czerwone swedzace plamy na twarzy

ratunku nie mam pojecia co to jest a do dermatologa jestem zarejestrowana dopiero na polowe grudnia:( nie wiem jak sobie z tym radzic bo wyglada to ohydnie i swedzi sa to czerwone plamy na twarzy-glownie na policzkach i czole przy nosie (na nosie miedzy oczami tez) luszczy sie z nich skora, sa momentami podpuchniete i nierowne no i swedza... a wiadomo, ze jak sie drapie to jest coraz gorzej czy to jest jakies uczulenie? ogolnie mam skore sucha (na czole troche sie przetluszcza), ale caly czas uzywam kremow nawilzajacych, nigdy tez nie mialam jakis wiekszych problemow z wypryskami itp poratujce i doradzcie cos bo az wstyd wyjsc z czyms takim na ulice nie mowiac juz, ze jest to tez uciazliwe:(

Najlepiej udać się do dermatologa ale nie czekać do grudnia!!!

witaj w klubie... od 3 dni probuje pozbyc sie czerwonych plam :(( z domu juz nie wychodze bo wstyd... a jutro szkola:(

Heh, mam to samo i tez pojawily sie te plamy kilka dni temu :/ co jest grane?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303269 http://kobieta.wp.pl/kat,26375,title,Swedzace-plamki,wid,8663137,wiadomosc.html?ticaid=18e79 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3153574 wygląda na łojokotowe zapalenie skór - ale lekarzem to ja nie jestem

http://www.google.pl/search?hl=pl&lr=&ei=xfvRSrbHNoWCmgO3sKj_Ag&sa=X&oi=spell&resnum=0&ct=result&cd=1&ved=0CBkQBSgA&q=czerwone+sw%C4%99dz%C4%85ce+plamy+na+twarzy&spell=1

dzieki czyli albo lojotokowe zapalenie skory albo atopowe zapalenie skory albo alergia-sama nie wiem co najgorsze:( chyba zarejestruje sie do ogolnego lekarza-moze on cos poradzi, bo zanim do dermatologa pojde to skore strace:O Karioka1111 -chetnie bym poszla szybciej, ale na prywatnego mnie niestety nie stac a do publicznych sa kolejki na 3 miesiace:(

Faktycznie z tymi terminai to jakieś nieporozumeinie. Żeby złagodzić podrażnienia i łuszczenie naskórka spróbuj zastosować apteczny krem Keranorm. Działa jak lek, nawilża i łagdzi podrażnienia.

tez to mam od 3 dni... heh i znam powod dlaczego te plamy mam... uzylam fluidu z rimmela... nie mialam pojecia ze tak to sie skonczy... na poczatku mialam tylko pod oczmi a teraz na calej twarzy ;/;/ a jutro do szkoly!!! ;/;/;/ no cos... zeby to jakos zamaskowac bede musiala znowu uzyc jakiegos fluidu ;/;/;/ chyba ze przez noc mi to zejdzie... chociaz watpie ;/ nakladalam wiele maseczek... na noc grube warstwy kremu i tak nic to nie dalo ;/ nawet wapno do picia tez nie ;/;/

