Własna książka, jak zrealizować to marzenie?

to ale masz wysokie mniemanie o sobie, skoro nie mozez uwierzyc, ze kto mogłby sie z ciebie smiac i uwazac cie za głupca i ignoranta, a sam nazwałes mnie zadufana osobą:)kazdy sądzi po sobie.. dla mnie mozesz nawet siebie uwazac, za elvisa mi to delikatnie mowiac zwisa;)buhaha

zaczernij się

wbrew pozorom Pan D napisał Ci bardzo życzliwie i weź sobie jego słowa do serca, zamiast się wykłócać jak dzidziuś w piaskownicy.

"czeba" to przemyśleć:)buahahahahha

mylisz się myśląc, że wydawca coś ci odpisze. najpewniej nic. jeśli będzie mieć dobry dzień - napisze, że nie są zainteresowani. jeśli będzie mieć dobry dzień a ty będziesz mieć naprawdę dobry produkt (książkę) oraz sporo szczęścia - napisze, że ewentualnie mogliby...

Może i pan D :D napisał słusznie pewne rzeczy dotyczące tematu, bo przy okazji napisał drugie tyle nie na temat, ale na pewni nie zrobił tego w sposób "życzliwy"...

zdanie ale ty -iwnacka jestes rozgoryczona, slabą jednostka. dajesz sie wciagac w dysputy ,ktore cie tłamsza i pokazują twoja niemoc. nie tedy droga. wg kogos kto bystrze rozglada sie za nowymi talentami- jestes do niczego-bo sama charakteru nie posiadasz...wiec co niby mozesz dobrego napisac.

...ale przy okazji... Sorry, ten pan D :D mnie rozłożył :D

Nie zauważyłam, żeby autorka tematu była stłamszona, za to zauważyłam, że pan D :) z powodu braku rzeczowych argumentów (autorka nie dostarczyła próbki materiału do skomentowania) wypisuje wyzwiska i różne magiczne sformułowania w stylu: Nie życzę Ci dobrze, czyli skuj się diable dam ci szable, jak to mówią dzieci podczas zawodów, żeby zdeprymować drużynę przeciwną. :D Również w gimnazjum mamy do czynienia ze zjawiskiem przeklinania i wyzywania nauczycielki,szczególnie po kątach na przerwach, która uświadomiła delikwentowi jego niewiedzę :-)

widzisz to co miedzy wierszami sie znajduje...a autorke wyraznie ''tlamsza'' takie dyskusje,wiec niech ich w ogole nie podejmuje

Najważniejsze przy pisaniu książek - nie używać wielokropka. To strasznie denerwujące i tylko ktoś nie znający się na pisaniu wstawia go w każdym zdaniu.

Przepraszam, źle się wyraziłam. Cóż, jak książki nie chcę pisać :) Nie uważam, żeby autorka tematu dała się stłamsić. Wdała się w niepotrzebną, chamską dyskusję, bo obiektywnie trzeba się zgodzić, że pan D kulturalnie się raczej nie wypowiada i to jej można zarzucić, owszem, ale stłamszenie... Aha, każdy człowiek ma charakter... Jaki by on nie był, to jednak jest :)

kwestia sporna, wypowiadajac sie na forum ksiazki nie psize i pozwalam sobie na chwile zastanowienia okreslajac je wielokropkiem nerwusie:P

