Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gitarra

STYCZEŃ 2010 - WODNICZKI

Polecane posty

Gość koczkoś
wiecie,co?mi ręce opadają,ja już chyba tylko prywatnie będę chodzić,bo mój lekarz już nawet mnie nie bada,tylko pieczątki stawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkoś
u mnie 28 tydz.położna stwierdziła że mam twardy brzuch i mam to powiedzieć lekarzowi,tym bardziej że mnie bolał,taki ciągnący do dołu ból.Lekarz pytał ile razy w ciągu dnia mam twardy brzuch i czy zwolnienie potrzebuje do pracy,walnął pieczątkę i powiedział:"to wszystko" Trzy miesiące mi zostały,stwierdziłam,że 3 razy mogę iść prywatnie,akurat skończyły mi się raty do płacenia,tym bardziej że zamierzam rodzić w innej miejscowości,tam bym poszła prywatnie i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Czesc dziewczyny mam wyniki testu Priscea. Ryzyko trisomii 21 mam ocenione na >1:50 nie wiem co o tym mysleć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extrema471
:( a u mnie jest tak żle.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
co jest źle extrema??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
aaa widzę Twój topik. Faktycznie dziewczyny może trochę brutalnie Ci radzą, ale odnosze wrażenie, że Twoje słowa "na nikogo nie moge liczyć, będe sama" odnoszą się także do Twoich rodziców, z którymi prawdopodobnie nie masz najlepszych stosunków? Może Twoj żal do partnera i oczekiwanie od niego wsparcia jest tym wzmocnione tymi emocjami, któe odczuwasz wobec rodziców. Jak dla mnie nie ma innej opcji w takim wypadku jak przewartościowac swoje myślenie : cokolwiek robisz , robisz dlatego, że tak wybierasz i tak chcesz, a nie dlatego , że jesteś ofiara splotu okoliczności. Sama kierujesz swoim życiem. Może kiedyś będziesz z innym partnerem, zycie jest wielką zagadką..... ale dziecko- ZAWSZE WARTO MIEĆ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
hmm parę minut po moim wpisie wyjaśniłaś swoją sytuację z rodzicami, bardzo Ci współczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co tutaj tak cicho? pewnie odpoczywacie? jak wasze samopoczucie... piszcie ktory to u was juz tydzien? mnie dzis pobolewa brzuch na dole(tak jakos dziwnie) jak bedzie nadal bolal to chyba nospe wezme piszcie co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Hej dziewczyny, Ja do lekarza nie doszłam. Noc przed wizytą była najstraszniejsza w moim zyciu, dostałam bardzo bolesnych skurczów co 10 minut i wylądowałam w szpitalu:(trzęsłam się ze strachu jak galareta. Na szczęscie wszystko się uspokoiło, nafaszerwoli mnie lekami, skurczów juz nie mam i mogłam po ponad dobie w szpitalu wrócic do domu.Dziewczyny uważajcie na siebie, ja nic takiego nie robiłam dzień wcześniej a i tak mnie wzięło.Pozdrawiam Was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre słowo- naprawdę Ci wspólczuje. musiałaś przeżyć koszmar.ale dzięki Bogu, że wszystko dobrze się skończyło!wystraszyłaś mnie trochę... ja obudziłam sie już przed czwartą w nocy.wszystko mnie boli od przewracania się z boku na bok. czuję,że od kilku dni zaczyna mi siadać psychika.jestem coraz bardziej zestresowana.niby ciąża przebiega idealnie,ale przeraża mnie ta ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieczka, którego w sobie noszę.cały czas myślę,czy wystarczająco dużo zjadłam,wystarczająco dużo wypiłam,czy wystarczająco o siebie dbam itd.jestem tym już trochę zmęczona...a jak wy sobie z tym radzicie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja usnełam po 4 nad ranem...brzuch mi twardnial i jakos dziwnie czulam parcie lekkie bole..ale nie moglam przez to zasnąć,bylam strasznie niespokojna i juz widzialam czarną wersje ze rodze..jeszcze mam taką manie przed spaniem ze czytam wszystko co dotyczy wczesniakow (a to chyba nie dobrze czytac takie rzeczy w ciazy) modle sie zeby doczekac chociaz do 30 tyg ...bo teraz gdyby sie to stalo to raczej marne szanse na pozytywny final :( ja tez juz jestem zmeczona bardziej psychicznie niz fizycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
