Co na wzmocnienie odporności dziecka ??????

tran smakowy gal

Tran norweski cytrynowy

Przede wszystkim zbilansowana dieta bogata w witaminy, jeżeli chodzi o suplementy z apteki to polecam syrop pluszzza zizzz med. U mojego synka się sprawdza głównie właśnie w okresie jesieni i zimy. Polecam też soki ze świeżych sezonowych owoców i warzyw.

Moje dzieci uwielbiają plusza, z racji tego, ze zawiera cynk i witaminę C z czystym sumieniem podaję dzieciakom bo skutecznie działa

Również podaję dziecku syrop pluszza i polecam :)

na moje dzieci działa tylko rabenhorst rumiane policzki albo taki z żelazem - stosuje wymiennie raz jedna butelke raz druga. w tej zimie tylko raz mi si edzieciaki pochorowały co uwazam za wielki sukces bo wczesniej potrafiły sie rozłożyc co dwa tygodnie!

Ja byłam z takim problemem u mojego pediatry doktora lutego. Polecił mi, aby po prostu dbać o to, co dziecko je, żeby ta dieta była urozmaicona i zawierała witaminy. Można też oczywiście jakiś zestaw witamin dla juniorów kupić. Niestety w zestawieniu z chorymi dziećmi w szkole trudno jest wygrać.

mamy, a słyszałyscie może o galusiach? Co sądzicie o tym, żeby je podawac dziecku na odpornosc? Pomagaja?

Co to są galusie? :D Wiem, że jest tran Gal do picia i w kapsułkach też, ale galusie? :D Nie wiem czemu kojarzy mi się to z żelkami. Chyba zapytam o to wujka google :P

Rabenhorst Rumiane Policzki. Przetestowałam całe góry produktow na odpornosc i ten wypadał zdecydowanie najlepiej.

ja teraz testuje Skorbinki, znajomy skąłd bo rutyna cynk i zelazo ale w fajnej formie do ssania albo żucia, jak narazie jest dobrze :)

moj syn je codziennie rano miod manuka, nie choruje od 2 lat, ma 6 lat. do przedszkola chodzi od 2,5 roku zycia. Nigdy nie musial brac zadnych silnych lekow na te nawet wczesne przeziebienia/ choroby.

A ja nie stosuje zadnego goowna, moje dziecko nie choruje, katar i kaszel ma i od tego nie umiera, ba, nawet przy tym normalnie funkcjonuje :) Zastanowcie sie dobrze czy wasze dzieci rzeczywiscie "choruja" czy tylko katar maja i kaszla... bo to dwie rozne sprawy :P

Tylko, że taki nieleczony katar i kaszel może doprowadzić do różnych groźnych powikłań! Dziwne, że nie zdajesz sobie z tego sprawy! Poza tym jestem mamą przedszkolaka i osobiście nie życzę sobie, aby do przedszkola chodziły chore i zasmarkane dzieci, które będą zarażały wszystkich po kolei!! W przedszkolu mojego syna po dzieci przysłane w katarem w mig przyjeżdżają rodzice, bo panie przedszkolanki lub dyrekcja dzwoni po rodziców i tłumaczy, żeby nie przysyłali chorych dzieci! A co na odporność? Soki domowej roboty, miód i tran do picia. Miód najlepiej lipowy, a tran najlepiej smakowy - może być wspomniany Gal.

Dla dzieci w wieku przedszkolnym, które bardzo często chorują można spróbować tranu i biostyminy. Dla dzieciaków, które co najwyżej przeziębiają się, ale poważniej nie chorują, wystarczy sam tran. Może być wspomniany Gal - ma dobre i tanie trany.

Tak apropo firmy Gal - zamiast tranu można spróbować żelek, Galusi :) Fajna, słodka alternatywa :)

Tran albo witaminy podawaj dziecku! Niektóre dzieci nie wypiją tranu, wtedy zainwestuj w dobry zestaw witamin - np. galusie mają dobry skład, dodatkowo witaminę D, a wiadomo, że ona m.in. wzmacnia odporność, no i trzeba ją przyjmować codziennie.

Zdrowa dieta! Amarantus, kasza jaglana.. wiele jest produktów bogatych w witaminy. Nie trzeba ładować sztucznych.

Ale tran to nie są sztuczne witaminy. W sumie w tranie jest niewiele witamin bo A i D, ale są kwasy omega, a one są ważne dla zdrowia nas wszystkich. Poza tym nie każde dziecko lubi ryby, wszystkie rodzaje kaszy. Mój 4-latek jest strasznie wybredny. Co ciekawe jak miał 2-3 latka jadł wszystko i nie było problemu. Od kiedy poszedł do przedszkola nie lubi dosłownie nic - nie chce jeść surowych warzyw, z owoców tylko banany, które są najmniej wartościowe. Najgorsze w tym wszystkim, że nie da mu się tych witamin i składników mineralnych nijak do diety przemycić :( Dlatego ratuje się tranem (pijemy Gal) i witaminami dla dzieciaków (różne testujemy).

Warto spróbować Biostyminy i tranu (u mnie od lat pijemy norweskiego gala). Przy regularnym dawkowaniu efekty są widoczne - u mnie dzieci nie chorują już tak często, a wcześniej bywało, że były chore 2x w miesiącu.

przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!! przestań kiuuuuuuurwo spamować tym sraaalem!!!

Nigdy nie podawalam dzieciom sztucznych witamin ani zadnych tranow. Uwazam , ze to więcej szkody niż pożytku. Uwazam , ze na odporność najlepszy jest tłusty rosol z kaczki, gesi lub kwasnica na swinskim lbie ( nie zartuje) i KISZONEJ kapuscie gotowana bardzo długo - nawet caly dzien. Kaczka lub ges musi być "od gospodarza" a nie z biedronki. Uwierzcie , mam 2 dzieci które sa już w wieku szkolnym i nigdy na nic nie chorowaly. U nas rosol jest minimum 3 x na tydzień w pozostale dni gotuje na mi zupe.

Jeśli chodzi o tematykę zdrowia to najczęściej czytam blogi ,gdyż są tam najbardziej wiarygodne i prawdziwe informacje. Najbardziej lubię http://blogilla.pl/. Naprawdę mnóstwo ciekawych informacji o odporności również. Szczerze polecam

Wszystko fajnie tyle, że w mieście trudno o "swojską" kaczkę, gęś czy nawet kurę, a jak już chcemy zdecydować się na marketowe mięso z dopiskiem BIO lub EKO, to płacimy 2x tyle. Nie każdego na to stać! Każda matka chciałaby dla swojego dziecka jak najlepiej, ale często jedynym ograniczeniem jest budżet domowy. Ja kupuje w aptece tran do picia, teraz jest to butelka Gal. Zawarta w nim witamina D wzmacnia odporność organizmu, a kwasy omega wpływają pozytywnie na mózg dziecka.

Ja też nic dziecku nie podaje na odporność. Czasem zdarza się że trochę kaszle ale daje mu wtedy Dicotuss Baby który jest na każdy rodzaj kaszlu i zaraz kaszlu nie ma. Takimi specyfikami na odporność z mnóstwem chemii można tylko zaburzyć naturalną odporność którą dziecko nabywa z czasem.

mysle, ze tran

a poza tym odpowiednia dieta

a w jakim wieku są wasze dzieci????

"Przede wszystkim zbilansowana dieta bogata w witaminy" - o to to sama bym lepiej tego nie ujeła

moje ma 3, a Twoje????