Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mimowolimam

faceci- wybaczylibyście?

Polecane posty

Syt wygląd tak: zrywacie ze swoją dziewczyną po 5latach związku,bo już jej nie kochacie,ale nadal macie z nią kontakt.Po kilku miesiącach stwierdziliście,ze to byla pomyłka i chcecie wrócic.Okazuje sie jednak,ze ona spotyka sie z waszym kumplem( wy z nikim nie byliscie od zerwania).Ona jest gotowa do was wrócic,wybaczylibyscie jej,ze w tym czasie byla z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trumtrumtrum
Czyli w/g Ciebie powinna przez ten czas jak, uwaga BYŁA WOLNA, cierpliwie czekać aż jej były zmieni zdanie ??? Nie no masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2200
zalezy jak wyglądalo to rozstanie,ile czasu minęlo,czy naprawde tego chce,itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie bierz nawet naszych slow pod uwage. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ja mowie teraz z widoku 3 osoby - nic nie czuje do tej kobiety wiec moge tak powiedziec. Rob co chcesz i co Ci mowi serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i masz ci los....
pewnie facet rzuca laske bo mu sie znudzila,nagle cos mu sie odwidzialo,bo nikogo nie ma i z braku laku dobra i ona i ma jeszcze miec do niej pretensje o to,ze po prawie roku zaczela sie z kims spotykac?a co myślal,ze bedzie na niego czekac bo jest niewolnicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,ze jej zależalo,ze kochala i cierpiala po zerwaniu,chciala próbowac naprawic to co sie rozpadlo,ale ja nie chcialem,potem juz nie wracala do naszego tematu,po prostu gdzies razem wychodzilismy jak znajomi,a w tym samym czasie byla z moim kumplem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i masz ci los.......
nie wracala do tematu bo byla z innym,ble ble ble.skoro wychodziliscie jako znajomi,to najwidoczniej ci to odpowiadalo,dales jej kosza kilka razy,jak chcial próbowac,wiec sobie później odpuścila,prawie rok po zerwaniu spotyka sie z fcetem i masz do niej pretensje,ze na ciebie nie czekala?ile miala tak tkwic i czekac na ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000212121
co za debil... najpierw kogos zostawiasz, BO NIE KOCHASZ, a potem masz czelnosc twierdzic, ze to jednak ta? tepak jebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
na moje temat jest dziwnie sprecyzowany: czy faceci wybaczyliby to,ze ich ex po zerwaniu sie z kims spotyka?dziwne to jakies....co tu wybaczac,nie byliscie wtedy razem,nie chciales jej,co sie takiego stalo,ze zmieniles zdanie?chodzi ci o to,ze z kims w tym czasie byla,czy o to,ze to twój kumpel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knjer
a co na to kumpel? teraz juz z nim nie jest? czy dla Ciebie jest gotowa z nim zerwac? troche niedojrzala to Twoja panna skacze z kwiatka na kwiatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wybaczylbym
nie chcialbym dziewczyny ktora spala z moim kumplem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i masz babo- chłopie placek
piszesz,ze jej zależalo,że chciala byc z tobą,próbowala a ty nie chciales,dziewczyna wiedziala,ze nia ma szans dłużej czekac,bo ile mozna znosic upokorzenia i odmowy,wiec sie z kims związala,normalna sprawa.ty chcesz powrotu,ona dla ciebie chce zostawic tego nowego faceta i myślisz,ze cie nie kocha?gdyby tak nie bylo,to kopnęla by cie w 4 litery,po prawie roku i nowym związku jest gotowa tyle zaryzykowac,by byc z tobą a ty sie zastanawiasz?co chcesz jej wybaczyc?to ty powinienes prosic ją o wybaczenie,tego,ze z nią zerwales i dziekowac,ze chce z tobą byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wim,ze popelnilem błąd,że ją zostawilem,kochala mnie i to bardzo,tego jestem pewien,chcialem przyjacielskich kontaktów,bo mi na niej zależalo i chcialem wiedziec co u niej.Myslalem,ze jest sama i nikogo nie ma,chociaz zauwazylem,ze kumpel sie kolo niej kręci,w sumie zawsze byl nawet jej przyjacielem bardziej niż moim.Ona ma 25lat,ja 27.Nie wracalismy do tematu związku,az do wczoraj,powiedziala mi,ze powroty to nie jest prosta sprawa,ze sie spotyka z kims( nie trudno bylo zgadnąc z kim),ze jej na nim zalezy,bo on tak idla niej dobry,ze to byl trudny czas i że wielu rzeczy nie zrozumie,ze nie sa takie jakimi je teraz widze,ze nie moge miec do niej pretensji o to,ze zaczela sie z kims spotykac,itp.Powiedziala mi to jak zacząlem mówic o powrocie,zebym mial jasnosc sytuacji.A kumpel powiedzial mi,ze ją kocha,ze tego nie planowali i że on nie bedzie przeprasza za to,ze związal sie z moją ex,gdyz nie chcialem z nią byc.najgorsze jest to,że tyle razy spotykalismy sie w gronie znajomych,nawet tylko w swoim,a oni nic nie powiedzieli,ze sa razem,bo nie pytalem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie pytales
