nie godzę się z przemijaniem!!!!

Nie poznałam jeszcze żadnej osoby która ma podobne uczucia do moich. Ludzie zazwyczaj po prostu miło (lub niemiło) coś wspominają i tyle. Natomiast ja nie daję sobie rady z tym że to już nigdy nie wróci. Mogłabym stawać na rzęsach, mogłabym czarować, a to nigdy już nie wróci. Po prostu tęsknię za wszystkimi i za wszystkim co przeżyłam. Tak bardzo że czasami aż płaczę. Tęsknię za moją cudowną przyjaciółką z liceum którą kochałam jak siostrę - dziś ona jest za granicą i od paru lat nie mamy kontaktu. Tęsknię za kolegą z którym przeżyłam wiele chwil (ale to nie był mój chlopak). Dziś rozmawiamy b. rzadko, on mieszka w innym mieście. Tęsknię za wszystkimi wakacjami, imprezami, domówkami, sylwestrami, ogniskami. Nawet za szkołą tęsknię. Dziś mi się wszystko przypomnialo bo słuchalam muzyki która była popularna w tamtym okresie. Oczywiście na resztę dnia mam zepsuty humor. Kiedyś przypadkowo znalazłam karteczkę jaką otrzymalam własnie od tej przyjaciolki w liceum i się popłakałam. Wystarczy że spotkam jakiegoś znajomego z tamtego okresu i już cały dzień mam do wyrzucenia - rozmyślam i płaczę, bo to wprawdzie to ta sama osoba, ale już inna, totalnie inna. Wszyscy się pochajtali, powyjeżdzali, zapomnieli. Nie potrafię z tym żyć. Sama mam faceta i wychodze niedługo za mąż, ale tak potwornie tęsknię za przeszłością! Albo ja jestem jakaś stuknięta, albo moje wspomnienia sa tak dobre. Chcialabym o wszystkim zapomnieć. Nic nie pamiętać. To już wolę jakieś nieprzyjemne wspomnienia bo za nimi przynajmniej nie tęsknię.

to faktycznie troche dziwne ze az do tego stopnia tesknisz za przeszloscia. moze cos jednak w twoim zyciu w tej chwili nie tak... masz jakas przyjaciolke (inna od tej sprzed lat), jak wyglada twoje zycie towarzyskie? a moze obawiasz sie prawdziwego, doroslego zycie (maz, rodzina) i chcialabys jeszcze pozyc beztrosko...jestes jeszcze mloda osoba i za wczesnie chyba na tak ogromny sentyment do tego co bylo, nie tak znowu dawno. az strach pomyslec co bedzie jak np. przekroczysz 40 :) kazdy etap w zyciu ma jakies swoje dobre strony. pomysl, ze za pare lat bedziesz teskinic za tym co dzieje sie teraz..

zatkało mnie.... słowa mojej duszy!!! mała czuję to samo od bardzo długiego czasu, juz czasem zatracam sie w tym wszystkim i świruje w rzeczywistym lajfie :)