2 FACETOW- potrzebuje waszego zdania!!!

Jestem w stalym zwiazku ( 6 lat). Tydzien temu zrobilismy w domu impreze. Znajomi przyprowadzli swoich znajomych, wsrod nich byl Jacek. Nie znalismy go, ale bardzo mi sie spodobal. Moj narzeczony zajmowal sie goscmi, a ja tanczylam z Jackiem. Cala noc! Pozniej wyladowalismy w kuchni i on mnie pocalowal. Calowalismy sie naprawde namietnie. Impreza sie skonczyla, moj narzeczony niczego nie zauwazyl! Jacek mial odprowadzic kilka osob do przystanku i wrocic do nas spac. Wrocil, ale nie zostal wpuszczony! W srodku nocy musial szukac innego noclegu. Strasznie mi bylo glupio, napisalam mu smsa (wymienilismy sie numerami), odpisal, ze jest rozczarowany;( przez nastepnych kilka dni sie nie odzywal, az wresznie napisalm mi wieczorem wiadomosc, ze wyjezdza do siebie (mieszka w innym miescie) i ze chcialby mnie zobaczyc, kiedy znowu przyjedzie. Odpisalam mu, ze bardzo chetnie. Pozniej wyslalam jeszcze jednego smsa i pozyczylam mu milej podrozy itd. Niestety, od tamtej pory sie nie odzywa, nic nie odpisal, nawet nie wiem kiedy znowu bedzie! I tak sie zastanawiam, co robic? Pisac do niego czy nie? Boje sie, ze bede mu sie narzucac! Dlaczego sie nie odzywa?! Do kogo powinien teraz nalepzec nastepny ruch?! Myslicie, ze mu na mnie zalezy?! Czy olal mnie, bo sie nie odzywa?! Pomocy prosze, bo zwariuje!!!