cześć dziewczyny ;) dobre słowo całe szczęscie , że się dobrze skończyło wszystko. Ja dużo pracuję wciąż i choć szybko się męczę jakoś nie mogę zwolnić. Często wracam do domu i zwalam się jak kłoda do łóżeczka. Do tej pory jednak oprócz tej miednicy i bólu przy przewracaniu się z boku na bok, zwłaszcza w nocy,to jakoś nic mi więcej nie dokucza. Marakuja przestań czytać o tych wczesniakach ;) jesli myśli się o czymś tak intensywnie to to przyciąga zdarzenia. Nie kuś losu i zamiast tego poczytaj coś relaksującego. Ciekawa jestem jak sobie radzisz z pracą? Wspominałaś ze śpiewasz z zespołem. Dziewczyny czy któras z Was ma może własną działalność? chciałabym sie poradzić co zrobić z zusem.... I czy faktycznie żadna z Was nie miał testu Priscea robionego?? Gosiaczek , nie stresuj się aż tak, spraw sobie może więcej jakichś przyjemności czy coś zamiast tych restrykcji ;) Mam takie wrażenie, że dziecko samo sobie radzi przy pomocy Matki Natury,niezaleznie co zjesz i ile wypijesz, więc nie ma co się tak martwić, będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny! co tam u was słychać dzisiaj? dziś nareszcie się porządnie wyspałam.zaraz jedziemy sobie nad morze- pewnie ostatni raz we dwójkę...trochę jodu nie zaszkodzi.musi mi starczyć do stycznia.miłej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie biore ze obiadek i zrobie salatke z tunczyka(tak mnie naszło:P ) ogolnie to czuje sie dobrze,ale u mnie to co chwilka jest inaczej kobieta zmienna jest :) kupilam sobie wczoraj fajną torbe do szpitala na wszystkie przybory..i mysle ze pozniej tez mi posluzy :) powoli zaczynam zbierac rzeczy co bedą potrzebne.. a co wy bierzecie? dla siebie i dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Nie umarł, nie umarł. Dziewczyny, no właśnie wypiszcie co będziecie brały dla siebie i dziecka do szpitala, bo ja niby wiem, ale mam wątpliwości co spakować do tej torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkoś
o jesu,jak dobrze że tu zajrzałam,myślałam,że tylko ja miałam taką koszmarną noc.Ból taki mnie złapał w dole brzucha,czułam parcie dziwne to wszystko,a krzyż to mnie tak boli od kilku dni,że spać nie mogę,na wznak to w ogóle nie wytrzymuję z bólu,ja też myślałam,że rodzę.Oszczędzam się,nie dźwigam.Dziewczyny,ja piłam bezmyślnie herbatę z dzikiej róży z malinami,czy te maliny mogły spowodować skurcze w nocy?Ból jest umiejscowiony w samym dole brzucha.Dodam że jestem w 29 tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkoś
ja się boję brać ubranek do szpitala tych nowych,podobno zdarza się że giną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Jak to giną? Przecież masz je w swojej torbie, to jak mogą zginąć? Nie słyszałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkoś
