Co myślicie o zachowaniu kolegi

Doradzcie mi prosze. Napiszcie szczerze co myslicie. Mam problem z kolegą. On mi się podoba tak dla jasności .Sprawa wygląda tak. W szkole, jak go poproszę, zawsze mi pomoże np. wyjaśni jak czegoś nie rozumiem, normalnie się do mnie odzywa i jest ok. Za to na imprezach olewa mnie zupełnie. Tańczymy w kółku z dziewczynami to podejdzie dosłownie do kazdej z nich i potańczy,a mnie omija i totalnie zlewa jakbym nie istniała. Przeważnie wtedy jest wypity, ale nie zawsze. Poza imprezami rozmawiamy całkiem normalnie. Muszę zaznaczyc że jest na co dzień flirciarzem, ma wiele wielbicielek. Dziewczyn w ogóle się nie wstydzi. O co więc chodzi z tym zachowaniem wobec mnie na imprezach ??Dzięki

nie interesujesz go jako kobieta, tylko jako koleżanka

Za mało pije i dlatego na ciebie nie może spojrzeć,jak facet jest nawalony to zupełnie nie myśli i nie widzi i zazwyczaj tragicznie kończy czyli bierze ślub!

Dzięki Agnet za odpowiedź. Ale jest to możliwe,żeby wszystkie 14 ,różnego wyglądu, dziewczyn go interesowało jako kobiety, a ja nie? Zaznaczam,że jestem normalna z wyglądu, żaden ze mnie pasztet.

Hej, Zły i brzydki :). W szkole normalnie się na mnie patrzy i nie ucieka z krzykiem, a nawet się uśmiecha ;)

no właśnie zastanawiam się nad tym, wiesz, nie jestem mężczyzną i nie wiem co ma w głowie Twój kolega, być może czeka na Twój ruch i podsyca w Tobie zazdrość? ale wątpie, po co te podchody?, naprawde nie mam pojęcia:)

Ja też ,Agnet, właśnie nie mam pojęcia dlatego pisze na Kafe. Kurcze, na tych imprezach czuję się normalnie strasznie jak mnie tak omija i wszyscy to widzą. Obciach jak nie wiem co. Nie mam śmiałości go wprost zapytac o co chodzi.

A więc musisz być naprawdę ładna i sie mu podobać i chłopak stwierdził że nie ma szans na taką dupę jak ty i nawet sobie nadziei nie robi,powiedz mu wprost o co ci chodzi!!!wyobraź sobie ze to kowbojski pojedynek i że albo go zastrzelisz albo on ciebie,po prostu musisz zaryzykować!!

Wiesz, Zły i brzydki, podobno nie jestem najbrzydsza ;), ale przecież tez i moje koleżanki są ładne, a do nich normalnie podchodzi. Tak jak już wspominałam on ma straszne powodzenie, większość dziewczyn wprost się do niego lepi. Nie ma żadnych kompleksów i się nie wstydzi dziewczyn. Ja nigdy nie jestem w tej grupie wielbicielek i rozmawiam z nim normalnie, jak z kumplem, a przynajmniej się staram. Ale są też dziewczyny (wyjątki) ,które zachowują się jak ja i z nimi też tańczy. Jakoś mam opory żeby się go spytać, nie chcę żeby mnie postrzegał jako następną do kolekcji.

Zly i brzydki dobrze Ci mowi. Co z tego ze inne sa tez ladne? Na swiecie jest pelno osob ladniejszych niz my,w Twojej szkole tez na pewno niejedna laska jest ladniejsza od Ciebie i co z tego?Idac Twoim tokiem myslenia nikt sie w pary nie powinien dobierac i nikt nikomu nie podobac bo przeciez zawsze sie znajdzie ktos ladniejszy :D sprobuj z nim zagadac i spytac wprost o co mu chodzi i czemu Cie unika na imprezach.I poobserwuj go troche.

Dobra powiem ci szczerze ale zaboli,widzisz facet jest jak kot,nigdy jednej dziury się nie trzyma bo by z głodu zdechł!jesteś w wieku szkolnym czyli ten twój kolega jest jak pies spuszczony z łańcucha,uwidział trochę cycka,cipki i teraz biega jak szalony do tych dziewcząt z których może coś mieć czyli sex,ty po prostu nie dajesz mu znaków że jesteś gotowa na sex i dlatego cie olewa,niestety ale taki jest ten świat,natura tak to okrutnie stworzyła po to żeby nasz gatunek nie wymarł i żeby chciało nam się kopulować!!

jak zwykle baby to robia. Chcesz zeby kazdy tutaj pisal Ci , ze pewnie mu sie podobasz a wstydzi sie na imprezazh z Toba tanczyc. Usilnie w to wierzysz a wcale tak byc nie musi. Po prostu nie podobasz mu sie z wygladu, a nawet jesli to nie chce bys byla jego dziewczyna. Skoro z Toba normlanie gada to nie wyobrazaj sobie, ze kazdy facet ktoremu fajnie soe gada z kolezanka chce byc z nia blizej.

