Komu tak naprawde pomogl napar z lisci malin??

Jak dlugo go pilyscie i czy jestescie pewne ze to on pomogl? Ja jestem w 41 tc i nic, szyjka zaknieta a lekarze poprostu karza czekac. Nic nie pomaga, schody, sex, mycie okien itp.

ten nhapar z liści malin trzeba pić gdzieś 3 miesiące przed terminem bo on rozluźnia szyjke a jedynie możesz wyprobować olejek rycynowy ale z tym też trzeba uważąac

olej rycynowy odpada slyszalam o przypadkach ze o malo dziecko nie zmarlo, za to polozna dzis na wizycie powiedziala ze nie ma znaczenia jak dlugo sie pije ten napar jak ma pomoc to i tak pomoze i wystarczy jak teraz zaczne ale koniecznie 3 razy dziennie. Dlatego pytam kto pil, czy rzeczywiscie pomoglo i jak dlugo pil.

ja pilam, ale na cos innego pilam go chyba od 32 tyg ciazy bo w szkole rodzenia mowily ze sprawia ze szyjka jest bardziej elastyczna i pomaga to uniknac ciecia pilam razem z kolezanka i faktycznie obie nie bylysmy ciete :) z tym ze ona rodzila w wodzie a ja na fotelu

mojej sasiadce pomogl sex byla 9 dni po terminie, na 10ty miala isc do szpitala miala skurcze sle zero rozwarcia, "posexili" sie 4x dziennie i jak pojechala do szpitala to miala 5 cm :)

jeśli nie musisz. Twoje dziecko ma wszystko czego potrzebuje do rozwoju, a im później się urodzi tym lepiej będzie miało rozwinięte zwoje mózgowe i mniej problemów w nauce :)