Witam. Z podobnym problemem borykam sie od przeszlo 10ciu lat. Bylem juz u wielu dermatologow jednak zaden z nich nie byl pewny co do diagnozy oraz leczenia. Slyszalem rozne opinie takie jak Atopowe Zapalenie Skory, Tradzi rozowaty i inne... Stosowanie lekow, ktore sa przeznaczone na tego typu objawy nie przynosily skutku i do tej pory nie mam pojecia co to tak naprawde jest. Mieszkam od czterech lat w holandii i tamtejszy dermatolog stwierdzil, ze niestety, ale bede musial z tym zyc, ma pacjentow z identycznymi objawami i niestety, ale nie ma jakiegos specyfiku, ktory moze zlikwidowac calkowicie wystepujace objawy. Mozna tylko zaleczyc, ale pojawia sie ponownie tak czy siak. Moze to minac z wiekiem - tak jak tradzi, choc niekoniecznie. Mam teraz 33 lata i morduje sie z tym juz bardzo dlugo... Stosowalem wiele roznuch masci, mydel, i kosmetykow - jeden jedyny, ktory likwidowal naprawde dobrze objawy nazywal sie "Dermaknel" jednakze okolo 5 lat temu zniknal z rynku i z tego co mi wiadomo, mozna taka masc o identycznym skladzie zamowic w aptece - oczywiscie na podstawie recepty... W obecnej chwili uzywam masci przepisanej przez dermatologa, ktorej nazwy nie pamietam (a jestem aktualnie na wakacjach) - postaram sie to pozniej uzupelnic. Objawy jakie sie ukazuja to postac cyklu: najpierw skora sie lekko zaczerwienia i zaczyna lekko swedziec, potem pojawia sie cos w rodzaju bialo-zotego strupka i w tym momencie odczuwam bardziej intensywne swedzenie i jakby palenie skory, a jesli zerwe ten strupek to pod nim jest najzwyczajniejsza w swiecie rana, kiedy sie zagoi skora wraca do normy na kilka-kilkanascie dni. Nie ma znaczenia co jem ile jem i jak jem, zmienialem diety wielokrotnie i nie widzialem zadnych zmian - nie pilem np zadnego alkoholu przez ponad pol roku, bylem uzalezniony od xylometazolinu - obecnie nie uzywam 5 miesiecy, zaraz po wakacjach rzucam palenie - moze w koncu cos sie zmieni... Aha, moge polecic masc rumiankowa... moze troche pomoc - przyspieszyc odbudowe naskorka. Jesli cos mi sie przypomni napewno dopisze (mam sporo doswiadczenia z roznymi masciami i kosmetykami), lecz w tym momencie nie jestem w stanie wszystkiego sobie przypomniec. A jesli ktokolwiek ma jakies rady, lub doswiadczenia bede wdzieczny za jakakolwiek informacje, byc moze wspolnie dojdziemy do jakiegos rozwiazania.

może to trądzik

Witam od miesiąca mam takie plamy uzylam maseczki ktorej zawsze uzywalam dodam maseczka była kupna i sie zaczelo pije wapno witaminy smaruje kremem bambino i nic swedzi puchnie i jest czerwone pomaga na chwile tylko oklad z rumianku ale to na chwile aby troszkie kurzu i juz jest gorzej pracuje w ogrodzie i jestem narazona na takiego typu kurz pylki kwiaty pomozcie moze ktos cos doradzi z góry dziekuje :)

Ja ma to samo co Kristof1979. Radze sobie z tym w ten sposób, że wcieram spirytus. Zaczerwienienie zasycha schodzi naskórek i ciało pozostaje czyste i mam spokój na długi czas.

Kristof1979 wygladato na tradzik rozowaty nie do wyleczenia ,straszna choroba

ja mialam podobne objawy, z tym, ze tylko na sktoniach i czole, Swedzialo bardzo. To byla taka zgrubiala czerwona skora i jak drapalam to schodzilo ale zostawala jakby czerwona blizna. Stosowalam masc na egzeme. Wyleczylo. Ale co jakkis czas to wraca. Nie wiem, co to. Ale pojawia sie czesto jak pracuje w suchych pomieszczeniach, zakurzonych i sie poce.

Też mam czerwone swędzące plamy na czole przy nosie skroniach i za uszami. U mnie pojawiło się kiedy "wpuściłam" sobie do ucha jakąś bakterię dodam, że pracuję jako nadzór na budowie i akurat kiedy miałam problem z uchem pracowałam w mocno "niezdrowym" środowisku rozbudowywaliśmy oczyszczalnię ścieków więc o choróbska było bardzo łatwo. Po wyleczeniu ucha zaczęły się problemy skórne, najpierw sucha skóra na brwiach uszach i skroniach. Smarowałam kremem i przechodziło, dodam tylko, że to nie swędziało, jeszcze, ale było upierdliwe. Potem przytrafiła się ciąża i wszystkie objawy ustąpiły ale po porodzie.... zaczęło się od małej plamki czerwonej na brzuchu i lekkiego upieżu. diagnoza dermatologa "łupież pstry" - leczenie "mycie głowy Nizoralem", więc zaczęłam myć plamka na brzuchu zniknęła za to na głowie pojawiły się czerwone plamy, zasychające strupki. Przestałam używać nizoral i przeszło.... z głowy na czoło i wokół nosa czasem pojawia się wokół ust, i tak jak myję szamponem Head&Sholders znika z czoła pojawia się na głowie wtedy szybka akcja, przerzucam się na Nizoral i z głową mam spokój a powraca na czoło itp.... i tak w kółko już 3 lata, czasem używam maści Dermovate i wtedy przechodzi na dłużej ale nie mogę chodzić wiecznie z tłustymi włosami, a i jeszcze jeden z lekarzy stwierdził, że to alergia na mleko :(