FallenAngel ma rację. Nigdy nie powinniśmy się stresować tym, że ktoś jest od nas ładniejszy, bo na świecie jest tyle pięknych ludzi, że moglibyśmy do końca życia zostać sami, gdybyśmy się tylko o to martwili.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, bez wyjątku. Wiem, że żadne z Was nie może tak naprawdę wiedzieć, co siedzi w głowie mojego kumpla. Obawiam się, że "Zły i brzydki" moze być tu najblizej prawdy, jako że myśli jak facet :/. Nie chodzi mi zeby usłyszeć, że nie chce ze mną tańczyć, bo się wstydzi. Po prostu dziwnie się w tej sytuacji czuję, bardzo niekomfortowo.

Jasne moze tez byc tak ze mu sie nie podobasz.W koncu nie daje zadnych znakow wiec lepiej sobie nic nie dopowiadaj i sie nie domyslaj tylko spytaj go normalnie wprost ze skoro sie kumplujecie i lubicie to czemu na imprezach tanczy z kazda tylko nie z Toba.W tym wieku chlopcy bywaja rozni :P Jednak takie zachowanie wyglada dosc dziwnie skoro chlopak tanczy z kazda bez wzgledu na aparycje a akurat Ciebie omija.Spytaj go niby od niechcenia dlaczego tak robi a moze Twoje watpliwosci zostana rozwiane i nie bedziesz sie juz musiala domyslac :>

jeśli wolno spyta to ile masz lat?

FallenAngel__ i die biene Maja dzięki za Wasze miłe komentarze. Będę go nadal obserwować. Może kiedyś go zapytam jednak wprost, w końcu każdy dookoła widzi co się dzieje, inaczej nigdy się nie dowiem. Muszę tylko zebrać się na odwagę.

Jak się domyśliłes zapewne, jestem nastolatką . Tak dokładnie to nie powiem , ale powyżej 15.

Czyli masz 16 i chodzisz do 3 klasy gimnazjum! zgadłem?

Zly i brzydki o ile mnie pamiec nie myli to 16 lat ma sie w 1 kl liceum :>

No, mam 16 lat. Nie wiem jednak co to ma do rzeczy, bo problemy z facetami ma sie chyba do końca życia ; ). Chyba,że "Zły i brzydki" chce poruszyc jakies tematy o seksie i bał sie, ze mam 9-10 lat ; )

a daj sobie spokoj z gowniarzem, co pije

koleś wyczuwa, że Ci się podoba i stara się nie dawać Tobie żadnych sygnałów, żebyś sobie czegoś przypadkiem nie pomyślała. pewnie macie lepszy kontakt poza szkołą, z dala od jego kolegów i reszty klasy. podejrzewam, że wcale nie jesteś tak subtelna, jak Ci się wydaje. uśmiechy i pomaganie w szkole rzadko mają jakieś głębsze podteksty. autopsja, cholera.

Nie wiem bo nie chodziłem do gimnazjum,ale jak kończyłem podstawówkę to miałem 15 a po reformie chodzi się o rok dłużej czyli 9 lat i według mojej głupiej głowy wyszło mi ze w trzeciej klasie ma się 16 lat,oczywiście zależy też od tego kto w jakim miesiącu się urodził,podejrzewam że autorka jest w trzeciej klasie gimnazjum i w nowym roku skończy 16 lat i jak w tym wieku bywa każda chce być starsza,więc skoro pisze że ma trochę więcej niż 15,czyli według mnie ma 15 a wszystkim mówi ze ma 16 bo jest już w trzeciej klasie gimnazjum.

oczywiście że sie bałem poruszać temat seksu bo jesteś już dorosła,masz 16 lat i wielką wiedzę na ten temat,no i znasz życie,po prostu boję sie gadać z tak dorosłymi dziewczynami na temat seksu!

A tak na poważnie to śmieszą mnie problemy miłosne na poziomie szkoły,jak ci powiem że za 5-10 lat będziesz się z tego śmiać to na pewno mi nie uwierzysz,co?

Robi się coraz ciekawiej. "Zły i brzydki" jestes zabawny : ). Ile Ty masz lat? Fajter, to bardzo mozliwe, że nie jestem tak subtelna jak mi się wydaje, a nawet na pewno tak jest :/. Uczucia ciężko ukryć. Mówisz, autopsja. Po której stronie Ty byłeś?

pewnie taka jesteś że ucieka:D

Wiesz, czy będę się śmiała to się okaże. Zależy co z tego wszystkiego wyjdzie, jak mi się ułoży życie. Naprawdę myślę, że takie, nazwijmy to, uczuciowe problemy ma się niezależnie od wieku. No chyba, że np. po sześćdziesiątce rzeczywiście jest już inaczej : P.

nie byłeś, a byłaś. bał się pokazać, że bardziej mnie lubi przy znajomych z klasy, ale jak zostawaliśmy sami, stanowiliśmy świetny duet. wciąż chyba trochę się mnie boi, chociaż sporo czasu minęło. widzi we mnie tylko koleżankę i po prostu się z tym pogodziłam. dał mi za to jedną świetną radę: nie uganiać się za chłopakami, bo to ich odstrasza ;)