Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katka12345

wiecznie zmeczony....

Polecane posty

Gość katka12345

Mieszkamy razem rok, jestemy razem 3 lata. jak pracuje 6-14 on 10-18, jak ja 14-22 on 8-16. co 2 weekend w szkole jestem. niby mieszkamy razem a wiecej czasu sama spedzam w domu :( problem jest tez taki ze coraz rzadziej sie kochamy...Wiecznie zmeczony jest albo za pozno jest... ostatnio caly tydzien sie nie kochalismy wiec spytalam sie czy sie masturbuj ejak jest sam w domu skoro nie chce sie kochac, a on na to ze zmeczony jest(jest mechanikiem, rozumiem ze moze byc zmeczony ale dzien w dzien?) napisalam mu ze i tak wiemz ze to robi i ze jak ma tak byc to ja przestane brac tabletki a on bedzie spal na rozkladanym lozku w kuchni...i ze koniec z obiadkami podsuwanymi pod nos i lataniem z rana do sklepu po chleb zeby mial swierzy jak wroci z pracy.skoro mnie nie docenia...a moze juz mu sie znudzilam?nie chce mi sie wierzyc ze nie chce sie kochac bo zawsze zmeczony jest... czuje sie ponizona jak zaczynam gre wstepna a on mowi ze zmeczony jest to gorsze niz policzek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty masz faceta czy dziwkę w domu, że za seks mu obiadami płacisz? Jeśli jest mechanikiem, to ma prawo być zmęczony. Zresztą przy każdej innej pracy jest tak samo. A im bardziej będziesz się domagać, tym bardziej on nie będzie chciał. Nie wiesz, że jak coś staje się obowiązkiem, przestaje być przyjemnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
nie traktuje go jak prostytutki.... Nie zmuszam go, tylko próbuje zainicjować :( i nic z tego...wiecznie zmęczony...ja go chyba już nie podniecam ;( a najgorsze jest to ze dla niego wyjechalam ponad 300 km od domu... tylko jak sie kochamy moge liczyc na jakas czulosc, na codzien tylko przytuli i pocaluje na odcazepnego.zero namietnosci...przestane gotowac obiadki, bede go olewac to moze zmieni sie...mam juz dosc tej sytuacji...on jest impotentem czy co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jesień przyszla... organizmy sie przystosowują do mniejszej ilosci światła... bardziej chce się spac... wiecej energii idzie na rozgrzanie ciała, wiec mniej zostaje na inne czynności... do tego pogorszenie nastrojów... kup mu jakiś Vigor, albo przeczekaj po prostu. od tygodnia bez seksu sie nie umiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest impotentem czy co?!" a nie bierzesz tego pod uwagę ? może ma kłopoty zdrowotne o których ci nie wspominał ? A nie dalej jak wczoraj czytałem tutaj na kafe ze faceci to egoiści ... Jesteś pięknym przykładem że to nie jest regułą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaa
A Ty masz faceta czy dziwkę w domu, że za seks mu obiadami płacisz? też mi to przyszło do głowy ;) Jest seks - są obiadki. Nie ma seksu - nie ma obiadków ;) trochę to dziecinne. Chcesz w ten sposób wymóc na nim seks? Bez sensu. Może naprawdę jest zmęczony? Może ma gorszy okres? A może faktycznie ma problemy? Nie pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiłuj się.
