Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Gość Baska***
Hej Dziewczyny, jak po swetach? My niestety spedzilismy je sami w trojeczke ( na 2 h wpadła moja mam z siostra). Niestety Mani zaczeły isc 2 dolne jedynki - dostala goraczki, kataru i kaszlu i na wszelki wypadek nie jechalismy do tesciow-sa tam przedszkoloaki mojej szwagierki wiec nie chcielismy dziecka narazac na dodatkowe wirusy.... Mam pytanie o menu waszych pociech. Czy dodajecie do obiadkow juz cale jajko? Jak czesto? Moja Marynia nie chce jesc zupek tzn je obiadki ale nie bardzo podchodza je zupki (anie ze słoiczka ani moje). Nasze menu wyglada nastepujaco: 6 rano-butla mleka ok 180 ml 10.00-kasza na mleku gesta- ok160-200 ml 12-13-tu chcialam wprowadzic zupke-ale nie chce, za to ze smakiem zjada ok 130 ml owockow 14-15- 220 ml obiadku (najchetniej borkuły z krolikiem) 17.30- owoc 19.00- kasza na mleku ok 240 ml Probowalam wprowadzic te zupki zamiast kaszy i owocow ale jakos nam to nie idzie, a Wy ak dajecie sobie rade z tymi zupkami? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska***
acha ...Mania wagowo miesiac temu byla w 95 centylu, wiec jest ok. martwi mnie raczej czy ma wystarczajaco witamin z warzyw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Święta, Święta i po Świętach. Ależ szybko zleciały. Szkoda, że nie mamy tyle wolnego, ile mają dzieci w szkole ;( W piątek Sylwester. My z mężem spędzimy go w domu razem z naszym maleństwem. Nie mamy z kim niuni zostawić. A może to i dobrze, odpoczniemy sobie choć troszkę :) . Natalka chodzi już coraz dłużej i więcej. Nie boi się tak, jak wcześniej. Ostatnio przez kilka dobrych minut maszerowała ode mnie do łóżka i z powrotem. Widać, że zaczęło się jej to podobać. Śmiesznie to wygląda, jak taki chodzący robocik. No i w końcu zaczęły małej zęby wychodzić. Ma już 2 na dole, a teraz zaczynają przebijać się górne. Pozdrowionka dla Was i Waszych pociech :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świętach :) Moja mała ma na dole 3 ząbki i idą jej górne jedynki, tylko strasznie się przy nich męczy. Powoli jej się przebijają i ma strasznie spuchnięte dziąsełka. Smaruję jej dentinoxem, pomaga ale i tak mała jest taka nie swoja. W pierwszy dzień świąt mała miała stan podgorączkowy rano także nici z odwiedzin u babci było :) Później już było ok. W ogóle myślałam, że będzie się źle czuła jak tyle ludzi w domu było, ale sama się zdziwiłam, że moje dziecko takie towarzyskie :) tylko wieczorem padała szybciutko i to dosłownie, była zmęczona ale nie przemęczona, gdzie bałam się, że będzie za dużo tego wszystkiego ale było super :) U nas dzienne menu wygląda tak: 8-9 mleko 240ml 12 obiadek 14-15 duży słoiczek owocków 17 jogurcik (najlepiej danonki) 19-20 mleko 240ml i jeżeli mleko je przed 20 to jeszcze do 23 zjada nast 240ml Za kaszą moje dziecko nie przepada, chyba że wymieszam jej z jogurtem to wtedy zje :) Chociaż ostatnio mi nie dojadała zbytnio, ale myślę, że to przez te spuchnięte dziąsła. A tak poza ty to wszystko ok, jeszcze nie mamy takich atrakcji jak chodzenie czy samodzielne kroczki, ewentualnie przy meblach :) na razie jestemy na etapie bardzo szybkiego raczkowania i samodzielnego stania na kilka sekund :) Ja na sylwestra pracuję także przynajmniej nie mam problemu co na siebie włożyć ;) a mała będzie z tatusiem w domku Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu- jeśli chodzi o jedzenie, to z moją niunią jest kiepsko. To znaczy, kaszę zjada jeszcze w miarę chętnie. Jednak, gdy przyjdzie pora na zupkę lub jakieś danie, wtedy zaczyna się przedstawienie. Muszę małą czymś zająć, żeby buzie otworzyła. Najczęściej mój mąż lata z jej zdjęciem po pokoju i robi "a kuku". Natomiast, gdy my jemy obiad, wtedy mała również ma apetyt i zjada wszystko, co się jej podsunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to już po świętach Adas bardzo dobrze je przeżył bez większych fochów i ryków;) a u nas jadłospis wygląda