Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mortalczantantos

wkurwiony

Polecane posty

skaa umiesz wczuć się w sytuację? studiujecie z facetem w różnych miejscach, w środku tygodnia koleżanki wybieraja się na imprezkę żeby się pobawić, zostaniesz sama w pokoju, bo masz faceta i będziesz czytać książkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
już piszę...dziękuje tym bardziej poważnym osobom za zainteresowanie tematem. Ona ma 20 lat. Teraz zaczynała 2 rok studiów. Cały pierwszy rok imprezowała....ale wtedy jeszcze nie byliśmy razem. Razem jesteśmy ponad 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no najlepiej lapać za słowka
jak nie ma się argumentów. Skaa, to chyba Ty nie umiesz czytać. Zacytuję Cię "to chyba pracujesz po kilka godzin w miesiącu." Stąd mój wpis o pracy, chciałam dokładnie wyjaśnić, ale nie najlepiej się przyczepić nieistotnej pierdoły, chyba nie jest sensem mojej wypowiedzi to, że nie chce pisać gdzie pracuje prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dziewczyna jest porządna, to będąc na imprezie nie zrobi nic niewłaściwego, będzie o nim myślała i za nim tęskniła nawet na tej dysce, jeśli jest ładna i pożądają ją inni faceci to niech się jej facet cieszy że ma szczęście! I niech uważa żeby ją do siebie nie zrazić i z byle powodu nie zrobić jej wiji, po to może być jego poważny błąd, nie jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemjakajesteminnaniebede
Rozumiem Cię! Ja mam miłosc swojego życia, i to jest związek na odleglosc (300km) i nie odczuwam potrzeby imprezowania,bo zyje miloscia i bawie sie dobrze tylko z moim mężczyzną. Porozmawiaj z nią o tym,co czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemnogród Boże widzisz i nie
grzmisz...jak można ubezwłasnowolniać druga osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co zrobic? ZMIENIC KOLEZANKI! Wyrwały sie z domu i szaleja. Facet ma racje ze sie wkurza. Do tego co porownuje wesele z dyskoteka - ty chyba nie wiesz co piszesz. Dobranoc. Jutro praca. A potem impreza. W normalnym terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna mortalczantantos
ale dzisiaj zaruchałam w klubie :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba większym problemem jest niedostateczna komunikacja mam za sobą 2 związki na odległość i każdy z wyjściami ze znajomymi, łącznie z wieczorami kawalerskimi o ile to drugiej stronie nie przeszkadzało, ja jestem tolerancyjna i zbyt ufna, każdy mój partner- bardzo zazdrosny więc przed każda imprezą mówiłam z kim, gdzie, w trakcie coś napisałam, jak dotarłam do domu zadzwoniłam, jak się już wyspałam - też po prostu się dogadajcie nie docinajcie sobie znajomych i też nie ignorujcie siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemjakajesteminnaniebede
jesli ma potrzebe chodzic nie zabraiaj jej,bo nadal bedzie chodzic tylko klamac i krecic ze nie chodzi. ja nie mam potrzeby balowac bez mojego mężczyzny..ale jesli ona ma potrzebę,coz..uszanuj to...bo i tak co sie stanie to sie stanie..nie zmienisz jej zamiarow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kolejny przejaw
tego, ze skaa nie czyta ze zrozumieniem. Porównuję wesele z dyskoteka w kontekście zatańczenia z innym facetem...bo tam to nie grzech a na dyskotece zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
haha tęsknić i jednocześnie się bawić ? to jest niemożliwe. Jak się tęskni to nawet nie ma ochoty się na zabawę. Wiem po sobie. Ja za nią szczerze tęsknię i koledzy mnie też wyciągają na dyskoteki, a ja odmawiam. Miałem ją więc nie było mi to potrzebne, nie odczuwałem takiej potrzebny, nie brakowało mi tego...nie umiałabym się dobrze bawić bez niej, tęsknota by mnie blokowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
wiadomo, że przecież jej tego nie zabronię...ale zastanawiam się czy dalsze ciągnięcie tego związku ma sens, czy olać to póki jesteśmy dopiero 3,5 miesiąca. Bo wychodzi całkiem inne nasze podejście do tego typu spraw...jej tego brakuje, ciągnie jej do tego, mnie w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze topiku ja bym się na Twojim miejscu tym aż tak bardzo nie przejmowała, jeśli ci na niej zależy, to może ją nadal zdobywaj i tyle, a awantury możesz jej robic jak sie dowiesz (najpierw zawsze pytaj nigdy nie wrzeszcz od razu) a na pewno jak ją złapiesz na gorącym uczynku pt,flirtowanie z innymi, póki co starałabym sie na Twojim miejjscu nad pozytywnym rozwojem relacji miedzy Wami, bo jesteście świeżusieńkim związkiem, ona młoda strasznie, a ze niewyszalana nie znaczy że niewierna. Będziecie razem, spotkacie się to nadrobicie zaległości nie? Zadbaj o to żeby tęskniła za tym czasem jaki będziecie mieć dla siebie a wybijesz jej z głowy innych facetów i będziesz spokojny nawet jeśli pójdzie się bawić z koleżankami, będzie pisała do Ciebie ''chciałabym żebyś tu był'' powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale może chciała by potańczyć poczuć spojrzenie innych chłopaków, przypadkiem się o nich otrzeć w tańcu, no wiesz, poczuć się atrakcyjną i fajną. Póki nie ma jeszcze obowiązków takich jak dziecko, rodzina powinna się wyszaleć, przecież nie może żyć wiecznie w celibacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna mortalczantantosa
