Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdaleeeennkaaaaas

Powiedzcie mi, czy tak się zachowuje FACET??

Polecane posty

Gość Magdaleeeennkaaaaas
Katarzyno - pod wzgledem fizycznym - ciezko kobiecie pracowac np. na kopalni. Chocby to. Pod wzgledem spolecznym - tez chcialabym, aby bylo 100% roznouprawnienie, ale wiesz, ja Ci swiata nie naprawię. Tego roznouprawnienia nie ma i dlugo pewnie nie bedzie, nic nie poradze. To facetom latwiej awansowac w pracy, mają wyższe pensje za podobne zajecia co kobiety, nikt nie ocenia ich na podstawie wielkosci biustu oraz wygladu, a raczej kompetencji. Poza tym, to my zachodzimy w ciąże i to nas pracodawcy boja sie zatrudniac - urlop macierzynski w przyszlosci. Tez nic nie poradze. Pod tym katem mamy gorzej niestety, ja tego nie zmienię. Uwazam jednak, ze to mezczyzna powinien przejmowac inicjatywe na 1 spotkaniu. Nawet nie w kwestii kasy - ale w kwestii zajecia sie kobieta - zaproponowania czego sie napije, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i leję ze śmiechu
i nie rozumiem czemu ludzi tak oburza że biedny chłopaczyna powinien kupić lasce głupie jedno piwo?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaObierzynaPierzyna
Autorko po pierwsze wlasnie o to powinnysmy walczyc aby rownuprawnienie w pracy nie bylo mitem tylko standartem - gloszac opinie ze nie jestesmy za rowuprawnieniem same sobie szkodzimy po drugie najistotniejsze - nie mieszaj pojec bo pozniej wychodza jakies bujdy z tego wszytkiego - mowilas ze rownouprawnienie to mit ze wzgledow fizycznych - rozumiem ze chodzi Ci o naturalne rozniece fizyczne wynikajace z płci - no i wałsnie nie rozumiem dlaczego ludzie tego nie rozumiem ROWNOUPRAWNIENIE to znaczy rowne prawa dla wsztskich - naturalne roznice płci to poprostu zrócnicowanie a nie nierowne prawa - prosze was nie mylcie podstawowych pojec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i leję ze śmiechu
ostatnio zaprosiłam koleżankę na piwo-i uwaga!!!!!- zapłaciłam:D a wcześniej ona zaprosiła mnie-i pewnie trudno będzie niektórym uwierzyć-ale zapłaciła :D o facetach już nie wspomnę, bo to dla kafeteryjnych panów drażliwy temat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeszówa./
magdalenkaa ja na twoim miejscu bym wstala i wyszla i nie marnowala czasu na jakiegos prostaka i chama. Moglas powiedziec ze zaszlo jakies nieporozumienie, wstac i wyjsc . W ogole to o czym ty z nim gadalas? mialas wspolne tematy? ten facet nie ma za grosz dobrych manier jak mu nie bylo wsrtyd brac kase od kobiety. Zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
Katarzyno, masz sporo racji - dlatego pochopnie stwierdziłam, że nie jestem za rownouprawnieniem, pisałam szybko, miałam na myśli, że nie uważam go obecnie za w 100% realne. Juz to tlumaczyłam. Co nie zmienia faktu, ze gdy facet zaprasza kobiete na 1 randke, powinien zaproponowac jej cos do napicia się i "zajac sie" nia - ze tak powiem wziac na siebie formalne kwestie, gdy jeszcze w sumie sie nie znaja. Co innego, gdy kobieta zaprasza;) Acha - i nazywanie sponsoringiem postawienia piwa kobiecie za 1 randce to dalekoidace wniosku, ktore wilu z Was wyciagnelo. A mnie chodzilo glownie o jego ogolne zachowanie, ktorego nie spotykalam u innych - nieumiejetnosc ruszenia sie i pojscia do baru, dopoki nie zakomunikowala, ze ODDAM KASE JAK WROCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
Dodam, ze z wczesniejszych rozmow wynikalo, ze ma dobra prace i duzo pieniedzy, wrecz sie przechwalal, wiedzial, ze ja obecnie skonczylam studia i pracy szukam. Jego przechwalki zadzialaly na mnie raczej odpychajaco, bo nie lubie tego u facetow i mam gdzies stan ich portfela, ale zainteresowal mnie innymi cechami, wiec spotkalam sie. Tym bardziej zdziwilo mnie, ze chetnie przyjal kase, i nawet dobre kilka sekund grzebal szukajac portfela aby ja wrzucic do niego.... no i nawet nie chcial wstac i kupic czegokolwiek, jakby sadzil, ze bedziemy siedziec tylko przy samym stoliku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i leję ze śmiechu
hmmm.... teraz sie zastanawiam czy koleżanka jest moim sponsorem czy ja jej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakkakaka
Niezłym zerem trzeba być aby sie tak zachowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
depeszowa -wspolne tematy były mimo wszystko, bo poza tymi zachowaniami byl wzglednym facetem, jednak nie w moim typie (nie tylko z powodow ktore wymienilam tutaj). Prawde mowiac - jakby zaproponowal mi podwiezienie - nie zgodzilabym sie. Ale sama propozycja, albo choc rzucenie tego zdania bylo niemile. Nawet nie pokusil sie, aby poczekac ze mna na przystanku na autobus. tylko uciekl. Tylko po co sie odezwal na drugi dzien?? Czyzby uwazal, ze wszystko ok?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiinka24
autorka topiku ma bardzo podobne podejscie do zycia jak ja ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patinnka24