tak: ok 6.00 mleko 230 ml 10.00 kaszka na gęsto lub płatki owsiane z jabłkiem rodzynkami i cynamonem lub jogurcik i chlebek z masełkiem 14-15.00 obiad jednodaniowy (2 nie chce jeść) albo zupka albo jakieś danie ,w tym żółtko i mięsko 1-2 razy w tygodniu je rybkę po grecku ;) strasznie uwielbia, ok. 16.30 je owoce, biszkopty lub pije trochę mleczka 19-19.30 je kolacje a raczej pije ;) 230 ml leka na dobranoc bebiko ( ono już jest zagęszczone kleikami) w ciągu dnia pije herbatkę owocową, wodę, sok całego jajka mu jeszcze nie daje czasem dam kawałeczek białka ale jakoś nie specjalnie je lubi i ostatnio kupiliśmy mu paluszki junior takie fajne mało soli i takie kruche , też je lubi a poza tym to mógłby jeść cały czas wiecznie jest głodny i mu broda chodzi :P a napiszcie ile Wasze maluchy śpią w dzień Adaś śpi do 6.00 potem po godzince idzie spać tak na ok godzinę i kolo 12-12 idzie spać na 2 i potem o 17 ma kryzys ale nie uśnie i o 19 z minutami pada że ledwo kolacje dopija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska***
Madzia590-my tez z maluchem spedzimy sylwestra w domu. Po pierwsze nie mamy z kim zostawic małej a po drugie nie chce nam sie wydawac kasy, u nas minium od pary to 600 zł (plus sukienka w moim przypadku), tak wiec wydajac polowe mniej mozemy sobie zrobic albo zamowic pyszne jedzonko, kupic whisky ktora uwielbiamy i wkoncu nacieszy sie soba :) MariPosta1986 - nasz lekarz kazał dawac cale jajko, troche sie boje i daje jej po lyzeczce białka i obserwuję. Co do spania to Marynia spi o 10.00, 13.00 i czasem chce o 17.00 ale ciezko jej zasnac. Za to kładziemy ja spac o 19.00 i odpada w 5minut. Moja mała nie znosi ryb-krzywi sie bardzo, wiec na siłe jej nie daje. Buzka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Basiu, masz rację z tym Sylwestrem. My wcale nie żałujemy, że spędzimy go w domku. Poza tym, ja nie piję alkoholu, bo karmię jeszcze piersią. Kurcze, trwa to już 10 miesięcy. Wcześniej nastawiałam się, że będę karmiła do 6-ego miesiąca. Jednak szkoda mi małą odstawić, ponieważ: 1) Natalka budzi się jeszcze w nocy i wtedy ją dokarmiam, 2) dzięki temu kończę pracę o godzinę wcześniej, 3) fajnie jest tak popatrzeć, jak maleństwo tuli się do piersi, 4) gdy jest bardzo głodne, normalnie wie, gdzie znajduje się jedzonko ;) Nasz jadłospis wygląda mnie j więcej tak: - 6- mleko - 9 -mleczna kaszka manna z owocami - 11 - mleko - 14 lub 15 - obiadek (również jednodaniowy, zupka lub drugie danie) - 17 - deser w postaci owocu lub jogurciku - 19:30 lub 20 - kasza na dobranoc. W nocy podjada mleko z piersi. W dzień mała podjada jeszcze chlebek, szyneczkę i na przykład ziemniaczki z masełkiem. Zawsze chce jeść coś "naszego". Na przykład gdy widzi, jak jem zupę, to też che moją jeść. Tak samo jest, gdy piję zieloną herbatę. Mała aż rwie się do mojego zielonego kubka. Daję jej parę łyczków. Zawsze się przy tym zalewa, ale wyciąga rączki po jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska***
Ja karmiłam 9 miesięcy, Mania sie sama odstawiła-straciła zainteresowanie cyckiem. Jak zaczelam dawac jej nowe produkty to eliminowałam karmienie w porze obiadowej i popołudniu. I po 2 tygodniach mała sama juz nie chciała cycka w dzien. Potem jeszcze kilka razy ssała w nocy, ale po tygodniu przestawiła sie na mleko Candie - pewnie dlatego ze miałam juz mało mleka i nie chciało jej sie pracować przy piersi...no cóż Maluch sam zdecydował :) Dziewczyny! Pewnie juz do konca tego roku tu nie zajrze, tak wiec chciałam złozyc nam Mamusią seredczne zyczenia na 2011 rok: radosci z macierzynstwa, samych przespanych nocy, zdrówka dla Was i Maluszków, duzo miłosci, spełnienia i pozytywnej energii każdego dnia:)! I oczywiscie udanej zabawy Sylwestrowej!! 3majcie sie ciepło! Basia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema. My siedzimy w domu oczywiscie.Maz pojechał zdobyc jedzenie i tak oto bedziemy spedzac sylwka. A jeszcze wam napisze ze moja kol z innego forum wczoraj straciła dziecko 8tyg w ciazy. Rano byla na pierwszym usg i bardzo sie cieszyła a po poludniu wjechał w nią jakis gosc i niestety poroniła. Strasznie to przykre.Humor mam skrzaniony bo okropnie jej kibicowalam w tej ciazy. Takie to zycie kruche :( Cieszmy sie ze mamy te swoje urwisy całe i zdrowe. Szczesliwego Nowego Roku !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
