Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wlatcasnejkuf

pamietam ,jak parzyłam herbatę w imbryczku

Polecane posty

Gość tez pamietam
fajnie powspominac pewnie :) mamy co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlatcasnejkuf kawę wlewało sie do szklanek i robiło kogel-mogel do niej >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>robiło się kawę a potem jeszcze dolewkę...takie czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe czarną wołgę też pamiętam ....a najgorsza była taka z firankami w oknach :) Żwirek i Muchomorek, Krecik, Pomysłowy Dobromir .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
tez robilam kogiel mogiel i lody wlasnej roboty sniezynki w proszku o ile sie nie myle :D babke pieklo sie co niedziele mmmmmmmmmmmmmm ten zapach :) bezcenny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było filmów amerykańskich.....były filmy dla drugiej zmiany...przeważnie rosyjskie:)ale mi się podobały:)(może z braku laku?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolny czas spedzało się na zabawie z kolezankami, kolegami....nie było internetu . Grało sie w gumę, klasy, piłkę kopało a teraz era dzieci emo hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda z tymi filamai
był Kojak, detektyw Colombo, póxniej Miami Vice, pełno westernów...nie pamietam z tamtego czasu żadnego ruskiego filmu tylko same amerykańskie :) jeszcze mi sie oranżadki w proszu tez przypomniały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak byłyśmy z siostrą małe to jak mama jechała w sobotę na zakupy, to zawsze mówiłyśmy jej "Mamo, kup nam coś" i zawsze dostawałyśmy jakiś drobiazg, choćby lizaka. Nie było tak, ze było nas stać, ale zawsze taki prezent cieszył ... na święta paczki z pracy od rodziców, w takich duzych foliowych reklamówkach (najczęściej z mikołajem) wieczorami gra w gumę, palanta, badmintona, EuroBusiness z sąsiadami :D bawienie się w domek (wywlekanie z domu róznych rzeczy, pieczenie babek z piasku, robienie sałatek z trawy i kawy z czarnej ziemi) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie było amerykańskich a Cojak i Colombo to co ? .........no tak zapomniałam:) masło było na wagę...takie prawdziwe gumy Donaldy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
kargul i kawlak :D czterj pancerni i pies :D no i dynastja i nie wspominajac o izaurze :D:D:D::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
nie zapominajac o kinie nocnym :D:D w soboty bodajze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
pozniej w szkole w ktorejs tam klasie byly wymiany karteczkami sie zbieralo :D kinder niespodzianka :D aaaaa i do pamietnika sie wpisywalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumki chińskie zapachowe takie do ścierania no jak ktoś miał w szkole chociażby jedną to był gość no i piórniki chińskie takie kolorowe zamykane na magnes :) pomarańcza tylko rzucali na święta ale takie zielone kubańskie jak się udało kupić takie zwyczajne to ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masła na wagę nie pamiętam
ale była chałwa na wagę i taka w puszkach też była śmietana i mleko w szklanych butelkach z kapslami ze złotka - niektórzy zbierali te kapsle - smietankowe były żółte a z mleka srebrne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
aaaaaaaa i jeszcze gliniarz i prokurator :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- wpisy do pamiętnika i złotych myśli - oranżada w takich butelkach 0.33 za 30 groszy pita najlepiej pod sklepem :D - karteczki, kartki do segregatorów - Just5, Kelly Family, Britnej, Spice Girls..... - chodzenie do szkoły w dresach, leginsy i długie swetry:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pamietam
hmmm...... oranzada krzys i grzes byly w zielonych butelkach szklanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam jaka dumna byłam jak kiedyś na gwiazdkę dostałam książeczkę wszystkie strony sztywne a obrazkami można było poruszać no i obowiązkowo miałam Koziołka Matołka w odcinkach na płytach analogowych a słuchało się ich na gramofonie Bambino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×