czy wszyscy faceci boja sie bardziej doswiadczonych partnerek????????????

wlasnie sciagam dla niego pezeta,muzyke emocjonalna i muzyke rozrywkowa .no i dla siebie teeeeeeeeeez

a ty jak sie trzymasz??????????????lepiej??????

pan........... moze i zdrowe

u mnie ok. dzis doszedlem do wniosku, ze na razie pasuje z kobietami. teraz w tygodniu masz wolne? w weekend ile godzin pracujesz?

oj tam,bez kobiety sie zanudzisz...kto ci bedzie zrzedzil,mial pretensje,wkurzal cie.......... mozesz tak sobie mowic,ale jak cie trafi to odrazu przestaniesz.napewno gdzies jakas na ciebie czeka,ktora tez wlasnie postanowila sobie narazie dac spokoj ale z facetami jak to sie mowi,milosc przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie........... teraz tylko weekendy,zobaczymy

ale o to chodzi, ze ja nie chce sie wkurzac. nie chce zeby ktos mial pretensje i nie chce zeby ktos mi zrzedzil.. zajebista antyreklama zwiazku. przekonalas mnie tym. to wszystko sa minusy zwiazku, a plusy? ja widze tylko seks. jesli dobry. jesli nie, kolejny minus..

tak sobie pomyslalam,ze jak ci to napisze to tak pomyslisz,no ale idealnych zwiazkow nie ma,bynajmniej ja nie znam plusy.......................zebym tylko nie przesadzila teraz w druga strone,hehe sex-jak najbardziej,a ty nie widzisz zadnych innych??????

plusy............................. jesli cos ugotuje ona, to ja zaoszczedze troche czasu... zawsze to jakis plus. minusy - zajeta lazienka, jesli kapie sie sama. malo miejsca, jesli razem. narzeka ze woda za zimna, ze nie moze wlosow zmoczyc. podaj to, podaj tamto umyj jej plecy.. spi przy otwartym oknie, kiedy zimno. zabiera koldre. boi sie pajakow, myszy itd. oczywiscie ona nie zabije. dziwny halas.. kto idzie sprawdzic??? co Ty na to?

plusy - czasem sprzatnie. jesli tylko kurz to ok. jesli moje rzeczy, to tak , ze pozniej znalezc nie moge.. ona zreszta tez. nie pisze o pojedynczym przypadku. potwierdzone przez kolegow.

co ja na to.................. niezle dala ci w kosc,moze faktycznie odpocznij troche jesli az tak ci zle bylo to powinienes sie tylko cieszyc,ze nie traciles na nia wiecej czasu,taaaaaaaaaaaak

moga tez byc i inne plusy;uczucie.......a kazdy z nas pragnie byc kochanym

mama i tata mnie kochaja. reszta rodziny chyba tylko lubi i toleruje. ;) skad wiesz co pragnie druga osoba? pisalem wyzej, ze to nie tylko o jedna kobiete chodzi. kumple maja inne przypadki jeszcze, ale czesc sie zgadza z moimi. moze to kwestia spedzania z soba zbyt duzo czasu?

z doswiadczenia wiem,ze fajnie byc singlem ale tylko przez jakis czas.przychodza niestety takie chwile,ze potrzebujesz tej drugiej osoby,jej czulosci.wsparcia,rady,pocieszenia........... posprzatanie,gotowanie to nie wszystko..............

co jeszcze sie liczy?

skad wiem??????????? jesli juz jestes z kims jakis czas to mniej wiecej wiesz czego potrzbuje,jak sprawic,zeby poczula sie szczesliwa napewno duzo daja rozmowy jesli z wlasnych domysow nic nie wychodzi.troche naciagane ale rozmowa w zwiazku jest bardzo wazna,nie tylko czego pragniemy ale tez co nas drazni

nie napisalas nic o czym bym nie wiedzial. to pamietam z lektury "Mezczyzni sa z marsa..."