przeczytaj kobieto jeszcze raz co napisałaś i jak my możemy to odebrać :) Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że ciężko pracujący facet może być zmęczony przez cały tydzień. Pewnie tylko niedzielę ma na leniuchowanie i wtedy zbiera się w nim ochota na seks, ale problem - ciebie wtedy nie ma. Pomyśl jeszcze, że teraz taka pora roku, że ludzie stają się mniej energiczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
to nie zaczelo sie od wczoraj, od pewnego czasu tak jest....od tygodnia bez seksu sie nie umiera-to wiem tylko po co mam pakowac w swoj organizm hormony skoro sie kochamy 5 razy w miesiacu???po co mam sie truc??? Boje sie ze on moze rzeczywiscie jest chory...rozmawiamy o wszystkim i nic nie mowil ale moze sam o tym nie wie...dla mnie to dziwne ze facet ktory ma 22 lata nie chce sie kochac... a jak mieszkalismy w innym miejscu isasiad ktory mieszkal nad nami ktrory byl w jego wieku i tez ciezko pracowal co noc sie kochal ze swoja dziewczyna(niestety kiepska akustyka byla w tej kamienicy). a on wiecznie mowi ze zmeczony jest i ze go nie rozumiem...ja tez pracuje, ucze sie i jeszcze gotuj i sprzatam i jeszcze sie musze o seks prosic...to takie upokarzajacE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
nie chce wymusic na nim seksu...chce mu uswiadomic ze nie docenia mnie...nie chodzi tylko o seks....problemow w pracy nie ma...on caly rok jest mniej energiczny i mam tego dosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaa
Oczywiście że hormony odstaw, jeśli się nie kochacie za często. "jak mieszkalismy w innym miejscu isasiad ktory mieszkal nad nami ktrory byl w jego wieku i tez ciezko pracowal co noc sie kochal ze swoja dziewczyna" No i co z tego? :O Ty nie patrz na innych, każdy człowiek jest inny, inny ma temperament, inne potrzeby. No i inaczej reaguje - jeden będzie zmęczony bardziej inny mniej. Takie przykłady są bez sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaa
A może on po prostu nie potrzebuje seksu tak często tak Ty? Może po prostu to różnica temperamentów i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chce mu uswiadomic ze nie docenia mnie...nie chodzi tylko o seks....problemow w pracy nie ma...on caly rok jest mniej energiczny i mam tego dosc...." A to on ma do docenienie seksem okazać? Kurde. Ciekawe. A skoro cały rok jest mniej energiczny, to widocznie taki po prostu jest. Z takim się związałaś, takiego pokochałaś, a nagle Ci się znudziło. Ech te baby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przestane gotowac obiadki, bede go olewac to moze zmieni sie.." Masz rację. Zmieni się. Będzie jadał na mieście albo u kochanki, która seks potraktuje jak przyjemność a nie kolejną śrubkę do dokręcenia w cudzym samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mieszkalismy w innym miejscu isasiad ktory mieszkal nad nami ktrory byl w jego wieku i tez ciezko pracowal co noc sie kochal ze swoja dziewczyna(niestety kiepska akustyka byla w tej kamienicy). na twoim miejscu pomyślał bym nad kwestią złożenia wizyty u tego sąsiada , po ówczesnym uszkodzeniu kranu w swoim mieszkaniu ;) a tak poważnie ... dlaczego porównujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiłuj się.
a może wybierzcie się wspólnie na badania. Zróbcie sobie morfologię i biochemię krwi - nie zaszkodzi nawet zdrowemu. A może gotujesz ciężkostrawne posiłki i on po późnym obiedzie nie marzy o niczym innym niż spanie :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale piszesz ze ostatnio cały tydzień się nie kochaliście, to rozumiem, ze to najdłużej było, bo inaczej byś pisała "kiedys nie kochaliśmy sie całe trzy tygodnie". wiec proponuje trcohe przeczekac i dac mu odetchnąc. facet nie maszyna. piszesz ze on cały rok jest mniej energiczny - widac TAKI juz jest. wątpię czy dasz radę wymusić na nim większą energiczność brakiem obiadów. widac ma po prostu mniejszy temperament. "a on wiecznie mowi ze zmeczony jest i ze go nie rozumiem.' - no tu chyba ma racje, nie? sama piszesz ze go nie rozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
wlasnie problem twki w roznic temperamentow...ale co mam go rzucic bo nie chce sie kochac tak czesto jak ja-glupai nie jestem...ale mi chodzi o takie drobne sprawy jak okazywanie namietnosci, czy zmeczenia oznacza ze nie musi mnie calowac? moze to tez mi wmowicie....tak sie sklada ze czulosc dostaje podaczas seksu dlatego tak mi tego brakuje :( on nie docenia tego ze dla niego wyjachalam,ze studiuje pracuje i jak chce troche czulosci to on zmeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiłuj się.