witajcie u nas z jedzenie różnie bywa tzn jak daje małej syrop na apetyt od lekarza to je duże posiłki co 2 godz ale ten syrop wolno dawać przez 2 tyg i potem miesiąc przerwy teraz mamy właśnie przerwe i jest zle po kilku łyżeczkach o kazdej porze jest krecenie płacz i buzia zaciśnięta a w nocy na śpiocha wypija butelke 125 serka homogenizowanego i butelke 260 herbatki więc jeszcze nocy nie przesypiamy.ładnie chodzi przy meblach,stoi sama ,chodzi za dwie a czasem za jedną reke ostatnio puściła sie sama i dobrze ze ją złapałam bo by na buzie upadła. My też siedzimy dziś w domu z małą z okazji nowego roku życze wszystkim spełnienia marzeń,zdrowia dla Was i dzieciaków,żeby dzieciaczki grzeczne były i całe noce przesypiały. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! My też spędzamy sylwestra z małym w domu zresztą nie mam ochoty na żadne bale 3 godziny temu wróciłam z pracy i jestem wykończona ale do północy wytrzymam :) też jeszcze karmię piersią i widzę że coraz ciężej będzie oduczyć małego od cycka . Kochane moje wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku bo przecież jak mało kto zasługujemy na to co naj naj ,dużo uśmiechu ,zero trosk i oby nasze forum przetrwało 100 lat !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
Witam wszystkich w nowym roku, nasze dzieciaki już rok starsze noc minęła nam spokojnie Ola tak słodko spała nawet nie drgnęła kiedy strzelali, bałam się ze to ją obudzi a jak Wam noc minęła mam nadzieje ze równie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej dziewczyny musze sie pochwalić dziś mała odwazyła sie i zrobiła kilka kroków sama narazie tylko kilka ale mysle ze z kazdym dniem bedzie lepiej i roczek przydeptamy, mam pytanie robicie urodzinki dzieciom bo u nas beda tylko dziadkowie i może chrzesni jak uda im sie dojechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję pierwszych kroczków :) u nas jeszcze ich brak. Też się zastanawiam jak będą wyglądały małej urodzinki i jak na razie jeszcze nie wiem. Ale chyba będzie mała imprezka :) Lecą te dni jak nie wiem Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Nasza ewelinka dzisiaj skończyła 11 miesięcy, czyli roczek za równo miesiąc,ale ten czas zleciał:-) myslę że u nas będa chrzestni i dziadkowie, ale i tak bedzie nas razem sporo;-)musze już zamowić jej tort na urodziny bo u nas to im szybciej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
ja też myślałam o torcie i bedzie małe przyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super :) Ja też już muszę o torcie pomyśleć, ale to jak już dojdę do tego ile ludzi będzie :):):) Boshe nawet nie wiadomo kiedy ten rok zleciał, no jeszcze nie do końca ale już prawie... szok Ja dziś kupiłam w Rossmannie pieluszki dla małej (przeszliśmy z pampersa na babydream by Rossmann) i dostałam na kupon na kubek ze zdjęciem za 1grosz. Dziś zamówiłam, ciekawe kiedy już będzie :) i jaka jakość. Kurcze, moja mała chora (obeszło się bez antybiotyku) ale najgorsze jest to, że teraz jest na takim etapie, że wszystko na NIE i co bym jej nie robiła to muszę prawie, że siłą. Ostatnio jak miała katar to normalnie bez histerii dawała sobie nosek czyścić i nawet się przy tym śmiała a teraz to po prostu rzeźnia... nie mówiąc już o mierzeniu temperatury, chyba będę musiała taki termometr do czoła lub ucha kupić. Teraz mam taki w smoczku i z giętką końcówką, ale ten w smoczku mała wypluwa... No cóż czasem patrząc na moje dziecko i widząc jak z dnia na dzień ujawnia się jej charakterek to się zastanawiam co to będzie jak