Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ciekawski9999

Sperma na bucikach

Polecane posty

Gość gość
czasami dla urozmaicenia kochamy się w szpileczkach i mąż spuszcza się na czarne lakierowane szpilki... fajnie wygląda biaława, gęsta sperma mojego mężusia na butkach. Ale robimy tak rzadko bo szkoda mi jego nasionka i wolę jak poleci na ciałko lub wleci w jakąś dziurkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wymiana na buciki żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_d_darek
Hej. Z chęcią zaleję i polukruję balerinki lub szpili twojej dziewczyny lub żonki. A może chcesz tylko pogadać i wymienić się doświadczeniami :) !! zapraszam też dziewczyny!!! Jak lubisz takie zabawy i rajcuje cie to to napisz d_d_darek@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenek29
Hej darek z chęcią podeślę ci szpileczki zony do zalania. czas operacyjny 2 tyg. możesz zalewać ile się da potem odsyłasz. muszą być w takim stanie żeby moja pani sie nie połapała i chodziła w nich do pracy na zakupy (ze mną) itp. pokrywam koszty wysyłek. A i chciał bym fotki lub filmiki z operacji lukrowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shoejobstorycompl
Zenek29.. odezwij sie na email. .. adminshoestory@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adminshoestory
shoejobstory com pl -- jedyne polskie forum shoejob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto chetny zlac sie na czerwone szpile mojej zony ty ja wydymasz potem sie spuscisz na szpilki a ja bede sie przygladal ok kutry chetny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfff
podaj swoj email! ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożądny wytrysk do środka podczas seksu w parku na ławce potrafi spłynąć do szpilek zanim wrócimy po wszystkim do samochodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aniaioladz@wp.pl pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie żonka wręcz karze żebym spuszczał się do jej butów i mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio zona poprosiła abym wpuścił sie jej na czarne szpilki nawet to fajnie wygladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna duzo butow kupic za niewielka kase od fajnych lasek i konia walic w te buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jjak teraz pisze to mam zalozone fajne buciki na penisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam ochote zdominowac meza to każe mu sie spuscic albo na szpilki albo na stół czy podloge i on to musi zlizac fajny widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość stg
jak jest ktos chetny chetnie przygarne jakies szpilki pospuszczam sie na nie i odesle spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety też lubią zakładać swoje paczochy chłopakom na penisa i chcą żeby im włożył do cipki też jest tak fajnie.kto też tak lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię zalewać balerinki i szpilki mojej pięknej dziewczyny i jej koleżanek;-) moja już o tym wie i jest jeszcze lepiej ;-) super uczucie gdy jednego bucika się wącha a drugiego posuwa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napalona696969
Nakryłam pewnego razu moją dziewczyną, która masturbowała się moimi obcasami. Jesteśmy w związku od dwóch lat (ja mam 21, a ona 19) i nie spodziewałam się, że ma taki fetysz! Ale widziałam, że sprawiało jej to niesamowitą przyjemność. Jednym obcasem pieściła swe piersi, a drugiego wsadzała sobie aż do samego końca (a miały one 15 cm wysokości!!!). Po kilku minutach podglądania jej, kiedy zobaczyłam, że sama jestem mokra jak diabli, weszłam do pokoju i dokończyłam jej dzieło. To był jeden z lepszych seksów w moim życiu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek6969
