panowie jak zareagowaliście na wpadke po tabletach kobiety?

ciekawi mnie ot czy pojawiła sie obawa przed sexem, wstret do kobiety, radosc z bycia ojcem....? co wtedy ma sie w głowie ? a moze mysl, ze celowo zapomniała pigułki, aby zlapać na dzidzie?

ale ten mój nawet się nie zastanawiał nad tym czemu na tabletkach wpadłam i nie miał wstrętu czy obawy do seksu

acha, w takim razie gratuluję bobaska :* ja się trochę boję powiedzieć o tym chłopakowi, bo kiedys gdy się kochalismy pekła nam gumka i byłam w ciązy , ale nie utrzymałam i potem on miał lekkie obawy i uciekał od sexu, a teraz jak mu powiem Kochanie jestem w ciązy, biorac tabsy to chyba celibat do konca zycia..:(

ja gdy się dowiedziałem od mojej dziewczyny znaczy heh spała u mnie i gdy wrocilem z uczelni ona usnęła z wynikami krwi i zzobaczylem ze jest w ciązy !! szok przezylem , nie budzilem jej i wtedy obiecalem sobie, ze zrobie wszytsko by moje 2 skarby miały najlpeiej na swiecie, i wtedy pierwszy raz zrozumialem ze kocham. obawy mialem, ale to potem. teraz moja zona i ja kochamy i juz nie obawiamy się wpadki, po prostu była tym jednym przypadkiem na X. zycie tak miało byc:) wczesniej pekaly nam gumki wiec to chyba przeznaczenie ,

Nie ma czegos takiego jak wpadka po tabletkach, chyba ze mowimy o wpadce o kontrolowanej:D

uwierz , ze jest możliwa. nic nie daje Tobie 100 % gwarancjii, brałam regularnie nawet budzik nastawialam, aby nie przegabic pory , wiec mi nie wmawiaj....

gdybym się dowiedział, ze wpadła a brała tabsy to bym chyba myślał, ze zapomniała pigułki, albo celowo wpadła....jakos trudno byłoby mi uwierzyc ze jest taka wyjątkowa i wpadła...

wpadka i piguly ? musialbym sie sporo namyslec, czy to aby nie podstep aby mnie usidlic :D

Też nie wierze że tak sobie wpadłaś, jeśli nie miałaś w tym czasie wymiotów, biegunki czy nie przyjmowałaś antybiotyków. ani nie zapomniałaś jakiejś tabletki... Sorryy nie wierzeeee w bajki...

a co ma do tego ze sie przyjmuje tabsy naczczo!? ja zawsze biore na czczco! i to nie ma wplywu na skutecznosc

nic nie ma debilko, to mój nick upośledzona umysłowo kretynko

nie dają 100% pewności i jedna kobieta na kilka tysięcy może zostać zapłodniona. Niestety faceci mało interesują sie antykoncepcją - wszystko na głowach kobiet :o

dałem dziewczynie 2000 zł, umówiłem ja na wizyte i po kłopocie

ja już bym cię kopnęła w dupe!

panowie Wy poważnie myślicie, że laski tak bardzo pragną wpadek i celowo się niekontrolują z pigułkami? uwierzcie mi czasy desperatek sa za nami ! Zgadzam się z przed mówczynią, żadna antykoncepcja nie daje 100 % ewności i nalezy liczyć się z tym, że to właśnie wasza kobieta może być tą 1 na X. Trochę rozumu proponuję i wiedzy na ten temat a potem proszę się wypowiadac.