rozmawiałaś z nim o tym? Jeśli tak to co odpowiedział? dlaczego nie potrafi okazywać czułości? a może rozmawiałaś przez atakowanie typu "bo ty..."?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on nie docenia tego ze dla niego wyjachalam,ze studiuje pracuje i jak chce troche czulosci to on zmeczony." Ma Ci z tego powodu pieśni pochwalne pisać? Wyjechałaś, bo chciałaś, nie dla niego, a dla siebie. Rany.... Jeżeli on ma taki temperament, to go nie zmienisz. Na okazywanie uczuć też może być zbyt zmęczony. Bywa. Albo przywyknij do tego, że on ma mniejsze potrzeby, niż Ty albo zmień go na częściej bzykający model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe nastepnaaa
Autorka jest kolejna gowniara wykrzywiona przez media...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8mila.
sory ale moze byc tak,z woli sam to sobie zrobic,szybko. a nie znalazlas moze na kompie jakis stron z filmikami????jesli tak to masz problem nawet jesli nie oglada to tez cos nie tak,facet z reguly ma ochote a moze makogos na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
porownuje bo sasiad tak samo ciezko pracuje a ma sile na to... na badanie postaram sie go namowic, a obiadki nie sa ciezkostrawne a po obiedzie nie rzucam sie na niego przeciez ;) najdluzej sie tydzien nie kochalismy....nie rozumiem go, masz racje...bo ja tez pracuje i jeszcze mam szkole na glowie... a sile mam...najgorsze jest to ze poklocilismy sie przez smsy i nie wiem co teraz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czułość za pokonaną drogę... chyba zostanę zawodowym kierowcą. Takie wdzięczne za transport stoją za zakrętem. Teraz nie ma już powodu aby wspominać dawno podjęte decyzje i za nie żadać ekwwalentu uczuciowego. Teraz jesteście wy, wasza praca, jesień, zmęczenie i braki bliskości determinowane najprawdopodobniej okresem pewnego przesytu, który dopada każdą parę. Zrób krok w tył, przyjrzyj się waszemu związkowi, zrób bilans. Jeśli mimo to jest pozytywny - na chłodno spojrzyj na Twojego faceta... przecież jest taki kochany mimo braku nadmiernej czułości. Jest? To reszta jest tylko dziełem Waszego nieregularnego trybu pracy, życia i nieporozumień, które od drobiazgów narastają. Ze szczególnym uwzględnieniem Twojej postawy roszczeniowej. Facet to nie uczeń, którego się wyrywa do odpowiedzi. A w sprawach seksu jest nadmiernie uczulony na takie rzeczy jak domaganie się "swojego". W końcu kto jak kto, ale kobiety wiedzą o tym o wiele lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8mila.
najlepiej zostaw frajera ,bo jak tak dalej pojdzie to go znienawidzisz no i tak czy siak skonczy sie ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze poproś zeby cie przytulił zamiast od razu ciągnąć go do łózka? jak koles jest zmeczony a przytulanie kojarzymu sie od razu z figielkami to nic dziwnego ze nie chce nawet zaczynac. powiedz po prostu "kochanie, potrzebuję czułości, przytul mnie po rpsotu" albo podejdz i sama sie przytul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka12345
rozbrajacie mnie....nie atakowalam tylko rozmawialam...kilka dni sie staral apozniej do normy wrocilo...tak sie sklada ze dla NIEGO wyjechalam...i on wie o tym...i nie zmienie go na inny model bo go KOCHAM... Gowniara nie jestem i wiem jaka jest roznica miedzy rzeczywistoscia a tv....nie ma zadnych plyt i nie oglada takich stron....na booku tez raczej nie ma-nie chowa telefonu itp nawet o to nie podejrzewam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wiekszoscia
wez sie puknij w swoj pusty mozdzek!idz popracowac fizycznie szmato to zobaczysz czy zmeczona nie bedziesz!zero zrozumienia dla czlowieka zerop empatii!jak on moze zyc z taka pusta kurwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8mila.
ja jeszcze nie spotkalam sie z tym,zeby facet byl po pracy tak zmeczony,zeby nie chcial,dziiiiiiwne musi byc jeszcze jakis powod a to wymowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak sie sklada ze dla NIEGO wyjechalam..." Jeśli wyjechałaś dla niego, to oznacza, że Ty nie chciałaś, on chciał. Nic dziwnego, że teraz rządasz za to wdzięczności, skoro tak wiele Cię to kosztowało i zrobiłaś coś wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×