Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meridiem

Dlaczego ojciec zawsze przed sądem jest na przegranej pozycji???

Polecane posty

Gość Ale gdy dziecko staje
sie starsze nie potrzebuje już takich kontaktów częstych z Rodzicami .Zyje własnym życiem .I tak powinno być .Nie dla siebie wychowujemy dzieci banalnie mówiąc dla świata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 30-latek wwa.......
A moja historia jest inna. Moja ex pracowała przed urodzeniem dzieci, gdy poszła na macierzyński zaczęła zajmować się handlem przez internet kosmetykami znanej szwedzkiej firmy (or...ame). Poznała parę osób, wkręciła się w to i na jednym z wjazdów poznała niejakiego pana D. Pan ten zbajerował ją i postanowiła po jakimś czasie do niego odejść, zabrała mi dzieci dalej było tak, ze pan D. zostawił moją ex bo na wyjazdach poznał nową pannę M. (matkę 10 latka) Sąd oddał dzeici ex, bo powiedział że matka dla dziecka jest najważniejsza, mi pozwolił widzieć się z nimi raz na tydzień i płacić po 1500 na dziecko. a dlaczego nie ma dzieci przy mnie? Sędzina na rozprawie powiedziała że po rozpadzie rodziny na pewno zacznę pić... (choć nie piję), i sobi nie poradzę bo moja ex dotychczas zajmowała się domem a ja nie (t też nie prawda ale co ja mogę)i dla dobra dzieci odda je matce teraz, aby nie przechodziły traumy Sędziny krzywdzicie ludzi rodziny i dzieciaki przede wszystkim, nie zapominajcie, że każda wasza decyzja ma moc prawną i jeżeli powoduje szkody to w ogromnej skali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie zmienia faktu
ze to właśnie rodzic ma obowiązek zabiegać o uczucia swojego dziecka. Dziecka które zostało porzucone. Bo kłamstwem jest, że pan się rozwodzi tylko z żoną. pan zwykle bierze również rozwód z dziećmi. czego dowodem jest wzrastająca liczba spraw w sądach o egzekucję zaległych alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
W sądach rodzinnych trudno o zrozumienie. Sędziny to albo ex albo next albo teściowe. Tam o sprawiedliwość naprawdę trzeba walczyć ale wygrać można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tu kolejna
o alimentach. Ile kosztuje miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie kolejna
tylko tatusiowie tak się tłumaczą: przecież kocham dziecko bo płacę alimenty. ile kosztuje miłość trzeba zapytać tych właśnie tatusiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracuję w sądzie
Jakaś Pani 22.10.09 r. napisała, ze jej chyba koleżance sąd nie zasądził alimentów na syna studenta. Przy sprawie rozwodowej nigdy nie zasądza się alimentów na dorosłe dzieci. Tylko na małoletnie. Dorosły syn musiałby sam założyć ojcu sprawę o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
To ja występowałam w imieniu syna, jako matka. Nie chciałam, by syn uczestniczył w tych sprawach. Uważałam, że to zbyt duże przeżycie jak dla niego.A tak w ogóle zapytam, czy sądy uważają dzieciaki osiemnastoletnie za tak bardzo dorosłe i odpowiedzialne ? Czy dlatego, że studiują, tzn. mają liczyć tylko na siebie samych? Tzn. , że nie mają matki i ojca bo mają ukończone 18 lat? Tzn., że co????? , że dla nich matka i ojciec nie istnieją??????? Żadne więzi, żadna rodzina ????? O co chodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tak ze.
