Jak odebrac sobie wlasny porod wrazie potrzeby???co robic??

ale dziecko nie jest niemowlęciem :):):):) zresztą autorka powiedziała, ze drugie dziecko weźmie mąż :) Ponad to, o sasiedzie mowiłyście wszystkie w kontekscie odebranai porodu :) Jeszcze w zwiazku z rozwieraniem szyjki :): Autorka napisała, że chce wiedzieć, co zrobić, gdyby poród nagle nabrał szybkiego tempa, w sensie główka między nogami itp :) Ona wezwie karetke :) Więc jak szyjka nie bedzie się chciała rozwierać, to ta karetka przyjedzie, weźmie ją do szpitala i tam jej pomogą:):): sąsiad jak ma jej wówczas pomóc? pomasować szyjke?? podać oksytocyne? :)

no tak czasami sie zapomina ze ludzie zyja tylko marzeniami aby moc choc na chwile zajac sie cudzym dzieckiem, siedza pod drzwiami, spia na wycieraczce i i groza popelnieniem samobojstwa jesli sie tego nie doczekaja ;) tym bardziej jesli maz takiej kobiety jest kierowca na dlugie dystanse, pewnie jest setki km stad, wroci za kilka dni. zaden obcy sie nie oprze pokusie wychowywania cudzego dziecka przez kilka dni i w imie tego nie pojdzie do pracy a zeby bylo jeszcze wiecej sielanki to wszyscy zostana dozgonnymi przyjaciolmi ;) i kogo tu trzeba leczyc ;)

pomasowac szyjke macicy i nie tylko

śmiechuwarteeeee, naprawde mnie rozbawiłaś :):): masz poczucie humoru, które ja uwielbiam :) Mam pytanie, dlaczego te laski krytykantki, nie zrozumieją wreszcie, ze autorka NIE CHCE RODZIC W DOMU!!!!!!!!!!!!!!!!!! to nie jej pomysł!!!!!!!!!!!!!! ONA CHCE DO SZPITALA!!!! ONA TEGO PRAGNIE:):):):)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pyta tylko, co zrobić, gdyby ta karetka nie dojechała na czas :):):):): ja mieszkam w polsce, w miejscowosci oddalonej od szpitala 0 jakies 60 km. I te chetnie bym sie dowiedziała, co zrobic, gdyby karetka nie dojechała

wpisy o białym koniu i smiechuwarteeee naprawdę przywracają moją wiare w madrych ludzi :):) a jak się pośmiałam :):):):) dziękuję dziewczynki wam bardzo :):):):) poproszę o więcej :) oby wiecej mam miało taki dystans do świata, zdorwe myślenie i takie poczucie humoru :):):)

zabawne :o

no są zabawne :) ale kokoko kurko domowa, żeby dostrzec dowcip, trzeba coś wiecej niż tylko rozmowy w toku i moda na sukces co dzien :)

porwie na białym koniu :):):):):):):) Padłam :):):):):):):)

kurko domowa :D nie oglądam tv nie mam na to czasu :P

no jasne, te konferencje, spotkania, obiady biznesowe, wernisaże, to jednak wykańcza....

Uważam po prostu że gdyby nie te forum i bardzo trafne spostrzeżenie kobiet to bardzo duzo osób zginęło by marnie. Ale dzieki takim miejscom jak te przywracamy swój światopogląd na właściwy tor. Już wiemy że kazda kochająca matka, dbajaca o zdrowie i życie swojego nienarodzonego dziecko już 3 lata przed zajściem w ciążę powinna okupować szpital bo inaczej jest nieodpowiedzialna. Nieodpowiedzialna jest tez wtedy gdy nie chce porzucić swojego starszego dziecka, domu i nie chce wyemigrować na wczasy do prywatnej kliniki w której w końcu można leżeć ile się cche i od kiedy się chce, byle tylko miało się pieniądze. A i mąż autorki to kawał skurwiela bo roboty nie chce rzucić ani wziąć urlopu bo może boi się że narazi na zwolnienie. No brak słów na takiego palanta. On też kilka lat wstecz przed ciążą żony powinien już siedzieć w domu i czekać bo może coś się stanie? Normalnie straszni są ci ludzie, dobrze chociaż że istnieją strażniczki które wszystkie dopilnują, nakierują i przde wszystkim opierdolą bo nia nauczyły się czytać ze zrozumieniem. Mamy wielkie szczęście żeśmy tu trafiły i mamy okazje uratować siebie i nasze rodziny przed popadnięciem w rodzinny, społeczny heretyzm.

nie zwykła praca za biurkiem wystarcza a po powrocie do domu wolę spędzac czas z męzem niz siedziec na kafe tak trudno to zrozumiec?? a tera siedze sobie tu i czytam te wasze żałosne wpisy bo do 13 mam przerwę :)

na lunch :):):):):): dodaj :)

