Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Oj te nasze złe nastroje:( Też już nie mogę się doczekać końca... chyba się położę i to prześpię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisz !Przeczytam może jakoś będę umiała Ci pomóc , albo chociaż pocieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np; moj mezus do mnie zebym nie szstala tak kasa... a przez ostatnie pare miesiacy nic sobie nie kupilam choc jest wiele zeczy ktore bym bardzo chciala.... wszystko szlo na zycie ... i przygotowanie do przyjscia na swiat naszego synka i na wydatki meza... wszystko sobie odmawialam - chodze w 1 spodniach ... wszystko jest prawie na mnie zamale itd.... wszystko dla meza i synka a on do mnie zebym tak nie szastala kasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezjadka jesteś supeeerrr kobietą , niedługo zostaniesz ssuupper mamą ja też nie raz czuje się jak ofiara losu , ale wtedy patrzę na swoje życie i myślę sobie tak : do wszystkiego musiałam dochodzić sama : szkoła , praca ,mieszkanie , samochód ..... nikt nigdy mi nic nie dał , nikt mi nigdy nic nie załatwił po znajomości .... jestem wielka mimo moich kłopotów , bo nie chowam głowy w piasek tylko idę do przodu mimo przeciwności losu :):):):):) Uszy do góry kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężuś pewnie tak nie myśli , oni nie są świadomi ile co kosztuje , ja tak samo jak ty też mam 1 parę spodni .... i mój mówil do mnie podobnie jak twój do Ciebie , dopóty nie poszedł ze mną po zakupy ,akurat były to kosmetyki dla maluszka jak zobaczył ile co kosztuje zaraz mnie przeprosił i padło hasło a ja nie widziałem ,że to aż tyle kosztuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nie najlepszy kontakt z moim bratem spowodowany jego dziewczyna..... i moj maz spytal mojego meza czemu ten mnie nie lubi - ten mu powiedzial ze nie lubi mnie bo cale dnie siedze w domu i nic nie robie.... - wiec sie mezus dzis na mnie darl ze schody brudne i smieci nie wyniesione..... - ale nie pomyslal ze w 9 miesiacu czasem naprawde jest ciezko cos zrobic...... wogule po co pytal brata czemu ten mnie nie lubi ? i sie sugeruje jego zdaniem..... a ja naprawde nie leze..... a moj brat mnie nie lubi bo jest manipulowany przez swoja dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszce teraz zrobilam glupote ktora zaluje ..... maz pojechal na 3 dni w trase za granice... wyjechal 3 godziny temu.. a ja mu napisalam sms i to wszytko wygarnelam bo mi ciezko na sercu :(.... teraz nie potrzebnie bedzie sie zloscil..... i nie skupi na drodze przezemnie :(((( po co ja mu to wszsytko wygardnelam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto jesteś w 9 mc!!! Zamiast on Tobie usługiwać ( no może bez przesady ) , ale w większości pomagać to jeszcze będzie się na ciebie wydzierał !!!!Nosz ja cie proszę , to ja bym mu poduszkę przywiązała na brzuch i kazał sobie buty ubrać pomyć podłogi ect ..... Niech zobaczy jak to jest , jak się ma brzuch długo , długo nic TY ! Czy on racjonalnie myśli ??!! Dobrze ,że mu wygarnęłaś jeszcze bym się go zapytała a co go tak nagle zainteresowała twoja relacja z bratem ??? Jak chce być tak bardzo pomocny to może by się zapytał co Ci pomóc??? Ja dziś powiedziałam mojemu swoje do słuchu .Co prawda jak na razie w niczym nie potrzebuje pomocy , radzę sobie , ale to nie oznacza że nie było by mi miło jakby od czasu do czasu mnie w czymś wyręczył , u mnie jest tak wszystko na mojej głowie :pranie, sprzątanie, gotowanie --> mąż wyrzuca śmieci , śpi i je :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tymi facetami to cięzko :) A mój ze mna chyba ma za dobrze ;p ale ja tak bardzo go kocham ...wlasciwie dla niego i