Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adeelajdamarksaspensera

aż mnie nosi dzisiaj -chyba wybuchne

Polecane posty

Gość adeelajdamarksaspensera

rodzicerownotraktujapgfff z nerwow ,mam ochote zadzwonic do rodzicow i powiedziec im co o tym wszystkim mysle ,wygarnąc!!! . Kiedy ja zaszlam w ciaze w wieku 20 lat rodzice dali mi 25 tys i powiedzieli spie**alaj i sobie radz ,poradzilam sobie bo moj facet jest obrotny -mamy swoje mieszkanie -ale ok zrozumialam to ,nie musieli wogole dawac bo to nie ich obowiazek .ojciec oplaca mi studia i mi jeszcze wypomina ze od tego jest moj facet Wtej samej sytuacje jest teraz moj brat w marcu urodzi mu sie dziecko (dodam ze ma 24) lata pracuje od miesiaca w gdansku narazie wynajmuje pokoj (oczywisci wszystko finansuja mu moi rodzice ,paliwo ,nawet dali mu swoj samochod na chwile a teraz maja mu kupic lepszy) jak dostanie umowe o prace (po 6 miesiacach) maja mu i jego dziewczynie kupic mieszkanie w gdansku ,smieszne prawda? synek dostanie mieszkanie ,samochod i jeszcze pewnie beda mu na zycie dawac bo jego pensja to za malo . Ja sie czuje pokrzywdzona i mam zamiar powiedziec ze nie chce zeby moj stary mi oplacal studia( niech lepiej daje mojemu braciszkowi ) a ja sobie oplace czy to dobre posuniecie ugryzie go czy stwierdzi ze lepiej... oni czuja ze traktuja nas nie rowno bo mi powiedzieli czy dostane tyle co brat tylko nie wiedza kiedy czy wogole beda mieli -smieszne -jak nie sa w stanie to niech nie pomagaja zadnemu a nie robia roznice bo ja mam a ch*j mnie to obchodzi kipi we mnie to ,jeszcze sa tak bezczelni ze dzwoni do mnie matka tylko po to zeby powiedziec ze mu samochod kupuja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawatku
no ico nikt sie nie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była na Twoim miejscu miałabym to gdzieś...jestes na tyle dorosła żeby zakładać rodzinę i mieć dziecko więc powinnaś radzić sobie sama, a nie liczyć tylko na pomoc rodziców-moim zdaniem dali Ci naprawdę dużo. A, jeśli Twój brat dostaje więcej...trudno się mówi.... Zwykła zazdrość przez Ciebie przemawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawatkuuu
tak ale czy normalne ze rodzice faworyzuja jedno z dzieci bo dla mnie :) wez to pod uwage jak mnie potrraktowali dwa lata temu a jak trktuja mojego brata to nie tylko o kase chodzi ale o pdoejscie -radz sobie ,rob co chcesz a jemu wszystko pod nos podkladaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha. Ciesz się, że w ogóle coś dostałaś. Ja w przeciwieństwie do mojego brata nie dostałem nic. W pewnym momencie powiedziałem rodzince, dziękuję za współprace i od tej pory nie odezwałem się ani słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adeljanaaa
Kaliban zastanwiam sie nad ta opcją ,ty jedny chyba mnie orzumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeljanaaa => Heh. Tacy rodzice, nie chcą pewnych rzeczy zauważyć, czy zrozumieć. Są ludzie którzy zawsze dzielą dzieci, jedno jest workiem bokserskim, służącym, a drugie darem od Boga. Po co grać w grę, w której nie ma się szans na zwycięstwo? Szkoda czasu i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajdaaa
Kaliban -masz racje ale czuje sie oszukana :/ nie wiem z jednej strony jak zerwe kontakt to powiedza materialistka ze tylko mi o kase chodzi ,ale dla mnie to trzeba byc chojem a nie ordzicem zeby tak poróznic dzieci .Ja rozumiem ze nie kazdych rodzicow stac zeby zapewniac start mlodym -dlatego jak nie moga to nie daja nic nikomu a jedno dostaje caly bochenek chleba a drugi okruszki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adelajdaaa => Cytując Pratchetta "Natura zawsze oszukuje przy rozdawaniu. Pewnie dlatego nazywamy ją matką...". Nad pewnymi pytaniami nie ma się co zastanawiać, ani szukać na nie odpowiedzi. A na pewno ma pytania typu dlaczego rzeczy są, jakie są? Żyj swoim życiem i nie myśl o tym. Po co? Jasnej zostaje niewyrównany rachanuk krzywd, ale to tez będziesz musiała zaakceptować. Twoi starzy nie czuja się winni, i na pewno się nie poczują. Wątpię, żeby nawet taka myśl przyszłaby im do głowy a ł0ożu szczęści. Zostaniesz okrzyknięta niewdzięcznicą, kurwą i wieloma innymi niewybrednymi epitetami. Ale chyba lepsze to, niż godzić się na bycie człowiekiem drugiej kategorii, stopień do szczęścia rodzeństwa, niezbędne tło na rodzinnej fotografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zara zara... dostałaś 25 tysiaków????? Złotych czy może euro księżniczko? Jakbym dostała tyle kasy od starych, to bym ich na rękach nosiła :P Może naucz się doceniać to co masz - mogli dać ci pościel :D albo garnki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watkowaautorkaa
25 tys zlotych zadnych euro to juz nie chodzi o kase a traktowanie tylko taka deliah na poziomie mnie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktowanie... Hmmm. Ja tu widzę tylko problem taki, że liczy sie tylko co kto komu dał i ile. Szkoda nerwów na roztrząsanie, że rodzice lepiej traktują jedno z dzieci - tak było, jest i będzie. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vandenesse => jesteś jedynaczką, czy tą bardziej hołubioną? ;) Jednak masz rację: nie ma co roztrząsać. Ale też nie ma co dalej ciągnąć tej farsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban > mam brata i też z tym traktowanie to różnie bywa. Ale, moim zdaniem - co innego w momencie gdy się nie dostaje NIC a rodzeństwo jest masakrycznie hołubione (jak w twoim przypadku), a co innego, jak się jednak cosik dostało. I to takie nie małe cosik. A poza tym z całej wypowiedzi autorki zionie złość i gniew, o złe traktowanie ale w takim sensie, że ILE to nie dostał braciszek (nowy samochód itepe) a nie złość o stosunek rodziców do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle to napisałam, ale chodzi mi o to, że autorce wcale nie zależy na jakimś szacunku czy sprawiedliwości ze strony rodziców, ale o to, żeby sprawiedliwie podzielili bułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybuchnij wreszcie
może się rozsypiesz na kawałki i świat bedzie szczęsliwszy, bo będzie ojedną gółupią i zazdrosną cipę mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×