hmmmmmmmmmm co jeszcze wzajemny szacunek,jak tego nie ma to lipa,wzajemne zrozumienie,dawac ale i otrzymywc w zamian,troska.........

bo to madra ksiazka,wrecz jak biblia dzisiaj ja mam cos z netem

nie przekonalas mnie. zostaje sam;) nie zrealizowalem jeszcze paru rzeczy, mam swoje pasje, na ktore potrzebuje czasu. czas w zwiazku jest ograniczony. a ja nie chce sie ograniczac.

czyzbys z mojego tematu i moich postow tez sie smial????????

ja nie chce cie przekonywac.zwiazek to wolny wybor.ja co mialam zrobic to zrobilam i przezylam i to m wystarczy.to moze nie sa ograniczenia co zobowiazania,bo sam sie na to godzisz.realizowac sie tez mozesz z kims

czy ty czasami sam siebie nie oszukujesz??????//

jeden mnie rozbawil. juz Ci o nim wspomnialem, pisalas jako lobuziara. realizowac sie mozna z kims? hmmmm chodzilem na silownie, zanim ja poznalem. wiedziala o tym. -ide na silownie. -ok. ... ... ... ... ... bo nie spedzasz ze mna czasu. wolisz isc przerzucac ciezary.. najpiekniejsze chwile z kobieta, sa gdy ona Cie kokietuje, neci.. wtedy jest gotowa z Toba jechac na mecz do innego miasta, isc na koncert muzyczny wykonawcy ktory ja kompletnie nie interesuja.. w teorii pozwala Ci na zapraszanie kolegow w soboty i jeszcze mowi, ze bedzie kanapki robic..

nie oszukuje. stwierdzam fakty. ja to przezylem. nie bylo to z jedna kobieta tylko. spotykalem sie z roznymi kobietami. od 21 do 29 lat.. jedynaczkami, kobietami ktore mialy rodzenstwo, kobieta ktora miala dziecko.. sorry ale wysiadam z pociagu zwiazek, przesiadam sie do ekspressu zwanego seks.

ostatnia linijka jest najlepsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no wiesz kobieta zmienna jest.moj facet cwiczyl w domu-nakupowal sobie sprzetu-no i ja zaczelam z nim cwiczyc.na poczatku troche mi sie nie chcialo i bylam zmeczona jak to przy dziecku ale jak zobaczylam efekty to nawet sama cwiczylam i czulam sie lepiej.tak polaczylismy przyjemne z pozytecznym,wspolnieczas spedzalismy,mobilizowalismy i cialko tez zyskalo akurat mi to pomoglo wrocic do formy

ja uwazam,ze w zwiazku kazdy powinien miec troche prywatnosci,bo kazdy z nas potrzebuje pobyc sam ze soba.ja mam tak nieraz,ze moj facet zajmuje sie malym a ja ide do drugiego pokoju sie polozyc i poukladac swoje mysli, potrzebuje tego czasu dla siebie

ciesze sie, ze Ci sie podoba. na dzis juz koniec rozwazan. klade sie, jutro musze wstac wczesnie. cwicz, cwicz to dobre dla zdrowia i ciala. spokojnej nocy. pozdrawiam.

z kazdego zwiazku mozna wyciagnac jakies wnioski

cwicze cwicze i nie zamierzam przestac,bo to wciaga...... bye bye.......... dobranoc

wyciagam wnioski, bez obaw. przypomnialo mi sie jeszcze cos ciekawego. budzenie. jesli kobieta ma wstac wczesniej, nastawia sobie budzik dzwoni raz. wylacza. drzemka. dzwoni, wylacza, drzemka.. po czym budzi sie nagle zaspalam, jestem spozniona.. nastepnego ranka powtorka z rozrywki. to moze potwierdzic z pewnasia wieksze grono facetow. przy okazji takiego wstawania, ja jestem budzony kilka razy, bez najmniejszego sensu. ja zdarze wylaczyc budzik po dwoch sekundach, wstac i wyjsc. Nie budze przy tym jej "kochanej mi osoby"