Co na wzmocnienie odporności dziecka ??????

mój synek 5 ;) ;) ;)

"Ja też nic dziecku nie podaje na odporność. " nic, kompletnie nic? żadnych witamin itp????

Widzę, że w Waszych wypowiedziach już parę razy przeplatał się temat tranu - ja również go zażywam i podaję mojemu dziecku, bo według mnie to jeden z lepszych sposobów na zwiększenie odporności naszego organizmu. W moim przypadku jest to Doppelherz aktiv Tran na odporność, to tran z dorsza atlantyckiego, który zawiera kwasy omega-3 i naturalne witaminy A i D, zalecany zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Mogę pokrótce odpowiedzieć za co one odpowiadają - witamina A niezbędna jest w procesie regeneracji komórek naszej skóry i nabłonka, a także nabłonka dróg oddechowych. Witamina D pomaga nam w zachowaniu naturalnej odporności organizmu, zaś kwasy tłuszczowe typu omega-3 są zalecane w naszej diecie, szczególnie gdy nie spożywamy zbyt wielu ryb ;)

U mnie - syn 3 latka córka - 5 latek ;)

Ostatnio przy przeziębieniu dawałam dziecku pyramidonek na katar i on też ma właściwości wzmacniające, bo jest z miodem i ziołami, mam nadzieje, że trochę pomoże, bo już mam dość chorowania :(

Moj dwu i pol latek dostaje rano na czczo naruralny sok z grejfuta(o dziwo bardzo lubi),daje tez actimel na drugie sniadanie.Duzo spacerow,nawet jak minusowe temperatury,jak niezapomne to daje mh kropelki multi cebion i wit D zDHA.os pazdziernika nawet nis ma kataru

Pyramidonek na pewno da sobie radę, bo sama daje swoim dzieciom :) Nie zwiodłam się na nim, a dzieciaki zdrowe biegają.

Biorę neosine na wzmocnienie odporności. Tutaj możesz kupić https://www.znamlek.pl/neosine-9293.html. Produkt ma bardzo dobre opinie.

Ja mojej córce codziennie daje owoce i warzywa do jedzenie, unikamy śmieciowego jedzenia i nie narzekam na jej odporność. Nawet jak już zdarzy się zachorować to co najwyżej jakiś delikatny kaszel który przechodzi po 2 dniach picia Dicotusu. Córka ma 5 lat a nigdy nie brała antybiotyku

moje dziecko dostaje witaminki, jakieś owocowe, nie pamiętam teraz nazwy i witaminę D (Meltiki), ale to raczej w okresie zimowym, teraz je dużo owoców i wychodzi na słoneczko :)

Jeśli już to owoce i warzywa przez cały sezon wakacyjny i jesienny. Ze względu na to, że są naturalne i nie pryskane. Późna jesienią i na wiosnę podajemy acidolac, żeby zasiedlić dobre bakterie w jelicie. Nie podajemy suplementów i leków homeopatycznych. Zimą, dodatkowo sok z czarnego bzu lub miód. U nas działa i nie ma potrzeby wprowadzać zmiany.

Ja podaje tran norweski Gal o aromacie cytrynowym i Biostyminę. Owszem, dziecko miewa katar, ale zazwyczaj na katarze się kończy :) A sam katar to nie choroba :)

Uważam, że syrop immulina plus, to dobry sposób na odporność, bo moje dziecko znacznie łagodniej znosi przeziębienia, jeśli już jakieś się pojawi, to delikatne. To suplement diety, same naturalne

Na odporność, a zwłaszcza na bóle gardła dla całej rodziny to ja bym polecała cukierki Reutter w wariancie z szałwią, miodem i wit C. W ofercie mają różne zioła, ale te szałwiowe na gardło będą najlepsze moim zdaniem. Trzeba by o preparat w aptece zapytać, tylko trzeba sprzedawcy zaznaczyć, że chodzi o autentyczne Reutter, niemieckie.

ktoś wspominał o sokach i syropach Rabenhorsta? Ekologiczne i bezcukrowe - to się liczy, kiedy nawet napoje przeznaczone dla dzieci zawierają tony cukru:/ w zeszłym roku zaczęliśmy kurację z Rabenhorstem i byliśmy pozytywnie zaskoczeni. W tym roku powtórka :)

Można bez problemu zastąpić sklepowe cukierki bardziej zielarskimi rozwiązaniami. Najlepsze moim zdaniem połączenie to ekstrakt żeńszeniowo – imbirowy zastosowany w cukierku. Żeń – szeń mocno pobudza (jeden z najlepszych afrodyzjaków), a imbir daje odporność i wspiera działanie żeń – szenia. Takie cukierki produkuje marka Reutter. Znam ich produkty od kilkunastu lat. Cukierki żeńszeniowo – imbirowe z ich oferty znajdziesz w większości aptek za kilka złotych. Jeden cukierek daje naprawdę niezłego kopa.