nie daj soba pomiatac jesli bedziesz udawac ze wszytko jest ok to pokazesz ze tak moze sie wobec Ciebie zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha, też miałam ciekawą randkę kiedyś. 3 rok studiów, kolega z roku niżej (nie wiedziałam jeszcze, że jest młodszy) i pub. Weszliśmy, zaproponował "po piwku" po czym poszedł, zamówił zapłacił i podając mi powiedział "za następne płacisz TY"... Od tego randewu zawsze staram się płacić za siebie, żeby drugi raz takiego tekstu nie usłyszeć i mi to lata, że kogoś to obrazi, że kobieta zapłaci za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaObierzynaPierzyna
No tak ale w kwestii, ze powinien zaplacic zgodzilam sie z Toba juz w swym pierwszym poscie - co do tego nie mam najmniejszychb watpliwosci - a juz tym bardziej ze to byla jak sama piszesz randka na ktora nota bene sam Cie zaprosil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
"czytam i leje" - hehe no ja bylam z facetem rok i b. czesto mu stawialam, wiec bylam sponsorką hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
patinka - mam 24 lata:) wiec patrzac na Twoj nick pewnie tyle co Ty... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
"wyszlam z kapieli" - kurde to nawet bym zniosla jakos... spoko, sprawa w miare jasna... raz jedno kupuje, drugi raz drugie. Ale tutaj ja sie czulam zazenowana, ze on nic nie zaproponowal, tylko siedzial na tylku, czekajac na nie wiem co... wolalabym, aby powiedzial "ide kupic, najpierw ja potem ty", a druga sytuacja - gdy dawalam mu pieniadze. Co innego pojsc, kupic dla 2 osob, co innego dawac komus kase na 1 spotkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patinnka24
w pełni Cie rozumiem a długo sie znaliscie zanim doszło do spotkania?I kto zaproponował miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli facet nie stara się
ci zaimponowac na pierwszym spotkaniu, to go sobie odpusc. szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
ok tygodnia rozmawialismy regularnie przez internet. Bar byl w moim miescie, co go nieco usprawiedliwia, aczkolwiek od razu bylo widac sam bar, gdzie sie kupuje napoje - niedaleko naszego stolika, ponadto zapytał czy tutaj podchodza, czy trzeba isc, a ja powiedzialam, ze nalez pojsc i zamowic. Po tym moim stwierdzeniu - nastapil moment ciszy... ja siedzialam i on... wiec powiedzialam, ze napije sie piwa i powiedzialam jakie. Dalej nic... znow kilkanascie sekund niezrecznej sytuacji... powiedzialam "moglbys isc zamowic, bo ja nie lubie kupowac (takie glupie tlumaczenie, ale zglupialam totalnie), ja ci oddam kase jak wrocisz". Wtedy wstal i poszedl... a potem mu oddalam kase:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwiaaannnahe
hehe co za nieudacznik!!!!!!!w zyciu bym sie z takim wiecej nie umowila-nie stac gnoja na 6zl to niech siedzi w norze a nie laske do lokalu zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihih2
Magdalenka, nie umawiaj sie juz z tym palantem i zyla, nigdy sie nie spotkalam z taka sytuacja, masakra!!!! czyli spotkalam skapiradla w swoim zyciu, ale na pierwszym spotkaniu oni i tak stawiali, to jakis debil,olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihih2
prawdziwy mezczyzna musi miec kase i klase, nie ma co tracic czasu na takie sieroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
ze skapiradlo to nawet dla mnie malo istotne, ale postawil mnie w niezrecznej, zenujacej i glupiej sytuacji, nie planuje sie z nim wiecej spotkac. Dzieki za poparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdz ty do reala dziewczyno
tu nie chodzi buraki o rownouprawnienie ale o kulture tego kmiota i piwo za 6zl a nie sponsoring-ale co pedaly na babskim forum moga o tym wiedziec(pewnie jeszcze kazdy mieszka z rodzicami i w zyciu roboty sie nie podjal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwiaaannna
magdalenkaaa-w chooooju go miej:)co za pala do lania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihih2
wydaje ci sie ze to malo istotne, ja lubie facetow z gestem, bo sama tez lubie sie odwzieczac, tacy frajerzy to nie dla mnie, trzeba sie szanowac. od mojego faceta zawsze dostawalam drogie prezenty i kolacje w restauracjach, tak samo ja jak mam mozliwosc to kupuje mu rzeczy na poziomie, bo tez jestem kobieta z gestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
Tzn w kwestii stricte kasy - jakbym miala swiadomosc, ze koles jest biedny - spoko. Spotykalam sie pol roku z biednym totalnie studentem - stawialam piwa, albo po polowie, do tego wypalal moje papierosy notorycznie. Ale nigdy nie postawil mnie w takiej sytuacji, ze na 1 spotkaniu ja mu oddaję kasę, a on ją wsypuje do swojego portfela, a ludzie patrzą. Ze tez mu sie chcialo grzebac i szukac tego portfela, gdy byl osoba b. dobrze zarabiajaca i z kasa, nie byl biednym studentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeeennkaaaaas
dokladnie - opiekunczosc. Jak facet nie wie co ma z soba zrobic, siedzi, nie proponuje, tylko czeka jak na zbawienie, dziewczyna musi sie meczyc i zastanawiac o co mu chodzi - taka dziewczyna czuje, ze taki facet po prostu moze miec problemy z tym, aby się nią zająć w trudnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×