mała będzie miała jakieś naście lat (oczywiście teściowa ma używkę, że mała chrakterek po mamusi ma... a ja jej odgryzam, że mała to po mamusi jest ładna a upierdliwa po babci - dobrze, że teściówka poczucie humoru ma ;)) Mnie też jakieś choróbsko dopadło, masakra... chyba się od małej zaraziłam. Pozdrówka mamusie :* dobrejnocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jesli chodzi o roczek to tez juz od jakiegos czasu mysle co jak gdzie i kiedy, u nas najblizszej rodziny bedzie 21 osob wic troche ludu jest... sylwestra mielismy takiego ze szkoda gadac Adas mial akurat trzydniowke i od piatku do niedzieli wysoka goraczka sw poniedzialek przez 2 dni wysypka i do tego wychoadzacy zab i bol brzuszka ale na szczescie juz po wszystkim no moze poza zebem ktory jeszcze chyba wychodzi bo adas nawet nie da sobie kuknac w buzie i tez wszystko jest na nie czyszczenie nosa to istna masakra .... ale musze sie pochwalic bo w czwartek adas przeszedl ponad 2 m sam ;) teraz sie juz "puszcza" sam na coraz wieksze odcinki ;) a jaki przy tym uradowanY :) dzis znow spal prawie 12 godzin w nocy mogloby juz tak zostac ;)hihi pozdrowieni i milego spokojnego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA............WIEK...............TERMIN............... .. .. ......PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ..........synek 11021985........25................27.01.2010............ ........córka Monika S.........23...............31.01.2010..................... synek domi883..........26...............1.02.2010............. ..........synuś i niespodzianka ewulae............ 21...............2.02.2010......................synek KAROLINA27090..19 ..............4.02.2010......................synek Paola8019.........29................4.02.2010........... ..........synek Aśka1989k.........20..............4.02.2010............ . .........córeczka Gretus..............30............. 6.02.2010......................córka Lutowa mama.... 30...............7.02.2010..................... synek Mari-posa1986.....23.............7.02.2010.............. ........synek ania25lat ....... 25.................8.02.2010.....................synek Baska****.........27.................8.02.2010.............. .......córka aja33.............36................10.02.2010.......... ...........synuś pyszczek 27.....27................12.02.2010.................... córka kicccia...........21.................18.02.2010......... ...........synek micuszita........28.................18.02.2010.......... ..........córka yudash-bulka.....24................21.02.2010........... ........ córka Martaro.......30....................22. 02.2010....................córka iskierkaaa.......27............... .23.02.2010....................synek Blask..............24................ 26.02.2010....................??????? maliszna..........23................26.02.2010.......... ..........córka madzia590.......27................27.02.2010............ ........chyba córeczka Qanchita.........26................27.02.2010........... .........Córunia riterka...........29............... 28.02.2010.....................dziewczynka NASZE DZIECIACZKI MAMA..............DATA UR.............TC....CESAR/NATUR....WAGA .........CM....IMIĘ gulka83.............. 23.12.2009.....36?.......... cc ............2660 ......... 50 .....Karol aja....................23.12.2009.... 