ja jako pelnoletnia sama zalozylam ojcu sprawe o alimenty i siedzina mi je przyznala :-) Ja, nie matka. Wiec chyba tak jest faktycnzie, ze jesli dzieci dorosle to same powiiny sie tym zajac i wtedy nie ma problemu. moja sedzina wspominam bardzo milo. mimo, ze wyrok faktycznienie wypadl za ciekawie dla ojca, to jednak kobieta wysluchala i jego i mnie i podjela bardzo sluszna decyzje. zadala konkretne pytania, czy sie interesowal przez ostatnie lata, czy zabiegal o kontakt, czy martwil sie o mnie jak bylam chora, czy pomagal, nie tylko finansowo, a ze ojciec nie chcial miec ze mna zadnego konktatku przez kilka lat choc staral sie udowodnic ze bylo inaczej to sedzina bardzo madra i doswaidczona kobieta odrazu wyczula falsz i zapytala o konkrety przy ktorych polegl. Zasiadzila mniejsza kwota ale zwrocila mu uwage, zeby si ejuz nei kompromitowal i lepiej nic nie mowil bo tylko sie pograza. On zapewne bedzie twierdzil, ze wyrok neisprawiedliwy ale jak sie nieintersuje wlasnym dzieckiem przez lata to pozniej chocby nei wiem jak sie klamalo, nikogo sie juz wtedy nie oszuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Do jest tak ze. Dziewczyno Ty jesteś dorosła? Jesteś dorosła to zachowuj się jak dorosła Albo się lecz ,bo w przyszłości zrobisz krzywdę ,własnej rodzinie ,mężowi ,dzieciom i sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panie ZZZZ
a czego się pan czepia biednej dziewczyny? Że prawdę napisała, że tatuś ma obowiązek płacić alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ona pamięta o jego obowiązkach a o swoich już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to ojciec ma obowiązki
a nie córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ziemia
niedługo będzie kwadratowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Odnoszę wrażenie ,że już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracuję w sądzie
Nigdzie nie napisałam, że dorosłe dzieci mają liczyć tylko na siebie i że nie mają już ojca i matki. mają tylko że muszą same założyć sprawę o alimenty. Bo są dorosłe i mogą już występować w sądzie samodzielnie, a nie z pomocą rodziców. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka też zainteresowana
Czy ktoś odpowie na pytanie zawarte w temacie? Mam koleżankę, która właśnie się rozwodzi. Patrząc na to z boku człowiek dochodzi do wniosku, że łatwo dla prawnika jest reprezentować kobietę - one (przynajmniej z założenia) są zawsze te pokrzywdzone. Obserwując całą tą sytuację i czytając te posty widzę, ze ojciec dzieci ma małe szanse na rozstrzygnięcie sprawy choć trochę korzystnie dla siebie! Szkoda słów, zawsze i tak pokrzywdzone są dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana nie opowiadaj
szanowny tatuś za wsze jest na wygranej pozycji ! Idzie w świt bez obciężeń, wypiera sie dzieci i alimenty płaci wtedy gdy komornika na koncie. Kochanka (czyt.druga żona) zrobi wszystko, żeby taki pan z przeszłością i dziećmi pożegnał się na zawsze. I gdzie tu przegrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adokat moze pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
odpowiadam na pytanie - NIE ZAWSZE!!!!!! Mój były mąż ma nas głęboko w du....pie. Ani syna, ani mnie (to jakoś nie dziwne). Podziału majątku nie było. On zostawił sobie dom w budowie, a ,mnie mieszkanie kwaterunkowe, które załatwiłam. Na syna (bo był pełnoletni, nie płacił choć studiował - taka była wola sądu - syn miał zdrowe ręce i był zdrowy - cyt, sędzinę). Reszta życia należała do mnie - matki i syna. Daliśmy radę - bez Niego. Widać Oni mają łatwiej, a Ty takie głupie pytania zadajesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tak ze
