Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chrwr

Czuję obrzydzenie do koleżanki.

Polecane posty

Gość Chrwr

Lubię ją, bo jest bardzo w porządku. Ale miał miejsce pewien incydent, po którym obrzydziła mnie sobą. Mieszkam w pokoju z kolegą, znamy się tydzień. Miała miejsce impreza, na którą zabrałem jego razem ze swoimi znajomymi. Z imprezy wróciłem wcześniej ponieważ źle się czułem. W nocy obudziły mnie jakieś głosy. Okazało się, że ta koleżanka leży w łóżku z moim współlokatorem. Poznała go kilka godzin wcześniej i już się macali. Słuchałem ich obrzydliwych rozmów i dźwięków pieszczenia. Czułem się okropnie. Niedobrze mi się robi jak pomyślę sobie, że jutro wracam i będę gadał z nim, jakoś nie mam ochoty. Oczywiście to nie moja sprawa co każdy robi jednak nie chcę być świadkiem takich sytuacji. Może ja też kiedyś miałbym podobnie, więc nie chcę potępiać nikogo. Po prostu obrzydliwe to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahaha
Obrzydliwe bo macała się z kumplem a nie z Tobą? Weź zazdrość na bok odłóż;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chrwr
Nie, jeśli już to byłem zazdrosny o sytuację, a nie o nią. Chyba nikt Ci nad uchem nie mlaskał w nocu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takich facetów jak ty
jest już niewiele....sporo to gadziny-rozpłodowcy i suczki ,które potem z bachorami po zasiłek stoją,perły są w zaniku!!!!widać to po pierwszym komentarzu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahaha
Skąd wiesz, że nikt mi nad uchem nie mlaskał? Ale kumple i koleżanki też mają prawo do fajnych pieszczot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chrwr
A jakim ja jestem facetem? :) No wiem... nie chcę nikogo potępiać, bo dla mnie to nic złego, ja mam swoją moralność, a oni swoją. Jedynie czuję jakieś obrzydzenie. Na pewno dlatego, że musiałem w nocy słuchać ich rozmów, itd. itp. Gdybym nie był świadkiem to miałbym to gdzieś. Ja się nie zajmuję innymi ludźmi na codzień ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chrwr
No mają prawo, tyle, że pozostaje niesmak jakiś... Nie każdy ma ochotę na bierne uczestniczenie w czyichś pieszczotach. Ja bym nigdy nie sprowadził dziewczyny wtedy kiedy nie jestem sam. Dla mnie to jest świńskie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×