32tc........cesarka.......2,300 .........49 .....Wiktor Stanisław Darianka.............25.12.09......34/36...........sn... ........2860 .........52 ......Anna Aleksandra domi883..............06.01.2010......37............cc... ....2600/50 Aleksander i 2300/48 Jakub 11021985............17.01.2010.......38............sn... .......3470 .........55...... Aleksandra Aśka1989k...........21.01.2010.......38............sn.. . .......3550 ........61cm......Maja lutowa mama.........24.01.2010......38............sn............310 0....50cm.....Iwo Mari-posa1986.....7.02.2010..........39............cc... ......3570 ........57.........Adaś Baska***.............9.02.2010...........39...........cc ........3650 .......57cm......Marysia Paola8019...........11.02.2010.........41...........sn.. ........3730 ........54.......Henry Leon kicccia...............11.02.2010.........40...........sn ..........3840 ........57cm......Kajetan łapa...................15.02.2010.........40..........c c ..........4000 .....................Filip syn madzia590...........18.02.2010.......38/39........sn.... ....2790 .......51.............Natalia yudash-bulka.......19.02.2010...........40..........cc.. .......3210 ......57......... Jagoda Anna iskierkaaa..........20.02.2010...........39..........sn. .......2920.....53.......Kamil maliszna.......25.02.2010.............39/40.........sn... .......3250........53.........Laurka Blask........26.02.2010.....40........cc..........3350... ..56..Julia Natalia stwierdziłam, że warto by odświeżyć naszą tabelkę :) Fajnie było poczytać jeszcze raz te wpisy, jak marudziłyśmy, że wszytko boli a dzidziuś na świat nie chce przyjść. A później jak się jedna po drugiej zaczęły rozpakowywać :):):) super Szkoda, że tyle dziewczyn już się nie odzywa. Pozdrówka i buziaki Nie wiem czy się ta tabelka dobrze ułoży, mam nadzieję, że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
super z tą tabelką też myślałam wkleić popatrzcie jak nas było dużo a teraz tylko kilka no szkoda ze reszta sie nie odzywa z checią bym poczytała co u nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio,ja ostatnio czytałam jak pisałam wam o 2 w nocy ze mi odeszły wody i rodze hihi a pozniej jak wrocilam z malym do domu ze szpitala. U nas meksyk.mały wisi na mnie cały czas.Nie mam na nic czasu i jeszcze ta pogoda brrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :) Przesyłam wam link do bloga pewnej młodej mamy, nie wiem czy już o tym słyszałyście... Gdy go przeczytałam wszystkie moje problemy wydały mi się bardzo banalne i śmieszne. Mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się chodź trochę pomóc mamie Laury i jej samej, a ta historia poruszy Was tak samo jak mnie. Do im większej liczby ludzi to dotrze, tym może więcej ludzi pomoże małej Laurce. W moim mieście grali koncert ta rzecz tej kruszynki. www.kochamylaure.pl Nie doceniamy ile szczęścia mamy w życiu Pozdrówka i mam nadzieję, że zaglądacie tu jeszcze czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam malisza ten blog.Nic nie napisze bo nie potrafie.Jesli bede mogła jakos temu dziecku pomóc to pomoge. Filip spi wlasnie,Dzis byla pobudka o 4.30.Paskudna pogoda u mnie.zero spacerków niestety. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też paskudnie a mała ma taki katar, że masakra. A jeszcze ostatnio gościu przywalił nam w auto i jestem uziemiona i nawet nie mam jak pojechać do miasta, a busem czy autobusem to mi się jakoś nie widzi żeby z małą jechać. I tak siedzimy w domu. Ostatnio chciałam się w końcu wziąć za moją pracę licencjacką, ale przy tym małym szkrabie nie da rady. Na chwilę tylko zaczytałam się w książce a ta mała szkódnica już wlazła na karton z pampersami i sięga na dół po chusteczki... jeszcze trochę a by się na łeb zwaliła... Wiecie, czasami co raz bardziej dopada mnie zwątpienie w to, że skończę te studia. Jest połowa stycznia a ja nie mam praktycznie nic, co jadę do biblioteki do miasta to się okazuje, że książki które powinny być jeszcze nie przyszły... a mamy tylko jedną bibliotekę pedagogiczną. Jeszcze w grudniu teściowa mówiła, że od stycznia zajmie mi się popołudniami małą, żebym mogła na spokojnie coś pisać. Przyjeżdża z pracy idzie z pieskiem na 1,5h spacer, przychodzi zajmuje się swoimi sprawami i o 20 stwierdza, że weźmie małą... jako ona już wykąpana spać się szykuje... M wraca kolo 20 do domu i też dupa, a jak mała śpi to ogarniam chatę... Planując dziecko nie sądziłam, że te studia okażą się aż tak wymagające. Gdybym mieszkała bliżej