nie był zbytnio uradowany :P za to dziewczyny juz nie mogą sie doczekac...moja gabi powiedziala ze ona bedzie sie nim opiekowac i nawet zaoferowala sie ze moze spac u niej w pokoju :P ja dzis mialam sprzeczke z moim chlopem i jestem dzis zla...ggrryy! caly dzien widac bedzie do d..y dzis idziemy do przyjaciolki corki na urodziny ... i chyba sie przejdziemy na piechotke bo nie bede sie prosic zeby moj pan nas zawiózł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki:) dobre słowo - jak sie czujesz? życze szybkiego powrotu do zdrówka:) dziewczyny rozmawiałyscie z waszymi panami na tema porodu, czy chcą przy nim być, moj na poczatku mówił że tak oczywiście;) a teraz to juz zmienił zdanie, nie bede go zmuszac chociaz chciałabym zeby przy mnie był, w tej pierwszej fazie porodu i tuz po narodzinach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!postanowiłam jeszcze ze dwa dni posiedzieć w domciu ze względu na to moje niedawne przeziębienie,ale w poniedziałek wybieram się obowiązkowo na obchód po mieście. Truskawka- a pytałaś swojego faceta o powody,dla których zmienił zdanie??? nie martw się na zapas- jest duża szansa,że zmieni swoje nastawienie- przecież jeszcze tyle czasu. mój to z kolei się uparł,że przy porodzie musi koniecznie być. będzie mi bardzo miło,ale z drugiej strony wiem,że sama na porodówce byłabym silniejsza, bo przy moim Mężu jestem małą dziewczynką i bardzo się rozklejam i rozczulam nad sobą...i dochodzi jeszcze to małe zażenowanie tymi wszystkimi "sprawami fizjologicznymi" i totalnym brakiem intymności i kontrolą nad samą sobą.niby to wszystko normalne i naturalne,ale i tak nie jestem pewna,czy porodówka dla faceta to dobre miejsce...ale nie nie chcę mu zabrać tych chwil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Czuję się "pociągająca":P; Nie wiem skąd ten katar, ale mnie strasznie wkurza. Co do porodu to mój mąż mówi,że lepiej się będzie czuł po drugiej stronie drzwi. Ja bym wolała,żebyśmy byli wtedy razem, ale nic na siłe. Nie chciałabym, żeby przez moją zachcianke się do mnie jakoś po porodzie zniechęcił.Mój mąż jest z tych, którzy kiepsko się czują jak widzą krew.Ostatecznie nie podjął jeszcze decyzji, ja nie naciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu zmienił zadanie, wydaje mi sie że on od poczatku wiedział ze nie chce byc przy porodzie ale żeby mi nie robić przykrości to mówił że bedzie, a teraz im bliżej porodu to woli się wycofać, no nic zobaczymy jak sprawy się potoczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to zaczyna przerazac jak sobie o tym pomyśle, nie wiem czego sie spodziewac... Marakuja ty i tak jestes w lepszej sytuacji, kolejny poród... i mozesz wybrac cesarka albo znieczulenie a ja nawet nie wiem czy u mnie w szpitalu dostane zzo... ale trzeba myśleć pozytywnie i tak musimy urodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem..:) kolejny poród ..co nie znaczy ze łatwiejszy bo pierwszy wspominam najlepiej :P moja psychika juz jest w strzępach przez te nerwy...noi ten bół ale coz...kazdy musi przejsc swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TRUSKAWKA -najbardziej boje sie ze przy porodzie pojawią sie komplikacje czy to przy cc czy naturalnym... ze cos sie stanie ze mną lub dzieckiem..i wogole mam czarne mysli,jeszcze czytam cały czas o ciezkich porodach to juz całkiem odechciewa mi sie wszystkiego tą noc miałam ciężką...taka bylam niespokojna i nie moglam zasnąc ...padłam o 6 rano okolo 24 godz..poczulam ze brzuch mi sie napina i robi mi sie twardy,tak co 10 min...chyba kilkanascie razy tak sie powtorzyło,niby nic mnie nie bolalo ale takie dziwne uczucie..pozniej latalam do lazienki bo mialam wrazenie ze wody mi zaraz odejdą :P taka moja natura ze sie sama nakrecam..