jak dziecko zabrudzi to wkładasz do prania,czasem można zwyczajnie przez zapomnienie włożyć do prania i salowa zabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja mam termin na 20.01. Coś musiało być w powietrzu bo ja też wieczorem nie za dobrze się czułam a może nasze dzidzie zmieniają pozycję układają się główką w dół i dlatego czuje się taki parcie. Mi najbardziej dokuczają duszności bo brzuszek mam wysoko. To moja druga ciaża mam już synka no i teraz ma być córeczka. Z synkiem brzuch był od początku nisko i taki czubaty a teraz mam taką fajną piłeczkę no i może coś w tych opowieściach o kształcie brzucha ;) A co do zakupów to jeszcze o tym nie myślę zacznę przygotowania pod koniec listopada. Mam teraz manię oglądania na ulicy wózków. I wiem na pewno że kupię kołyskę taką małą, bo fajna sprawa ma kółeczka i można przestawiać sobie np. przyjdą goście to odkładasz dzidziusua do kołyski polulasz trochę i spokojnie można herbatkę wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Topik umrze gdy zabraknie na nim dialogu ... ;) zawsze też moze być jeszcze miejscem, gdzie wszystkie mozemy opisać swoje dolegliwości i sobie ponarzekać ale ...to chyba nie do końca o to chodzi. Pzrynajmniej ja mam taką nadzieję... :) Dziewczyny wczoraj wpadłam do sklepu z wózkami iznalazłam ten http://allegro.pl/item780144681_wozek_gleboko_spacerowy_vector_4_espiro_wys0zl.html i powiem całkiem fajny jest. Moiże nie do końca ten co na akucji, ale te modele vector 4 sa na cały okres wożenia dziecka, gondola, nosidełko/fotelik samochodowy, spacerówka, + plecak + bagażnik podwieszany + ochraniacz na nóżki do spacerówki na chłodniejsze dni. Wszytskie te elementy do zamontowania na składanym "podwoziu". Mieści sie do średniego bagażnika. FAjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wieczorami zawsze problemy bo cos tu zaboli tam zaszczyka :) i jeszcze piersi mam od tygodnia jakies nabrzmiale i mam wrazenie całkiem pełnych... dzis bylam na spacerku z dzieciakami po sklepach i jak wrocilam to mialam starsznie duzo bialych uplawów..takich gestych..zauwazylam ze mam je zawsze jak tylko dluzej pochodze.. a co do torby do szpitala zaczełam juz powoli pakowanie..mam 2 koszule kosmetyki i majtki takie specjalne jednorazowe... dla dzidziusia mam juz troszke rzeczy ale bede pakowac tak poczatkiem grudnia :) musze kupic podpaski (wklady) i pewnie jeszcze cos sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Marakuja super ten wózek i za darmo!!! bo to przecież mniej niż 150zł..... szok! :) ja tam jeszcze nic nie mam przygotowane, zero zakupów!! za to słyszałam ze te majtki jednorazowe są sztuczne i robia dyskomfort bardzo. I Że ponoc najlepsze takie bawełniaki ze straganu chińskie po 10 złotych. mnie obecny stan motywuje najbardziej do jedej rzeczy: wyprowadzenia pracy z domu. oboje z mezem pracujemy tak właśnie i jest oczywiste, ze dłuzej sie to moze juz nie udawac.... wiec zamiast zwijac wychodzi na to, ze powinnam rozwijac działalnosc.... znaleźlismy biuro, zaczynamy od malowania w piatek/sobote...jak wyjada biurka i drukarki zaraz sie zwolni miejsce na łóżeczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre słowo
Hej dziewczyny, Gittara świetny ten wózek:) Mój mały już kopie na potęgę, zwłaszcza wieczoremi i w nocy daje mamuśce ostro popalić. Dziewczyny jak są ułożone Wasze dzieciaczki? Czy wiecie, w którym tygodniu powinny się obrócić główką w dół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczkoś
widzę,że to nie tylko ja taka zapobiegliwa jestem:wczoraj zaczęłam pakować torbę do szpitala,po tym jak w nocy miałam skurcze>dziewczyny Wam tez się tak dłuży ciąża? ja mam termin na 20 stycznia,z usg wychodzi 16,ale podobno po wymiarach płodu lekarz może ocenić czy dzidzia może urodzić się prędzej,jutro mam usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×