znam ten ból

Liczylem, że mój dermatolog się nie zna, ale widać miał rację. Mam to samo, walczę z tym już parę lat. Lekarz twierdz, że to lojotokowe zapalenie skóry. U mni ma to charakter cylkiczny. Zaczyna swedziec, coraz mocniej aż nie wytrzymuje i zaczynam drapac. Drapie i się zaczyna czerwienic i luszczyc. Zdrapuje zluszczeajaca się skórę żeby jako tako wyglądało. Czasem prawie do krwi. Potem się goi, i na 2-3 dni spokoju, do następnego swedzenia. Dermatolog powiedział, że tego nie da się wyleczyć, ale można lagodzic. Kupiłem krem na receptę za 64zł (10gram) protopic 0.1%. Było warto gdy pojawiało się zaczerwienienie lub swędzenie smarowalem na noc. Następnego ranka objawy znikały. Spokój na 2 dni, potem objawy, smarowanko i tak w koło. Krem mogę polecić, pomomo ceny jest dość wydajny. Aktualnie nie używam bo krucho z kasą. Aha i jeszcze jedno. Protopik tylko 0.1% Inny twierdził że to za mocne i zapisał mi 0,01% Równie dobrze mogłem smarować wodą.

Podobnie jak u kolegi Krisa lekarze nie potrafili zdiagnozować mojej choroby. Od trądziku różowatego do łuszczycę. Jedyne co mi pomaga do Olejek z Drzewa Herbacianego .Smaruję bezpośrednio na zaognione miejsca ,nie żałuje olejku .Piecze ,swędzi przez ok 10min ale na następny dzień nie ma śladu. Od momentu kiedy używam olejek profilaktycznie na twarz przestałem mieć problemy. Polecam .Ja stosuje bez rozcieńczania a cera jest jak po pilingu

polecam dobrego lekarza w Warszawie, szczegóły na stronie szpitalse.pl

sorry,źle napisałam nazwę mojej choroby..miało być...demodex!!!

Ja zawsze wychodzę od dermatologa z receptą na leki za około 100zł ale jak jadę na wieś to wszystko z twarzy mi znika czyli to przez zanieczyszczenie jak na razie nie mogę się przenieść na wieś bo dom będzie gotowy dopiero za 3 lata (brak kasy) ale do tego czasu kupiłem sobie oczyszczacz powietrza firmy Boneco i kuruję się w domu.

Ja mam tak od 14 lat po 2 tyg. leczeniu szpitalnym antybiotykami. Może to wam pomoże: Co mi pomogło: - kuracja antybiotykowa na zapalenie okostnej - zaczerwienienie też znikło w wyniku stosowania antybiotyku - nie drapanie - po rozdrapywaniu zaczerwienienia były tylko obszarowo większe - przez przypadek odkryłam że działa maść Pimafucort (trochę posmarować - zalecza jedynie) - przebywanie na świeżym powietrzu, zmieniłam pracę na pół biurową pół terenową - zmiana diety - zrezygnowałam ze słodkiego na 3 tygodnie (zero słodzonych soków, czekolad, owoców, mniej chleba, makaronów, zero produktów mlecznych, na obiad głównie ziemniaki z mięskiem lub rosół domowy. - Duża poprawa jednak niewykonalna dla mnie dieta bez słodyczy - spożywanie cebuli polskiej lub czosnku polskiego - nie dużo i nie często - np. pół małej cebulki do kanapki na śniadanie raz na dwa dni - picie soku z kiszonej kapusty lub kiszonych ogórków (domowych i naturalnych bez chemii) - picie większej ilości wody Ogólnie chyba zdrowe odżywianie, które nie ma nic wspólnego z obecną propagandą reklamową. Co nie pomogło: - leczenie na łojotokowe zapalenie skóry różnymi sterydami, - leczenie kremami przeciwgrzybiczymi - nizoral, który sprawiał że zaczerwienienia zmieniały się w złocisty łuszczący się naskórek - wcinanie pietruszki i witaminek - kefiry, jogurty, mleka - optymizm

a może to nużeniec?

