Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OsKa 83

Kochankowie kochają się ze swoimi żonami!? Dlaczego?

Polecane posty

Gość OsKa 83

Czy każdy Kochanek kocha się ze swoją żoną??? Bo niby dlaczego-w niektórych przypadkach- miałby to robić? Czy każdą Kobietę zżerają nerwy, gdy o tym pomyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
Ja mam kochanak i wiem,ze on kocha sie ze swoja zona,takze On wie,ze ja kocham sie swoim mezem. Nie zżera mnei zazdrosc o to,ze kochanek kocha sie ze swoja zona.Zazdrosna bym była gdyby moj kochanek kochal sie jeszcze z jakas inna kochanka oprocz mnei. Naszym drugim połowkom tez cos sie nalezy od nas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek.....................
a czy to takie wazne kto z kim sypia ? byle nie ma rozwiazlosci , ale jak jest dwóch partnerów ? gdzie tu rozwiazlosc /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
Mój Kochanek nie kocha żony i ona jego...ponadto ona nie ma nikogo "na boku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
np.wraca zmęczony, spełniony od kochanki i kocha się z żoną. Czy musi coś udowadniać jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek.....................
do sexu nie potrzebna jest miłosc , wystarczy ochota !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek.....................
zmeczony - spełniony ??????? zmeczenie pzrechodzi po 20 minutach - a sexu nigdy dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
OsKa 83--młoda jestes i głupitka jeszcze :-) To,ze kochanek mowi Ci,z enie kocha sie z zona,to nie musi byc prawda :-) A poza tym uprawiajac seks z malzonkiem mimo,ze ma sie kogos na boku nie oznacza udowadniania czegokolwiek.Ot po prostu seks z małzonkiem ktory je3dnak jeszcze potrafi przyciagnac w łozku. Mozna byc spelnionym przychodzac od kochanki,kochanka a i tak p[oseksic sie ze swoim mezem,zona. Ja czesto przychodzac spełniona od kochanka lubie seks z mezem :-) I co najwazniejsze,aby seks uprawiac nie trzeba kogos kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
no ale...np. w naszym przypadku w ciągu 4h 3x to dalej mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezczyzna z krwi i kosci
tgqte4h Twoj maz wie ze masz kochanka? Dlaczego mu to robisz? Nie zaspokaja Cie w lozku? Zastanawialas sie kiedys nad tym jak bardzo go krzywdzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
może niekiedy tak jest...ale znam dłuuuudo mojego Kochanka i WIEM ze nie kocha żonki. a i nie jestem już taka młodziutka... nie mam np.17 lat i kochanka 32-letniego :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
A mam M Ę Ż A ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsKa 83
A mam M Ę Ż A ???----------aaaa pytanie było do kogo innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
mezczyzna z krwi i kosci--jakby moj maz wiedział,z emam kochanka,to nie byłabym jego zona:-) a co do zaspokojenia,to maz mi całkowiecie wystarsza pod tym wzghl.tylko po prostu nigdy nie byłam mono,wiec lubie świeże mieska.A jaka ja krzywde robie swojemu mezowi,ze poseksie sie z innym :-) W domu jest wszystko OK.jestem przykładna matka,pania domu i zona tez :-),ze lubie skok w bok:-) Jak to mowia,to nei mydlo,nie wymydli sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
OsKa 83--Twoj kochanek nie kocha zony,OK.nie musi jej kochac,ale wystarczy,ze wygodnie jest mu w tym zwioazku i bedzie z nia do konca,a nie z Toba,no chyba,ze zona sie dowie i Go wykopie z domu. Mam to samo,nie kocham meza,a chce z nim byc,bo mnei ejst wygodnie z nim,jest OK.etc.wiec wole byc z mezem niz z kochankiem na stałe.Jak kochanek bedzie juz tym na staęł,to po prostu znudzi mi sie i juz nie bedzie fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie kocha sie z zona
od 7 lat maja osobne pokoje, nawet ze soba nie rozmawiaja, pozaatym jego rodzic e maja na niego oko bo mieszkaja z nim i mi donasza o wszytkim :] wiec nie ma sans zeby cokolwiek tkanl w domu, a kiedy rodzicow nie ma to0 donosi jego siostra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
moj nie kocha sie z zona--i z czego sie cieszysz :-) Twoj kochanek w takiej sytuacji powinien spedzac kazda noc z Toba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/vavex2009
