Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanamama29

jak rozplanować wydatki gdy do życia zostaje 500 zł

Polecane posty

nie zakladaj takich tematow na kafe bo cie zywcem zjedza, najpierw ci uswiadomia taka jestes durna itd... szkoda dyskusji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
Tak chodzi tylko o jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
dodam jeszcze tylko że jest nas troje, córka ma 3 latka i chodzi do przedszkola. Oboje z mężem pracujemy i zarabiamy łącznie ok. 3 tyś a po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje nam właśnie ok. 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm no szalec w kuchni napewno nie bedziesz:) ale spokojnie gotuj zupy sa tanie i zawsze sporo wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, no niby się da, tylko tak 100 zł na tydzień to lekko pójdzie, zależy czy gotujesz obiady? Nie wiem, na pewno gotowałabym zupę na 2 dni, jakieś placki ziemniaczane, szukała promocji. I te 500 zł to macie na wszelkie wydatki? A ubrania?Leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barkudaaa
Przede wszystkim gotuj zupy:) Warzywa nie są drogie a pozywne. Kupuj chleb nie bułki - tanej. Córka niech je obiadek w przedszkolu. Aż tak źle nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie ci wystarczy
rozsądnie zaplanuj jadlospis, poszukaj w necie haseł typu : tanie gotowanie, proste przepisy, potrawy studenckie itp., itd. np. ryż w woreczkach kosztuje min 3 zł za 400g, a taki sam w opakowaniu 1 kg 2,5 zł, a prądu na gotowanie zużywa tyle samo naucz się robić pierogi, naleśniki zupy są tanie i zdrowe, gotuj od razu hurtowo i zamrażaj w porcjach ja z jednego kurczaka potrafię zrobić przynajmniej 8 - 10 obiadów na 2 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
misiaczkowa, ubrań codziennie się przecież nie kupuje. Nie chodzimy w markowych ciuchach. Często kupuję rzeczy na targu. Córka dostaje dużo ubranek od koleżanki męża, więc źle nie jest. na leki pieniążki zawsze sie znajdą, tzn. mamy kartę kredytową i w razie potrzeby jej używamy ale nie chcemy szlaleć bo widomo, ze co miesiac trzeba ją spłacać a wtedy zostaje mniej do życia albo tworzy sie takie błędne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
córka właśnie jada w przedszkolu bo jest tam do 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
tylko jak przekonać męża do takiego jedzenia bo on uważa że obiad bez mięsa to nie jest obiad :( ja tam za mięsem nie przepadam, wiec jest mi bez różnicy a niedzielne obiady jadamy u teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko fajnie, ale obiadek w przedszkolu jest około 12, więc jak ją zaprowadzisz do domu to pewnie już będzie głodna. O ciuszki się pytałam, bo przecież dzieci rosną i co jakiś czas trzeba dokupić. A leki to też nie przewidzisz, zwłaszcza, że mała chodzi do przedszkola. Nie pytałam w złej wierze, tylko tak orientacyjnie, bo nie napisałaś. A na zakupy chodź z listą, kupuj co masz kupić i już. Chyba z czasem wam się polepszy, bo aż 2500 tysiąca na rachunki to masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobree
z jednego kurczaka zrobić przynajmniej 8 - 10 obiadów na 2 osoby :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu te 500 zl
powiedz ze ma z tego rozplanować i zrobić obiady oraz inne posiłki w ciągu całego m-ca. pewnie wtedy podkuli "ogon' i nabierze pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
misiaczkowa masz rację, obiadek w przedszkolu jest o 12 a o 14 podwieczorek, wiec potem w domu jeszcze normalnie wszystko zjada. Wiem, ze dziecko rosnie i nigdy na córce nie oszczędzam. Zawsze ma nowe buty, kurtkę, spodnie, itp. Taką sytuację będziemy mieć jeszcze niestety przez 1,5 roku bo dużą część tych wydatków pochłania kredyt. Mam ratę w wysokości 1300 zł. jakby nie to to zostawałoby ok 2 tyś. No chyba że mężowi uda się zmienić pracę to wtedy szybciej sytuacja sie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o wlasnie dobrze powiedziane
daj mu te 500 zl powiedz ze ma z tego rozplanować i zrobić obiady oraz inne posiłki w ciągu całego m-ca. pewnie wtedy podkuli "ogon' i nabierze pokory. a co on?krolewicz?niech zre co mu podsuniesz pod nos a nie?to walizki za drzwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanamama29
Macie rację, powinnam mu to dać i niech sie martwi ale wtedy pewnie jak miesiąc długi jadłabym pierogi z biedronki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale mz wie ze kruch z kas i ze nie da rady zjesc codziennie drugiego dania a tak nawiasem gulasz jest dosc tani wiec mozesz go zrobic i dziecko zje i wy pulpety/kotlety mileone, watróbka taz niedrogie jak gotujesz zupe to np. na udzie i daj mezowi udko do zjedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze mniej co miesiąc na jedzenie i wiesz co robię? Gotuję zupę na kurczaku, czasem na dwa dni, a potem to mięso smażę, gotuję ziemniaki, jakaś surówka i kolejny obiad gotowy. Mój mąż rozumie, że nie stać nas na to, żeby codziennie na obiad było mięso, czasem gotuję obiad na porcjach, są tanie, a jak raz mięsa na obiad nie będzie, świat się nie zawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże :-o Przeciez 500 zl to w chooj kasy..Ja kiedys mialam 50zl na miesiac na zarcie i dawalam rade :-o Musialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrtttccc
Z jednego kurczaka 10 obiadów? Bez jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Aanniiaa
Ja mam 400 zł na miesiąc na życie. Jest ciężko ale daje radę. Muszę innego wyjścia nie mam. A ta która robi z kurczaka 8 obiadów powiedz jak to robisz? No i jeszcze pani która za 50 zł przeżyła cały miesiąc niech też rzuci przepis jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kutwa jak zyc za
50 zl??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaciaaa uleeczzkii
MOzna wyzyc za taka kwote.Ja jestem sama z dzieckiem i miesiecznie po oplatach zostaje mi ok.600zł.Corka ma 8 miesiecy- je mleko modyfikowane+ pieluchy, kaszki.I reszta dla mnie. Ja dzis zrobilam sobie, zeby nie marnowac kapusty.Mialam troszke mielonego i zrobilam gołąbki, bigosik i zupke z kapusty i bede miala na tydzien na obiady.Corce tez gotuje ale tylko specjalnie dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartuś80
Płakac sie chce jak sie to czyta.500 na miesiac to niestety nie jest duzo.Wiem bo sama mam niewiele wiecej.Mamy 2 chorych dzieci i duzo pochłania rehabilitacja.Szczerze zawsze jestem na minusie i co wychoodzimy z dołka to znowu to samo.A co do zup dziewczyny opamietajcie sie jak długo mozna.Trzymam za ciebie kciuki mam nadzieje ze jakos wytrzymacie te 1,5 roku nie tylko na zupkach i 8 obiadach z jednego kurczaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eetam..Zylo sie..Doslownie mialam 50zl miesiecznie.Oczywiscie nie ukonczylam wtedy szkoly.Nie mialam za co :-o ALe juz odbilam swoje:) I teraz mam 10 razy tyle na miesiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×