naszego synka zyje ! chyba musze wybrac sie kiedys do psychologa;p;p bo ta moja niska samoocena kiedys zrujnuje mi zycie .. BLASK JESTES KOCHANA !!!!! ;*;*;*;;*;*;*;*;*;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie za dobrze się z nami mają i tyle ;) za dużo w doooopie ;) i do czasu do czasu trzeba nimi potrząsnąć :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz weź sobie jakąś małą czekoladkę i osłódź sobie życie , wyśpij się nie myśląc o niczym :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa;p zeby to bylo takie proste to jasne :) Blask jeszcze raz dziekuje za pomoc ;*;*;* troszke mi łezki ustaly ;) Na kiedy masz termin ? Ja na 19 :) juz tylko 2 tygodnie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezjadka bardzo proszę ... Termin z USG 15-16.02 z @ na 26 .02 ................... A Już jutro zaczyna nam się Luty .......... Bobasy będą się sypały :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej to podobne terminy mamy :) ja mam tylko na podstawie ostatniej miesiaczki :) moja pani doktor nie chce mi podac terminu z usg :( a z jakiego wojewóctwa jestes ? rodzisz sama czy z mezem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No terminy bliskie , bliskie . Jestem ze śląskiego , chcę rodzić w Rudzie Śląskiej , a co do porodu rodzinnego to tak 50/50 , czyli mąż jest ze mną do ostatniej fazy porodu potem czek na korytarzu , a jak będzie to wyjdzie w praniu .... A TY ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczeta tym poznym wieczorem:)Niecale pol godz i mamy Luty:)To chyba dobra wiadomosc:) Niezjadka,przykro mi z powodu stresu z Twoim mezczyzna..Podpisuje sie pod wszystkim,co pisze Blask..Ja chwala Bogu nie znam tego rodzaju problemow, moj maz jest pod tym wzgledem niepowtarzalny..to ja latam jak z pieprzem i caly czas mam wrazenie,ze cos musze zrobic,a on kaze mi sie klasc i wypoczywac..sam,mimo tego,ze pracuje,pomaga mi we wszystkim w domu..choc ja to w zasadzie sama wolalabym zrobic,bo wtedy jest po mojemu..ale tez nie mam zamiaru przesadzac w 9 miesiacu,bo mecze sie przeciez szybko..wiec kiedy sie gorzej poczuje,to klade sie odpoczac i mam wszystko gleboko w tyle..Dzidzius najwazniejszy,a po tym to nawet i potop:) Jak tam pozatym Wasz weekend dziewczyny? Ja wczoraj bylam po wieeelu tygodniach wlasnie 1 raz na zakupach..Najpierw myslalam,poczekam,az sie maly urodzi i wreszcie kupie sobie pare nowych ciuchow,ale prawda jest taka,ze dzisiejsza mode mozna nosic tak w ciazy jak i nie ..W kazdym razie kupilam pare ciuchow w normalnych sklepach..I niesamowicie dobrze dziala to na samopoczucie:)Sama bylam pozatym zaskoczona ile energii wczoraj mialam,caly dzien prawie na nogach,gdzie czasem po mieszkaniu ledwo powlocze..:)Dzis natomiast senny dzien i nawet byla mala drzemka popoludniowa,pewnie dlatego jeszcze teraz siedze:)Oprocz tego przyuwazylam dzis po raz 1 troche gestawego,bialego sluzu..hm..hm..ciekawe,co to moze byc..na czop to raczej nie wygladalo.. Termin mamy na czwartek..ale nie bardzo wierze,ze moje dziecko takie punktualne bedzie:)..raczej jeszcze poczekam:( pozdrowka i milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Bieszczad....I bez meza porodu sobie nie wyobrazam... mam nadzieje ze podoła :) i ze bedda warunki ze bedzie mogl rzy mnie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uciekam już w kimono ;) Kolorowych snów ... pozdrawiam bużki i uszy do góry Niezjadko :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale se pospałam :-o ahh noc do dooopy pospałam do 3 , od 3 do 5 nie spałam ,a o 6 wstaje wyprawić mężulka do pracy i tyle mojego spania :( znów cały dzień jak truposz będę chodziła . Se p omarudziłam to mogę iść z psem na