Jeśli kocha sie z żoną to wyobraża sobie że jest z kochanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
www.tnij.org/vavex2009--kochajac sie z zona nie musi wyobrazac sobie ,ze jest z kochanka:-) Ja jak sie kocham z mezem,to w zaden sposob nie wyobrazam sobie,ze jestem z kochankiem albo innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgregregre
niestaty nie moze, ma 2 dzieci i uzgodnilismy ze dopuki nie beda miec wieku aby same zdecydowaly z kim chca zostac po rozwodzie bedziemy ciagnac to na zasdzie kochanek kochanka jako ze jego zona jest pazerna na kase i zrobi wszytkio zeby dzieci skonczyly z nia bo z alimentow chce zyc, nie pracuje bo jej sie nie chce, i jest po gimnazjum , nie ma matury... wiec chcemy zaby dzieci za 3 lata same zdecydowaly czy chca zostac z nim czy znia... nam bardizje pasuyje ze z nami bo przynajmniej do matury i studiow je zmusimy a nie jak mamusia na ciagniecie kasy i obijanie dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnsoifnewof
jaka naiwnosc, clala rodzina jego mnie zna i wie o mnie, czesto sie spotykamy, z nim sie widze coidziennie i z dziecmi, ona tez wie ze ion kogos ma, doszi to tkaiego porozumienia ze sa razem bo dzieci i tyle wiec jestem kochana ale z przyzwolenia... a za 3 lata jak dotrwam to sie to zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezczyzna z krwi i kosci
tgqte4h Bede z toba szczery. Gdybym to ja byl twoim mezem (na szczescie nie jestem) to zajebalbym cie na miejscu. Jestes zwykla kurwa. Zastanawialas sie kiedys, ze twoj kochanek moze pieprzyc sie po kontach z innymi i zarazic cie jakims syfem? Zal mi cie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tgqte4h - a po co ty w ogóle wiązałaś się z kims na stałe skoro lubisz sobie dogadzać z kim popadnie? Czy każdy musi brac ślub? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
fdgregregre--oj nie jest ładnie obgadywac zone swojego kochanka gdy samej ma sie kłopoty z pisownia ;-) dopÓki. Kobieto,po prostu twoj facet jest za przeproszeniem dupa,bo jakby chciuał,to by zerwał z ona i mieszkalibyscei razem i z dziecmi tez ni było by kłopotu,bo gdyby zona nie chciała nadal pracowac,to maz mogłby wniesc sprawe do sadu o pozbawienie jej czesciowo praw rodzicielskich z powodu uchylania sie od podjecia jakiejkolwiek pracy i wtedy dzieci byłyby przy ojcu. Twoj facet jest zadowolony z takiego układu,bo po prostu nei musi zyc na dwa domy.Gdybyscie razem meiszkali a zona jakims cudem poszła do pracy,to facert płaciłby alimenty i to przez wiele lat.Tutaj chodzi o kase i tyle.Nie ciesz sie,ze o miłosc do Ciebie i Twoja wygode .I szkod ami dzieciaczkow:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwef2fre4fef
nie jest zadowolnoy, i wiesz nie przyjmuj odrazu ze prawo wszedzie jest tkaie samo, my akurat mieszkamy we Francji gdzie nie jest tak rozowo i ojciec musi sie niezle nameczyc zeby dostac opieke a jka kboieta nie pracuje to ma jescze obowiazek ja utrzynmywac nawet po rozwodzie wiec wiesz... to nie polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to prawda to niezłą wodę z mózgu robicie tym dzieciom... I jednak jest to naiwność z twojej strony. Małżeństwo dla dzieci skoro one i tak wiedza i do tego spotykają się z kochanką tatusia? Dobre... :D:D:D A tak w ogóle to wątpię w ta całą historię mimo, że nie powinnam biorąc pod uwagę co się dzieje w moim zyciu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
mezczyzna z krwi i kosci--a zastanawoałes sie,ze istneije cos takeigo jak ukrywanie romansu i moge Ci z reka na sercu napsiac,ze nikt nawet nei domysla sie ,ze ja zdradzałam i zdradzam meza.NIkt mnie o to nie posadzał i nie bedzie posadzal.I nie badz pewny,ze Twoja teraźniejsza czy przysżła kobieta nie bedzie Cie tak zdradzała jak ja,ze nawet nikt sie o tym nie dowie,nie pomysli nawet o tym. A co do chorob,to moze moj maz tez gdzeis w ukryciu sie gżdzi i on moze pierwszy mnei zarazic niz kochanek. Mnei siebie nie zal.A Ty nei badz taki madry,bo nei wisz co Ciebie czeka,Moze Ty w pewnym momencie swojego zycia doprawisz kobiecie rogi.Wiesz dobrze,ze nigdy nie mowi sie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgqte4h
nie wiem--wziełam slub z wyrachwoania,z wygody i tyle.Nie jedna tak robi i nie jednen.Nie jestem w tym peirwsza ani ostania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×