Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najsmutniejsza panna mloda

nie zaproszę ojca ani na ślub ani na wesele

Polecane posty

Gość dokladnie im wiecej czytam
co pisze autorka, tym bardziej jestem przerazona - tobie tylko psycholog pomoże!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie chcę widzieć ojca ani na ślubie ani na weselu, w ogole nie chce go znać!! nie znam go tak na prawdę, nic o nim nie wiem....to dla mnie obcy człowiek, mimo, ze do tej pory mieszka z nami w domu......alkoholik Nie rozmawiam z nim od 13 roku życia, mijamy się jak obcy ludzie w domu, na ulicy...Zniszczył mnie i mojej rodzinie życie, moje wspomnienia z przeszłości to koszmar, awantury po nocach, policja, zeznawanie o 3 w nocy na posterunku o tym, jak pobił mamę.. Mama za długo zwlekała z rozwodem, bo za dużo szans mu dawała, bo mam siostrę z zespołem Downa, ona nie rozumie do końca wszystkiego, ona kocha i koniec.. Ale już minęło parę miesięcy od rozwodu, teraz jesteśmy na kupnie kawalerki dla niego, już niedługo będziemy miały spokój, okres mieszkania z menelem pod jednym dachem zakończy się raz na zawsze....... Obecnie mam 25 lat i boję się ślubu z moim ukochanym.....mimo, ze jest chodzącym ideałem mężczyzny. Ojciec tez podobno kiedys był, zdaniem mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co sie trudzic
w przypadku autorki obowiazuje zasada: hucz ta hucz a do mózgu daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jej nie przegadacie
tworzy sobie wlasne wizje i zyje w sowim wyimaginowanym, pelnym jadu i nienawisci swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zainteresowana ::: Twoja wypowiedź potwierdza to, że czasem rozwód wcale nie jest tym największym złem dla dziecka. To tylko taka uwaga na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
tobie nawet Jasna Gora nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna mloda
I widzicie, taka z wami gadka. Potraficie tylko oczerniać i bluzgać. Teksty typu "jestes niewdzięcznym bachorem" , "idz do psychologa" "jestes chora" proszę, żeby ich właściciele łaskawie WYPIERDALALI z topiku bo na chamstwo odowiadam chamstwem!!! Przyjmuję krytyke ale wyrażoną w kulturalny sposób więc wypierdalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa najwięcej tu mają
do powiedzenia osoby, które gówno w życiu przeszły, albo same rozbiły czyjąś rodzine :O i tylko oczerniać potrafia, zero taktu i kulory. Chodźby osoba o nicku - autorko - .Ty raczej pokazujesz to, że tobie tu bardziej jest lekarz potrzebny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheehhehehehehehe
:D :D :D ;D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co sie orientuję, wizyta u psychologa (psychologa, nie psychiatry) nie jest niczym wstydliwym czy urągającym :) Dlatego nie rozumiem, czemu uważasz tego typu uwagę czytelników za chamstwo. No, ale nuwaga nie odnosi się do mnie, więc mogę się mylić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jasne bo
jak ktos tego nie przeszedł to nie wie o czym mówi. Wiele osób było w podobnej a nawet gorszej sytuacji a potrafią pokazać klasę ale oczywiscie nie zajadła autorka. Uwazaj bo utopisz sie we wlasnym jadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona wszystko co jest
niezgodne z jej podejsciem uwaza za chamstwo bo jej trzeba potakiwac i glaskac po glowce jaka to ona biedna dziecinka jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak w ogóle matka może z tobą
wytrzymac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pim pim
no i wyszlo szydlo z worka ilu jest ludzi to kazdy ma swoje wlasne zdanie i nie mozesz byc zla jak ktos cie nie popiera ,na drugi raz nie zakladaj topiku bo musisz sie z tym liczyc ze mamy demokracje i wolnosc slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co do psychologa
to jak najbardziej ci się przyda i nie odbieraj tego jako chamstwo! Wiadąc, że sobie sama z tym rady nie dajesz. Utwierdzanie sie w nienawisci nie jest wyjsciem i odbije sie na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna mloda
persephone to może sama się wybierz?? Psycholog sprawi , że tatus nagle zacznie sie mna interesowac? Ps. co za nick, hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To załoz sobie jeszcze jeden
topik pt. "Kto sie ze mną zgadza" a nie prosisz o rady, ktore i tak masz gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzicie nie pielegnujcie
w sobie nienawisci do innych bo skonczycie jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkoda sie produkowac
bo do niej i tak nic nie dociera z wyjatkiem potakiwania temu co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa najwięcej tu mają