\ a mały wtedy tak szalał mi w brzuchu ze dopiero rano sie uspokoił dziewczyny czy na takie twardnienia jak (macica sie stawia) brac nospe? bo ja wczoraj chcialam wziąśc ale spankowałam bo mi sie skonczyły..musze mamie powiedziec zeby mi przyslala bo wyczytalam ze na takie skurcze dobrze brac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry niedzielnie:) Marakuja zamiast nospy to na skurcze i takie napinanie sie brzucha polecam Ci magnez i nie czytaj takich rzeczy bo pozniej jescze gorzej sie denerwujesz jakoś mało nas tu zagląda :(napiszcie dziewczyny co tam u was słychac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowka
na skurcze macicy jak najbardziej nospa..magnez i potas to ewentualnie na skurcze ale łydek:Pmacica sie stawia teraz bo "cwiczy"do porodu-sa to skurcze braxtona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie dziewczyny zwariowac mozna...to moja kolejna ciaza a przechodze ją jak pierwszą,, wszytko mnie zaskakuje... wczesniejsze ksiazkowe,a teraz krwawienia w 7 i 17 tyg,bole miednicy (spojenia lonowego) o czym wczesniej nawet nie wiedzialam i teraz skurcze macicy.. zeby dotrzymac jakos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowka
moja tez kolejna i tez zupełnie inaczej ja przechodze...całkiem inne objawy,inne zachcianki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowka
moja pierwsza była nieplanowana i tez nawet jakby sie przyjzec to nie odczułam ze byłam ciezarna,a teraz non stop jakies ale..ndłosci,krwawienia,dusznosci nieludzkie,napiecai macicy czeste i silne...ciekawe jakiu bedzie drugi poród...a ja termin mam na 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak bylam w 20 tyg to myslalam ze wody mi sie sączą spanikowalam tak ze ryczalam caly dzien ze juz nic sie nie da zrobic...był to zly alarm..martwilam sie zeby doczekac choc do 25 teraz mam 26 i czekam zeby tylko do 30 tyg ... przerypane jednym slowem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowka
pierwszy poród byłstraszny ,pewnie dlatego ze nie spodziwałam sie az takich przezyc.długo byłam w szoku,wiedziałam ze bedzie bolała ale nie ze az tak..teraz bede szła z pewna wiedza ale ból pewnie ten sam bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowka
truskawka mało dziewczyn tu zagląda bo było takie forum jak to i w sumie jest przeniesione na forum prywatne bo tutaj rózni ludzie rózne komentarze dawali(czasem nawet swoje dziewczyny sie podstawiały)na tamtym nikt niepowołany nie czyta,nie ma tam nowych i starych uzytkowników-sa porostu dziewczyny które maja terminy na styczen..mozna sie zapisac,tylko trzeba sie odzywac czasami zeby nie było ze ktos sie podszywa..dziewczyny sie zapisuja i cisza-boja sie odezwac albo zapisały sie tylko aby poszpiegowac.na poczatku byłam przeciwna tamtemu forum, ale teraz od niego zaczynam dzien;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudlaty mos
to co tu jeszcze robisz,wal zapisać się na zzo,naprawdę chcesz znowu przez to przechodzić?gdyby nie współczesne metody,nie zdecydowałabym się na drugą ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie dziewczyny ktora z was rodziła z zzo lub ktora chce to zrobic? bardzo mnie to ciekawi bo ja sie juz na nie zdecydowałam w 99% tez bardzo ciepialam i mam do tej pory uraz psychiczny a niby i tak bolu zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×