Pewnego dnia otworzyłam szafkę z butami i zobaczyłam na moich nowych szpilkach... spermę mojego chłopaka! Właśnie wtedy dowiedziałam się o jego fetyszu moich stóp w wysokich obcasach. Od tamtej pory zawsze kiedy uprawiamy seks mówi, że w tych szpilkach wyglądam cudownie. Raz jak byliśmy pijani to zrobił mi dobrze obcasem! Cudowne przeżycie, polecam każdej z was ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że też nie jestem sama, pewnego razu gdy zakładałam moje buty do pracy, odkryłam,że coś jest nie tak, bo w jednym bucie było dziwnie wilgotno. Za kilka dni to samo. No i za 3 razem przyłapałam mojego chłopaka gdy to robił. Ale mial minę. Na początku byłam wkurzona, ale wyjaśniliśmy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w szkole od jakiegoś czasu też zauważyłam, że często mam coś w bucie...na początku myślałam, że ktoś robi sobie żarty , albo mnie nie lubi i pluje mi do buta? Szatnia jest otwarta i każdy może wejść. Po przeczytaniu poprzednich postów wydaje mi się , że jednak moje buty komuś się spodobały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę wąchać przynajmniej dziewczyny nie czują dyskomfortu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaem ja przylapalam meza jak wacha iblize moje szpilki wiem ze na punkcie szpilek i mooch stopek ma bzika zawsze podczaas sexu zaaklad szpilki i je lize inwacha a mi to sprawia bardzo duza przyjemność uwielbiam jak liz mi stopki i paluszki mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie rozumieją facetów , dlatego faceci muszą się ukrywać, niektórzy nawet jak się przyznają to i tak nigdy nie zostaną zaakceptowani i związki się rozpadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butów mojej dziewczyny nigdy nie wąchałem ale przez nią noszone majteczki zdarzało się, że wąchałem - szczególnie miejsce w kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shoejobstory
www shoejobstory com pl jedyne forum o tematyce shoejob serdecznie zapraszamy wszytskich wielbicieli zalewania damskich bucikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy matoł albo głupia ksiuta którzy wyśmiewają tu czjś upodobania powinni być bici tymi gumakiami o których sie ropisują po łbach. Świetna sprawa obrazić czyjeś upodobania. Zyczę ci debilu debilko, żeby twoje dziecko było fetyszystą tego typu i zebyśje przyłapał nagoracym uczynku. Może wtedy zrozumiecie cymbale jeden z drugim, że istota ludzka jest bardzo złożona, a czasem upodobania wynikają z wpływu środowiska i nie ma na to rady. Idzcie się kochać przez dziurkę w prześcieradle mentalni amisze. Też jestem fetyszystą obuwia i robiłem to wiele lat w swoim całym życiu. Zaczęło się dawno temu w sklepie "społem" gdzie jako dziecko schyliłem się po coś pod ladę (chyba wypadła mi z rąk zabawka) i znalazłem się bardzo blisko czyichś czarnych lakierowanych szpilek. Od tamtej pory pamiętam, że wielokrotnie "bawiłem się" butami ciotki i mamy, ale nawet nie wiedziałem że ma to u mnie podteks seksualny. Potem wszystko ucichło aż do czasów podstawówki, gdzie fetysz wrócił ponownie z całą siłą w okolicach trzeciej klasy. Pamiętam to dobrze, bo w póznych godzinach popołudniowych wychodziłem ze świetlicy i szłem przebrać się do szatni. Tam zakładałem i chodziłem w różnych damskich butach moich koleżanek. Wąchałem je i nieśmialo podlizywałem. Największe apogeum przeżyłem w piatej klasie, kiedy zauważyłem, że jedna z moich koleżanek przyszła do szkoły w zimie w wysokich ciemnobrązowych kozakach na płaskiej podeszwie. Strasznie mnie to podnieciło. Pierwszy raz kiedy się do nich dobrałem miałem zaledwie paręnaście sekund i zdążylem założyć jednego z nich do połowy. Ta sytuacja tak mną "wstrząsnęla", że tego samego dnia zaczekałem na WF dziewczyn i zostałem w szatni. Założyłem je wtedy pierwszy raz (miałem zawsze i mam nadal małe i bardzo zgrabne stopy jak na faceta) i zrobiłem sobie dobrze. Potem szukałem innych butów. Najpierw poszły w ruch buty innej koleżanki a potem już odwiedzałem regularnie szatnie wszystkich klas. W międzyczasie strasznie podnieciały mnie buty mojej cioci. Nosiła bardzo wyzywające kozaki z czubami i od chwili kiedy zakładałem je po kryjomu na stałe zakochałem się w tego typu butach. W Gimnazjum trochę się to skoczyło, bo szatnie były przy korytażu, ale wtedy też zaczeły buzować we mnie hormony. Strasznie podniecały mnie buty moich koleżanek, które - delikatnie mówiąc - były dresiarami. Mażyłem o lizaniu tych butów i byciu zdominowanym. Kiedyś obserwowałem leżace bezpańsko śliczne różowe adidasy, których nikt nie ruszał od tygodni. W