taak, tylko do tej pory nie nie padł tu żadne konkretny argument co to obecności ojca na ślubie, potraficie tylko zbaczać z tematu i do psychologa wysyłać, a nie o tym jest topik, prawda?? A jak nie odsyłać do psychologa to pobluzgać troche na nią. Zajadłe zdziry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę nie rozumiem tylko jednego: czemu autorka ma nicka "najsmutniejsza panna młoda". Na samym początku, kiedy zaczęłam czytać wypowiedzi, wydawało mi się, że autorce jest smutno z powodu tego, że z ojcem się nie ułożyło i ma dylemat co robić: zaprosić czy nie. Ale czym dłużej czytam temat, tym bardziej wydaje mi się, że autorka nie jest smutna, tylko wściekła na ojca za odebrane dzieciństwo. Oczywiście mogę zrozumieć, a moje rady: vide wypowiedź z 18:56. PS. Do psychologa sama bym sie chętnie wybrała, może na kilka spraw spojrzałabym inaczej :) Psycholog nie sprawi, że ojciec zacznie się interesować, ale może Ty zrozumiesz trochę jego motywy postępowania albo dowiesz się, jak do niego dotrzeć, jak umieć z nim rozmawiać, jak pewne rzeczy naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tghthtujyjukluilililiololop
autorko wizyta u psychologa przydałaby ci się, bo widać, że masz problem. Jad cię w końcu zacznie wyżerać od środka i skończy sie to jakimś załamaniem nerwowym. Może do tego lekarza udaj się wraz z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewicza 25letnia
Najpierw powiedz czego chcesz od ojca: -polepszenia waszych relacji -zerwać z nim całkowicie stosunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psycholog - lub nie tylko psycholog. moze sprawić ze uwolnisz się od nienawiści do taty i do rodzeństwa, nauczysz się próby przebaczenia , zaczniesz żyć jak dorosła kobieta- wolna-po trudnych doswiadczeniach swojego dzieciństwa, ale z nadzieją na lepszą przyszłość wolną od nienawiści, zazdrosci i odrzucenia. czy Twój ślub odbędzie się w kościele? czy jesteś wierząca? czy starsz się zyć zgodnie z zasadami swojego kościoła? nauki chrześcijańskiej - Biblii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Mamą
Bardzo smotno mi się zrobiło, jak przeczyałam kilka chamskich wpisów. Jestem w stanie zrozumieć Twoje obiekcje i rozterki, bo moja Córka byla 3 lata temu w podobnej sytuacji.Ona zaprosiła Ojca, ale zrobiła to w ten sposób, że nie pojechała do niego, tylko zaproszenie wysłała pocztą ze słowami "niech zrobi, co zechce. Jeśłi Mama uważa, że powinnaś zaprosić Tatę, zrób to koniecznie. Zrób to dla niej i dla siebie. Wesele ma się tylko jedno i kiedyś mogłąbyś pożałować tej decyzji. To są decyzje nie do odwrócenia. To nie kolejne imieniny, czy święta. Zrób to, ale pamiętaj, że Ty jesteś najważniejsza, Twój przyszły mąż i wasze szczęście. I nie psuj sobie tego cudnego momentu eksperymentalnymi decyzjami. Masz już swojego mężczznę, który powinien ci zapewnić pustkę w Twoim sercu. Pustkę, jaką pozostawił Ci Tata przez zbyt skromne zaangażowanie. Staraj się nie łądować negatywnymi emocjami, które nic ci nie dadzą. Życzę wielw szczęścia na nowej drodze życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ho przybywam
porzadek tutaj zrobic z wami poslkie gnidy. Zaplujecie sie tu jadem na śmierć. Autorka ma racje, zostaw chuja, daj mu kopa porzadnego, niech spierdala do swojej nowej rodzinki. A wy małpy same sie do psychologa przejdzcie, bo wam się bardziej przyda, bo tyle w was nienawiści i jadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem czemu tak
niektorzy boja sie pojsc do psychologa? ja tak zrobilam w koncu bo juz meczylam sie z sama soba i swoimi sprzecznymi emocjami....i to był strał w 10-tkę choc nie powiem, zeby nie było trudno. Ile razy ja beczałam na sesji. Ale to mi naprawde pomoglo bo teraz potrafie spojrzec na wiele spraw z innej perspektywy. A moje dizecinstow do łatwych nie nalezało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pim pim
widzisz sama sobie przeczysz bo niedawno pisalas ze juz jestes dorosla osoba i nie potrzebujesz zainteresowania taty a teraz piszesz ze psycholog ma sprawic zeby tato sie toba zainteresowal a czy ty wogole wiesz na czym polega praca psychologa psycholog a psychiatra to 2 rozne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewicza 25letnia
bo raz piszesz ze nie chcesz go w swoim zyciu a potem piszesz ze psychoog nie sprawi ze on sie zacznie toba interesowac Czego tak naprawde chcesz? Odpowiedz sobie sama na to pytanie Jak chcesz mu dac do zrozumienia ze moglbyc lepszym ojcem to zapros go tylko na slub, a nie na wesele- samo to da mu do myslenia. Potem mozesz ograniczyc kontakty... Zalezy czego wlasciwie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×