Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KALINKAnnnnnn

JAK WYGLĄDA CZOP??? CZY TO MOŻE BYĆ ON?????

Polecane posty

Gość KALINKAnnnnnn
no i nic:-( nic sie nie dzieje brzuch tylko co jakis czas twardnieje a tak żadnych oznak:-( tylko czekać to jest moja pierwsza ciąża i na dodatek teraz czekam na te bóle bo mam miec cc i chce już być po wszystkim. a tu mały robi psikusa i nie chce wyjść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
ile jeszcze musze czekać jak w sobote mi odchodził czop i jeszcze był wzoraj???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczelo sie dziewczyno;-) moze potrwac jakis czas,zalezy to tylko od mamy natury...niestety... u mnie bylo ekspresowo...od 8 z rana zaczal mnie brzuch bolec, nasilalo sie, ok 11 nie moglam juz sobie miejsca i pozycji znalezc, od 1 lezalam na kanapie zdychajac a o 19 zadzwonilam po meza ze czas jechac- skurcze co 4 min, o 9 bylismy w szpitalu i dostalam znieczulenie a 2 min po polnocy urodzila sie Maja;-) powodzenia i trzymaj sie cieplo;-) Ps. cieply prysznic pomaga na bol, jesli to tylko przepowiadajacy...sprobuj sie rozluznic, spakowana jestes? naszykowana do wyjscia do "ludzi"?glowa umyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no był czop napewno.może schodzić na "raty" i nie ma reguły za ile urodzisz:) pamiętam jak mi schodził ...jakiego pietra miałam he he powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
kochana ja tylko czekam na to wyjście do szpitala torba jest juz w samochodzie u męża bo w piatek byłam w szpitalu, nietety żadnych bóli nie ma tylko lekkie bóle w podbrzuszu a raczej lewej stronie i sa tak słabe że nawet ich nie czuc. tylko mi brzuch twardnieje. może jak przejde sie na zakupy i wejde po schodach na swoje 4 pietro to może cos pójdzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
teraz mam tylko galarete to mogę sobie czekac i czekac tylko oby nie zadługo bo juz jestem po terminie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
U mnie czop odchodził po trochu przez 2 tygodnie, szczególnie po badaniu u gina. Jeżeli masz mieć zaplanowane cc to po co czekać skoro jesteś po terminie. Jedź do szpitala powiedź, że się niepokoisz o dziecko niech przynajmniej zrobią Ci ktg bo nie każda kobieta czuje ból przy skurczach. Piszesz, że twardnieje Ci brzuch u Ciebie tak mogą wyglądać skurcze. Mam znajomą, która czekała na ból przy skurczach i zaczęła rodzić w domu. Spokojnie bez nerwów jedź do szpitala, nie mogą odmówić Ci przyjęcia choćby na sprawdzenie dzidzi pod ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
jeszcze troche poczekem, może dzisiaj w nocy coś będzie jak nie to i tak jutro do gina. Chciałabym mieć już to za sobą a tu na złość maluszek nie chce wychodzić;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
Chyba mi tylko z tym urodzeniem tak długo schodzi??? czop ciagle wychodzi ale juz nie z nitkami krwi tylko sama galareta:-( jak czytałam to mi może długo to zejść:-( tak już bym chciała tulić swojego malucha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Moja położna kazała mi drażnić brodawki, ponoć to jeden ze sposobów wywołujących skurcze:) Tylko, że ja już byłam na porodówce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
długo to trzeba robić??? ja myślałam ze poród i początek to szybko sie rozwija a tu jeszcze trzeba pomagać aby to szybciej poszło:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
No na to, to już chyba nie ma reguły, to indywidualna sprawa każdej kobiety. Ja byłam dzień po terminie i też chcieli odesłać mnie do domu, ale znajoma położna kazała mi właśnie pobudzać sutki, dała mi jakiś zastrzyk i po godzinie zaczęły się skurcze. Dodam, że miałam rozwarcie na 1,5 palca to i tak uznali, że jeszcze nie czas a wieczorem tego samego dnia synek był już przy mnie. To tylko zależy od lekarzy. O 15-tej pojechaliśmy do szpitala a o 19-tej synio był już na świecie. Musisz czekać, tylko pamiętaj o ruchach dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
A dlaczego będziesz miała cc? Na życzenie czy ze względów medycznych. O ile wiem i jedno i drugie nie wymaga czekania na samoistne skurcze, raczej są wywoływane lekiem - zastrzykiem. Jak zaczniesz rodzić to mogą nie zdążyć z cesarką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