Jezeli ty swoim zyciem kierujesz na zasadzie kafe i dostosowujesz sie do rad jakie tu sie pojawiaja to gratki kochana gratki :)

ja jednak zawsze wolę poczytać coś interesującego niż żalosnego......

nie kochana przerwa obiadowa nie używam takich słow mieszakm w polsce a tu sie mowi przerwa obiadowa :) ok lece zrobic sobie kawusię a ty zajmij sie dzieckiem kwoko domowa !!! miło było ale ...

wydaje mi się że ty i ale jestescie to ta sama osoba, po poczucie humoru i zczajenie co to ironia masz naprawde... wiesz...... pogratulować śmiechuwarteeeeee

mi nie było miło :) a ty idź zrób kawusie szefowi, nie zapomnij też zrobić mu loda bo cie zwolni :):):):

Ja też lubię poczytac coś ciekawego ale nie wprowadzac tego w zycie bo czasem można sie przejechac

kurwa tepe babska, czy wy wiecie co to ironia???? no ręce mi opadly naprawde.....

czyli miałm racje ze to ta sama osoba :):):):

do do śmiechu warte- wiesz co to ironia????? jestes naprawde taka głupia??????????????????????????????????????????

A co wy nie żyjecie według zasad kafe? Bardzo ciekawe to zasady. Moja ciąża jest wspaniała, dobra, zadbana. Ja jako matka idealna, również cudowna, niezastąpiona, alfa i omega w wiedzy od konsystencji śluzu ze względu na pogodę a kończąc na kupie niemowlaka którą się wnikliwie analizuje.Ale wszysctko co nie dotyczy mnie jest złe,niedobre, wyrodne, grzeszne, paskudne i w ogóle strach w ogóle pisać. Autorka wtakiej sytuacji powinna upleść sobie bat, ponabijac go gwoździami (im większe i ostrzejsze tym lepsze) i siedziec i biczować sie w dawce 3razy dziennie po 47 batów. Jak ona wogóle tak moze, zgroza.

kawe szefowi robi kto inny a loda nie musze robic zapewnaim cie! szkoda czasu na was

ja tylko oferuję seks analny poprzez wsadzenie mi w dupe kończyny dolnej

śmiechuwarteeeeeeee kłaniam Ci się bardzo głęboko. Ale jesteście - ale jesteś smutna :( Zgadzam się z smiechuuuuwarte w 100% jak się czyta kafe, można naprawdę dostać ataku serca

do smiechu wartennnnnnnnnnnn,fajnie to napisalas:) Faktycznie wiele osob tutaj ma problem ze zrozumieniem slowa pisanego,czytaja cos i zanim trafi to w szare zwoje juz zmienia sens,jak naprzyklad to co ktoras napisala z sarkazmjem ze polski sklep otworzono we wsi dla mnie... tylko ze ja napisalam ze polski sklep jest w miescie oddalonym o okolo 30km miescie (nawiasem, mowiac duzym,w ktorym nie ma szpitala,absurd!),a nie we wsi w ktorej mieszkam, kolejny mit ,ze jak mieszkam za granica od 5lat to stac mnie na hotele za 3000 euro i wynajmowanie ludzi na 24h do czatowania przy mnie,na wypadek gdyby to juz...ha,ha nic bardziej mylnego,napisalam ze mam nastoletnie dzieci w Polsce,ktore wymagaja wielu swiadczen finansowych,nie zyjemy jak niektorzy polacy po 10 Wieskow i Mietkow na chacie,nie jemy wylacznie zupek chinskich z torebki i nie jezdzimy starymi rzechami...poprostu zyjemy normalnie,a to kosztuje,i wcale fortuny sie nie zarabia,zwlaszcza ze zyjemy narazie z jednej pensji...i nie ma opcji zeby moj partner rzucil prace,dziecko moze pokatnie zabrac na trase raz lub dwa,jesli ja pojade rodzic np .w nocy,ale nie ma opcji zeby zabieral go regularnie,bo to niezgodne z prawem i dziecko kilkuletnie rowniez wymaga normalnego planu dnia a nie siedzenia w ciezarowce,gdy tata dostarcza towar po sklepach od rana do wieczora. Poloznej tutaj nie maja,jutro jade zarejestrowac sie do lokalnego lekarza,i oni pelnia dyzury na telefon i sami jezdza do pacjentow w razie naglej potrzeby.

wolę zrobić czasami loda szefowui, przynajmniej mój mąż na tirach nie jeździ a mnie stac na wszystko

a co miałaś na myśli pisząc,ze klaniasz się jej bardzo głeboko??

w pas?? tego nie napisałam :) a co miałam na myśli to śmiechuwarteee zrozumie, ty nie muszisz :)