Jakie błędy popełniacie za kierownicą?

Takie najgłupsze, albo takie których nie potraficie zwalczyć? :D

brakuje mi rak ;p

Lewarek zmiany biegów. Nigdy sie nie oducze.

emność z jazdy :D

nie patrze czy ktoś nie zaczął wyprzedzac mnie. Raz ktoś przeze mnie pojechał sobie po polu

przed skrzyżowaniem na światłach jak jest czerwone to zaciągam ręczny

a mi przeszkadzają lusterka, jakoś dekoncentrują mnie...

ngminie większość kierowców np. w korach stoją na pasach i jeb-spróbuj przejść :Oinny miga ze skręca w lewo a jedzie w ...............prawo :O no i zajmowanie nie tych pasów co trzeba na światłach tzn. na pasie do skrętu w lewo ustawia się typek jadący prosto i WSZYSCY za nim którzy chcą sobie skręcić nie mogą jechać w lewo gdy jest zielona strzałka i muszą czekać az będzie można takze prosto jechać-TUMAANY!!

akurat pas dla skręcających w prawo na zielonej strzałce i dla jadących prosto jest ten sam, i tak samo ma prawo na nim stać ten jadący prosto, jak i skręcający, więc to nie jest żaden błąd

nie ma to jak ruch lewostronny w Anglii. Jednakze cierpliwosc i ostroznosc kierowcow w stosunku do innych kierowcow a juz szczegolnie w stosunku do pieszych bedzie mnie chyba zadziwiac do konca zycia. Pieszy to jak swieta krowa ...robi co chce, lazi jak chce a nikt nawet nie zatrabi. Na swiatlach kolezanka przespala 2 zmiany i nawet sie za bardzo nie awanturowali. Natura taka, czy co...

Trąbie na mohery, które wychodzą na ulicę 2 metry przed moją maską. Pokazuję 'faki' kolesiom w golfach, którzy ruszają z piskiem na światłach i oglądają się, by zobaczyć czy zrobili na mnie wrażenie. Notorycznie przejeżdżam na żółtym świetle. Jadąc w długa trasę niemiłosiernie długo trzymam auto na 3, bo lubię słyszeć wycie silnika .

Wszyscy którzy ze mna jechali mówią że błedem było zaliczenie mi przez egzaminatora jazdy egzaminacyjnej

za nieuzasadnione użycie klaksony jest mandat :)

Nawet jeśli, to nie Ty popełniłeś ten błąd :P Więc żadna w tym Twoja wina ;P

Ależ moje użycie jest uzasadnione. Ostrzegam babki przed niebezpieczeństwem ;) Nie ma to takie wyobraźni ani pojęcia o podstawowych prawach fizyki i myśli, że auto na pstryknięcie palcem w miejscu stanie..

gorsze są mohery za kółkiem...

Jeszcze (odpukać) takiego nie widziałam :D U mnie przemieszczają się po mieście parami, korzystając ze środków komunikacji miejskiej ;)

No i zdarza mi się nie opuścić ręcznego do końca ;)

ja widziałem raz za kółkiem, ale częsciej sam takie woże :)

fdfasf : "przed skrzyżowaniem na światłach jak jest czerwone to zaciągam ręczny" No i co w tym błędnego?

ciągle mi sie myla pedały gaz z chamulcem ;/