Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pastelowa

takie tam pytanie

Polecane posty

Wczoraj na zajęciach medycznych rozmawialiśmy o samobójcach i ich ratowaniu. Nie chciałam pytać profesora, bo jest strasznie podejrzliwy i mógłby mnie o coś posądzić ;P ale zaczęłam się tak zastanawiać... ile czasu potrzeba tak mniej więcej by osoba, która podcięła sobie żyły straciła przytomność? Chodzi mi o czas działania w razie alarmu. Wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właściwie to nie wiem
zawsze myślałam że osoba od razu traci przytomność. Mój szwagier robił kiedyś coś przy aucie i coś podcieło mu żyły zabrali go szybko do szpitala, ale przytomności całkowicie nie stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się już nikt nie wypowie
a trzeba to wiedzieć bo niewiadomo co komu chodzi po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie :) widzę, że nie ma chętnych do wypowiedzi, więc chyba zaryzykuję w poniedziałek u profesorka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana każdy ratownik Ci powie, że samobójca podcinający sobieżyły to LIPA :D Podcinający sobie żyły w nadgarstku demonstruje tylko własną depresję i krzyczy o pomoc. Ni ma to nic wspólnego z faktycznym samobójstwem, ponieważ od tego się nie umiera szybko, daje się czas ratownikom, nierzadko samemu dzwoniąc pod 112 lub 999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdefrerfver
tniesz sie ostro tzn calkiem glevbokie sznyty robisz to w wannie z goraca woda.tracisz przytomnosc do 30 minut taka smierc nie bardzo boli woda znieczula wszystko wykrfawiasz sie powoli i zasypiasz lepiej cos wypic wtedy wogle jest lekko czytalam o tym w starozytnym egipcie czesto tak ludzie polniali samobujstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje wezwanie na praktykach `7 po zalatwieniu` `ok 7, no to zrobcie mi jeszcze x ulica, y adres` `a co tam takiego strasznego sie dzieje?` `krew sie leje strumieniami..` 4 pietro, wchodzimy, policja na miejscu. w pokoju - swiniobicie. lozko, podloga, sciany we krwi. lezy chlopak, ok 20 lat. policja podejzewa udzial osob trzecich, jednak zrobil sobie to sam - z wywiadu, przekazu od niego samego oraz cech podciecia. a podcial sobie oba nadgarstki w miejscu i sposob typowym oraz .. gardlo. lekcja anatomii. nie ruszone zadne wazne zyciowo organy, naczynia, nerwy czy drogi oddechowe. farciaz jakich malo. dorazne zaopatrzenie, kroplowki i heja na chirurgie. oczywiscie 4 pietro, policjanci pomogli nam go zniesc. jeszcze w karocy odzyskal swiadomosc. powiedzial, ze pokluci sie z dziewczyna, wiec wypadalo sie z tej okazji troche pociąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sff
Podcięcie żył jest bardzo nieskuteczne. Nie to żebym próbował albo planował to ale interesują mnie takie rzeczy. Wielu niedoszłych samobójców stosujących tę metodę nawet nie podcina sobie żył a jedynie je jakby to nazwać... 'zadrapuje" czy coś w tym stylu, a w skrajnych przypadkach kończy się na rozcięciu skóry... podciąć sobie zyły nie jest łatwo... jest to raczej metoda dla nastolatków chcących na siebie zwrócić uwagę niż dla ludzi którzy chcą pożegnać się z życiem. Kolejna rzecz to to że od podcięcia do wykrwawienia schodzi bardzo długo i samobójca znudzony oczekiwaniem i zdegustowany bólem od rozcięcia może się rozmyślić i sam się opatrzyć. Inna sprawa to to że tnąc żyły w ten popularny sposób w poprzek raczej się nie wykrwawisz... Poszukaj w google na jakimś forum medycznym był bardzo ciekawy temat o podcinaniu żył wypowiadali się tam lekarze i ratownicy medyczni którzy mieli do czynienia z takimi przypadkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam zdanie to niezłą akcję mieliście, wszystko we krwi... swoją drogą ludzie to mają powody do tego typu zachowań... ;/ sff tak, cięcie w poprzek z pewnością do śmierci nie doprowadzi :) muszę poszperać, może coś znajdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka lezala w szpitalu z kobieta na sali podciela sobie zyly zyletka zmarla lekarze nie uratowali jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pechowa44
Właściwie to ja też myślę o podcięciu sobie żył i nie że mam naście lat. Po prostu życie jest okrutne i pechowe. Czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pechowa44
Właściwie to ja też myślę o podcięciu sobie żył i nie że mam naście lat. Po prostu życie jest okrutne i pechowe. Czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spróbuje sie pochlastać szarym mydłem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwariowałes? Życie jest piękne tylko trzeba uwolnić się od toksycznych ludzi którzy zatruwaja ci je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku...wa szukam odpowiedzi i jej noeie znam boje sie życia tak samo jak śmierci. Boże dopomóż mi.... gruba igla w łokciu i wykrwawiam się bez bólu powoli kap kap kap...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×