Jak poznać dobrych ludzi....którzy nie przepoczwarzaja się w potwory....

Prosze o przepis bo zaczna latać po ziemi z Rentgenem :) :) :)

tacy ludzie nie istnieją

Ano sa tacy, jeno ich malo

Majsterek....NIE ma takich :P

Ja to mam pecha kurczę poznam kogos fajnego i jest miło do czasu jak nie okaze się że ten "ktoś" czegos odemnie chce -jakiś interes ma..a jak ta głupia dla dobra chyba tego ktosia ide ja owca na rzeź :(smutno i tyle .Zamkne sie w sobie i już.Koleżanki są interesowne bardzo wole kolegów przynamjmniej są konkretni a nie kręca jak baby....:( smutno mi znowu sie zawiodlam

Leniwczyku- są tacy! :)

Majsterek....nie sprzeczaj się z kobietą!!! :D

Są i już!!! :) nie sprzeczaj sie z facetem:D

Majsterek....a ja miałam Cię za gentelmena a ty klops :D

Skarbik nie lam sie, faceci to nie zawsze takie kurvy :)

Absolutnie Leniwczyku, poprostu sie z Toba nie zgadzam:P

kurvy to może nie...ale hooje :P

ale nie masz racji!!! zrozum to i nie idź w zaparte :D

Mam Leniwczyku mam:) podaj argumenty;)

jedynym argumentem jest fakt...że wszyscy czegoś chcemy od drugiej osoby :D nic nie robimy bezinteresownie :D

Zazwyczaj. Ale mysle ze jest tak dlatego ze ludzie nie umieja czerpac radosci z robienia czegos dla drugiego czlowieka bezinteresownie, czasem sprawia to wiecej radosci niz 'cos za cos' wiem, w takiej zyjemy rzeczywistosci ze nie ma nic za darmo, ale uwazam ze nie kazdy jest potworem, nie kazdy jest interesowny, czasem poprostu...warto cos komus 'dac' nie biorac nic w zamian i najzwyczajniej cieszyc sie z tego ze sie dalo

Majsterek...pięknie to napisałeś...ale w mojej rzeczywistości to brzmi jak bajka :O

Wlasnie dlatego tak jest, to bajka byc poprostu czlowiekiem, Leniwczyku na takim swiecie zyjemy a nie innym, trudno. :) ja mam takie zdanie a nie jestem jakims bogatym drzolero ktory ma wszystko, a jednak nigdy nie bylem i nie bede interesownym czlekiem ktory szuka ciagle korzysci ze wszystkiego co robi, to psuje zycie, znieczula, tworzy twarda skorupe na duszy ktora potem nie pozwala funkcjonowac. tak mysle

mmmm....może i dobrze myślisz :O tylko że ja obracam się w środowisku "elyt"-z racji mojej pracy i niestety zamiast pancerza odgrodziłam się bryłąlodu....w ten sposób trudniej do mnie dotrzeć i mnie zranić :(

kazdy czlowiek obawia sie krzywdy, ran zadanych przez druga osobe (np. autorka tematu) ale rany i bol hartują dusze. oczywiscie kazdy czleczyna jest inny:) Leniwczyku, zamknelas sie w bryle z lodu i trudno Cie zranic, ale czy pokochac bedzie latwo? ot taka mysl...

majsterek....pokochać też trudno :( niestety.....ale może kiedyś zjawi się ktoś...kto spowoduje, że pojawi się lato :)

milosc to trudny temat:) uwazam ze pokochac naprawde, calym serduszkiem jest-owszem, trudno- ale milosc jest.......:)

na ten temat się nie wypowiem...bo tego uczucia nie doświadczyłam

Nigdy? nigdy nikt Cie nie kochal? nie bylas dla nikogo calym swiatem? nie bilo Ci mocniej serce na sama mysl..? nie tesknilas za ukochanym?

majsterek...wiem że to dziwne...ale NIGDY dla nikogo nie byłam całym światem i nikt dla mnie nie był :( Nikt nie miał wystarczająco mocnego centralnego ;) żeby roztobić bryłę lodu :(

Moze masz zbyt duze wymagania:D hmm...ostry grot amora trafia w kazdego, nie ma szans spierdzielic, wiec i Ciebie dosiegnie, a ze to plomienny, goracy grot, roztopi nawet najwieksza bryle lodu

majsterek...moim jedynym wymaganiem jest....żeby on mnie po prostu kochał :D :D a jeśli to jest za duże wymaganie....to trudno :(

ON. ten ON:) napewno pokocha, daj szanse sie pokochac (zajebiscie zabrzmialo:D:)

Majsterek...:D :D :D ok....postaram się dać szansę temu, kto będzie chciał mnie pokochać :D :D