Czemu ciągle trafiam na dziewczyny, które miały kilku facetów lub więcej?

cepa

"Jednak wiele moich rówieśniczek ma już za sobą kilka związków, a niektóre nawet przygody. Czemu dziewczyny nie mogą się wyszaleć w inny sposób? Czemu zawsze to musi być seks? Czemu waszymi błędami młodości nie mogą być np. spróbowanie marihuany, zatańczenie na stole po pijaku, czy obrzyganie po imprezie chodnika w centrum miasta?" po pierwsze - to nie są błędy w ogóle, o błędach młodości nie wspominając. no może marihuana jest błędem, ale też nie z kategorii "błędów młodości". po drugie - seks tez nie jest błędem. po trzecie - seks jest bez porównania przyjmniejszy niż marycha, tańce na stole i rzyganie :D "To jest nienaturalny układ. Taki samiec omega nie powinien w ogóle mieć kobiety. Burzysz równowagę." pojęcie samców alfa i omega to pojęcie funkcjonujące wyłącznie wśród zwierząt stadnych. nie ma takich pojęc wśród zwierząt żyjących w parach, o ludziach nie wspominając.

spusc sie im na twarz zeby je upokorzyc

Ja tam wolę dziewczynę, która spróbowała narkotyków, niż taką, która już seks ma za sobą

"pojęcie samców alfa i omega to pojęcie funkcjonujące wyłącznie wśród zwierząt stadnych. nie ma takich pojęc wśród zwierząt żyjących w parach, o ludziach nie wspominając. " Człowiek własnie takowym jest. Pary to sztuczny wytwór kulturowy, czego najlepszym dowodem są zdrady i coraz większa swoboda skutkująca seksem bez zobowiązań.

To zależy, może spotykasz dziewczyny po dłuższych związkach, które teraz nie traktują seksu, jak coś nadzwyczajnego. Ja mam 22lata, niedawno po rozstaniu po prawie 5latch, chciałam,żeby był tym jedynym ale on nie chce i co mam już nic nie robić do końca życia?nie wiem, kiedy będę w stanie zrobić to z kimś innym, bo naprawdę nie mam na to ochoty, chociaż lubię seks ale ja potrzebuję uczucia, naprawdę szczerego uczucia a dłuuuuuugo jeszcze zanim zaufam komukolwiek. Zresztą, jak faceci mieli po 10partnerek, to nikogo to nie dziwi.

Tylko pytanie w tym, czy dziewczyna będąca już po związkach chciałaby prawiczka

siusiaka, bo ci łapy się trzęsą i głpie myśli po łbie chodzą, poyebańcu nie z tej epoki

Poszukaj sobie dziewczyny, która nie wydaje się powszechnie atrakcyjna. Takiej która nie jest dusza towarzystwa. Nie za bardzo chodzi na imprezy, a jeśli już chodzi to nie liże się po pijaku ze wszystkimi facetami. Zwróć uwagę na taka jak to się mówi "szara myszkę". Wśród taki, ale i nie tylko, masz szanse napotkać dziewczynę z małymi doświadczeniami. Jeśli ja pokochasz, będzie dla ciebie przepiękna.

Szare myszki są średnio w moim typie

"Ja mam 22lata, niedawno po rozstaniu po prawie 5latch, chciałam,żeby był tym jedynym " tu można bylo z góry założyć, że związek powstały w wieku 16-17 lat nie dotrwa bo za bardzo się zmienicie jeszcze "akiej która nie jest dusza towarzystwa. Nie za bardzo chodzi na imprezy, a jeśli już chodzi to nie liże " i gdzie on taką znajdzie? a jak znajdzie to i tak kosza dostanie

Bo prawiczki zawsze kosza dostają

prawiczka nie pasuje

A ja jestem prawiczkiem, ale chcę doświadczoną, żeby mi robiła loda z połykiem

"Szare myszki są średnio w moim typie" To kto jest w Twoim typie?

Podobają mi się zabawne, zadbane, dość pewne siebie, rozrywkowe dziewczyny, z którymi mógłbym w łóżku robić wszystko, co bym chciał

kilku facetow, bo potem bedziesz tego zalowal

ktore z kims juz spaly :(

"zwlaszcza tutaj sa prawie same - ktore z kims juz spaly " no ale my Cie chyba nie interesujemy, nie? to co, żałujesz nam? :) myna swoje życie nie narzekamy, Ty na swoje tak. to o czymś swiadczy. "Człowiek własnie takowym jest. Pary to sztuczny wytwór kulturowy, czego najlepszym dowodem są zdrady i coraz większa swoboda skutkująca seksem bez zobowiązań. " przywódcy stad się zmieniają. samce walczą miedzy sobą o pierwsze miejsce, a gdy je wywalczą, to samice zmieniają właściciela. posiadanie wielu partnerów jest więc naturalne. nie wiem wiec co Ci sie nie podoba w takim razie. moze się określ do czego się odwołujesz, do instynktów czy do jakiejś uczuciowości.

Ja już zwątpiłem w to, że w tym wieku kogoś poznam

"Ja mam 22lata, niedawno po rozstaniu po prawie 5latch, chciałam,żeby był tym jedynym " tu można bylo z góry założyć, że związek powstały w wieku 16-17 lat nie dotrwa bo za bardzo się zmienicie jeszcze " Z góry założyć?fajne podejście, człowiek może się zmienić ale uczucia, o ile są szczere, nie zmieniają się. Tak jest w moim przypadku. Pewnie,że są różne sytuacje w życiu, moge się pokusić o stwierdzenie,że w ciągu tych 5latch przeżyłam z moim byłym/przyszłym więcej niż niektórzy po 10-15latach małżeństwa. Nie będę pisać dlaczego tak uważam, w każdym razie, wiem,że tak jest.

problem w tym że dziewczyny w Twoim wieku i takie jakie Ci sie podobają - podobają się praktycznie wszystkim facetom. a jak mają wybór to raczej same nie chodzą. nawet jesli sa dziewicami, bo jest to mozliwe, czemu nie, to są lub były juz w jakims związku. jesli przeszkadza cI to ze kobieta w ogole kogos miała to zmień jednak grupę docelową. jesli nie przeszkadzałoby Ci jeden do dwóch partnerów, to obczaj jakąś laskę zajętą i spróbuj ja odbić :D

Odbijać nie zamierzam. Co do grupy docelowej - dziwnie bym się czuł z nastolatką

Frufru mądrze pisze, to bardzo inteligentna kobieta.

a co wy dzisiaj, jakis Dzien Dobroci dla Zwierząt czy jak??... :)

ale uwazam, ze jestes kobieta z klasa i przyjemnie sie ciebie czyta, zreszta widac, ze sensowne nicki typu mi mala cie bardzo lubia