jestem dorosla i zachowuje sie jak dorosla osoba. moje wczesniejsze proby dogadania sie z ojcem nie przyniosly skutku, bylam w ciezkeiej sytuacji i nei mialam wyjscia, przez ponad rok prosilam, czkealam, dawalm czas, bylam wyrozumiala, jednak nic to nie dalo, przy cyzm na sam koniec uslyszalam ze jestem zwykla zdizra!!!!! od wlasnego ojca!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 rozumiesz to? wiec zachwoalam sie jak dorosla osoba i wzielam sprawy w swoje rece. grzecznie i kulturalnie. a to ze sedzina nie dala sie wyprowadzic na manowce to juz inna historia. powiem ci tak, moj ojciec, bo mimo wszystko nadal go tak nazywam, nawet po tym co mi zrobil i jak bardzo mnie skrzywdzil, moj ojciec jest tym jednym na milion ktory zachowal sie jak prawdziwy skurczybyk, nie udalo mu sie oszukac sedziny i dostal nauczke. ale niestety prawda jest tez taka, ze to wlasnei oni sa najczesciej pokrzywdzeni w sadzie, zgadzam sie. taki przypadek jak moj zdarza sie bardzo zadko. chyba. bo nie wierze, ze kazdy ojciec mowi do swojej corki ty dziwko zabije cie jak nie wycofasz pozwu! rozumeisz juz dlaczego zostala mi droga sadowa? tak? juz rozumiesz? mam nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tak ze
i powiem ci, ze do dzis mam lzy w oczach kiedy to sobie przypomne :( moj wlasny ojciec z pazernosci wypowiedzial tyle przyktych slow, ktorych juz nigdy nie cofnie. stalo sie, trudno :( boli do dzis. placze nawet teraz. a wiesz co... nigdy nic od niego nie chcialam, zawsze dzwonilam, troszczylam sie o niego, JA ZABIEGALAM O JAKIKOLWIEK KONTAKT ale kiedy to potrzebowalam wsparcia, pomocy, dobrego slowa chociazby on mnei tak potraktowal, mialam bardzo ciezka sytuacje, nie bede wnikac w szczegoly, ale nie mialam wyjscia.... powiem ci, ze nigdy bym sie nie spodziewala, ze on tak zareaguje, ze wypowie takie slowa w kierunku wlasnej corki !!!!! teraz moze usiadz i pomysl, czy kiedykolwiek moglbys sie tak odezwac do wlasnej corki?????? nazwac ja szmata, dziwka i ze bedzie ciezko zalowac do konca zycia jesli sie od ciebie nie odczepi i nie da ci spokoju, grozac kalectwem!!!!!!!!!!! i na sam koniec! nie pierdol mi tu, ze nie jestem dojrzala, bo dojrzalam w jeden dzien... ten dzien wlasnie!!!!!!! pozdrawiam. aha, i tak jak juz wspominalam, zdaje sobie sprawe, ze tacy jak on to 1/1000000 ale sa, jak sam widzisz. choc wiekszosc jest jednak krzywdzona. neistety. mojego spotkala spawiedliwosc. na szczescie w naszym polskim sadzie. ale przyjdzie mu jeszcze czas stawic mi czola. nie wiem czy bedzie kiedykkolweik w stanie spojrzec mi w oczy i przeprosic. zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź jest prosta
Bo w większości przypadków matka jest bardziej zżyta z dzieckiem. Ona do dziecka wstaje w nocy, chodzi do lekarza i odrabia zadania. Więc sędziowie wychodzą z założenia, że dziecku z matka będzie lepiej. Użylam zwrotu "w większości przypadków", aby zapobiec wypowiedziom typu "a mojej znajomej znajoma to ma kuzynkę, która się dzieckiem nie zajmuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka też zainteresowana
do tej z 07:21 Żal mi Ciebie biedna kobieto. Facet może ma się lepiej bo jest bez obciążeń, ale założe się że również cierpi że nie może widzieć się z dziećmi i uczestniczyć w ich wychowaniu tak jak by chciał. Oczywiście nie dotyczy to pewnie 100% populacji męskiej rozwiedzionej. Dlaczego rola faceta ma się ograniczać do płacenia na dzieci! Kochanka to nie następna żona !!! KOBIETO pogieło cię czy co. Jeśli jest rozwód to w świetle prawa są to WOLNI ludzie i mogą być z kim chcą. Poczytaj sobie znaczenie tego słowa nim coś mądrego napiszesz. No chyba ......że miałaś na myśli użycie słowa kochanka jako osoby, którą się kocha i która kocha swojego męża a ten mąż uwielbia z nią spędzać czas intymnie (i nie tylko)) no i nie widzi świata poza nią - to ja chcę być kochanką mojego rozwodnika! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze i jak naprawde chce
to dowiedzie swojej racji, jak czyjs mis wmawia ze sad sie na niego uwzial i jego polowica w to wierzy- podziwiam glupote. jak chce i walczy- wygra, chyba ze nie ma racji. pierdolenie, e jest taki dory i niewinny, a tak niespraiwedliwie go osadzili jest dla ulomnych lub uposledzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niby pana z rozbitej rodzin
jak ma ci ktos myslacy uwierzyc w taka bajke? ojciec byla taki dobry, a nie wytoczyl powodztwa o wplacanie alimentow do raz]k wlasnych dzici lub na ich osobne konto? gdzie widzisz dbanie o dobro dziecka we wpychaniu pieniedzy w matke? sam napisales, ze wiedzial,ze w sadzie nie wygra. odpuscil sobie na poczatku,a ty piszesz o jego mega poswieceniu, niesprawiedliwosci sadow etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×