Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady in fuckin black dress

bycie singlem- ilez mozna???

Polecane posty

Gość single mają brudne plecy
do tej w p........ sukience - Ty to serio na poważnie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość single mają brudne plecy
normalnie uśmiałam się do łez :D jak mój mąż na tydzień w delegację wyjeżdża, to niby myślisz, że ja przez tydzien pleców nie myję? o maj gad, jak niektórzy się na żartach nie znają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
do BNB: wlasnie temu napisalam ze w pewnym sensie. biologiczne wymagania i spuscic z tonu mam? raczej psychiczne a nie biologiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie mega dolujace sa weekendy :( co prawda studiuje wtedy, ale to przykre ze np. w czasie przerwy nie ma do kogo wyslac smsa albo zadzwonic :( A potem jak wracam do domu i chcialoby sie odetchnac i odpoczac w milym towarzystwie, to tez nie mam z kim :( siadam sobie przed kompem i zabijam czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zresztą jak naprawdę byś chciała i o ile jesteś ciekawą osobą nie mającą problemów emocjonalnych czy innych rzeczy utrudniających realcje społeczne to byś sobie faceta znalazła bo to przecież nie filozofia trzeba być ciekawym człowieczym prowadzącym swoje życie i nawiązującym nowe kontakty bez chorej presji przecież to tylko kwestia poznawania ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
problemy na tle emocjonalnym; to wyjasnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
gdybys nie byl ciekawa osoba to nie wyslalbys tego linka ws singli :) czyli chyba cos z twoim poczuciem wartosci nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A skoro ty to wiesz, to nie wpadles na to, ze mozna byloby to zmienic?" może kiedyś 🖐️ ale i tak potrzeba pełno czasu bo przecież większość ciekawych rzeczy wymaga byci ciekawym :P bo trzeba mieć do tego często zaprzyjaźnionych ludzi "nie wyslalbys tego linka ws singli " co jest ciekawego w wiedzy że istnieje w necie sporo słowników? znam też kilka innych z których czami korzystam ale nie wydaje mi się, żeby sprawdzenie np.: możliwych znaczeń słowa brand w jakimś kontekście definiowało bycie ciekawą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
mozna po tym poznac ze masz poczucie humoru. przez niegłupi styl pisania sprawiasz wrazenie niegłupiego:) zapewne masz cos co sie interesuje. to powoduje ze mozesz uchodzic za ciekawego czlowieka. i nie sadze ze zaprzyjaznieni ludzie powoduja ze ktos jest ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
a wracajac do tematu; no ilez mozna. wczoraj dostalam zaproszenie od ludzi na wypad do knajpy w eekend ale jakos mi glupio bo ludzi dobrze nie znam i jestem najmlodsza ;/ wiem ze glupi powod. poza tym od jakiegos czasu zmieniam swoj aghresywny stosunek do facetow. powoli i malymi kroczkami ale juz jeste lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej w p...sukience
oczywiście, że na poważnie!, a niby dlaczego miałabym żartować, brudne plecy to poważna sprawa! ..a higiena ważna sprawa - nawet :D u singla, bo przecież nigdy nie wiadomo, czy takiemu coś się nie trafi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapewne masz cos co sie interesuje." nie na tyle żeby => "uchodzic za ciekawego c" "Ja tez nie uwazam, zeby to przyjaciele okreslali Ciebie i twoje bycie lub nie bycie cieka" przecież nie to tam pisało ale to też w sumie jest prawda... jak jesteś nieciekay to nie masz przyjaciół czyli w większości przypadków brak przyjaciół będzie świadczył o ... " od ludzi na wypad do knajpy w eekend ale jakos mi glupio bo ludzi dobrze nie znam i jestem najmlodsz" + "am swoj aghresywny stosunek do facetow" czyli wiadomo czemu nie masz faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manikaa
ileż? ;) całe życie! ;) chyba jestem dziwna, ale mnie taki status odpowiada. po przykrych doświadczeniach mam związkofobię ;) dlatego wolę sobie porandkować od czasu do czasu, bez większych zobowiązań i komplikacji na koniec. a w międzyczasie zajmuję się miłością mojego życia, czyli mną i moimi potrzebami i zachciankami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
do BNB: ale próbuję to zmienić :O tzn chciałabym. do manikaa: właśnie. po doświadczeniach. i to jest świadome zostanie singlem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz znajomych którzy chcą ciebie oglądać na imprezach chodzisz poznajesz nowych, nowych, .... kiedyś trafia się zainteresowany facet... znajomość, znajomość... albo się spodoba albo nie chyba u większości tak to działa i raczej nie jest trudne bo na oko to większość ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
...łał :).. bardziej chodzilo mi o zmiane stosunku do plci meskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa jacykuf
zaradni życiowo, sprawni seksualnie, ale bezradni uczuciowo? qrczę - za jakieś 10 lat heteroseksualna para na ulicy to będzie rarytas jak żyrafa na safari! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
hej, jacykuf! nie moja wina za zryta czesc rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa jacykuf
a co ma do tego rodzina? selekcję kawalerów ci robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
nie, ale jesli przez 3/4 zycia zyjesz wsrod nich w przekonaniu ze jestes niczym i nikim a meska czesc rodziny przyklada sie do tego nadzwyczaj dobrze to nie dziala to na zasadzie JUST LIKE THAT i nastepnego dnia jest juz w porzadku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa jacykuf
lady in fuckin black dress przychodzi wlasnie taki jesienny wieczor i czlowiek ma dosc i guzik prawda ze jak sie ma duzo pracy to sie nie mysli o milosci. mysli sie i to jeszcze wiecej. to do kogo ta miłość ma być skierowana? do swojej płci? no bo z tego co piszesz facetów nie za bardzo darzysz sympatią... a zaliczyłaś jakiś nieudany związek że tak lejesz żale na facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
czemu "leję żale"? to nie jest absolutnie tak że ja ich nienawidze, po prostu nie umialam sie z nimi dobrze komunikowac, w ogole sie nie potrafilam otowrzyc, i zbywalam ich- tak niefajnie.po czym zauwazylam w swoim zachowaniu pewnego rodzaju agresje. no ale juz od jakiegos czasu z tym probuje cos zdzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
bo doszłam do wniosku ze jesli dalej sie tak bede zachowywac to zostane jak nic stara, niemrawa pol-singielka i nawet nie bede mogla sie nazywac pelnoprawna singielka:)poza tym wytlumaczenie ze moja rodzina jest nie teges jest guzik warte. dorosle osoby potrafia wziasc swoje zycie w garsc a nie zwalac wine na cos tam...; i to by bylo na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa jacykuf
a tytuł twojego topiku to niby radością tryska czy żalem zalatuje? a że się tak podpytam - a miałaś doświadczenie jakiegoś trwalszego (dłuższego?) związku? czy wszystko ci ta agresja psuła/psuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in fuckin black dress
zadnego długiego zwiazku.no, rzeczywiscie to napewno jest skutkiem tego 'dziwnego" zachowania- ktore jakoby powoli sie zmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×