Słuchajcie chciałabym Wam powiedziec jak bylo u mnie. Męczyłam się z ŁZS i łupieżem kilka lat Smarowałam się wszystkimi możliwymi masciami i nic nie pomagało, zawsze po chwilowej poprawie niestety zaczerwienienia i łojotok powracał i tak w kółko- błędne koło. Wiadomo wszystkie maści na sterydach wiec dla zdrowia w gruncie rzeczy to i tak jest porażka... Byłam załamana że już do konca zycia będę sie wstydziła spojrzec w lustro przez te ohydne plamiska na twarzy aż pewnego dnia kupilam z allegro domowej roboty ZESTAW NA ŁOJOTOKOWE ZAPALENIE SKÓRY i chociaż za bardzo nie wierze w takie wynalazki to mimo wszystko zdecydowalam sie na zakup bo koszt w sumie niewielki (99zł czy jakos tak), przy pieniądzach które wydawałam przez lata na maści sterydowe to tyle co nic. O dziwo czerwone plamy z twarzy i łupeż ZNIKŁY mi całkowicie juz po 10 dniach, nie wiem jak to mozliwe, ale jestem po tej kuracji juz trzeci miesiąc i skóra jest nadal ZDROWA. Tak wiec polecam moze komus tez pomoze

Mam to samo.Od miesiąca mam straszne plamy na twarzy,które zaczęły pojawiać się także na szyi.Skóra najpierw mnie swędziała a teraz bardzo mnie piecze,wręcz boli.10lat temu miałem to samo i po dwóch miesiącach samo zniknęło gdy poszedłem do więzienia.Teraz gdy wyszedłem po 10-ciu latach problem znowu się pojawił.Wyglądam tak paskudnie,że wstyd wyjść na ulicę.Używam różnych maści i kremów ale nic mi nie pomaga a gdy zaczynam się denerwować to pieczenie jeszcze bardziej się nasila.wygląda na to,że wolność mi nie służy hi hi hi.pozdrawiam

A próbowałaś się czymś suplementowac? Ja zawsze byłam źle nastawiona do takich rzeczy, no ale tylko krowa nie zmienia zdania. Miałam właśnie take straszne czerwone krosty na twarzy i było ich coraz więcej. Ale kumpela mi poleciła IQface i to w końcu pomogło. Żadne kremy i maseczki nie dawały rady.

Czerwony Punkt Film w jakości HD dostępny online >http://24filmyonline.pl?u=Czerwony_Punkt Czerwony Punkt w reżyserii Patryka Vegi to film krótkometrażowy, który powstał jako etiuda promocyjna serwisu VOD Showmax wchodzącego na polski rynek. Produkcja jest historią biznesmana, który otrzymuje niepozorny prezent, którym jest wskaźnik laserowy. Wkrótce okazuje się, że wskaźnik przysporzy bohaterowi wielu problemów. W najnowszym filmie Patryka Vegi występują Ewan McGregor, Olga Bołądź, Janusz Chabior, Andrzej Grabowski, Tomasz Oświeciński, Piotr Stramowski.

Zazwyczaj gdy mi się takie plamki robią to razem z krostami, aby je zlikwidować zazwyczaj zaczynam od umycia twarzy szarym mydłem, nastepnie nasączam waciki kosmetyczne Octaniseptem, który dezynfekuje i oczyszcza skórę zostawiam tak na 5-10 minut (może pojawić się delikatne szczypanie bądź mrowienie skóry) 3-5 takich "zabiegów" i moja twarz wraca do normy. Polecam po wszystkim wysmarować w twaz jakiś nawilżający kremik najlepiej dla dzieci bo są najmniej alergiczne.

To nie Problem skory a gronkowiec zlocisty.