spacer do spisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek Wszystkim :) Widzę, że tu poważna konwersacja była... Niezjadka ja też się podpisuje pod tym co napisały dziewczyny. Może się obrazisz ale jak dla mnie to twój M do burak. Przepraszam, za określenie ale normalnie nie mogę pojąć jaki facet może się drzeć na żonę w 9mc, że schody nie umyte. Chryste. Nie dość, że czujemy się jak wieloryby nie w swoim ciele, humory raz są takie a nie inne i zamiast cię wspierać i rozpieszczać to wyskakuje z takimi teksatmi, bo mu twój brat coś powiedział... Skoro to takie guru, że facet na w nosie to, że z tobą jest i chyba wie jaka jesteś to niech z bratem sobie zrobi dziecko. Jesteś fajną babką, niedługo będziesz miała zarąbistego maluszka i nie przejmuj się tym za bardzo. Teraz musisz o siebie dbać i nie wskazane są jakiekolwiek smutki i dołki, bo maluchy też to czują. Może twój M też jest pod presją, że niedługo zostanie tatusiem i jakoś tak dziwnie odreagowuje... Wszystko będzie OK. Niezjadka a, że tak zapytam. Ile masz lat? Weekend zleciał spokojnie, dziś czekam na tą pościel, może przyjdzie, bo już nie mam co ze sobą zrobić. Noc była jako taka, niby nie wstawałam, ale ten stawiający się brzuch doskwiera... bardzo to niewygodne. Wzięłam w nocy no-spe, ale nad ranem znowu było to samo. Też się obudziłam przed 5, połaziłam po domu i poszłam spać. Ale co to już za spanie. Miłego dzionka wszystkim życzę, beż dołków i złych humorów :) Niezjadka jeżeli uraziłam cię, to przepraszam, ale takie jest moje zdnaie. Buziole dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do moich wiosenek no cóż młoda dupcia jestem ;p 21 latek mam :) Nie czuje sie niczym urazona :) Dziękuje ze jestescie ;*;*;*;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Przez te sniezyce nie miałam neta w weekend.Troche to wkurzajace bo w tv nic i na dodatek nic poczytac nie miałam. Poza tym czułam sie w weekend fatalnie.Taka pogoda mnie dobija.Strasznie wtedy puchne.Dzis juz jest lepiej bo cisnienie wyzsze. Ale ze kłopoty to moja specjalnosc to na dodatek córa poslizgneła sie na schodach i spadła.Wystraszyłam sie ogromnie.Jak to małe dziecko najwiecej było płaczu i paniki,poza tym nic jej sie nie stało,ale wystraszyła mnie ogromnie. Az sie popłakałam z tego wszystkiego.Tak sobie mysle czy mozna miec depresje poporodową jeszcze przed porodem? Bo ja chyba mam. To siedzenie w domu,te wszystkie bóle i kłopoty tak przygnebiają ze naprawde mozna dostac depresji. Jeszcze dwa tyg i maluszek mam nadzieje zdrowy sie urodzi i bedzie grzeczniutki i skoncza sie kłopoty ciazowe. A co do facetów i ich głupich gadek wole sie nie wypowiadac. Poduszka to za mało zeby poczuli jak to byc w ciazy.Musiałaby byc poduszka z kamieniem chyba. Kiedys ponoc robili taki experyment w USA i tylko jeden facet wytrzymał 9 mies,reszta juz w 6 mies skapitulowała.A tylko mieli specjalne pasy s brzuchami do noszenia.A gdzie ciagłe uczucie siku,gdzie parcie na krocze,bóle kregosłupa i bolace kopniaki? i cała reszta. Ja ostatnio jak nie mam siły cos zrobic to po prostu tego nie robie,a jak widze jakies zale w oczach meza to olewam to na maxa.On ma tak samo dwie rece i dwie nogi i tez moze robic to co ja. Kiedys sie o to z nim pokłociłam i chyba troszke zrozumiał. Nie dajcie sie dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tematy widzę nie ciekawe... ale z facetami tak jest. Trzeba troszkę powalczyć o swoje. U każdego są czasem takie momenty... u mnie też. Jest za to pozytywna myśl na dzisiaj... właśnie przyszedł mój fotelik... jestem zadowolona bo bardzo mi się podoba:) Czasem trzeba cieszyć się takimi drobiazgami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×