Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mortalczantantos

wkurwiony

Polecane posty

Gość mortalczantantos

moja dziewczyna już drugi raz w tym tygodniu poszła sobie na dyskotekę/imprezę...pierwszy raz w poniedziałek, dzisiaj drugi raz. Już mnie to wkurwiać zaczyna. A w poniedziałek rano się rozjechaliśmy do swoich miast gdzie studiujemy...jutro wraca. Nie wiem jaka będzie moja reakcja to już mnie to wkurwia. Brakuje jej ? widocznie jej nie jestem potrzebny, skoro jak mnie nie ma to ją tak ciągnie na imprezy/dyskoteki/kluby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolomotywa
a co, ma mieć żałobę że cie nie ma?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
jak mam iść jak studiujemy w 2 różnych miastach ? Pewnie, ale jesteście wszystkie mądre ;D ciekawe jakby Wasz facet w ciągu 4 dni 2 razy poszedł z kumplami na dyskotekę ile byście tutaj tematów założyły ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeniewiemm
a jakieś zaufanie by się przydało... chyba że nie ufasz jej za bardzo. Zresztą długo nie postudiuje jak tak będzie imprezować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w tamtym roku
chodziłam co drugi dzień, mój facet lata z kumplami na piwo, mecze, hale i co z tego? mamy wspólne życie, ale ufamy sobie i oprócz tego każdy z nas ma własne, wielkie mi halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
widocznie jej tego brakuje, nie potrzebuje mnie. Ciągnie ją do imprez. Dość tego kurwa, koniec bycia dobrym. Niech się dziecko wyszaleje, bo jest widocznie jeszcze baaaardzo niedojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
hahah każde tutaj teraz mądre ;D zawsze swój swojego będzie bronić...a gdyby to jakaś kobieta załozyła ten temat to byście pisały "kopnij go w zad" hahahaha jesteście takie przewidywalne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty masz problem....
wez zmien tę modelke na bardziej wartosciowa modelke i bedzie po krzyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie narobiło
nie wiem o co ci chodzi może ty myslisz ze ona tam idzie podrywać chłopaków albo idzie zeby ja podrywali i to cie denerwuje. Widocznie masz złe zdanie o swojej dziewczynie bo jest puszczalska i trzeba jej pilnować albo jesteś wieśniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
i chyba się trzeba będzie powaznie nad tym zastanowić... bo to nic dobrego nie wróży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
nie o to chodzi...ale po co się idzie na dyskoteki ? brakuje jej szaleństw ? to widocznie ja jej nie jestem potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
gówno wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej niech sie zamknie w
4 ścianach i siedzi wpatrując się w ekran telefonu oczekując telefonu od wielmożnego pana i władcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
hahaha dobra koniec tematu. Jesteście wszystkie baaaaaaaaardzo ograniczone ;D życze Wam, aby Wasi faceci zaczęli chodzić sami bez Was po dyskotekach ;D będę miał wtedy przynajmniej co czytać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tam sama nie szła na imprezę. i nie chodzę. Nudno bez wlasnego faceta. W ogóle kto chodzi w tygodniu na imprezy? DZIECIAKI! Bo jakby dojrzała była poszukałaby pracy skoro ma za duzo czasu i moze spac pol dnia pozniej po takiej imprezie. Ale ja to stara doopa jestem jak na standardy kafe. I poglady nietutejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
jedna mądra...Brawo! widać, że dojrzalsza, nie jak te gówniary powyżej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraź sobie ze chodzą
bo nikt nie ma prawa nikogo ograniczać, a związek polega na zaufaniu, ja nie idę na dyskotekę po to by się nachlać i bzykać w kiblu z kim popadnie, tylko by pogadać z kumpelami, potańczyć i wrócić do domu. ale może Ty uważasz, ze na dyskotekę chodzi się po coś innego...to gratuluję! a do skaa, pracuję i studiuje dziennie, a na dyskotekę w tygodniu idę, dziwne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
nie tańczy się samej, tylko zazwyczaj z innymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Ty a samej z
kumpelami w kółku to się nie da?? hahaha to chyba Ty bywałeś na dancingach na osób po 45 roku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie ile razy w tygodniu? 2 razy w tygodniu ? to chyba pracujesz po kilka godzin w miesiącu. Takie zachowanie mija z czasem. Imprezuja w taki sposob studenci z nizszych lat bo to takie "zycie studenckie" - wydac kupe kasy, uchlac sie, posiedziec pare godzin w oparach papierosow i umierac na kaca pol nastepnego dnia zeby potem bylo ze na studiach to takie fajne zycie! Jakby liczyla sie ze zdaniem faceta, a facet by to dyplomatycznie rozegral i powiedzial " kochanie, poczekaj do weekendu, pojdziemy razem i sie pobawimy" to moze by tak nie bylo. Wyglada to tak jakby jechala specjalnie pomprezowac a nie sie uczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, a zdradza cie tam? ile ma lat wogole? wiesz, żeby nie wyszło później, że jesteś chorobliwie zazdrosny razem chodzić nie możecie bo jesteście z innych miast, może ona faktycznie jest niewyszalana, ważne też ile jesteście razem i czy bedziecie potrafili szczerze ze soba o tym porozmawiać, zwyczajnie temat wyjaśnić ja też chadziałam na imprezki bez swojego, a on beze mnie, z tym że nie notorycznie, czasami się zdarzało, ale nigdy nie było sytuacji w których mogłabym sobie cos zarzucić, zawsze wracałam z czystym sumieniem, a on nie był zazdrosny i nie robił mi awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, z kolezankami w kolku!! haha. to chyba na dyskotece dla panienek. Na normalnej dyskotece PREDZEJ CZY POZNIEJ PRZYPLACZE SIE FACET. A od tego juz blisko do braku zaufania. Chce imprezowac- ide ze swoim facetem. Po to go mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabolitos steridos
gostek po co ty gadasz tymi tumokami? przeciez ta sa takie same dziewczyny ja ta twoja tylko im w głowie imprezki dyskoteki itp.... to nie dziw sie ze bronia tę twoja dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaa nie będe mówiła gdzie
pracuje bo nie chcę, w każdym razie mam do przepracowania konkretna ilość godzin w miesiącu i robię tak by przepracować je, bo zależy mi na tej pracy. jestem na 4 roku studiów, więc zorganizowałam sobie tak zajęcia że chodzę do rożnych grup i nie jestem dzięki temu cały tydzień na uczelni, tylko 2-3 dni.Nigdy, prze nigdy nie miałam z niczego poprawki, nigdy nie uchlałam się, nigdy nie zdradziłam, co do faceta tez jestem Go pewna. są dni, kiedy siedzę w pracy po 10h a są takie że po 4-5 i wtedy np. w środę czy czwartek mam czas na spotkanie z kumpelami na dyskotece, to jest nieodpowiedzialne? robię źle? zdradzam faceta, tym, że pójdę potańczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
już piszę...dziękuje tym bardziej poważnym osobom za zainteresowanie tematem. Ona ma 20 lat. Teraz zaczynała 2 rok. Cały pierwszy rok imprezowała....ale wtedy jeszcze nie byliśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do zatańczenia z facetem
jak idziecie na wesele i Wasz facet albo dziewczyna zatańczy z kim innym to tez grzech niemiłosierny??nie no skąd bo to widzicie prawda?? CIEMNOGRÓD. Na wspólne imprezy można chodzić, ale wyjście osobne to zdrada, kurewstwo i Bóg wie co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto cie prosi zebys mowila GDZIE pracujesz?? Piszą na forum a czytać nie umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×