wiec ci nie powiedzieli,swoją drogą sie nie dziwie,po co ci mieli mówic,ze sa razem?chciales miec ich za znajomych wiec miales.a gdyby spotykala sie z innym nieznanym ci facetem to bys jej wtedy wybaczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialem z nią byc wiec z nia zerwalem,nie kochalem jej,wiec do nie nie wrócilem,ale nie bylem z nikim w tym czasie,sam nie wiem czemu,mozliwe,ze potrzebowalem czasu,zeby zrozumiec,ze to co do niej czuje to własnie jest miłośc i żadna mi jej nie zastąpi.Najgorsze w tym wszystkim jest to,ze ona zachowywala sie jak zwykle,mila i usmiechnieta,kumpel tak samo,wychodzila ze mna do kina,kanjpy,fakt,ze nie mówilem o powrocie,ale chyba można sie bylo domyslec o co mi chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź tę dziewczynę zostaw w spokoju. Cud, że w ogóle może patrzeć na twoją głupią gębę. Dziewczyna to nie jest zabawka, że odkładasz ją, jak się znudzisz, i chcesz z powrotem, bo ktoś inny się nią bawi, albo ty jednak doszedłeś do wniosku, że ci się podoba. Ta dziewczyna na pewno to cięzko przeżyła, zwłaszcza po takim czasie, bo nie próbowałaby tego całego goowna naprawiać. Dałeś jej wolność - i ty się zastanawiasz, kto ma wybaczać? Idź do lekarza człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyym
popros ja by zlozyla podanie w teczce z uzasadnieniem swego postepowania i czekala, az je rozpatrzysz. ale zaznacz, ze jestes tak zraniony, ze niewykluczone, iz po kilku tygodniach zmienisz zdanie i znowu ja zostawisz. co jej chcesz przebaczac - ze potraktowala cie powaznie a nie jak idiote, ktory cos mowi, a zrobi co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy zapytałem ją o mozliwośc powrotu nie wiedzialem,ze z kims sie spotyka,w sumie domyslalem sie,ze moze cos kręci z tym kumplem,ale nie sądzilem,ze z nim sypia.Fakt powiedziala mi o wszystkim a teraz nie wiem czy chcialem wiedziec.Ja nie bylem jej pierwszym facetem,ona dla mnie byla pierwsza,ale przez te 5 lat kiedy bylismy razem i,ze byla mi wierna i mnie kochala.tylko teraz z tym moim kumplem,nie wiem czy potrafie o tym zapomniec.Nigdy nie znalem poprzednich,z ktorymi sie spotykala,a teraz ona i on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
Tak właśnie wyglądają przechodzone związki:))))Chleba to z tej mąki już raczej nie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to co ? my mamy ci pomóc w podjęciu decyzji czy zapomnieć o tym czy to nadal roztrząsać ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
Mimowolimam - wybacz chlopie, ale to byla Twoja decyzja o rozstaniu, to TY stwierdziles, ze nie kochasz, to TY zostawiles... Wiec nie miej pretensji, ze znalazl sie ktos ktos inny - i ktokolwiek by to nie byl, Twoj kumpel czy najgorszy wrog - jej dla Ciebie juz NIE MA!! Wykaz sie odrobina empatii i odwroc sytuacje - to ona Cie zostawia, ty kochales jak cholera i przez ten rok jej przyjaciolka zawsze byla jakos przy Tobie, spotykacie sie i nie uwarzasz, ze gdyby wtedy ona miala do Cioebie pretensje to byloby nie fair? No bo o co? O to ze masz prawo ulozyc sobie dalej zycie? Wiem, ze czasem pewne kroki w zyciu bola, i sa nieprzemyslane... daj jej spokoj. I nie miej pretensji do bylej, ze nie powiedziala Ci nic... chciala dla Ciebie dobrze, nie chciala zebys ja ocenial, a tym bardziej zeby odbilo sie to na kumplu... Zycz im powodzenia i zapomnij o niej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnieć?nie wiem czy potrafię,łączyło nas przywyczajenie,wspolne studia i praca,potem sie to wszystko skończylo,przeszlismy na przyjaźń,wiem,ze jej to nie odpowiadalo,ale mi tak.Z czasem jednak znów zacząłem w niej dostrzgac to,co dawniej pokochalem,wydawalo mi sie,ze ona czuje to samo,po co wychodzila ze mną do knajpy,na spacery,kiedy byla z innym?wiem,ze nie poruszalismy tematu związku i powrotu,ale to chyba bylo jasne,kiedy facet praktycznie kazdego dnia zaprasza gdzies dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz kilka opcji
jesli chcesz z nią być i ci na niej zależy to jej wybaczysz,albo raczej zrozumiesz,ze to naturalne,ze kogos sobie znalazla- sam sie o to prosiles przez prawie rok nie proponując powrotu.Druga opcja- nie potrafisz zrozumiec i dajesz jej spokój,szukasz sobie kogos nowego.Jednak piszesz,ze nie zerwales z nią kontaktu nawet po rozstaniu,wnioskuje wiec,ze nie potrafisz z jakis powodów tego zrobic,bo ją kochasz i ci na niej zalezy,wiec walcz o to uczucie i waszą przyszlość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce poznac waszą opinię i dzieki temu zrozumiec jej postepowanie,czemu nie powiedziala,ze kogos ma i caly czas dawala mi nadzieję.Zlezy mi na opinji facetów,bo moze tez którys z was mial podobną historię.Sa związki,które sie rozstają,mają nowych partnerów i do siebie wracają,ale ja nie wiem czy ja tak potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×