Feliks Kres o wielokropku : "większość wielokropków skreśli adiustator, a jeśli tego nie zrobi - to trzeba mieć pretensje do adiustatora. Z czasem, prawie każdy autor sam zaczyna dostrzegać, że coś z tymi wielokropkami jest nie tak. Wydaje mi się, iż problem tkwi właśnie w braku doświadczenia; na początku młodemu twórcy zdaje się, że każde zdanie jego utworu jest ważne i wieloznaczne, podkreśla więc tę wieloznaczność... bo ta ma być takie niedopowiedziane... wieloznaczne właśnie... Sami rozumiecie, otóż te wielokropki... Niestety, tekst wygląda przez to sztucznie, a Czytelnik łatwo się irytuje (choć przeważnie nie wie, co właściwie go wkurza i dlaczego utwór „źle się czyta"). Tak naprawdę, wielokropek moim zdaniem powinien pojawiać się niemal wyłącznie w dialogach, a jako zasadę polecam: jeśli może go nie być, to skreśl. Zmęczony, zziajany posłaniec, mówiący urywanymi zdaniami; ciężko chory człowiek, krztuszący coś z wielkim wysiłkiem; ktoś, komu niegrzecznie przerwano. To nie jedyne, ale najczęstsze sytuacje, w których użycie wielokropka jest uzasadnione, a nierzadko nawet niezbędne. W komentarzach odautorskich - ostrożniej. Choć, oczywiście, zaznaczę że i w tym wypadku nie istnieje jakaś nadrzędna reguła, szablon który można łatwo zastosować. Bywa, iż autor naprawdę chce dać czytelnikowi coś do zrozumienia i sygnalizuje to wielokropkiem."

Droga Autorko, Ja Ci życzę jak najlepiej. Spełniaj swoje marzenia i plany! W końcu to marzenia sprawiają że nasze życie jest tak fascynujące i piękne. To Twoja sprawa co robisz, jak robisz i gdzie... i nikomu nic do tego. Chciałaś radę... Napiszę Ci tak... Trudno jest coś u nas wydać. Sam chcę coś wydać. Napisałem setki e-maili do różnych Wydawnictw (było ich z 200 do których wysłałem swoją wiadomość) około 50 % odpowiedziała mi: cytuje ,, nie, nie potrzebujemy poezji'' , ,,nie wydajemy poezji'' resztę odpowiedzi w podobnym stylu możesz się domyślić. 40 % w ogóle nie odpowiedziało... dostałem natomiast 3 wiadomości że CHCĄ W OGÓLE PRZECZYTAĆ MOJE WIERSZE - wysłałem i to była jakaś nadzieja. Czekam na decyzję jednego Wydawnictwa, dwa odpisały: że im się podoba, chętnie by wydali ale za pieniądze... Cóż, gdybym miał pieniądze na wydanie tomiku to nie prosiłbym się nikogo... Czekam jeszcze za tą jedną odpowiedzią i teraz się zastanawiam ile by chcieli. Jednakże to w kwestii poezji którą trudno wydać, bardzo trudno. Powód: mało kto czyta poezje, nikt nie chcę jej kupować, nie opłaca jej się publikować... w sumie większości to prawda. Niemniej bardzo mi na tym zależy, mam cel i będę do niego dążyć. Jeżeli nie spróbuje to się nie przekonam. Ty też musisz spróbować jednak przed tym - powinnaś napisać materiał na swoją książkę a potem napisać do wielu wydawnictw i czekać za konkretnymi odpowiedziami z ich strony. Powodzenia! Trzymaj się ciepło!

Pisarko, czytaj to co napisał student pedagogiki, a daleko zajdziesz, trzy kropki

a wiecie, że ja mówię tak samo i Danny nie uważa, jak w tym przypadku ? znaczy się, lubi mnie :)

Napisz i wydaj :) Najlepiej jak masz już cały tekst gotowy, ale jeśli masz część już to możesz się zwrócić do https://www.rozpisani.pl/km-wydaj-ksiazke, oni Ci pomogą. Zadzwoń, popytaj jak to wygląda i sama zdecydujesz na jakim etapie będziesz szukać wydawnictwa.

Książkę można także wydać samodzielnie. Wszystkich zainteresowanych self-publishingiem, czyli możliwością samodzielnego wydania własnych prac, zapraszamy do sprawdzenia naszego portalu www.wydacksiazke.pl. Przetestuj system, w którym możesz samodzielnie zaprojektować i opublikować własną książkę. Pozdrawiamy, WydacKsiazke.pl