właśnie jak byłam ostatnio w szpitalu tez miałam rozwarcie na 1,5cm i chcieli mnie zostawic na obserwacji ale sie wypisałam bo nie chciałam lezec. No to trzeba drażnić sutki może coś pójdzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
Mam położenie miednicowe i dletego robią cc, Mały nie chciał sie obrócić. Uparty jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
lekarz mi powiedział ze jak do konca tygodnia nic nie bedzie sie działo to mam jechac w piątek rano do szpitala i dadza mi kroplówke na wywołanie skurczy i wtedy zrobia cc. na razie lekarz kazał czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinkannnn - ale po co dawać kroplówkę z oxytocyną na skurcze skoro masz planowane cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Nie chciałabym Cię straszyć tuż przed porodem, ale ja idąc rodzić bardziej bałam się cc niż sn. U mnie na szczęście dziecko a właściwie dzieci były w główkowym położeniu od połowy ciąży. Mam trójkę dzieci a rodziłam 2 razy za drugim razem bliźniaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Nie jestem fachowcem ale gdzieś czytałam, że skurcze przy cesarce są też ważne. Ale dziwi mnie to, że autorka czeka na samoistne zamiast już być po wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
czekają bo nie chca wyciągać dziecka na siłe, to jakby ciebie wrzucono do zimnej wody tak dziecko jak robia od razu cc wyciągają. tak mi lekarz mówił, lepiej zeby sam chciał wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
tak mi kazali czekać lekarze to czekam, ja chciałam mieć to juz za sobą. Ale oni kazali czekac do konca tego tygodnia na skurcze bez wywoływania. Nie wiem dlaczego. Z reszta mój lekarz dał mi skierowanie na cc a oni mi powiedzieli że z marszu nie robia cc. Jutro ide do gina to zobzacze co mi powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
No to nie masz wyjścia, jak mus to mus. Wszystko teraz zależy od dziecka. Będzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
ja myślalam ze zrobia cc bez zadnego "ale" a jednak musze czekać gorzej sie stresuje tymi skurczami zeby nadeszły niz ta cc, cesarka sie już nawet nie przejmuje psychicznie sie nastawiłam ze bedzie wszystko ok, czekam tylko na swojego synusia i to mnie najbardziej wkurza ze nie chce wyjść i nie ma żadnych oznak porodu:-( teraz musze czekać, ale ciągle sie zastanawiam kiedy to w końcu nastapi jak ten czop ciągle odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się,że lepiej zrobić cc w momencie kiedy poród się naturalnie rozpocznie - czyli kiedy skurcze wystąpią samoistnie, bo to sygnał od dziecka,ze jest gotowe do pojawienia się na świecie, ale nie rozumiem po co dawać oxytocynę - przecież to nie jest naturalne rozpoczęcie porodu tylko wywoływanie i moim zdaniem jeśli miną te dwa tygodnie po terminie i nic nie będzie się działo to jeśli i tak planowana jest cesarka to powinni ją po prostu zrobić a nie prowokować skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
tez mnie to dziwi. sama sobie wywołam te skurcze nie chce zeby mi cokolwiek dawali, wystarczy ze mi dadza znieczulenie:-) mają tylko wyciągnąc małego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Poród się zaczyna a pierwszą oznaką tego jest odpadający czop. Najważniejsze, żebyś się nie stresowała bo dziecko to czuje. Na tym etapie to już tylko kwestia dni, godzin a może minut. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALINKAnnnnnn
Jak tu sie nie denerwować??? zaraz zrobie sobie melise bo nie dam rady może troche przejdzie. Mama nadzieje ze synuś bedzie zdrowy:-)staram sie ozluźnic i uspokoić ale nie daje rady:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Wiem doskonale co przeżywasz i co bym nie powiedziała to i tak Cię nie uspokoi. Spróbuj się czymś zająć, żeby nie myśleć. Wiem, że zabrzmi to cokolwiek dziwnie ale podobno w takich sytuacjach kobiety bardzo często biorą się za porządki w miarę rozsądku oczywiście. Znam i taką, która w przeddzień porodu pomyła okna - ale to tak na marginesie - bo dla mnie osobiście to była skrajna nieodpowiedzialność. Synio jak będzie gotowy to da Ci znać. Muszę kończyć niestety dzieciaczki są śpiące. Trzymaj się dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×