końcu zebrałem się na odwagę i wziąłem je do domu. Pamiętam też, że wtedy pojawiły się w modzie ballerinki i mój pierwszy kontakt z nimi wspominam jako szok. To był... egzamin gimnazjalny :D moja ex (ex w gimnazjum hehe) przyszła w czarnych ballerinkach z paskiem i siadła tak, że cały egzamin miałem te buty w zasięgu wzroku. Nie mogłem oderwać od nich wzroku a cały egzamin przesiedziałem ze wzwodem :D (Zdałem go bardzo ładnie :P ) Szkoła średnia to już zaawansowane działania. Wstyd się przyznać ale... pracując jako ulotkaż parę razy zachamęciłem kilka par butów jakie znajdowałem na klatkach schodowych bloków. Dziś mi za to bardzo wstyd, ale wtedy nie mogłem się opamiętać. Były to czarne ballerinki i zamszowe kozaki na płaskim obcasie. Potem zawinąłem też dwie pary butów z szatni mojej ówczesnej dziewczyny (pary były zniszczone i skazane na "straty"). Ta laska też miała duży wpływ na mój fetysz. Kilkukrotnie zakładała do "zabaw" swoje buty. Wiedziała że mnie to kręci a sama miała upodobania więc nieśmiało pozwalała mi na niektóre rzeczy. Pierwszy raz założyła do zabaw swoje czarne szpilki (ubranie odświętne do szkoły :P) ale szybko je ściągnęła bo widocznie sie wstydziła. Potem po paru miesiącach niby dla zabawy włożyłem jej sandałki-koturny a ona zrobiła mi w nich loda. To wszystko raczkowało i było strasznie prowizoryczne ale z czasem zaczęliśmy się w to bawić całkiem fajnie. Pierwszy raz na powaznie pozwoliła mi lizać przy sobie swoje szpilki z czubem i rzemieniami na koturnie pod koniec naszego związku. Po prostu położyliśmy się jak do 69 z tym, że ona robiła mi dobrze ustami a ja mogłem wtedy lizać jej stopy w szpilkach. Z tymi butami w ogóle była jazda bo kiedyś wmówiłem jej, że zamaluję błyszczące na srebrno "oczka" w rzemykach i wziąłem je do domu. Co tam się nie działo :D najbardziej jarało mnie potem jak w nich chodziła i mówiła do mnie "buty mi się rozbiły, są trochę szersze" (miała rozmiar mniejszą stopę niż ja: 39). W szkole średniej na imprezach niejednokrotnie spuszczałem się na buty moich kolezanek po kryjomu. Podobnie robiłem z bucikami mojej drugiej ex, która nigdy nie zaakceptowała i nie rozumiała tej mojej potrzeby. Na studiach miałem całą masę możliwości, gdyż mieszkałem ze współlokatorkami i miałem wiele róznych butów do wyboru. Na pierwszy mieszkaniu zostawałem sam na weekendy i miałem do dyspozycji ballerinki, szpilki, kozaki. W tym samym czasie wrócił do mnie też transseksualizm i wszystko łączyło się z gorsetami, kabaretkami, sstringami, sukienkami etc. Jak już wspominałem jak na faceta mam naprawdę kobiecą budowę ciała. Na studiach poznałem moją terazniejszą żonę i po dwóch latach przyznałem się jej do upodobań. Nigdy nie miała nic przeciwko i mało tego - na mikołaja kupiła mi moją pierwszą prywatną parę kozaków do seksu :) a teraz najlepsze - ja i moja żona mamy ten sam rozmiar buta i prawie identyczne rozmiary stopy. Zawsze się śmiejemy, że dla takiego fetyszysty to jak dar od niebios. Dziś kochamy się w klimatach femdom i trans a mocną część naszej miłości zajmuje mój fetysz. Nigdy jej to nie przeszkadzało i dzięki temu obydwoje mamy niesamowite życie seksualne. Owszem czasem "zdradzam ją" z butami innych kobiet, ale również opowiadam jej na ulicy które buty u kogo mi się podobają. Dzięki fetyszowi znam się na tym całkiem niezle i dzięki temu wspólnie szukamy mojej zonie butów :D Do czego piję: Kiedyś jako dzieciak bardzo się wstydziłem. Dziś mam biegunowo inne zdanie na ten temat. To prywatna sprawa, ale moim zdaniem takie klimaty cechują ludzi nietuzinkowych i ciekawych, o złożonej osobowości. Fetyszyzm to domena ludzi inteligentnych i ciekawych świata a nie nudnych jak flaki z olejem szaraków, którzy wyznają zasadę "r***ać ****ać ****ać". Czy określenie - "hej ta dziewczyna ma fajny tyłek albo ładne cycki" nie może być podobne do: "Hej, ta dziewczyna ma na sobie piękne kozaki, szpilka i skóra ładnie podkreślają jej łydki a ładnie naciągnięta skóra podkresla piękny kształt jej stopy" Dziś się już nie wstydzę. Pamiętajcie ludzie: "Jedni lubią kaszmir i satynę a inni lateks i skórę". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×