mamy to nie miała bym problemu, tym bardziej, że mam młodszą siostrę, która z chęcią się moja małą zajmuje... Już w akcie desperacji stwierdziłam, że przeciez ludzie gdzieś kupują takie prace i może warto poszukać, ale jak zobaczyła ceny to stwierdziłam, ze sama sobie poradzę ;) Ehh najgorzej zacząć... Damy rade!!! Ah, zapomniałam napisać, że moja mała zrobiła wczoraj dwa pierwsze kroczki. Prowadziłam ją do M i w pewnym momencie poszła bez trzymanki :):):) Także mam nadzieję, że do 25.02 mała już będzie dreptać Bardzo podziwiam mamę małej Laurki. Mam nadzieję, że gdyby mnie coś takiego spotkało miała bym tyle siły i wytrwałości co ona... Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Jak ten czas szybko leci. Patrzę na tabelkę i nie mogę uwierzyć, że to już prawie rok odkąd skończyłyśmy być "ciężarówkami" ;) Również muszę się pochwalić, że moja Natalka sama chodzi. Co prawda, zdarza się, że się przewróci. Śmiesznie, wygląda jak lunatyk, bo ma cały czas rączki wyciągnięte przed siebie. Wydaje mi się, że to tak, dla utrzymania równowagi. maliszna- powiedz proszę, jak sprawdzają się pieluszki z Rossmanna? Ostatnio mam niemiłe doświadczenie związane ze zmianą pieluch. Na samym początku używaliśmy Pampersów (niebieskich). Były OK Później, gdy niunia zrobiła kupkę, nie wiem jak to się działo, ale wyłaziła ona z pieluchy powodując brudzenie śpiochów. W związku z tym przerzuciliśmy się na Huggis'y. Są one znacznie tańsze. W Biedronce można kupić duże pudło 99 sztuk za 36,90. W naszym wypadku się sprawdziły. Mała nie miała na nie żadnego uczulenia, no i nie przemakały. Ostatnio skusiłam się na Pampersy Premium (pomarańczowe). Mała chyba po nich dostała pieluszkowego zapalenia skóry. Przeraziłam się, bo pewnego razu pojawiła się na jej pupci krew. Teraz jest już tylko długa ranka, która się goi. Nie wiem, czym mogło to być spowodowane. Dlatego właśnie domniemywam , że przez pomarańczowe Pampersy. Mała ma często zmienianą pieluchę i zawsze smaruję jej pupcie kremem przeciw odparzeniom z Musteli. Może to nie wina pieluch. Czy któraś z Was używała może tych pieluszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu moja mała miała to samo tyle, że po Hugissach... Każde dziecko reaguje inaczej. Zaleczyłam jej to częstym wietrzeniem, kąpielą w mące ziemniaczanej, zasypywaniem mąką i bephantenem... Z rossmannowskich pieluch jestem zadowolona, nie przemakają, są bardzo podobne do pampersów tyle, że ceną się różnią - za karton "4" 80szt zapłaciłam 39,99. Nie jest źle. "4+" są już pakowane po 76. Ale "4" w zupełności na razie wystarczą, gdzie pampersa od dłuższego czasu były już 4+. Możesz kupić tylko dwie sztuki na spróbowanie za 2zł, są takie małe paczuszki i zobaczysz. Lepiej kupić dwie sztuki i sprawdzić niż, cały karton i się okaże, że coś jest nie tak. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem Wam tak jeszcze 2 tygodnie temu Adas ledwo robil pare kroków a od tygodnia to potrafi nawet ponad 10 m przejść a czasem nawet to i probuje biec ;) wyglada to tak pociesznie ;) a co do pieluch to my od jakiegos czasu jestesmy na huggiesach premium sa tansze od pampersow i co sie okazuje lepsze ;) podczas uzywania h. adas dostal jeszcze paczke p. i po2-3godzinach pupka czerwona a i w nocy musialam go rpzewijac bo mial przesikana pieluche a h. to po calej nocy duzo im brakuje do przesikania a i zero najmniejszego zaczerwienia tylko chusteczek uzywamy pampersa jakos mam obawy przed zmiana a i jak jest promocja to za 72 szt. wychodzi 5 zl wiec duzo nie jest a uzywamy tych fresh niebieskich;) a jak Wasze plany imprezy roczkowej maluszkow? my postanowilismy nie robic zadnej wielkiej imprezy: Adas nie lubi tlumow zaraz jest mega ryki nerwowy sie robi, z imprezy za duzo i tak nie bedzie mial bo za maly jest i wyszlona to ze weekend 5-6 kto chce z rodziny to przyjdzie na urodzinowego torta posiedzi chwilke i pogada i juz ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×