Zdradzam cie w klubie i bardzo to lubie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemjakajesteminnaniebede
mortalczantantos: wlasnie jak sie bardzo teskni,nie ma sie ochoty na imprezy...wiem jak jest ze mną. na sile pojde , a chetnie nie szlabym wcale bez niego.wiec nie chodze, a znim jak najbardziej-kocham bawic sie z nim,nie cierpie bez niego a zatanczenie na weselu a dyskotece- w jakich Wy czasach zyjecie... wesele=klasa, grzeczna zabawa gdzie partnerke masz na oku wsrod znajomych dyskoteka=grono napalonych na podryw chlopaków, i z roznym temperamentem dziewczyn chyba nie wiecie jak i co sie dzieje teraz na dyskotekach:] skoro porownujecie wesele z dyskoteka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor to dobry materiał na
pantofelka, nic nie dociera a na dodatek siedzi na babskim forum i się użala, jak to mu jest źle bo dziewczyna na dyskotekę wyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
do anialon. Ona jutro wraca, a ja wiem, że będę wkurwiony o to, nie wiem czy uda mi się to zamaskować... Co zrobić, aby było tak jak mówisz, aby tęskniła ? no właśnie ona nie jest taka...ona nie napisze w życiu "chciałbym abyś tu był czy coś" nic... w poniedziałek jak była na imprezie i której też nie wiedziałem...napisałem jej o 20 smsa z zapytaniem jak minął dzień i co tam porabia to mi odpisała na drugi dzień o 10:00... bo przecież była taka zajęta, była na imprezie, nie znalazła 1 minuty aby napisać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kad
tez takie glupoty gadasz ze CI sie bawic nie chce dopiero masz ponac 20 lat .. ja mam znajomych w wieku 27 lat i imprezuja bawia sie korzystaja z zycia :) moim zdaniem dobrze ze sie dziewczyna bawi bo na starosc jeszcze sie wysiedzi a Ty znowuz nie masz 36 lat zeby juz nie imprezowac i mowic ze Tobiie sie to juz znudzilo. nie przesadzajmy to ze poszla na dyskoteke nei oznacza od razu ze Cie tam zdradza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtarzam poraz kolejny
nie porównuje wesela a z dyskoteka tylko tańczenie z innym facetem niż własny gdziekolwiek, nasunęło mi się wesele, ale równie dobrze może to być domówka, sylwester, ostatki...cokolwiek, czy taniec z innym to grzech? A to, ze dyskoteka jest pełna napalonych gości, tak jest, ale w momencie gdy dziewczyna się szanuje, jest to mało istotne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kad
szczerze po tym co piszesz nie jest w to zaangazowana chyba jak Ty :) znam takie sytuacjee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortalczantantos
chyba faktycznie mnie bardziej zależy niż jej... :( wszystko na to wskazuje :( jestem od niej o 3 lata starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze ja rozumiem że
się wkurwiłeś, ale o to, że napisałeś jej smsa o 20 a ta odpisała na drugi dzień bo była na dyskotece, o której nie wiedziałeś. To nie jest w porządku, tu przyznaje Ci 100% racji, staram się być obiektywna. Bo ja mimo, ze na dyskoteki bez faceta chodzę, to on zawsze wie gdzie, z kim i o której będę, telefonu nie zabieram ale zawsze po powrocie piszę, lub dzwonie jeśli nie jest bardzo późno, a z reguły wracam koło północy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac kojarzysz jej sie z
jednym - milosc i kajdany, nic dziwnego ze szaleje po dyskotekach. ja nie musialam szalec przed powaznym zwiazkiem bo znalazlam faceta ktory pozwalal mi na prywatne zycie i vice versa. teraz jestesmy malzenstwem i nie ma nic przeciwko jak ide na dyskoteke z kolezankami z pracy tak na przyklad. a on idzie jutro z kumplami na piwo i co? mam powiedziec wyp..... bo nie jestem ci potrzebna? jeez przeciez to normalne ze kazdy ma swoje zycie i nie jest zlaczony z partnerem jak syjamskie bliznieta :-P rzuc ja bo marnuje zycie z dupkiem jak ty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem czym to pachnie bo jak moj nie odpowiadal to tez sie zastanawialam co sie dzieje, ale wiesz, glosna muzyka, kurtka w kącie, te sprawy, niech trzyma przy sobie telefon i od razu odpisuje-wszystko musisz jej mowić czego od niej oczekujesz, ale naprawdę ostrożnie żeby się nie czuła osaczona, powiedz że sie martwisz jak nic nie pisze tyle czasu i żeby sprawdzała od czasu do czasu telefon, a na smsy w stylu tęsknię za tobą napisane na imprezie jeszcze za wcześnie troszkę, bo jak mówię dopiero sie poznaliście i zaczęliście. Pewnie Wam na sobie zależy, ale kiedy zaczyna się miłość? Postaraj się nie wkurwiać i spokojnie ja przywitać bo naprawdę nie widzę nic złego w tym co robi, jeśli jest młoda i musi się wyszaleć, za to zadałeś mądre pytanie- czy dasz radę, bo Ty przecież nie czujesz tej potrzeby, więc rozumiem Twoja frustrację. No taką poznałeś pannę, i stojisz przed wyborem, pogadajcie z sobą szczerze jak się spotkacie, czas pokaże co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo za powyższą wypowiedź
myślałam, że ja jestem alienem tu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×