Na wzmocnienie odpornosci dziecka tylko prawidlowo zbilansowana dieta i ruch!

Warto też pomyśleć o zakupieniu Tranu Norweskiego o aromacie pomarańczowym. Sama ostatnio miałam okazje uzyskać go w Aptece pod Smokiem.

ja mam dziecko w przedszkolu od tego roku(tzn.od wrzesnia) i myslalam ze bedzie ciagle chorowac, a tu niespodzianka, jak do tej pory ani razu nie bylo chore!! nawet w okresie jesienno-zimowym jak do tej pory zdrowe! zawsze je zdrowo zywie, dobrze ubieram - nie za ciaplo ani nie za chlodno i czesto chodzimy na specery, dodatkowo od tego roku robie mu kuracje probiotykiem na odpornosc Lactoral immuno (bakterie lactobacillus i witaminy) i mysle ze to wszystko daje dobre efekty! zdrowe dziecko!!

Ja jednak przystanę przy naturalnych suplementach w postaci Tranu z Apteki pod Smokiem - cała moja rodzina zdrowa, mimo aktualnie panujących chorób.

Mnie to żona na inhalator namówiła bo ponoć jest bezpieczniej jak wziewnie się lek przyjmie. Sprzęt mamy polskiej produkcji Alergia Stop, parę razy korzystałem i faktycznie jest oki, skutecznie lek dostarcza do środka, gdzieś tam po drodze się nie ulatnia na substancja czynna.

Zadowolona jestem z produktów jakie ma Pro Aktiv. Kupowałam u nich srebro koloidalne i ostatnio też nano miedź koloidalną. Do poprawy kondycji włosów, usprawnienia metabolizmu...zastosowań takich środków jest całe mnóstwo.

Ja stosuję Bobika DHA, ma szerokie zastosowanie. Właśnie po pierwsze poprawia kondycję organizmu, a tym samym jego odporność, po drugie wzmacnia kości, po trzecie wspomaga funkcjonanie wzroku. Jedno z drugim się wiąże. No i ma formę kapsułek twist-off, czyli bardzo wygodne rozwiązanie.

Daje radę przy rocznym dziecku inhalator Baby jest faktycznie przystosowany, lekki, bezpieczny, sam design też naprawdę ładnie zrobiony, estetycznie to wygląda.

Zadowoleni jesteśmy w domu z Baby od Sanity, nic się nie psuje, cicho robi aerozol, jest w zestawie specjalny bezpieczny smoczek dla niemowlaka

staram się zmieniać leki na odporność, żeby się organizm nie przyzwyczaił , dlatego zamawiam sobie tu https://eapteka.pl/odpornosc/dla-dzieci-2 . Jest w czym wybierac

Tak jak mnie poradził pediatra, tak i ja polecam podawanie dziecku probiotyku. Jak malutkie, to można podawać acidolac w kropelkach (ja tak robiłam), a starsze uwielbiają ich miśki o smaku białej czekolady.

Bardzo przystępny w obsłudze jest Baby nie ma tu większej filozofii z podłączeniem, wdechem i tak dalej, uproszczone działanie właśnie pod dzieci i ich potrzeby

Super trafiliśmy z urządzeniem Baby już kształt zajączka zwraca uwagę, a co do samego działania to szybko podaje lek, nie zawsza się, inhaluje wydajnie bez jakiś strat mgiełki.

Dużo ostatnio używamy inhalatora przy naszych dzieci, ciągle jakieś infekcje łapią, model mamy Baby super wygląda, dzieci go uwielbiają, bo przypomina króliczka z wyglądu, ale już jeśli chodzi o działanie i wydajność to zabawką nie jest. :)